Marzec 2026👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, jak sobie radzicie z mdłościami od rana do nocy każdego dnia, bólem żołądka czy wymiotami. Zapachy wszystkie są dużo mocniejsze i mocno drażniące. Obecnie jestem na etapie 11+1 i naprawdę już jestem wykończona tym wszystkim. Bardzo źle się czuję i nie mogę z domu wyjść. Zastanawiam się kiedy to w końcu minie bo nie mam jak się cieszyć z tej ciąży.👱♀️29
🧔♂️35
AMH 2,65 - 25.04.2024
AMH 2.24 - 07.03.2025
17.01.2024 - Ciąża pozamaciczna - wycięcie jajowodu
20.03 - stymulacja
Rekovelle, Olgalutran, Zivafert
31.03 punkcja
11🥚, 6 zapł, 1 św, i ❄️
Prolutex,Cyclogest,Duphaston
05.04 transfer świeżaczka
16.04 beta 3.4, prog. 19,5
19.04 - beta 1.4 💔
08.05- wizyta konsultacyjna do 2 transferu ❄️
-Encorton 5, acard, omni-biotic
19.05 - wizyta usg. oceny trobieli jajnika
26.05 - ocena owulacji do transferu - przesunięcie na kolejny cykl
23.06, +medargin 26.06 - ocena owulacji
Encorton 5, acard, duphaston, estrofem, lenzetto, pregna, cyclegest, prolutex,
03.07 transfer ❄️
+ clexane
08.07 5dpt beta 7
10.07 7 dpt beta 24
12.07 9dpt beta 72
14.07 11 dpt beta 231
17.07 14 dpt beta 1308
25.07 22 dpt 11 408
30.07 usg 4 mm
14.08 usg ❤️ -
Jednorożec89 wrote:Ja wiem ze są dziewczyny które bardzo szybko wstają o chwała się jak to super się czują ale jak mam doradzić jak będziecie mieć cc przypilnujcie sobie żeby leżeć płasko przez 12 h. Potem mogą być problemy jakie jak będę mieć już zawsze
To lekarz w każdym indywidualnym przypadku powinien ocenić kiedy kobieta powinna być pionizowana, szybka procedura zmniejsza znacznie ryzyka, np. Zakrzepowe, które mogą zagrażać życiu. To tak jak z samą operacją, nigdy nie ma sytuacji, że na 100% się uda, zawsze jest kalkulacja plusów i minusów. W tym przypadku dużo bardziej plusy przemawiają za szybką pionizacja, nawet kosztem ryzyka tych komplikacji które MOGĄ, a nie muszą i mają znacznie mniejszą szansę wystąpić. Stety niestety statystyka mówi sama za siebie. Także proszę, nie mów dziewczynom żeby leżały plackiem 12 h jak nie mają przeciwwskazań, bo to naprawdę może być szkodliwe.Aliana lubi tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
29.12 - 9,73 cm bobofruta, CRP 42, antybiotyk 🧐
09.01 - czyżby chłop? 😏♂️
30.01 - prenatalne 2 trym. 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
16.06.23 Ognik przychodzi sprawnie i szczęśliwie na świat 🥹
27.06.25 - cień ⏸️
30.07- piękne ⏸️
17.07 - pierwsza wizyta, mamy serduszko 🥰 (plus torbiel 58 mm)
02.09 - ryzyko trisomii 21 1:118, robimy NIFTY
-
Słońce wrote:Dziewczyny, jak sobie radzicie z mdłościami od rana do nocy każdego dnia, bólem żołądka czy wymiotami. Zapachy wszystkie są dużo mocniejsze i mocno drażniące. Obecnie jestem na etapie 11+1 i naprawdę już jestem wykończona tym wszystkim. Bardzo źle się czuję i nie mogę z domu wyjść. Zastanawiam się kiedy to w końcu minie bo nie mam jak się cieszyć z tej ciąży.
-
A-6 wrote:Niestety absolutnie się tu nie zgodzę, bardzo przykro mi, naprawdę, że coś takiego cię spotkało, mam nadzieję, że uda się znaleźć na to dobre lekarstwo i sposób żeby ulżyć twoim bólom głowy, ale nie można na jednym przykładzie podważać sprawdzone rekomendacje.
To lekarz w każdym indywidualnym przypadku powinien ocenić kiedy kobieta powinna być pionizowana, szybka procedura zmniejsza znacznie ryzyka, np. Zakrzepowe, które mogą zagrażać życiu. To tak jak z samą operacją, nigdy nie ma sytuacji, że na 100% się uda, zawsze jest kalkulacja plusów i minusów. W tym przypadku dużo bardziej plusy przemawiają za szybką pionizacja, nawet kosztem ryzyka tych komplikacji które MOGĄ, a nie muszą i mają znacznie mniejszą szansę wystąpić. Stety niestety statystyka mówi sama za siebie. Także proszę, nie mów dziewczynom żeby leżały plackiem 12 h jak nie mają przeciwwskazań, bo to naprawdę może być szkodliwe.
U mnie nie zdecydwola lekarz, tylko położna której się spieszyło spionizowała mnie po 8 h bo chciala mieć pustą sale pooperacjną i przwszkadzała jej ze musi spisywać ciśnienieco 20 minut. Jak to robila to glosno narzekała, dostała za to przy mnie reprymendę od ordynatora ze ja już Chodzę, zwłaszcza że miałam wskazanie do leżenie ze względu na wysokie ciśnienie. W niektórych przypadkach szybką pionizacja może doprowadzić do szeregu powikłań, nie tylko bólu głowy. -
Jednorożec89 wrote:U mnie nie zdecydwola lekarz, tylko położna której się spieszyło spionizowała mnie po 8 h bo chciala mieć pustą sale pooperacjną i przwszkadzała jej ze musi spisywać ciśnienieco 20 minut. Jak to robila to glosno narzekała, dostała za to przy mnie reprymendę od ordynatora ze ja już Chodzę, zwłaszcza że miałam wskazanie do leżenie ze względu na wysokie ciśnienie. W niektórych przypadkach szybką pionizacja może doprowadzić do szeregu powikłań, nie tylko bólu głowy.
Niemniej mam szczerą nadzieję, że wszystkie urodzimy szybko i bez komplikacji 😊♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
29.12 - 9,73 cm bobofruta, CRP 42, antybiotyk 🧐
09.01 - czyżby chłop? 😏♂️
30.01 - prenatalne 2 trym. 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
16.06.23 Ognik przychodzi sprawnie i szczęśliwie na świat 🥹
27.06.25 - cień ⏸️
30.07- piękne ⏸️
17.07 - pierwsza wizyta, mamy serduszko 🥰 (plus torbiel 58 mm)
02.09 - ryzyko trisomii 21 1:118, robimy NIFTY
-
A-6 wrote:Dokładnie, miałaś wskazanie do leżenia, więc proszę żebyś precyzyjnie określała rady, bo cytując " jak będziecie mieć cc przypilnujcie sobie żeby leżeć płasko przez 12 h", to zachecasz każdą po CC do leżenia. Trzeba sprecyzować, bo któraś z dziewczyn może faktycznie się zbuntować mimo wskazań do pionizacji i mogą być z tego jeszcze większe kłopoty.
Niemniej mam szczerą nadzieję, że wszystkie urodzimy szybko i bez komplikacji 😊 -
Jednorożec89 wrote:Ja wiem ze są dziewczyny które bardzo szybko wstają o chwała się jak to super się czują ale jak mam doradzić jak będziecie mieć cc przypilnujcie sobie żeby leżeć płasko przez 12 h. Potem mogą być problemy jakie jak będę mieć już zawsze
Myślę, że nie można tak generalizować, bo każdy przypadek jest inny i o czasie pionizacji powinien decydować lekarz. Wczesne wstanie zapobiega wielu powikłaniom, oczywiście o ile jest możliwe. 😉
Ja po pierwszej cesarce wstałam po 6 godzinach, a po drugiej bardzo późno bo dopiero po około 17 i zdecydowanie lepiej czułam się po wcześniejszej pionizacji.
Podczas drugiego cięcia był u mnie problem ze znieczuleniem i w trakcie musieli mnie uśpić. Po pionizacji męczyły mnie okropnie bolesne wzdęcia, brzuch miałam jak balon. Leki nie dawały rady. Dopiero kroplówki i chodzenie pomogły. Dodatkowo rana bardzo długo mi krwawiła.
Przed próbą wstania (gdy już przestanie działać znieczulenie) polecam najpierw wykonywać krążenia stopami i zginanie nóg. To naprawdę pomaga. No i oczywiście zero gwałtownych ruchów. 😉 Przez pierwszych kilka godzin zabraniali podnoszenia głowy, ale gdy np wymiotuje się po znieczuleniu to trudne do wykonania. 🤷♀️
Aż zaczęłam się zastanawiać jak zniosę 3 cesarkę.🫣 Druga była dość traumatyczna, oby trzecia była taka jak pierwsza.A-6 lubi tę wiadomość
-
Jednorożec89 wrote:Różnie bywa niestety, cięcie to poważna operacja wolałabym jej nie mieć ale najważniejsze że mam zdrowe dzieci mimo że oba przypadki były ciężkie♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
29.12 - 9,73 cm bobofruta, CRP 42, antybiotyk 🧐
09.01 - czyżby chłop? 😏♂️
30.01 - prenatalne 2 trym. 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
16.06.23 Ognik przychodzi sprawnie i szczęśliwie na świat 🥹
27.06.25 - cień ⏸️
30.07- piękne ⏸️
17.07 - pierwsza wizyta, mamy serduszko 🥰 (plus torbiel 58 mm)
02.09 - ryzyko trisomii 21 1:118, robimy NIFTY
-
_Hope wrote:Myślę, że nie można tak generalizować, bo każdy przypadek jest inny i o czasie pionizacji powinien decydować lekarz. Wczesne wstanie zapobiega wielu powikłaniom, oczywiście o ile jest możliwe. 😉
Ja po pierwszej cesarce wstałam po 6 godzinach, a po drugiej bardzo późno bo dopiero po około 17 i zdecydowanie lepiej czułam się po wcześniejszej pionizacji.
Podczas drugiego cięcia był u mnie problem ze znieczuleniem i w trakcie musieli mnie uśpić. Po pionizacji męczyły mnie okropnie bolesne wzdęcia, brzuch miałam jak balon. Leki nie dawały rady. Dopiero kroplówki i chodzenie pomogły. Dodatkowo rana bardzo długo mi krwawiła.
Przed próbą wstania (gdy już przestanie działać znieczulenie) polecam najpierw wykonywać krążenia stopami i zginanie nóg. To naprawdę pomaga. No i oczywiście zero gwałtownych ruchów. 😉 Przez pierwszych kilka godzin zabraniali podnoszenia głowy, ale gdy np wymiotuje się po znieczuleniu to trudne do wykonania. 🤷♀️
Aż zaczęłam się zastanawiać jak zniosę 3 cesarkę.🫣 Druga była dość traumatyczna, oby trzecia była taka jak pierwsza.♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
29.12 - 9,73 cm bobofruta, CRP 42, antybiotyk 🧐
09.01 - czyżby chłop? 😏♂️
30.01 - prenatalne 2 trym. 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
16.06.23 Ognik przychodzi sprawnie i szczęśliwie na świat 🥹
27.06.25 - cień ⏸️
30.07- piękne ⏸️
17.07 - pierwsza wizyta, mamy serduszko 🥰 (plus torbiel 58 mm)
02.09 - ryzyko trisomii 21 1:118, robimy NIFTY
-
A-6 wrote:Zdecydowanie się zgadzam, jak to się mówi, dzieci wszystko wynagrodzą! I pisałam szczerze, mam nadzieję, że twoje ciążowe (i nie tylko) dolegliwości ustąpią szybko, żebyś mogła się tym czasem tylko cieszyć 😊
-
A-6 wrote:Wybacz że pytam, jak delikatny temat to olej moją ciekawość 🫣 Nie myślałaś przy drugim porodzie o vback? Czy nie wchodziło to w grę?
Ja zanim w ogóle zaszłam w ciążę wiedziałam, że nie mogę rodzić naturalnie.
Mam bardzo poważne problemy ze wzrokiem.
-
Co do mdłości nie mam pojecia ratuje sie zimnymi rzeczami czasami pomaga winogron innym razem lód mam zawsze w zamrażarce a czasami nic 2 dni temu miałam znowu wymioty.
Co do pionizacji ja tez jestem zdania , że nie powinno się za szybko pionozować na szczeście cc mialam o 16 więc cala noc przeleżalam ale pionizacja szybko mi poszła mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Musze dodać, że byłam znieczulana ogólnie nie wiem jakby było inaczej od pasa w dół może wcześniej by mnie spionizowali. Całego porodu nie pamiętam bo spałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 14:40
-
Ja miałam pionizację po 6 godzinach, nie miałam żadnych problemów przez to chyba. Nikt mi też nie mówił żebym przed pionizacją nie podnosiła głowy, ale sama naczytałam się tylu ostrzeżeń, że nie odważyłam się jej podnieść.
Niestety, rekonwalescencja po cc jest dość brutalna 🥴Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 14:43
-
A tak z innej beczki, jak mi się samopoczucie nie podniesie nie wie jak przetwam jutrzejszy dzień. Małego dam rano do przedszkola, bułka z masłem ale ze starszym muszę iść do kościoła, do szkoły na oficjane rozpoczęcie i potem jeszcze spotkanie z wychowacą. P. idzie do pracy, nie może wziąć wolnego bo ma obowiązkowe szkolenie. Myślę że nie będę mieć wyjścia i rano wezmę apap żeby to jakoś przeżyć
-
_Hope wrote:Ja zanim w ogóle zaszłam w ciążę wiedziałam, że nie mogę rodzić naturalnie.
Mam bardzo poważne problemy ze wzrokiem.
Liceum było spoko, ale podstawówkę wspominam tragicznie 😆 Także podzielam zdanie Sagi♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
29.12 - 9,73 cm bobofruta, CRP 42, antybiotyk 🧐
09.01 - czyżby chłop? 😏♂️
30.01 - prenatalne 2 trym. 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
16.06.23 Ognik przychodzi sprawnie i szczęśliwie na świat 🥹
27.06.25 - cień ⏸️
30.07- piękne ⏸️
17.07 - pierwsza wizyta, mamy serduszko 🥰 (plus torbiel 58 mm)
02.09 - ryzyko trisomii 21 1:118, robimy NIFTY
-
A-6 wrote:Rozumiem, to i tak ładnie sobie radzisz jako, że 3 cesarka będzie!
Liceum było spoko, ale podstawówkę wspominam tragicznie 😆 Także podzielam zdanie Sagi
U mnie też trzecie cięcie, bardzo mało jest lekarzy w tym kraju którzy przyjmują podwójny vbac, a ja się już nie upieram. Pogodziłam się z tym że już nie urodzę naturalnie. -
Jednorożec89 wrote:A tak z innej beczki, jak mi się samopoczucie nie podniesie nie wie jak przetwam jutrzejszy dzień. Małego dam rano do przedszkola, bułka z masłem ale ze starszym muszę iść do kościoła, do szkoły na oficjane rozpoczęcie i potem jeszcze spotkanie z wychowacą. P. idzie do pracy, nie może wziąć wolnego bo ma obowiązkowe szkolenie. Myślę że nie będę mieć wyjścia i rano wezmę apap żeby to jakoś przeżyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 16:20
-
Hej dziewczyny, ja podobnie jak @A-6 też mniej się ostatnio udzielam ale czytam wszystkie wiadomości na bieżąco. Jestem w lekkim dołku psychicznym. Ostatnio naszło mnie dużo negatywnych myśli związanych z ciążą i tym jak nieodwracalnie zmieni się nasze życie. Trudno mi o tym mówić, sama ze sobą źle się czuję i mi ciężko. Jeszcze do tego dochodzi lęk o ocenie innych zwłaszcza w świecie gdzie tak wiele par ma problem z zajściem w ciążę... z jednej strony czuję się jakbym przez te myśli i niepewności była ch*jową matką, co nie polepsza sprawy. 2 dni temu odważyłam się porozmawiać z mężem i dał mi dużo wsparcia. Zastanawiam się nad pójściem do terapeuty żeby sobie to wszystko jakoś poukładać w głowie. Moja ciąża była "wystarana" i zaplanowana ale wszystko stało się tak szybko że chyba sobie nie radzę
mam nadzieję że mnie zrozumiecie.
Tymczasem dzisiaj świętujemy z mężem pierwszą rocznicę ślubu 🙂 z innych pozytywów to w czwartek wyjeżdżamy na urlop na mazury i nad morze a urlop kończymy weselem. Liczę na to że zmiana otoczenia trochę mi pomoże.Zaniepokojona1234 lubi tę wiadomość
-
bambusek-94 wrote:Hej dziewczyny, ja podobnie jak @A-6 też mniej się ostatnio udzielam ale czytam wszystkie wiadomości na bieżąco. Jestem w lekkim dołku psychicznym. Ostatnio naszło mnie dużo negatywnych myśli związanych z ciążą i tym jak nieodwracalnie zmieni się nasze życie. Trudno mi o tym mówić, sama ze sobą źle się czuję i mi ciężko. Jeszcze do tego dochodzi lęk o ocenie innych zwłaszcza w świecie gdzie tak wiele par ma problem z zajściem w ciążę... z jednej strony czuję się jakbym przez te myśli i niepewności była ch*jową matką, co nie polepsza sprawy. 2 dni temu odważyłam się porozmawiać z mężem i dał mi dużo wsparcia. Zastanawiam się nad pójściem do terapeuty żeby sobie to wszystko jakoś poukładać w głowie. Moja ciąża była "wystarana" i zaplanowana ale wszystko stało się tak szybko że chyba sobie nie radzę
mam nadzieję że mnie zrozumiecie.
Tymczasem dzisiaj świętujemy z mężem pierwszą rocznicę ślubu 🙂 z innych pozytywów to w czwartek wyjeżdżamy na urlop na mazury i nad morze a urlop kończymy weselem. Liczę na to że zmiana otoczenia trochę mi pomoże.
Bambusek zdecydowanie polecam porozmawiać ze specjalistą, żeby przyjrzeć się tym myślom i wątpliwościom, jeśli ten kryzys psychiczny będzie trwał dłużej. W dzisiejszych czasach w końcu normalizuje się podejście do terapii i szukania pomocy, co jest niezwykle ważne bo jak boli ciało idzie się do lekarza a jak boli dusza i myśli to też trzeba szukać sobie ulgi i pomocy
Negatywne myśli są naturalne ale gdy jest ich za dużo lub za długo to dobrze sobie to poukładać. Doskonale to rozumiem.
Ale przede wszystkich wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu i niech Wasza miłość i wsparcie będzie zawsze tak duże jak teraz! 🥳
My z mężem w czwartek też startujemy z wyczekanym tygodniowym urlopem tylko w drugą stronę Polskijedziemy w Karkonosze a później 2 dni spędzamy w Pradze świętując z kolei nasza druga rocznicę ślubu. Zapowiada się miły wrzesień co?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 20:42
aleksaa, bambusek-94 lubią tę wiadomość