SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 04:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba jestem dziwna, ale panicznie boję się właśnie zasnąć niechcący z młodym w łóżku. Wręcz za każdym razem jak obudzę się w nocy nie z powodu jego płaczu to taka zaspana z przerażeniem obmacuję pościel naokoło (to musi śmiesznie wyglądać z boku :P), bo wydaje mi się, że mi się sturlał z rąk przez sen i gdzieś leży duszony kołdrą. Dopiero po chwili zerkam w stronę łóżeczka i mam wielkie "uff" jak widzę, że leży sobie bezpiecznie. Na serio nie wiem skąd u mnie aż taki lęk przed spaniem razem :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 04:36

  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 05:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Usnął!!!! Ale ile walki było.
    A mnie się chce siku, a jak otworzę drzwi to go obudzę, taki ma delikatny sen. Chyba postaram się przetrzymać...

    Mnie się marzy spanie z nim w łóżku, ale przez ten refluks na razie nie bardzo mogę, bo musiałby leżeć na płasko, a on tak nie może. Ale jak tylko mu się polepszy ze zgagą to zwerbuje go do siebie do łóżka i planuję tak z nim spać dopóki sam mi powie, że ma dość ;)

    Dobranoc, aaaaa idę spać zzzzz

    Kushina lubi tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 05:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki, żeby pospał parę godzin :) Miłych snów!

    Nita lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja pospałam 1,5h i mój łasuch znowu głodny :P

  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My pospalismy godzinę. :/ ale nie marudzę, bo lepsza godzina spania niż wcale.
    Po godzinie zaczął się wiercić, oblizywac usta, stekac, więc wzięłam go na cyca a on od razu się wtulił we mnie i zasnął mi w ramionach uśmiechając się przez sen... I tak trzymałam go z pół godziny, aż mi lewe ramię zdretwialo. Teraz go odłożyłam do łóżeczka, ale czuję, że nie pośpi zbyt długo, bo jednak nie jadł chyba od 3 godzin no i pielucha nie jest zmieniona a bączki szły cały czas.
    Mąż mi zrobił kakao i właśnie wychodzi do pracy. Dobrze, że dziś piątek. :)

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kushina mam tak samo że jak się zerwę w nocy to szukam Antka pod kołdrą :D
    Dziś pierwszy raz tak padłam z nim.

    Kiedy przeszłyście na pampersy 2?

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już kończymy jedno pakowanie 80szt. dwójek ;) jak mała aczela ważyć ok. 3700. Skończyły sie nam jedynki, a ze mielismy dwójki to poszły w ruch ;)

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde a mój waży 4,7 i dalej 1 :D ale zostało nam ostatnie 30szt i wchodzimy w 2 bo mamy niezły zapas

    polkosia lubi tę wiadomość

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale u was sa mrozy. Współczuję. Ja tam ani mrozów ani śniegu nie cierpię. Najchętniej całą zimę bym przespała jak niedźwiadek. Jestem ciepłolubna i tylko wiosną i latem mam energię ;) U nas dzisiaj 2 stopnie na plusie no i oczywiście żadnego śniegu, co mnie cieszy. A od przyszłego tygodnia pokazują u nas spore ocieplenie, nawet 10 stopni w ciągu dnia.

    Iva79 lubi tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Iva79 Autorytet
    Postów: 425 561

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z niedoczynnoscia tarczycy , kiedy schodzilyscie , schodzicie na mniejszy dawke l-teroxyny? Dzieki
    Isia podziwiam, ze dajesz rade sama ogarnac wszystko, moj m w przyszlym tyg ma wyjazd sluzbowy od pn do. pt i juz mysle jak sobie poradze.

    zem3o7es4lhz362l.png
    zem3x1hpn1yi29v5.png
  • Perl Autorytet
    Postów: 328 414

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny. My z Alicja w szpitalu.
    Mala wczoraj (przez ten pieprzony refluks) ulala jak ja podnosilam z lozeczka do kapieli... No i sie zachlysnela. wzielam ja glowka w dol i opukalam plecki. Zaczela spowrotem oddychac, ale cos jej jeszcze przeszkadzalo przy tchawicy i ja troche zatykalo. I moja wspaniala tesciowa wpadla w panike i zadzwonila po pgotowie... No super.Przyjechala karetka, wchodza lekarze do domu i pytaja po co zostali wezwani. To mowie ze sie mala zakrztusila, ale dalam rade juz opanowac jakos sytuacje... (apropo jechali do nas ponad 20min a to male miasteczko i zero korkow... a jakby Alicja wtedy nie zlapala tego oddechu i walczyla o zycie?!) A oni znow do mnie ze no to po co zostali wezwani... Tesciowa narobila paniki a ja musialam sie za nia tlumaczyc. i tak oto moje zdrowe dziecko musi lezec w szpitalu na obserwacji do jutra :-/


    ug37io4pmuu08seh.png
    20120519310114.png
  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamusie dziewczynek-dwa pytania-
    Jak mowicie na cipke dziewczynek?

    Jak umyć jej cipkę, zeby byla dobrze umyta? U nas mam wrazenie, ze wciaz zostaje bialy nalot. On jest taki schowany gleboko, tzn miedzy wargami wiekszymi a mniejszymi jest tak głeboko, nie wiem czym tam to wszystko domyc.
    Jednak u chlopcow sprawa jest duzo prostsza!

  • Perl Autorytet
    Postów: 328 414

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milky, mnie w szpitalu mowili zeby ta biala maz zostawiac. ja mowie ze myjemy pipunie i pupunie :-)

    milky_way lubi tę wiadomość


    ug37io4pmuu08seh.png
    20120519310114.png
  • Perl Autorytet
    Postów: 328 414

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale zimno w tym szpitalu.
    ja mam na sobie bluzke na ramionczkach do karmienia, na to bluzke z dlugim rekawem, na to polar i na to cieply szlafrok i jestem zmarznieta.
    Alicja ma body na dlugi rekaw na to pajac cieply welurkowy, na to taki kombinezonik puchaty z kapturkiem, i lezy pod grubym kocem i kolderka i wcale bardzo ciepla nie jest...


    ug37io4pmuu08seh.png
    20120519310114.png
  • Carolina Autorytet
    Postów: 639 951

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Perl wrote:
    hej dziewczyny. My z Alicja w szpitalu.
    Mala wczoraj (przez ten pieprzony refluks) ulala jak ja podnosilam z lozeczka do kapieli... No i sie zachlysnela. wzielam ja glowka w dol i opukalam plecki. Zaczela spowrotem oddychac, ale cos jej jeszcze przeszkadzalo przy tchawicy i ja troche zatykalo. I moja wspaniala tesciowa wpadla w panike i zadzwonila po pgotowie... No super.Przyjechala karetka, wchodza lekarze do domu i pytaja po co zostali wezwani. To mowie ze sie mala zakrztusila, ale dalam rade juz opanowac jakos sytuacje... (apropo jechali do nas ponad 20min a to male miasteczko i zero korkow... a jakby Alicja wtedy nie zlapala tego oddechu i walczyla o zycie?!) A oni znow do mnie ze no to po co zostali wezwani... Tesciowa narobila paniki a ja musialam sie za nia tlumaczyc. i tak oto moje zdrowe dziecko musi lezec w szpitalu na obserwacji do jutra :-/
    Perl przepraszam że się wtrącam ale podczytuje Was
    Moja córka miała to samo ale utrata przytomności trwała około 30 sek
    w szpitalu byliśmy 3 dni, badania nic nie wykazały i wypuszczono nas do domu
    W domu obserwując córkę doszłam do wniosku, że jest inna że się inaczej zachowuje
    Zadzwoniłam po lekarke prywatnie
    A ona nas wzięła do siebie na oddział i wykonała rtg płuc co się okazało mała miała pozachlystowe zapalenie płuc
    Porozmawiaj z lekarzami czy biorą to pod uwagę
    Utrata przytomności po zachlysnieciu może zakończyć się właśnie pozachlystowym zapaleniem płuc które nie leczone jest bardzo niebezpieczne

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 11:26

    relgx1hpfcnqer7q.png
    Alessandro Paul <3 <3 <3

    27 tydzień 800g szczęścia <3
    34 tydzien i 4 dni 2kg szczęścia <3
    35 tydzien i 4 dni 2072g szczęścia <3
    36 tydzien i 4 dni 2477g szczescia <3
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Perl dobrze że mała złapała sama oddech! Faktycznie z tymi karetkami to są cyrki człowiek umrze zanim dojadą...
    U nas w szpitalach zawsze jest gorąco to aż dziwne że tak u Was zimno. Może to przez te mrozy?

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Perl Autorytet
    Postów: 328 414

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carolina wrote:
    Perl przepraszam że się wtrącam ale podczytuje Was
    Moja córka miała to samo ale utrata przytomności trwała około 30 sek
    w szpitalu byliśmy 3 dni, badania nic nie wykazały i wypuszczono nas do domu
    W domu obserwując córkę doszłam do wniosku, że jest inna że się inaczej zachowuje
    Zadzwoniłam po lekarke prywatnie
    A ona nas wzięła do siebie na oddział i wykonała rtg płuc co się okazało mała miała pozachlystowe zapalenie płuc
    Porozmawiaj z lekarzami czy biorą to pod uwagę
    Utrata przytomności po zachlysnieciu może zakończyć się właśnie pozachlystowym zapaleniem płuc które nie leczone jest bardzo niebezpieczne

    ale Alicja nie stracila przytomnosci. i jestem w szpitalu wlasnie na obserwacji czy nie dostanie mala zapalenia pluc. wystarczyloby zrobic zdjecie jak piszesz i bylo by wszystko wiadomo ale ze wzgledu na to ze mala miala odme po urodzeniu i robili jej tych zdjec kilka to lekarze wola odpuscic i poprostu poobserwowac do jutra.


    ug37io4pmuu08seh.png
    20120519310114.png
  • RedLady Autorytet
    Postów: 331 489

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mówię cipeczka albo cipunia :P u mnie znowu wszyscy mówią żeby domywać ten biały nalot. tylko nieźle się trzeba nagimnastykować by to zrobić przy wierzgających wszędzie nogach :P używam waciku zamoczonego w przegotowanej wodzie.

    milky_way lubi tę wiadomość

    bhyw2n0a2ngo7wj5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iva79 wrote:
    Dziewczyny z niedoczynnoscia tarczycy , kiedy schodzilyscie , schodzicie na mniejszy dawke l-teroxyny? Dzieki
    Isia podziwiam, ze dajesz rade sama ogarnac wszystko, moj m w przyszlym tyg ma wyjazd sluzbowy od pn do. pt i juz mysle jak sobie poradze.

    Ja byłam na konsultacji u endokrynologa przed porodem i kazała mi od razu po porodzie przejść na niższą dawkę (taką jak przed ciążą).

    Iva79 lubi tę wiadomość

  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 6 stycznia 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja osiągnęlam wielki sukces. Właściwie dwa. Wczoraj mały zasnąl 5 min przed moim wyjściem do dentysty i spal 2h, co dało mi szansę na wizytę. A dzisiaj wypił 30ml mleka z butelki. Był zdziwiony ale dał radę. Niestety nie z tej calma tylko zwykłej. Do piersi przyssał się normalnie. Na razie obserwuję i kupuję laktator :)

    Rano byliśmy na spacerku. Śnieg i słońce: coś pięknego. Uwielbiam taką zimę.

    17u9ha00otchcgqb.png
‹‹ 1169 1170 1171 1172 1173 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ