X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Dżejn Przyjaciółka
    Postów: 93 80

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami w ten przykry dzień ...
    Aniu nie ma słów, które opiszą jak mi przykro... pewnie nam wszystkim. Przeżyjcie żałobę, opłaczcie synka i wróćcie do życia jak będziecie już wystarczająco silni.

    A ja jestem dzisiaj jak z krzyża zdjęta. Budziłam się w nocy i czułam co jakiś czas kłucie z prawej strony, bardzo nisko w podbrzuszu. I tak przez cały dzień, jakby mi ktoś wbijał szpilke. Co to za dziadostwo nie wiem ;/

    Jutro połówkowe, więc podpytam lekarza. Mam nadzieje, że nic złego się nie dzieje ...

    Novum Warszawa
    04.2016 ICSI 12 dpt hcg 227.7
    czekamy na prezent świąteczny. Matylda <3
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaKami, tak strasznie mi przykro :(
    Modliłam się i będę się nadal modliła za Waszego małego synka i za Was. Bądźcie silni, wspierajcie się.

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalina123 wrote:
    A co do jedzenia to u mnie dziś tak:
    1 śniadanie ok 9: 2 kanapki z pełnoziarnistego chleba z serem żółtym + pół pomidora
    2 sniadanie ok 12: 1 kanapka z serem, pół pomidora i serek wiejski
    ok 16 pół obiadu: ryż + indyk i surówka z białej kapusty
    Teraz: drugie pół obiadu
    I na kolację pewnie zjem biały serek z odrobiną konfitury, kromka chleba i szklanka soku warzywnego

    wow podziwiam szczerze, u mnie dziś oprócz normalnego jedzenia to w gratisie jagodzianka i cynamonka, ale u mnie już 7 kg na plusie ;)

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isia86 wrote:
    wow podziwiam szczerze, u mnie dziś oprócz normalnego jedzenia to w gratisie jagodzianka i cynamonka, ale u mnie już 7 kg na plusie ;)
    U mnie 9 kg na plusie, ale mój klocek w środku też dość waży - ostatnio 550 g także sporo ;)

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • kalina123 Autorytet
    Postów: 1463 1072

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isia86 wrote:
    wow podziwiam szczerze, u mnie dziś oprócz normalnego jedzenia to w gratisie jagodzianka i cynamonka, ale u mnie już 7 kg na plusie ;)

    hehe u mnie w gratisie śliwka w czekoladzie i 2 paski czekolady :P
    pozwalam sobie na te słodkości tylko dlatego, że staram się jeść racjonalnie i regularnie
    ja już od kilku lat jem te 5 posiłków dziennie, więc dla mnie teraz to żadna nowość
    bez ciąży waga ładnie się trzymała, jak sobie pozwoliłam na trochę za dużo słodkości to na chwilę zmieniałam trochę gramaturę posiłków i znów waga wracała na swoje miejsce a teraz jem tak jak wtedy i dupa, + 8kg jak w mordę strzelił ;)

    82doroeqdnooy9dr.png
  • Elcia89 Autorytet
    Postów: 474 487

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jem co godzine cos wiec w ciagu dnia chyba mam z 10 posilkow;p 6 kg na plusie

    34bw3e3k9p7xsrt2.png
  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1. Śniadanie 8:00 - półtora kawałka wegetariańskiej pizzy z wczoraj :D
    2. Drugie śniadanie 10:00 - jabłko, dwie łyżeczki masła orzechowego, garść migdałów i żurawiny
    3. Trzecie śniadanie 12:00 - bułka pełnoziarnista z serem, masłem i ogórkiem kiszonym
    4. Przekąska 13:00 - jabłko
    5. Obiad 16:30 - ziemniaki ze śmietaną, ogórki kiszone, kotlety sojowe
    6. Kolacja 19:30 - bułka pełnoziarnista z masłem i kotletem sojowym, dwa jabłka

    Jeśli chodzi o napoje, piję tylko wodę, mleko lub wodę z miodem i witaminą C. Ewentualnie soki wyciskam sama.

    Jak dotąd +7kg, maluch waży około 700gram. Miałam dzisiaj jabłkowy dzień, bo mam papierówki niepryskane od teścia ;)

    To, co mnie najmocniej syci, to na pewno nabiał: jajka i twaróg.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 21:00

    Sea lubi tę wiadomość

    17u9ha00otchcgqb.png
  • Nulka Autorytet
    Postów: 1370 1430

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cudek i Kostka wszystkiego najlepszego :)
    Wczoraj rozwalił mi się telefon więc mam tu dostęp do neta z doskoku na mamy laptopie... :/

    Aniu, aż mi dech zaparło i się popłakałam ;( Bardzo mi przykro i życzę Wam dużo siły

    cudek2 lubi tę wiadomość

    👩🏻1992 🧔🏻‍♂️1989
    💕2010 💍💒2011

    🧑🏻‍🦱11.2011 M 🩵 CC 2750g
    👧🏻11.2016 M 🩷 CC 2670g
    👧🏻12.2019 M 🩷 CC 2950g
    👶🏻 01.2025 A 🩷 CC 2410g

    age.png
  • -em-- Koleżanka
    Postów: 44 41

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, bardzo bardzo mi przykro...

    zyfd7e4.png
    io9vpmb.png
  • -em-- Koleżanka
    Postów: 44 41

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita wrote:
    U mnie 9 kg na plusie, ale mój klocek w środku też dość waży - ostatnio 550 g także sporo ;)
    Nita, a w którym tygodniu? chciałam zapytać o orientacyjne wagi waszych maluszków na połówkowym bo coś mi się wydaje że mój mały też trochę przypakował. w 22+0 miał właśnie 550g. A ile mam na plusie to nie będę pisać żeby nie dołować

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 22:43

    zyfd7e4.png
    io9vpmb.png
  • Koska 88 Autorytet
    Postów: 536 396

    Wysłany: 16 sierpnia 2016, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu strasznie mi przykro wierzyłam, ze sie uda.
    Dziewczyny dziękuje bardzo za życzenia. Miałam dzisiaj bardzo aktywny dzien z mężem i dopiero zajrzałam na forum. Jutro wracam do Polski.

    bl9cvcqgs911kctx.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Em, u mnie dokładnie w 22+1 synek ważył 550 gramów. Nastraszyli mnie, że spory chłopak, ale żeby się nie martwić, bo później waga i tak się wyrówna. Tyle, że ja drobna jestem, niska i przed ciążą tylko 51 kg ważyłam, ale mój mąż to kawał chłopa, bo wysoki i ponad 100 kg żywej wagi. Chyba nasze dziecko się za tatusiem udało :P

    Cudek, Koska88, wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń z okazji urodzin.
    Koska jak Ci się podobało w UK? Mogłabyś tu mieszkać na stałe?

    cudek2 lubi tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Koska 88 Autorytet
    Postów: 536 396

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie na lotnisku czekam na boarding. Mi sie tu bardzo podoba tylko, ze ja przyjeżdżam na 1-2 tygodnie na urlop wiec to cieżko oceniać. Mój maz, który przyjezdza na 3 miesiące pracować juz taki zachwycony nie jest i nie chce sie tu przeprowadzić :)

    bl9cvcqgs911kctx.png
  • cudek2 Autorytet
    Postów: 810 1324

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie to wszystko ciężkie... jakoś nie mogę uwierzyć, w to,co się wydarzyło.
    Nie wiem,dlaczego jedni rodzice mogą cieszyć się zdrowym i silnymi dziećmi,drudzy walczą o nie latami z różnym skutkiem, inni zmuszeni są do poddania się w tej kwestii, bo ich organizmy mówią "nie", a najgorsze, co może spotkać człowieka to to, co aktualnie przeżywa Ania z mężem. Utrata dziecka, już w tak zaawansowanej mimo wszystko ciąży jest dla mnie nie do wyobrażenia. Ten ból. Rozpacz. Tysiące pytań w głowie, na które nie uzyska się odpowiedzi. I jak żyć po śmierci maleństwa dalej... wiem...czas leczy rany, ale są takie, które sączą się latami i często o sobie przypominają.
    I dlaczego? Czego ma nas to nauczyć? :(
    Pokory? Radzenia sobie w traumatycznym momencie- po co? Dziękowania za to, co jest? Cholera... nie rozumiem. Ilekroć umiera dziecko... ja po prostu nie rozumiem.

    Aniu... przytulam. Nie wyobrażam sobie nawet tej pustki, która czujecie. (*)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 07:18

    Martusiazabka, Nulka lubią tę wiadomość

    860iwn15jj88tkvr.png
    860i73sb9uiq88aj.png
  • Sea Ekspertka
    Postów: 141 139

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też muszę wprowadzić jakieś stałe godziny posiłków i znaleźć skuteczny sposób by nie podjadać bo jeśli racjonalnie swojego żywienia nie poukładam to zaraz sie skończy na jednym posiłku dziennie - zaczynającym się rano a kończącym się wieczorem. Może w notesiku zacznę planować dzień do przodu lub w ciągu dnia zapisywać będzie mi łatwiej co akurat wpadło do brzuchola żebym później się nie zdziwiła stojąc na wadze u pielęgniarki i nie głowiła dlaczego kilogramy z powietrza się wzięły :p bo już niejednokrotnie byłam w szoku, że w ciągu kilku dni zwiększył mi się obwód danej partii ciała mierząc się centymetrem


  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że podstawa to unikać cukru. Ja zastępuję go miodem, daktylami i stewią. Na słodycze pozwalam sobie tylko w weekendy.

    17u9ha00otchcgqb.png
  • Sea Ekspertka
    Postów: 141 139

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zajrzałam na fb na profil pt. "Posiłki w szpitalach" i widziałam m.in. jak wygląda posiłek po porodzie. Hmm chciałabym podejść do tego optymistycznie, że służba zdrowia już od pierwszych chwil po narodzinach chce żebyśmy jak najszybciej wróciły do spoich figur super babek które miałyśmy przed ciążą ale trzeźwo patrząc na wyżej wspomniane wyborne danie "dwie kromki chleba, tyciusia kosteczka masełka i podejrzanie wyglądająca mięsna papka"* to nie brzmi ani nie wygląda jak posiłek regeneracyjny po tak wielkim naszym wysiłku.

    * w sumie to moje domysły i nadzieje, że to jednak było masło a nie wyrób nie leżący nawet obok nabiału od krówki a mięsne mazidło czy faktycznie mięso zawierało? jeśli jednak to w jakim ułamku procenta


    A wiecie co jest pewnym faktem? To że dużej części posiłków żadna pani kucharka, pani dietetyk układająca te powalające menu oddziałowi ani panie salowe, położne kompletnie nikt by nie podał swoim najbliższym w domu na obiedzie,kolacji itp :<

    Martusiazabka lubi tę wiadomość


  • guerretenshi Autorytet
    Postów: 1285 1654

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam w szpitalu najchetniej zjadlabym cos cos bedzie lekkie, energetyczne i zamieszka w moich jelitach do poki zrobienie 2 bedzie rownie stresujace jak porod ;p
    Czesc kochane. Wczoraj wieczorem myslalam ze umre. Wzielam paracetamol a godzine pozniej poszlam spac. Zdziwilo mnie ze mlody nie szalal a w nocy obudzil sie o 3 i 5. Przez co teraz nie obrywam a od godziny brzuch powinien tanczyc. Mam nadzieje ze to nie przez paracetamol.
    Zostal mi tylko wredny katar i troche bol glowy.
    Ide znalezc sobie jakies zajecie bo oszalec juz idzie z nudy w domu.
    Milego dnia kochane :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 08:50

    Szczęśliwa Mamusia, Ruby, Kokardka44 lubią tę wiadomość

    13.01 pierwsze USG :)
    f2w3yx8dnbdwnm3w.png
    f2wlj44jcmeu4i3p.png
  • Sea Ekspertka
    Postów: 141 139

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc ja chyba już u Męża złoże zamówienie na moją fantazję dania po porodzie - by przyniósł słoik z domowymi klopsikami w sosie kurkowym, mizerią i ziemniaczki z koperkiem a do tego maślanka naturalna do popicia, na deser kompot ze śliwkami hehe :)

    Chyba czas zamrozić te kurki i oznaczyć etykietką "kurki na poporodową celebracje. Nie ruszać bo łapki poucinam" :p a w grudniu będzie jak znalazł

    Jako, że jestem w 21 tygodniu ciąży i nie wiem kiedy to zleciało więc zanim się obejrzę już będzie ta jedyna w swoim rodzaju podróż z bólami. Z jednej strony się obawiam ale z drugiej... przecież czekam na ten dzień calutkie życie :) a pewna jestem, że gdyby mężczyźni mieli rodzić dzieciątka to świat skończyłby się razem z wymarciem dinozaurów wiec kobitki, mega silne i wytrzymałe z nas bestie! :)

    Martusiazabka, Werix lubią tę wiadomość


  • anna123 Autorytet
    Postów: 928 475

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc mnie mala wczoraj caly dzien bzikowala w brzuchu z przerwami. Na szczescie noc juz mialam spokojna bo chyba spala nie to co w ostatnia mi robila. Teraz jakies pojedyncze ruchy. Pewno po sniadaniu sie uaktywni.


    j36regz209hdv9cb.png
‹‹ 652 653 654 655 656 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ