Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Werix ja na pępek stosowałam octanisept i nie narzekam choć spotkałam różne opinie

Październikówki zaczynają się rozpakowywać - nasz czas coraz bliżej
-
U nas odwrotnie mi się o dziwo zachciało igraszek, a męża brakguerretenshi wrote:U nas wieczorne combo. Mdlosci, rozwolnienie, zgaga, bol glowy, napinajacy sie brzuch i szalejacy malec. Do tego chlopu chce sie seksu. Masakra jakas...
Jestem ogromnie ciekawa ktora z nas otworzy nasza liste :*
-
Ty to normalnie moja bliźniaczka samopoczuciowa. U mnie to samo, nudności, ból głowy, jakieś zaparcio-rozwolnienie, napinający się brzuch. Ale chłopu seksu się nie chce i dobrze, bo mnie tym bardziej. Kuźwa zdycham, chciałabym sobie rzygnąć, bo aż mi podchodzi, ale nie idzie rzyg w ogóle.guerretenshi wrote:U nas wieczorne combo. Mdlosci, rozwolnienie, zgaga, bol glowy, napinajacy sie brzuch i szalejacy malec. Do tego chlopu chce sie seksu. Masakra jakas...
Jestem ogromnie ciekawa ktora z nas otworzy nasza liste :*
guerretenshi lubi tę wiadomość
-
Emilka, ja też jadłam bardzo rzadko, bo 2x dziennie w zasadzie, dlatego sporo przytyłam jakiś czas temu, ale odkąd mam jedzące dziecko, to co 2-3h wciągam coś razem z nią
Ale moje dziecię to nadal w domu 24h, więc to co innego. A i zrezygnowałabym na Twoim miejscu z tego chrupkiego pieczywa, bo nim się nie najesz, a ono wbrew pozorom też ma sporo kalorii. Zamień może na pumpernikiel lub jakiś zwykły, razowy chleb 
My byliśmy dziś na weselu, ale o 21 już się zawinęliśmy, bo tak mnie rwało spojenie, że ledwo do łazienki doszłam. A Klementynka impreza w najlepsze, chętnie by jeszcze została
Mam też coraz częściej bóle kręgosłupa i już powoli dość tej ciąży. Chciałabym, żeby to był 35, a nie 25 tc...
Widzę, że sezon przeziębieniowy rozpoczęty
Kurujcie się dziewczyny!
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Mój M pojechał sobie z kolegami "na ryby" na noc. A ja głupia spać nie mogę
nie lubię jak nie ma go w domu...
Co do rozwolnienia ect. to ja to przeszłam w piątek. Masakra jakaś. Cały czas było mi nie dobrze, słabo. W stawach strzykało. Wypieki miałam i napady gorąca. Juz myślałam że mam temperaturę. Jeszcze tylko choróbska jakiegoś brakowało
ale potem właśnie dostałam biegunki. Myślałam że nie wyjdę z tego kibla. Brzuch mnoe bolał. Cały się napinał, a ja się zaczęłam pocić jak szczur i miałam dreszcze 
Nie wiem co to było, ale cieszę się że już sobie poszło...


-
Za dwa dni nasza studniówka, już nie moge się doczekać tak samo jak tej pierwszej chwili w której zobacze się z Synkiem. Chciałam na tę okoliczność przygotować jakoś kota ale chyba się nie da więc jego reakcje i sposób bycia przy Maluszku zobacze dopiero po narodzinach. Mam nadzieję, że nie będzie zazdrośnikiem tylko bacznym obserwatorem i że zakumplują się
-
A wydaje mi się, że skubany wie że Dzidzia jest w brzuchu bo ciągle się na ten brzuch gramoli i chce na nim leżeć, zawsze muszę mu odradzać ten pomysł, i układam go ku jego niezadowoleniu tak, by leżał obok a nie na mnie
Werix, Iva79 lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj ostatnie zajęcia SR. Współczuję dziewczyny dolegliwości, ja na razie (tfu tfu) czuję się dobrze. Czasem pobolewa spojenie, ale wtedy poleżę więcej i jest lepiej.
Moi rodzice mają 6 kotów i też jestem ciekawa, jak będą reagowały na bobo

-
W sprawie zwierząt, psów - słyszałam że najlepiej byłoby zabrać coś ze szpitala z zapachem dziecka. Nie wiem na ile to pomaga. Nie znam się na kotach- ale jestem pewna, że zwierzęta czują nasz odemienny stanSea wrote:Za dwa dni nasza studniówka, już nie moge się doczekać tak samo jak tej pierwszej chwili w której zobacze się z Synkiem. Chciałam na tę okoliczność przygotować jakoś kota ale chyba się nie da więc jego reakcje i sposób bycia przy Maluszku zobacze dopiero po narodzinach. Mam nadzieję, że nie będzie zazdrośnikiem tylko bacznym obserwatorem i że zakumplują się
-
W takim razie dam jakiś ciuszek Synka po pierwszej zmianie odzieży i Mąż zawiezie do domu

Wiecie, że gagatek wiedział o ciąży szybciej od nas? a było to tak: w kwietniu po raz pierwszy uwalił mi się na brzuchu całą swoją puszystą rozciągłością kociego ciała i tak leżał jeden dzień, później w następne dni, po czym mogłam w końcu wykonać test i okazało się, że kot był najlepszym prorokiem i przepowiednią tej fantastycznej informacji, że udało się i jestem w ciąży. Koty, niby mówi się, że mniej pojętne od psów a jednak, intuicję to mają całkiem niezłą
emilkazozz lubi tę wiadomość
-
Pogoda się trochę popsuła, i jest wietrznie. Podziwiam każdego sportowego rodzica który biega z wózkiem( takim wiecie, specjalnie do biegania przeznaczonym, że dwoje dzieci się wkłada, zapina pasy i przezroczystą folię a w środku mają swobodę ruchu). Dwóch rodziców spotkałam dziś na spacerze i właśnie tak aktywnie-biegowo spędzali niedzielę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2016, 11:28
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
















