Marzec 2026👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chodzę i prywatnie i na NFZ. Lekarka sama zasugerowała żeby na NFZ zapisywać się w wyznaczonym przez nią terminie , a ona wtedy wystawi skierowanie na potrzebne badania, żeby nie płacić poprostu.
Zawsze wspominaliśmy żeby wydrukowała zdjęcie z USG na pamiątkę. Raz jak nie wspomnieliśmy to nie druknela.
Na NfZ terminy są około dwumiesięczne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 09:49
Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
-
Biochemiczka wrote:Chodzę prywatnie i do luxmedu, fotkę zawsze dostaję
Dzisiaj byłam oddać krew na wszelkie kiły, HIV-y, toxo itp 😅 7 fiolek ze mnie zeszło w tym 4 duże 🫣
Mam pytanko do dziewczyn po dwóch ciążach. Powtarzałyście przy drugiej ciąży grupę krwi skoro po pierwszej wynik jest potwierdzony?Biochemiczka, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Jednorożec89 wrote:Mam grupę krwi z pierwszej ciąży. Nie trzeba powtarzać przecież ona się bie zmienia:) tylko trzeba mieć ten papierek
No to dobrze że nie robiłam dzisiajpapiery mam, tylko bez sensu mi skierowanie wystawili
wolałam się upewnić żeby mnie potem w 40tc nie gonili 🙄
Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
34👩🏽35👨🏼
12/2022 🩵
02/2025 6tc 💔
07/2025 8tc 💔 -
Biochemiczka wrote:No to dobrze że nie robiłam dzisiaj
papiery mam, tylko bez sensu mi skierowanie wystawili
wolałam się upewnić żeby mnie potem w 40tc nie gonili 🙄
Biochemiczka lubi tę wiadomość
-
Sagi wrote:Molly, byłaś na tej prywatnej wizycie już?
Tej lekarce że szpitala to by się przydał plaskacz na otrzeźwienie.
Tak bylam po kolei:
Dziewczyny dziekuje za słowa otuchy❤️❤️❤️❤️
Co do baby z sor-nie powinna być lekarzem, ludzie pracują na odwal się. Płacimy składki zdrowotne, a i tak chodzę prytwanie do lekarza… żenada. Mnie by już dawno wyrzucili z pracy gdybym tak olewczo podchodziła do swojej pracy.
Dobrze przechodząc do najważniejszego (po prywatnej wizycie u lekarza): ciąża jest młodsza niż wskazuje OM (tłumaczyłam to tej z sor, że mam późne owulacje i wiem, że ciąża może być młodsza, ale widocznie takiej wiedzy nie przyswoiła), ale JEST! Piękny kropek, na swoim miejscu, silny jak mama. Z wieku ciąży wynika, że za tydzień powinniśmy zobaczyć serduszko więc będę starała się jakoś przetrwać ten tydzień.
Krwawienia, a raczej plamienia są niewiadomego pochodzenia. Prawdopodobnie uraz mechaniczny przez luteinę dopochwową. Dostałam dodatkowo accard i jeszcze jedną dawkę progesteronu, ale doustnie.
Nie będę ukrywać, że się stresuje, boję i dużo płakałam i dzisiaj nie spałam. Tak długo się staraliśmy, tyle wylanych łez, niepowodzeń, pojawił się niespodziewanie - niemniej jednak trochę sobie popłaczę i wracam do siebie, bo WIEM ŻE BĘDZIE DOBRZE.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 11:59
Sagi, Biochemiczka, Dżozu, Inhabituel, Kasiastaraczka, Andzia2519, Angela…, Aliana, Katt, Migajka, DiDi lubią tę wiadomość
-
Biochemiczka wrote:Chodzę prywatnie i do luxmedu, fotkę zawsze dostaję
Dzisiaj byłam oddać krew na wszelkie kiły, HIV-y, toxo itp 😅 7 fiolek ze mnie zeszło w tym 4 duże 🫣
Mam pytanko do dziewczyn po dwóch ciążach. Powtarzałyście przy drugiej ciąży grupę krwi skoro po pierwszej wynik jest potwierdzony?
To jeszcze przede mną, ale pewnie trzeba będzie powtórzyć, bo żeby dostać immunoglobulinę wynik musi mieć max dwa tygodnie. -
Molly534 wrote:Tak bylam po kolei:
Dziewczyny dziekuje za słowa otuchy.
Co do baby z sor-nie powinna być lekarzem, ludzie pracują na odwal się. Płacimy składki zdrowotne, a i tak chodzę prytwanie do lekarza… żenada. Mnie by już dawno wyrzucili z pracy gdybym tak olewczo podchodziła do swojej pracy.
Dobrze przechodząc do najważniejszego: ciąża jest młodsza niż wskazuje OM (tłumaczyłam to tej z sor, że mam późne owulacje i wiem, że ciąża może być młodsza, ale widocznie takiej wiedzy nie przyswoiła), ale JEST! Piękny kropek, na swoim miejscu, silny jak mama. Z wieku ciąży wynika, że za tydzień powinniśmy zobaczyć serduszko więc będę starała się jakoś przetrwać ten tydzień.
Krwawienia, a raczej plamienia są niewiadomego pochodzenia. Prawdopodobnie uraz mechaniczny przez luteinę dopochwową. Dostałam dodatkowo accard i jeszcze jedną dawkę progesteronu, ale doustnie.
Nie będę ukrywać, że się stresuje, boję i dużo płakałam i dzisiaj nie spałam. Tak długo się staraliśmy, tyle wylanych łez, niepowodzeń, pojawił się niespodziewanie - niemniej jednak trochę sobie popłaczę i wracam do siebie, bo WIEM ŻE BĘDZIE DOBRZE.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 16:41
-
Molly, cieszę się że piszesz, że u kropka wszystko dobrze. Mam nadzieję, że na strachu się skończy. Lekarzom się wydaje, że pacjenci to idioci (to odnośnie tego że Ty wiesz, że masz późne owulacje). Ta luteina dopochwowa jest strasznie podrażniająca. Ja wytrzymałam tydzień i wymogłam zmianę na utrogestan (w poprzedniej ciąży, na skracajaca się szyjkę).
Wypoczywaj dużo ❤️ -
Jakbym czytała swoją historię
Ja mam okropnie późne owulacje, w 30 dc i nawet później. Jak zaszłam w ciążę z Jasiem prowadzialam wykresy i dobrze wiedziałam kiedy było zapłodnienie, poszłam do gina, odynatora mojej porodówki. A on na tydzień położył mnie do szpitala bo to ciąża pozamaciczna bo jest zdecydowanie za młoda według OM. I na nic były tłumaczenia że mam późne owulacje. Ostatecznie mam z tego zdorwe dziecko ale co ja przeszłam to trudno opisać -
Molly534 wrote:Tak bylam po kolei:
Dziewczyny dziekuje za słowa otuchy❤️❤️❤️❤️
Co do baby z sor-nie powinna być lekarzem, ludzie pracują na odwal się. Płacimy składki zdrowotne, a i tak chodzę prytwanie do lekarza… żenada. Mnie by już dawno wyrzucili z pracy gdybym tak olewczo podchodziła do swojej pracy.
Dobrze przechodząc do najważniejszego (po prywatnej wizycie u lekarza): ciąża jest młodsza niż wskazuje OM (tłumaczyłam to tej z sor, że mam późne owulacje i wiem, że ciąża może być młodsza, ale widocznie takiej wiedzy nie przyswoiła), ale JEST! Piękny kropek, na swoim miejscu, silny jak mama. Z wieku ciąży wynika, że za tydzień powinniśmy zobaczyć serduszko więc będę starała się jakoś przetrwać ten tydzień.
Krwawienia, a raczej plamienia są niewiadomego pochodzenia. Prawdopodobnie uraz mechaniczny przez luteinę dopochwową. Dostałam dodatkowo accard i jeszcze jedną dawkę progesteronu, ale doustnie.
Nie będę ukrywać, że się stresuje, boję i dużo płakałam i dzisiaj nie spałam. Tak długo się staraliśmy, tyle wylanych łez, niepowodzeń, pojawił się niespodziewanie - niemniej jednak trochę sobie popłaczę i wracam do siebie, bo WIEM ŻE BĘDZIE DOBRZE.
Świetne wieści💛będzie dobrze:)
Było pytanie o lekarzy prywatni/NFZ, to ja tak pomyślałam że skoro nie mam jeszcze jakiegoś wybranego, to pochodzę sobie do kilku na NFZ I zdecydujętylko się zastanawiam czy oni widzą gdzieś że byłam u różnych hehe
-
Hej!
Mam pozytywnym wyniku testu. 18.07. byłam na wizycie (5tc+0 - z miesiączki), ale lekarz nie znalazł pęcherzyka. Kazał zapisać sie na za tydzień i zrobić ponownie bete (bo zrobiłam trzy badania przed pierwszą wizytą ).
19.07.2025 - 1593 mIU/ml
21.07.2025 - 2579,00 mIU/ml
24.07.2025 - 5297,00 mIU/ml + Progesteron - 19,70 ng/ml
Jutro mam wizytę,ale mnie nosi, mimo, że to moja druga ciąża, jednak w pierwszej juz w 5tc+0 było widać pęcherzyka 😞
Objawy mam bardzo znikome, ale za pierwszym razem też, tak miałam. Głównie wyczulony węch, pobolewanie podbrzusza i sporadycznie miłości i ból głowy.
Jest sie czym denerwować? Czy przy takich wynikach może być podejrzenie ciąży pozamacicznej?
Przydałoby mi się dodatkowe słowo.Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
-
Molly całe szczęście, że się wszystko dobrze skończyło. Oszczędzaj teraz siły i trzymamy kciuki za kolejną wizytę aby było dobrze 🤞🏻 Doskonale wiem ile Cię ta sytuacja kosztuje nerwów, bo jak sama pomyślę ile nerwów i prób często bez skutecznych jest za nami i nagle jest ta upragniona druga kreska to strata boli bardzo mocno i trzeba reagować szybko ale najważniejsze, że kropek jest i walczy razem z Tobą ♥️
-
Jednorożec89 wrote:Cześć, przywitam się z wami
mój termin wypadnie gdzieś ok połowy marca. Lekarz jeszcze go nie określił bo moja ciąża jest młodsza o jakieś dwa tygodnie w stosunku do OM. We wtorek zobaczyłam centymetr maleństwa z serduszkiem.
Wizytę mam 22 sierpnia
3 września badania prenatalne:)
To będzie trzecie Bobo? Jak u mnie 😄 -
Kasiastaraczka wrote:Cześć ❤️ super, że jesteś 🥰
To będzie trzecie Bobo? Jak u mnie 😄Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
-
Alczii wrote:Hej!
Mam pozytywnym wyniku testu. 18.07. byłam na wizycie (5tc+0 - z miesiączki), ale lekarz nie znalazł pęcherzyka. Kazał zapisać sie na za tydzień i zrobić ponownie bete (bo zrobiłam trzy badania przed pierwszą wizytą ).
19.07.2025 - 1593 mIU/ml
21.07.2025 - 2579,00 mIU/ml
24.07.2025 - 5297,00 mIU/ml + Progesteron - 19,70 ng/ml
Jutro mam wizytę,ale mnie nosi, mimo, że to moja druga ciąża, jednak w pierwszej juz w 5tc+0 było widać pęcherzyka 😞
Objawy mam bardzo znikome, ale za pierwszym razem też, tak miałam. Głównie wyczulony węch, pobolewanie podbrzusza i sporadycznie miłości i ból głowy.
Jest sie czym denerwować? Czy przy takich wynikach może być podejrzenie ciąży pozamacicznej?
Przydałoby mi się dodatkowe słowo.
Hej, witaj. Raczej za wcześnie poszłaś na wizytę. Może z tą betą 21 lipca byłoby coś widać. Nic się nie martw
Edit rozumiem dlaczego Cię nosi, ja też w pierwszej ciąży w 5+0 miałam pęcherzyk i żółtko, ale weź pod uwagę że jeśli tym razem miałaś owulację nawet 2 dni później, no to już wiele zmienia na tym etapie
Jeszcze raz, myślę, że wszystko będzie dobrze 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 14:12
-
A-6 wrote:Pytanko, jak wasi ginekolodzy zapatrują się na robienie zdjęć USG? I czy prywatnie chodzicie czy NFZ?
-
Biochemiczka wrote:Chodzę prywatnie i do luxmedu, fotkę zawsze dostaję
Dzisiaj byłam oddać krew na wszelkie kiły, HIV-y, toxo itp 😅 7 fiolek ze mnie zeszło w tym 4 duże 🫣
Mam pytanko do dziewczyn po dwóch ciążach. Powtarzałyście przy drugiej ciąży grupę krwi skoro po pierwszej wynik jest potwierdzony? -
_Hope wrote:Cześć, chciałabym do Was dołączyć. Jeszcze bardzo nieśmiało, bo dopiero zobaczyłam dwie kreski na testach, a wizyta u lekarza jeszcze przede mną. 🫣
Z om termin wypada mi na sam koniec marca, więc jeśli wszystko będzie dobrze(🤞), to będę tutaj jedną z "najmłodszych" ciąż. 🫣 Ale przede mną trzecie CC więc maluszek pojawi się na świecie odrobinę wcześniej.
Mam już córeczkę z 2021 roku 🩷 i synka z grudnia 2023 🩵.
Gratuluję wszystkim przyszłym mamom🎉🤰 i życzę spokojnych ciąż.🤞
W wolnej chwili spróbuję nadrobić wątek._Hope lubi tę wiadomość
-
Kasiastaraczka wrote:Ja w drugiej ciąży robiłam ponownie grupę krwi,ale dla mnie to głupota...na szczęście w ramach pakietu to nie kosztowało mnie to
Rozumiem, że masz rh+? To pewnie faktycznie nie ma potrzeby powtarzaćKasiastaraczka lubi tę wiadomość