Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam butelki Tommee Tippee. Były razem w zestawie z elektrycznym sterylizatorem, smoczkami, podgrzewaczem do mleka oraz termosowymi okryciami do butelek.
Chciałam jeszcze doradzić kupno woreczków do mleka. To nie jest drogie, a jak się odciągnie, to w takim woreczku można zamrozić. Poleciła mi je koleżanka, doświadczona mama czwórki dzieciaków.
Zdaje mi się, że od wczoraj brzuch mi nieco opadł. Mogę lepiej oddychać. Trochę wcześnie na obniżenie brzucha, ale mam nadzieję, że żaden poród nie nadejdzie do 37 tygodnia!
Nadal chcę rodzić w wodzie. Muszę sobie kupić jakieś byle jakie bikiniMoBo lubi tę wiadomość
-
Nita woreczki są fajne pod warunkiem że dziecko chce pić mrożone mleko
moje nie chciało tknąć ani samego ani w kaszce ani takiego ściągniętego kilka dni wcześniej ani takiego sprzed kilku tygodni, no pod żadną postacią nie wchodziło
w końcu się wkurzyłam i wywaliłam do kosza całą szufladę z zamrażalnika, z 60 woreczków jak nie więcej, myślałam że mi serce pęknie -
nick nieaktualnychiara wrote:Lady Highlander proszę jeszcze mnie dopisać - 24.12 dziewczynka
A ja mam słabsze dni, Agatka mi urosła i znowu przechodzę fazę buntu mojego brzucha, wczoraj był tak twardy, że jak siadalam to mnie wszystko w środku zabolało. Wystraszyłam się bardzo i znowu przypomniała dlaczego większość czasu mam leżeć. Na szczęście bolesna akcja jednorazowo się zdarzyła i teraz obchodzę się z brzuchem jak z jajkiem.
Leżąc mam czas na głupoty i oglądam Allegro chciałam kupić do przedpokoju na ścianę ramki, ale znalazłam coś takiego co sądzicie nie będzie to wyglądało kuczowato?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5b19f2ddf274.jpg
Ja chce mieć całe czarne i nie będę umieszczać napisy moja rodzina.
Chiara tak szczerze to te naklejki juz wychodza z mody. Kilka lat temu byl szał na nie i sama mam naklejki na ścianie w łazience, ale teraz bym już bym nie zrobila. Mysle, ze jak przygotujesz same zdjecia w fajnych ramkach i w ciekawy sposob przyczepisz na scianie to bedzie super efekt. To jest oczywiscie tylko moja opinia
Olcia..89, Dobrawa lubią tę wiadomość
-
Komu by się chciało odciągać i mrozić, jak można bezpośrednio karmić
Ja tam nie użyłam ani butelki, ani sterylizatora, nie wspominając już o woreczkach/pojemniczkach czy okryciach trzymających temperaturę ;P
Dobrawa lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
MoBo, co do rozmiarów butelek to w tym moim zestawie są 4x120 ml i 4xten większy rozmiar. I tyle butelek moim zdaniem wystarczy
Polkosia, ja rozumiem, że Ty na przykład siedzisz całe dnie z dzieckiem i nigdzie nie wychodzisz? Nie spotykasz się z koleżankami? Nie idziesz na zakupy? Nie zostawiasz dziecka nawet na parę godzin pod opieką męża? To super, ale ja jednak wolałabym wyjść od czasu do czasu też sama, a za jakiś czas wrócić do pracy. Po to właśnie są te butelki i woreczki, aby odciągnąć i żeby tatuś mógł karmić.Martusiazabka, Dotty84, Ruby, MoBo, Iva79 lubią tę wiadomość
-
Ja tez kupiłam dwie butelki antykolkowe tommie tippie. Zamierzam jak najdłużej karmić piersią, ale zawsze mogą się przydać. Jedną tą małą i jedną dużą. W razie gdyby trzeba było zacząć poić dziecko, albo właśnie podać odciagniety pokarm.
A dziś kupiłam w biedronce pampersy dada 4-6kg 120szt za 44,99zl. Piszę tak jakby kogoś zainteresowało... Moim zdaniem fajna cena, a wolę sobie wcześniej porobić małe zapasy, wiec tak kupuje z każdego rozmiaru po paczce czy dwie
-
Pytanko a jak takie mleczko ściągnięte z piersi przechowywać (jak i ile dni max) i czy takie mleko podgrzewa sie w butelce w kąpieli wodnej? Jak sprawdzić czy na pewno dobrą temperaturkę osiągnelo i można podać? Swojemu wyczuciu na nadgarstek i na łokieć nie ufam czy to w sprawie mleka czy wody w wanience. Muszę mieć 100% pewność że idealną temp ma. Słyszałam, że są termometry którymi "strzela się" np. do mleczka w butelce ale ponoć lubi się mylić taki sprzęcior - oby chociaż działał prawidłowo by sprawdzić Synkowi temperaturę ciała po pomiarze z czółka.
-
polkosia wrote:Komu by się chciało odciągać i mrozić, jak można bezpośrednio karmić
Ja tam nie użyłam ani butelki, ani sterylizatora, nie wspominając już o woreczkach/pojemniczkach czy okryciach trzymających temperaturę ;P
Mi się chciało!
Bo wtedy mogłam sobie wyjść na trochę i nie bylam przywiązana
Isia86, Izieth lubią tę wiadomość
-
Baranosia ja zainwestowałam w wodne chusteczki dla dziecka. To jakaś nowa firma, nazywa się water wipes, zawierają 99,9% wody i 0.1% ekstraktu z owoców. Żadnych innych składników poza tym nie ma.
Johnsons baby u mnie odpada, ale w razie czego dokupię jeszcze Pampers.
A co do temp.mleka to ja mam ten podgrzewacz. Jeszcze go nie próbowałam, ale on chyba podgrzewa do prawidłowej temperatury. Wkłada się tam butelkę z mlekiem i nastawia, jakoś w ciągu paru sekund mleko jest podgrzane.
-
polkosia wrote:Komu by się chciało odciągać i mrozić, jak można bezpośrednio karmić
Ja tam nie użyłam ani butelki, ani sterylizatora, nie wspominając już o woreczkach/pojemniczkach czy okryciach trzymających temperaturę ;P
oj dziewczyny ,u mnie czasu jak na lekarstwo ,to i się nie odzywam,ale czytam was regularnie
u nas jeden mały sukces,mój roczniak przespała juz drugą noc we własnym łóżeczku ,w swoim pokoju,ale zeby nie było rozłozyłam sobie materac w jego pokoju,i jeszcze karmiłam w nocyMoBo lubi tę wiadomość
Wszyscy w domu -
Cześć dziewczyny, ja też Was czytam jak tylko dorwę się gdzieś do netu
widzę, że Wy już od dawna macie wyprawkę ogarniętą, wow. Ja mam tylko ubranka, z resztą czekam do listopada, żeby mi ten ostatni miesiac szybciej zleciał. I zamawiam wszystko przez neta, ogarnęlam co mniej więcej chcę, jakie łóżeczko, wózek, laktator, pieluchy - zostaje tylko zamówić.
U mnie żadnych ginekologicznych nieprzyjemności, jakbym w ciąży nie była. Nawet twardnienia jakby zelżały. Ale żeby była równowaga w przyrodzie - powróciły potworne zaparcia. Naprawdę bolesne i uciążliwe, już płakać mi się chce z bezsilności, mam wrażenie ze prędzej urodzę dziecko niż sie wypróżnie! Kiedy jestem pełna wszystko tam boli przy najmniejszym ruchu. Dieta blonnikowa, tak jak pomogła w pierwszym trymestrze, teraz nie pomaga. Lekarka kazała odstawić witaminy i brać laktulozę 3 razy dziennie.
I proszę o dopisanie na 10.12 - chłopczyk -
Poprosze o dopisanie do listy- 29.12.2016 Synek
Niby dzidzia wybiera sobie najlepszy dzień by urodzić się ale nie wiem ile w tym prawdy. Patrzcie, ja urodziłam się jak już wody były zielone, lekarze cuda na kiju robili żebym przeżyła pierwsze doby, tygodnie. Teraz odpukać mam się świetnie ale licze, że ten 29 grudnia to maksymalny termin do którego Synek urodzi się. Dwa ostatnie usg wykazały 17 grudnia, duża rozbieżność od pierwszej daty z pierwszych usg ale jak wiadomo to ona jest kluczowa więc się jej trzymam