Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej. U mnie noce i dnie są juz ciężkie. Brzuch przeszkadza. W nocy koldra pod nim i miedzy nogami inaczej koszmar. Bol ciągnięcie. Ogólnie to czuje jego ciężar. Prosto tez siedzieć nie mogę bo mnie ugniata i robi mi się jakoś tak duszno. Jak nie znajdę patentu na to, to dobrze zacznie mi się żyć dopiero po porodzie. I mam problem ze wszelkimi gumkami czy sznurkami w spodniach. Najchętniej w samych sukienkach bym chodziła. Bez majtek. Wszystko co naciska mi na brzuch doprowadza mnie do szału i ciągłego parcia na pęcherz jakby babel juz wystarczajaco go nie uciskal
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 08:43
-
Ja mam od poczatku ten problem, znam wszystkie toalety w okolicy i wszystkie wc na okolicznych stacjach.... jakby mi specjalnie ta mala dziewczynka skakała po pęcherzu. W dzien jeszcze jak cie moge, ale w nocy co 1.5, 2h, plus pobudki małego... w grobie się chyba wyśpię
-
Melduję się rano i chyba mogę już spokojnie stwierdzić że czuję się jak przed ciążą
mdłości przeszły całkowicie, brzuch już tak nie przeszkadza, czasem mnie suszy, ale to niezbyt uciążliwa dolegliwość. Za dwa tyg. narzeczony bierze urlop to trochę czasu razem spędzimy:) a za tydzień wizyta! Ciekawe jak tam mój szkrab! W weekend nawet tatuś mu kupił pierwsze spodenki (oczywiście takie sama jak on ma ;p)
michaela, Krakuska, Szczęśliwa Mamusia, Izieth lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry, ja dzisiaj przejęta jestem wyjściem małej do przedszkola - nie bardzo miała ochotę, a do tego będzie zamieszanie bo jej najlepsza kolezanka przychodzi na "rekonesans" i po chwili wyjdzie, możę będzie płakać... Denerwuje się że będzie chciała z nią wyjść do domu, że ciężko wypracowane 2 tygodnie adaptacji szlag trafi.
-
guerretenshi, też wykorzystuje patent z kołdrą pod brzuchem do spania
o wiele lepiej mi się tak zasypia
Rozpoczynam dzisiaj 5 miesiącJak to szybko zleciało
Brzuszek już dość urósł i do męża zaczyna docierać, że tam mały mieszkaniec fika
W końcu zaczął rozmawiać z brzuchem, ku mojej wielkiej radości
milky way lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój mąż też już mówi do brzuszka, całuje
to takie miłe i piękne że oboje czekamy na tą małą istotkę
ostatnio stwierdziliśmy że jakby okazało się że jest synek to byśmy byli w siódmym niebie, za to teściowa ubolewa bo wolałaby wnuczkę.... Ostatnio poszła do sklepu i nakupowała różowych ciuszków gdzie nie znamy jeszcze płci... szkoda słów czasami
-
Werix, w końcu dotrze
Mój to przed ciążą się zarzekał, że nie będzie się nad brzuchem rozczulał ani go dotykał, a teraz sam przychodzi na pogaduchy z brzuchem
Wczoraj siedzieliśmy na kanapie i dziecko zaczęło fikołki i kopniaki, więc mówię mężowi o tym a ten... przykłada mi ucho do brzucha i zawiedziony bo słychać jakby po prostu jelita pracowały
Ja nie wiem czego on się spodziewał
Może, że mu dziecko powie cześć tatusiu?
kwiatuszek12345, Werix lubią tę wiadomość