Marzec 2026👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Daga121222 wrote:Pamiętaj, że jeśli coś Cię martwi to warto to skonsultować z lekarzem 🙂
Ja też na początku miałam takie brązowe plamienie i strasznie się wystraszyłam. Zadzwoniłam do swojego lekarza i uspokoiła mnie, że to może być od luteiny. Później nic się nie działo.
A co do magnezu to ja przyjmuję 🙂 po transferze lekarz kazał mi brać.
Pytałam po transferze lekarza, co robić jeśli wystąpi plamienie, powiedział tylko, żeby wtedy leżeć, odpoczywać, że na takim etapie ciąży nic nie są w stanie zrobić. -
Cześć
Jestem nowa na forum, ale chętnie dołączę do wątku. Kompletnie nieoczekiwanie zobaczyłam dwie kreski w tym miesiącu 🙈 Staraliśmy się nie jakoś długo, ale miałam dość nieregularne cykle, też w czerwcu testy owulacyjne nie wykazały owulacji, i byłam dość rozczarowana. A tu niespodzianka ☺️
Jestem teraz w 7 tygodniu, jutro mam niby drugie USG, ale na pierwszym nic lekarz nie widział (5 tydzień). Trochę się stresuję, bo też nie mam za dużo objawów ciążowych, niby wszystkie badania do tej pory wyszły spoko, ale to czekanie jest bardzo męczące. Dużo bardziej niż podejrzewałam przed ciążą.
W ubiegłym tygodniu byliśmy na wakacjach to jakoś względnie ok to zleciało, ale w tym tygodniu powrót do pracy i nie mogę się na niczym skupić, sama nie wiem, czy to objaw ciąży czy ciężki powrót po urlopie. Już drugi dzień mija jak nic nie zrobiłam w pracy przez cały dzień (praca zdalna). Zaczęłam się obawiać, że będę taka "do niczego" całą ciążę.
Nie chcemy jeszcze mówić ludziom, i tak nawet nie mam komu ponarzekać na ten stan 😒
Także witam serdecznie i wysyłam dużo wsparcia na ten piękny, ale też ciężki czas ❤️❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca, 18:35
Daisy1, Biochemiczka, Dżozu, Kasiastaraczka, Sagi, DiDi lubią tę wiadomość
👩 32
Starania od 02.2025
06.07 - ⏸️
08.07 - beta 143
10.07 - beta 278
10.07 - progesteron 78
10.07 - nic nie widać 😔
24.07 - puste jajko 💔 -
Andzia2519 wrote:Nadrobiłam przy karmieniach starszaka (ale śmiesznie tak o nim pisac)
Co do objawów to cycki bolą tylko przy karmieniu, w pierwszej ciąży mialam mdłości wieczorami, ale wczoraj to sobie je chyba wmówiłam
Wizyta dopiero 21.08 (8+0), mialam zmieniać lekarkę, a w Luxmedzie byl termin tylko do tej od pierwszej ciazy (była ok, ale muszę zrobić risercz wśród prywatnych, bo nasze luxmedy mają kiepski sprzęt i np potem nie sprawdzają przepływów na każdej wizycie).
Spać mi się wczoraj chciało totalnie, a zasnęłam po 21 (syn po 20 a ja sobie siedziałam w sypialni na telefonie), a potem w nocy przez godzinę sie kręciłam i nie mogłam zasnąć. Na dodatek jak zasnęłam to syn mi zraczkował z łóżka (niegroźnie się walnął, nic mu nie jest), więc milion stresu. Muszę odstawić tego brzdąca. A przynajmniej nauczyć go łóżeczka.
Będę zrobię dzis po południu, zastanawiam sie czy iść na wizytę 8+0, czy próbować szukać coś wcześniej...
Do tego zastanawiam się czy mi lekarka wystawi zwolnienie wtedy (a bardzo mi zależy, bo syn żłobkowy a ja miałabym tydzień po wizycie wracać do pracy do kiepskiej szefowej)...
Takie tam przemyślenia o 5 rano.
Kto nie ma dzieci - spijcie, ile możecie
To prawda,w wwa w luxmed, też mają kiepski sprzęt i ja te wizyty traktuję jako drugie - jednak najważniejsze są u lekarza prywatnie
Też będę chciała wtedy prosić o zwolnienie,ale jestem pewna że dostanę ( w poprzednich ciążach dostawałam od razu)
Hi hi, kiedyś usłyszałam, że rodzice dzielą się na tych którym dziecko spadło z łóżka i na tych którzy się nie przyznają 😂 -
Molly534 wrote:Jestem złamana. Czułam bóle jakby zaraz okres miał przyjść, przy sikaniu pojawiła się świeżo czerwona krew. Położyłam się próbuje się uspokoić. Znalazłam prytwanie ginekologa który przyjmie mnie dzisiaj, ale dopiero wieczorem.
Prosze powiedzcie, że któraś tak miała i to normalne. W głowie już czarne myśli.
Przytulam i mam nadzieję, że wszystko dobrze ❤️ -
Molly534 wrote:@angela cieszę się, że u Ciebie tak dobrze się skończyło❤️
Ja nie polecam. Byłam na SORZE pozwolę sobie zacytować Panią Ginekolog: „Wszystko się może zdarzyć musi się Pani pogodzić” „to dopiero początki na tym etapie to trzeba mieć świadomość, że może się stracić” „…niech Pani czeka zobaczymy co będzie” „… oj chyba coś się tam w środku odkleja, ale sama nie wiem”
Ani jednego słowa otuchy nie dostałam wręcz czułam się, że im tam przeszkadzam.
Zostało mi wiara, ze wszystko będzie dobrze i czekanie. -
Karolina 26 wrote:Cześć
Robiłam betę w sobotę wynik 316,60, we wtorek 881,60. Biorę leki od transferu: progesteron 2x1, luteinę dopochowo w formie tabletki 3x1, estrofen 3x1, accard 1x1,duphaston 2x1 i oestrogel 2x1. Zauważyłam nie dawno na papierze śluz zabarwiony taką ciemnobrązową krwią... Nie wiem co myśleć..bolą mnie troszkę jajnjki.. czy któraś może też tak miała? Dzisiaj 4+5 tydzień.
Stosujecie może magnez w ciąży?
Biorę magnezKarolina 26 lubi tę wiadomość
-
Mam wyniki - beta 227 czyli przyrost w 48 godzin wychodzi 277% co wydaje się być baaardzo dobrym wynikiem. Do tego całkiem nienajgorszy progesteron 23,4 😀 chyba jednak pomyśle żeby zorganizować wizytę wcześniej, może uda mi się gdzieś wcisnąć w pierwszym tygodniu sierpnia. Tym bardziej że od 1 września powinnam zacząć urlop wychowawczy więc pod koniec sierpnia wszystko musi być już potwierdzone bo muszę wycować wniosek, jeśli mam przejść na L4
Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
-
Lynx wrote:Tak, jeszcze przed transferem zaczęłam brać Magne B6 Forte (jaki nie ma znaczenia, ważne, żeby był w łatwo przyswajalnej formie).
Mniej więcej do 14 dpt brałam też 3 razy dziennie nospe. Badałaś może progesteron przy becie? 😅
Kiedyś czytałam, że ten składnik jest wycofywany z leków,ale do któregoś roku może w nich jeszcze być ( pewnie są spore zapasy tych leków)... -
aleksaa wrote:Do wszystkich dziewczyn z plamieniami wyżej - ja też wczoraj z tego wszystkiego pojechałam na sor i pani nie mogła się dopatrzeć zarodka, który był minimalnie już widoczny („być może słaby sprzęt…”), ale mimo wszystko była bardzo empatyczna i powiedziała żeby się absolutnie nie denerwować, wczesna ciąża 5+2. Takze spokojnie dziewczyny, będzie wszystko dobrze a plamienia się zdarzają na różnych etapach.
Ja dzisiaj byłam u lekarza jeszcze i na usg niby wszystko dobrze i zarodek 6mm, ale na takim etapie nie powinno być już bijące serce? O to się trochę akurat martwię ale może czytam głupoty w necie:(
Oj dużo zmienia podejście lekarza, wspierające słowo -
Kasiastaraczka wrote:Hej,mnie dziś jajnik boli...
Biorę magnez
Też mąż podjechał do apteki i mi kupił. Będę brać od dzisiaj. Panikuje, bo boję się poronienia
Wizytę mam dopiero za tydzień u lekarza, to będzie 5+5, wiem, wcześnie, ale nie umiem wytrzymać już dłużej, a kolejne będę mieć w 6+5 -
Daisy1 wrote:Dziewczyny, a jaką dawkę magnezu bierzecie? Ja zaczęłam od 2 tabletek (razem 200mg), ale ostatnio pojawiło mi się drżenie powieki, wiec chyba powinnam brać większą dawkę 🤔
Daisy1 lubi tę wiadomość
-
Molly534 wrote:@angela cieszę się, że u Ciebie tak dobrze się skończyło❤️
Ja nie polecam. Byłam na SORZE pozwolę sobie zacytować Panią Ginekolog: „Wszystko się może zdarzyć musi się Pani pogodzić” „to dopiero początki na tym etapie to trzeba mieć świadomość, że może się stracić” „…niech Pani czeka zobaczymy co będzie” „… oj chyba coś się tam w środku odkleja, ale sama nie wiem”
Ani jednego słowa otuchy nie dostałam wręcz czułam się, że im tam przeszkadzam.
Zostało mi wiara, ze wszystko będzie dobrze i czekanie.
O matkoco za baba... znieczulica totalna. Współczuję tego doświadczenia.
-
Ja biorę magnez - dokładnie ten https://www.magicznyogrod.pl/3_magow
Ma 3 formy magnezu, nie ma dwutlenku tytanu. Biorę 2 dziennie.Daisy1, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny! Mały update sytuacji.
Dzisiejsza beta 638(82%⬆️), progesteron 27.
Na USG widoczne coś, co teoretycznie mogłoby być pęcherzykiem, ale równie dobrze może być jakimś artefaktem bo rozmiar za mały (ale przy takim poziomie bety to chyba nic dziwnego). Dodatkowo zauważalna była torbiel krwotoczna na jajniku.
Kolejne badanie w piątek🤞
Molly534 trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze i bardzo współczuję, że trafiłaś na taki brak empatii. Wszystkie mamy wystarczająco dużo myśli w głowie- takie komentarze wcale nie pomagają.
Biochemiczka, Dżozu, Daga121222, A-6, DiDi lubią tę wiadomość
Starania od maja 2022
👩29 (PCOS, hipoglikemia reaktywa)
👱♂️34 (Morfologia 1%, żylaki 2st.+Wyleczony S.aureus po 3 procedurze)
Pierwsza procedura IVF:
Punkcja 08.2024 (18 🥚, 1❄️ blastocysta 5CC)
FET ❌
Druga procedura IVF
Punkcja 11.2024 (22🥚, 1❄️ blastocysta 5CC)
FET ❌
Trzecia procedura IVF
Punkcja 07.04 (18 🥚, 0 zarodków w 5 dobie)
Czas na chwile przerwy…
Naturalny cud 😱😍
15.07 ⏸️ beta 39
Kolejne bety 125, 230, 339, 638, 1129
25.07 pęcherzyk 4,2mm 🤞🤞🤞 -
Dżozu wrote:Ja biorę magnez - dokładnie ten https://www.magicznyogrod.pl/3_magow
Ma 3 formy magnezu, nie ma dwutlenku tytanu. Biorę 2 dziennie.Daisy1 lubi tę wiadomość
-
Kasiastaraczka wrote:Ten magnez nadal ma w składzie dwutlenek tytanu? Kiedyś go brałam,no ale dla mnie to go wykluczyło
Kiedyś czytałam, że ten składnik jest wycofywany z leków,ale do któregoś roku może w nich jeszcze być ( pewnie są spore zapasy tych leków)...
Nawet nie wiem, powiedziałam w aptece, że potrzebuje łatwo przyswajalny dla kobiety w ciąży 🙈 -
Migajka wrote:Dziewczyny! Mały update sytuacji.
Dzisiejsza beta 638(82%⬆️), progesteron 27.
Na USG widoczne coś, co teoretycznie mogłoby być pęcherzykiem, ale równie dobrze może być jakimś artefaktem bo rozmiar za mały (ale przy takim poziomie bety to chyba nic dziwnego). Dodatkowo zauważalna była torbiel krwotoczna na jajniku.
Kolejne badanie w piątek🤞
Molly534 trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze i bardzo współczuję, że trafiłaś na taki brak empatii. Wszystkie mamy wystarczająco dużo myśli w głowie- takie komentarze wcale nie pomagają.Migajka lubi tę wiadomość
-
Kasiastaraczka wrote:Ten magnez nadal ma w składzie dwutlenek tytanu? Kiedyś go brałam,no ale dla mnie to go wykluczyło
Kiedyś czytałam, że ten składnik jest wycofywany z leków,ale do któregoś roku może w nich jeszcze być ( pewnie są spore zapasy tych leków)...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca, 19:48
Angela… lubi tę wiadomość