Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kalina123 wrote:Haha tak
wyświetliłaś mi się na fb a potem czytam forum i mam deja vu, patrzę imię się zgadza
ale ten świat mały
swoja droga to forum rodzicow jest niezle, bardzo szybko ludzie reaguja i odpisuja. Oczywiscie niektore posty sa wredne, ale ja akurat dziele przez dwa. A propos co myslisz o tych zmianach? Lojotokowe zapalenie skory? Jutro mamy umowiona wizyte u pediatry...(posluchalam rad z forum
)
-
Magdalena nie mam pojęcia co to może być ta sucha skóra, bo dodatkowo myślę że mała to podrapała przez sen ale sama suchość nie wiem od czego
moja ma coś podobnego w zakolach i przy uszach ale nie drapie, od tygodnia jej się nasiliło, wcześniej wyskakiwało i znikało, a teraz ma stale, z prawej strony więcej, jak potrze kocem, pieluchą to się robi czerwone, potem czerwone znika ale właśnie taki "liszaj" w kolorze skóry zostaje, smaruję, nawilżam ale niewiele to dajeidę w piątek na szczepienie to podpytam pediatry o to
syn też miał, ale on dodatkowo miał suche placki na ciele, u niego to prawdopodobnie było spowodowane alergią na białko mleka i on to czasem drapał i wtedy mu się nadkażało i robiło takie żółtawe, miałam wtedy od pediatry jakąś maść na receptę
Zniknęło mu to koło 9 mż, jak już był tylko na nutramigenie i przyjmował pozycje inną niż leżącą i mu się to tak nie podrażniało
Daj znać jutro co ci pediatra powie bo ciekawa jestem -
Oj jak my mamy właczony tv to on od razu w tamtą stronę się gapi.
Mojemu zrobiły się dwie suche plamki na nogach. Ale pierwszy raz. Smaruję maścią z lanoliną i powoli zanika. A propos suchej skóry, to ja od kiedy karmię mam z nią problem. Ciągle mam suchą na polikach.
Trochę pogadaliśmy. Ma dwa razy w tyg zajmować się Małym min 2h w trakcie których ja jestem wyłączona. Zobaczymy jak to będzie wyglądać w praktyce.
CY któraś z Was karmi pod górkę? Maly ksztusi się w trakcie karmienia i wydaje się że to przez zbytvszybki wypływ pokarmu. Próbuję pod górkę, ale jest to kompletnie niewygodne, a Mały się wkurza przy tym. Jak to zrobić poprawnie? Nie mogę znaleźć w necie żadnych filmików. -
Werix, ja tak karmię Matyldę. Na początku też nie umiałam. Niestety bardzo ciężko to opisać
Ja najpierw unoszę jej głowę bezpośrednio nad pierś, żeby złapała, a potem układam, po przekątnej przez tułów, czyli głowa na prawej piersi, a nogi zwisają na lewy bok. Wtedy troszkę jej główka opiera się delikatnie na moim ramieniu prawym i tą ręką podtrzymuję resztę jej ciała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2017, 18:36
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Werix dobrze zes sie ze swoim digadala bo ja dzis madrych rad nie mam. Moj mnie dzis wk... no
Mielismy sesje zdjeciowa dla malej a on na 5 min przed wyjazdem mi z d... strzela, ze pi co
Make up sie caly rozlal tak sie rozplakalam i w samochodzie musialam robic drugi. Teraz ciszszszszsaaaaaaa...
Nie mam sily z nim gadac, najwazniejsze ze corka będzie miala sliczne zdjecianawet piesior sie zalapal
Chyba wczesniej czy pozniej kryzys ojca zawsze wychodzi, oby nie u wszystkich.
Moja tv lubi lubi, trza odwracac albo wyłączyć. -
Mówiłam Wam jakie mielismy przejścia z fizjoterapeutką ostatnio? Oficjalnie dostałam traumy do ludzi tej profesji do końca życia, to jest nie pierwszy taki przypadek.
Byłam na konsultacjach w sprawie asymetrii prywatnie u jakiejś polecanej fizjo z 20-letnim doświadczeniem. Chciałam poznać drugą opinię. Bardzo miła babka, tylko po 5 minutach oglądania Mieszka postawiła zupełnie inną diagnozę niż ludzie w dwóch różnych szpitalach - mam wątpliwości czy słuszną, ale nie o tym jest wpis.
Wisienka na torcie: trzymała go na stole, Mieszko się zaczął denerwować i zrobił coś w stylu moro. Albo po prostu chciał się uwolnić z jej uścisku, tak to wyglądało. Nagrywałam cały czas filmik z fizjoterapii, wiec jest nagrane. A ona mi mówi, ze to dla niej nie moro tylko EPILEPSJA. Że takie ma odruchy ogólnie i żebym szła z tym do neurologa. Ale ze dla niej to padaczka i tyle. I ze to wcale nie musi oznaczać nic strasznego. Chyba nie muszę Wam mówić co w tamtej chwili poczułam. Zrobiło mi się czarno przed oczami i tak zostało przez kilka dni.
Zrobiliśmy migiem EEG we śnie (notabene, technicznie najtrudniejsze badanie EVER, cudem się udało). Potem konsultacja u chyba jednego z lepszych neurologów w Krk. Kobieta obejrzała chyba zylion filmików, zbadała go wzdłuż i wszerz i wykluczyła ta całą epilepsję. Zapis eeg piękny, usg głowy tez. Powiedziała, że dzieci z choroba refluksowa tak się właśnie zachowują, maja niestety mnóstwo przeróżnych "dziwnych" odruchów. Pediatra też oglądała ten filmik i się zagotowala jak fizjo mogła postawić taką "diagnozę".
Dalej mnie martwi ten rozbiegany wzrok Miesia na rehabilitacjach, ze mu się trudno skupić, ale przynajmniej to nie epilepsja. Noż k*rwa. Co przeżyłam to moje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2017, 20:53
-
Werix, ja karmiłam pod górkę... ogólnie przystawialam na siedząco, a potem sie z nim kladlam i go ustawialam już leżąc po przekatnej:-) teraz jak cycki się luźne zrobiłby to karmię normalnie, bo nie ma już takiego ciśnienia
Jak coś to nagram jutro filmik, jak mi doradczyni pokazała, bo ciężko to opisaći jakos Ci udostepnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2017, 22:15
Werix lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Werix, przykro mi z powodu narzeczonego. Dobrze ze rozmowa trochę pomogła. Oby teraz było lepiej. To jest właśnie to ze oni nie zdają sobie sprawy z tego jak trudne jest zajmowanie się dzieckiem 24/dobę. Bagatelizują to. Mój też cały czas, że on jest zmęczony bo z pracy wrócił. Ok. Rozumiem. Ale ja też czasem jestem zmęczona. A zazwyczaj wygląda to tak że pójdę się kąpać (raz w tygodniu relaksacyjne poświęcam na to godzinę). A on co chwila przychodzi patrzeć czy kończę, bo co tak długo. Ostatnio się mega pokłóciliśmy. Mały był najedzony, kupę zrobił, dupkę mu umyłam, więc generalnie cudownie dzoecko. A ja miałam takie nerwy ze dałam mu go na ręce i stwierdziłam że wychodzę. Po prostu. Muszę się przewietrzyć bo wybuchnę. I wyszłam. Po 30 minutach już dzwonił ze mały marudzi i NAPEWNO chce cyca, więc żebym wróciła do domu
Ale dla odmiany dziś dał mi dłużej pospać. Wziął małego i poszli robić kawę i śniadanie, więc miałam dodatkowe pół godziny spokoju
A jeśli chodzi o bóle głowy, to stawiam na zmęczenie. Albo oczy. Na twoim miejscu poszłabym do okulisty. W ciąży, i szczególnie podczas porodu, bardzo pogarsza się wzrok. Ja też musiałam zmienić okulary, bo Stare już były za słabe i właśnie często bolała mnie głową
-
nick nieaktualny
-
Łoo Jezu! Epilepsja?! No to pojechała... Ja to mogłabym tysiąca chorób się doszukać u mojego, ale za chwilę to co mnie niepokoiło przechodzi i cieszę się że nie poszłam do lekarza.
No faceci nie rozumieją tej ciężkiej roboty. Mój mówi że przecież mogę się zdrzemnąć w dzień. No ciekawe czy pomogłoby mu 1h snu jakby od 3 msc raz przespał ciągiem 5h.
Martusia, jakbym mojego słyszała. Wyjdź, bo on już się denerwuje! ... On nie ma cycków, to co on może zrobić... jakby cycki były lekarstwem na wszystko. Niestety w przypadku refluksu Małego często jeszcze pogarszają sprawę.
Byłam u okulisty pod koniec ciąży i wszystko było ok. Ale może przejdę się jeszcze raz.
Czekam na filmik. -
Werix ja jeszcze ani razu nie przespałam ciągiem 5 godzin, odkąd mam Arana. Jakoś żyję, funkcjonuję. Raz jest lepiej, raz gorzej. Dziś na przykład budził się co 2 godziny, a od 3 rano nie spał aż do 6 i nic nie pomogło.
Jeśli chodzi o refluks, idź do lekarza. Ulzysz dziecku w cierpieniu, będzie spał dłużej. -
Dzisiaj Mały spał w nocy 4,5h ciągiem, ale tylko dlatego, że położyłam go na swoim brzuchu zamiast do łóżeczka. Chciałam do łóżeczka, przysypiał ładnie, ale za chwilę się budził przez podchodzące jedzenie. Nie podchodzi mu ono tylko jak leży na brzuchu, a boję się go kłaść do łóżeczka samego w tej pozycji. Jak śpię z nim na brzuchu to budzę się, gdy zaczyna się wiercić i mam kontrolę nad tym, jak śpi. Zastanawiam się, czy z tym refluksem nie jest tak jak z prężeniem się: nakupuję jakiś kropelek i bajerów, a i tak nic nie pomoże i przejdzie, jak będzie miało. Ty Nita używałaś jakiś leków? Albo zagęszczaczy?
-
Werix a czy Twój umie już sam na brzuszku trzymać główkę? Tak że cały czas ją trzyma? Albo jak leży na brzuchu czy potrafi głowę z jednego boku przełożyć na drugi bok? Bo jak tak to nie powinnaś się stresować jakby sam miał w łóżeczku na brzuszku spać. Moja Gosia śpi na brzuszku od prawie już dwóch mcy. Fakt, że wcześniej ja nie spałam tylko czuwałam nad nią
my wprowadziliśmy spanie na brzuszku przez baczki które s ten sposób łatwiej uciekaly
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
Potrafi trzymać głowę i zmieniać boczki też. No właśnie u mnie wtedy jedzenie się nie cofa, ale za to na brzuchu nie potrafi puszczać bąków
Nie wiem, zastanawiam się nad jakimś zagęszczaczem. Albo podawaniem wieczorem jakiegoś kleika, może karobu? Nie wiem jednak, jak to może wypłynąć na karmienie piersią.