Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ja mam rozbierzność terminu od owulacji i od miesiączki tylko 1 dzień, ale jak byłam na usg to miałam termin że niby ciąża jest starsza o 4 dni... ale lekarz kazał się tym wczesnym usg nie sugerować, więc czekam do 20 na wizyte z serduszkiem i wtedy lekarz określi date
-
Hiszpanka wrote:ja robiłam w sobotę 09.04 wynik był 39760 więc teraz po 4 dniach teoretycznie powinien się podwoić...na kalkulatorach już nie sprawdzę, bo one tylko do 30 dpo chyba są.
nie wymiotuję, czasem mi niedobrze ale da się wytrzymać, piersi nie bolą, nie mam żadnych objawów:( dlatego się boję że coś jest nie tak. chociaż wiem że wcale nie musi być, no ale już jestem przewrażliwiona...
Wiem co czujesz... ja porównuję swój stan z poprzednimi ciążami, może niepotrzebnie? Ale przewrażliwona jestem na punkcie każdego ukłucia, bólu, plamienia, wyczekiwania wyników (jak tu dziewczyny wspomniały - odświeżanie strony diagnostyki to niedługo będzie moje hobby;). Staram się uspokoić, będzie co będzie, ale nadzieja jest zawsze. Muszę się pozytywnie nastrajać, bo zwariuję. Także myślę o Tobie i trzymam kciuki za wszystkie mamusieHiszpanka, Arleta lubią tę wiadomość
16.02.15 8tc. *
31.07.2015 9tc. * -
Dziewczyny tak sie zaczęłam stresować. Powiedzcie jeżeli to nie jest dla was zbyt trudne czy były jakieś zwiastuny poronienia? Plamienie? Czy po prostu nie wiadomo dlaczego juz było po wszystkim? Chciałabym jyz powiedzieć rodzicom i rodzeństwu po piątkowej wizycie jeżeli wszystko będzie ok. Ale wole nawet nie myślec o tym co by było gdyby... Musiałam juz dzisiaj powiedzieć bratu który ze mną mieszka bo sie dziwił ze drugi tydzień jestem chora i do pracy nie chodzę.
-
cudek2 wrote:Lekarka powiedziała, że wynik niby ok. Czyli może faktycznie jak wartości duże, to zwalnia bardzo.
Wszystko mnie boli. . . Żeby noc ok. ..
Mnie wczoraj kości bolały jak na grypę.No i krzyż niestety cały czas.
co do objawów poronien wcześniejszych to nie miałam żadnych.za 1szym razem na usg w 14tc okazało się ze serduszko nie bije.żadnych złych objawów nie mialam:( a drugim razem zaczęłam krwawi w 8tc i okazało się ze zarodek zatrzymał się gdzieś w 6 tc.Nie doczekalam nawet serduszka:( dlatego teraz wariuje bo wiem ze koniec może przyjść znienacka i nawet się nie zorientuje.
ale trzeba być dobrej myśli.Ja sobie teraz pozytywnie wyobrażam rosnącą kijanke w moim brzuchu;)cudek2 lubi tę wiadomość