Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Werix wrote:Można leczyć laserowo. Ok 2 tysi za zabieg, bezbolesne i bez hospitalizacji. Sama nie mam problemu ale mój gin to robi.
Dotty a miałas wywoływany poród czy samo szło?
Poród sam się zaczął, w 37+5 od regularnych skurczy. Niestety szyjka blokowała...Hania była wstawiona i bardzo napierala, regularne skurcze zaczęły mi się 11 listopada ok 22:00 (co 3-5-7 minut), urodziłam dopiero następnego dnia o 22:25. Gdyby położna nie załatwiła mi zzo na lewo to by mnie na bank pokroili tej nocy. Bo szyjka przepuszczała na dwa palce, ale nic wiecej i ciagle miała 0,5cm...A po zzo w ciągu godziny pełne rozwarcie.
A i tak z całego porodu najgorzej wspominam szycie! Nie znieczulili mnie a zzo juz nie działało
-
milky way wrote:Dotty! Rodzilas 36 godzin?
Nie no japierdole poprostu, inaczej nie da rady skomentowac. Nikt nie chcial robic cc?
Polkosia- od kiedy zaczynasz cwiczenia z balonikiem? U mnie jest napisane od 34tc i chyba tak zaczne, wczesniej sie troche boje. Ostatnio na zakupach w galerii handlowej, wczesniej jak mamie zostawilam malego, poszlam i tak mialo byc super, a tu stoje na schodach, nagle niespodziewane kichnięcie no i co...w sumie przeszla mi ochota na zakupy
No oficjalnie mniej, bo poród liczą od któregoś tam cm rozwarcia a ja nie miałam go az do końca!!!
Większa cześć moich męk przeżyłam na patologii ciąży, gdzie trafiłam 12-go nad ranem po obchodzie ze względu na brak postępu szyjki (cofnęli mnie z sali przedporodowej gdzie trafiłam wieczorem).
Nie potrzebnie zgrywałam twardziela, miałam wykupioną położna, ale nie wzywałam hej bo ciagle mi na patologii mówili, ze jeszcze nie rodzę - wiec to jej mówiłam. Teraz na bank wcześniej bym ja wezwała... A wtedy ona sama zdecydowała, że i tak przyjedzie i wtedy mnie uratowała
Nie chciałam przezywać dwóch porodów, wiec ne chciałam żeby mnie po tylu godzinach jeszcze pokroili...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 21:48
-
Dotty, jestes bardzo dzielna!
U mnie zaczal sie o 4.00, odeszly wody,skurcze nieregularne, o 11 na przedporodowej juz myslalam, ze skonam z bólu, dobrze ze bylam z moim, ktory mnie rozsmieszal, o 12 dostalam pierwsze zzo, o 16.45 maly byl na swiecie
Slusznie liczysz od poczatku, co to kogo obchodzi ile godzin bylo rozwarcie, jak juz wczesniej przeciez tez sie dzieje! -
Kochane ja juz po wizycie
mały główka w dół ustawiony i waży 1626 gram
no i powiedział gin, że ma długie nogi;)
teraz co 2 tygodnie wizyta (ktg)
Baranosia juz przyjmuje :*!! Ja też tak jak Ty się nie boję porodu;) bo też byłam przy jednym, który odbywał się mega lekkowręcz nie mogę się doczekać
. Chociaż miesiączki miałam mega bolesne:/
Chiara śliczny komplecik! A szydelkowalam pierwszy raz patrząc na filmik YouTube, wiec na pewno kochana zrobiłabys nie tylko takie sowy:P
Dobranoc mamusie!!
Dziękuję za kciuki:):*!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 22:22
RedLady, baranosia, polkosia lubią tę wiadomość
-
Czesc kochane. Ja wczoraj wieczorem odwiedzilam ip bo okrutnie dzgalo mnie w pochwie i pojawil sie brazowy sluz. Jak sie okazalo sluz przez poranne badanie, a bol przez ucisk malego. Jednak pojawil sie problem, bo dziecko mi dogonilo rozmiarem do terminu OM, ktory jest mega bullshitem. Bo OM mam na 6.11, a mlody wyszedl na 5.11, gdzie od poczatku wychodzilo 30.11. Mam podejrzenie makrosomi i jesli nie urodze szybko wraz z listopadem to bede cieta. Najgorsze jest to, ze bol bedzie sie zwiekszal...
-
Kurcze, nasze ciąże tak nas przeorają przez najgorsze stany emocjonalne i fizyczne, że później to liczę, że nasze Cuda będą fantastycznymi, grzecznymi maluszkami.
Odpoczywajcie na potęgę bo jest to teraz priorytetowa sprawa.
Swoją drogą, ludzie ( nie mądrzy wg mnie ) mówią, że ciąża to nie choroba więc czemu po porodzie kobitkom życzy się szybkiego powrotu do zdrowia? No właśnie...
Czasem ciąża to gorzej niż choróbsko ale jedno jest pewne... to gra warta świeczki!!Werix lubi tę wiadomość
-
O kurcze, widzę że zaczyna się dziać. Mnie znowu w nocy obudził ból okresowy. Wzięłam nospe i przeszło. Dzisiaj dzwonię do gina w tej sprawie.
Guerrenteshi, nawet jeśli mają zrobić cc, to najważniejsze żeby mały był zdrowy.
Mi dzisiaj śnił się mój okruszek i był taki kochany... -
Dzieki dziewczyny.
Baranosia, ja ok 5 tygodni od 1 dnia miesiaczki dostalam owu. Raz ze mialam nieregularne cykle, a dwa ze wtedy podjelam sie nowej pracy, zdawalam prawko, wiec stres mial spory wplyw.
Zastanawiam sie czy teraz zmiana ginekologa prowadzacego nie bedzie problemem. Bo brakuje wielu wynikow w mojej karcie i moja ginka chyba olewczo podchodzi do wszystkiego. Tak wywnioskowaly babki w szpitalu, bo nawet mojej wagi nie kontrolowala, a 18 kg do tej pory to duzo i pewnie przez to maly tez ogromny. Przejde na diete cukrzycowa. To jedyne co moge teraz zrobic. -
Wertix tylko znajac moje szczescie to bede miala ten mega bolacy i dluuuuuugi :p
Ja po hsg wyladowalam w szpitalu na 2 godziny bo im tam odplynelam
Co do szyjki to mi wcale nie badali, jestem totalnie nieswiadoma co sie tam dzieje.