Nasze fasolki
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysantoocha wrote:Fideliss, będzie dobrze. A po co robisz znów betę?
Ja dziś też zaczęłam dzień z mdłościami. Najpierw walczyłam z samą sobą, żeby w ogóle wstać z łóżka, potem pobiegłam do łazienki, jakoś przetrwałam bez pawia. Ale zapach ogórka kiszonego dobiegający z kuchni.. bleee!
Zjadłam pół kanapki, resztę dojadł Tomek. Zaraz się teście zorientują.
A mieliśmy im powiedzieć dopiero w święta...
Pamiętam swoje mdłości. Trwały od 8 do 11 tygodnia
Zawsze mi pomagały miętowe gumy do żucia. Jedzenie obiadu, kanapek to była chyba moja zmora bo w ciągu tych 4 tygodni schudłam 2,5kg. A jak już musiałam coś zjeść to potrafiłam kanapkę zjeść w ciągu godziny. Teściowa nawet kiedyś mówiła że jej koleżanki córka też nic nie jadła ale za to cały czas piła sok marchewkowy i jej syn urodził się w wagą 3350 kg, także waga dziecka nie zależy głównie od tego żeby pożerać całą lodówkę
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Hej.
Powiedzieliśmy teściom. Tzn sytuacja nas do tego zmusiła, bo mam takie mdłości, że nie idzie tego nie zauważyć przy wspólnym śniadaniu.
Siedliśmy,teściu mówi żebym coś zjadła, a ja że zaraz, na razie nie mogę. A teściowa: nie martw się, to w końcu mija.
Domyślili się wcześniejewelina:P, suzi, Agrafka, Misty87, Fidelissa, Ania07 lubią tę wiadomość
-
Rodzice i teściowie moga wiedzieć wcześniej, szczególności mieszkacie razem więc tego ukryć sie nie da moje mdłości zaczeły się ok 9 tygodnia skonczyły po 15 tygodniu!! Coś okropnego, wieczorem kiedy trzeba było iśc spać ja do kibelka biegałam wymiotować i żolądek pusty na noc. Teraz już jest lepiej, choć czasami mdli mnie jeszcze, cała ciąże może to dokuczać zależy od organizmu
-
suzi wrote:Duże te Twoje maleństwo moje w 13+4 miało 7,5 cm teraz już jest większe czuje jak kopie
Nawet na zdieciu USG napisane 11,8 cm
Ale kazde dzieciatko rosnie inaczej Za to rozwijają sie tak samoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2014, 20:03
-
wróciłam od gin i jestem po usg.
Serduszko pika:)) ludzik jest. Ma 7,7mm. Wg usg ma 6 tyg i 5 dni.
Ciaza zaczęła 8 tydzien.
Termin porodu 11.11.2014r.)
Następna wizyta 15
A pytałam o farbowanie włosów nie ma przeciwwskazań. Moze tylko farba gorzej je pokryć.
karm3lka lubi tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:wróciłam od gin i jestem po usg.
Serduszko pika:)) ludzik jest. Ma 7,7mm. Wg usg ma 6 tyg i 5 dni.
Ciaza zaczęła 8 tydzien.
Termin porodu 11.11.2014r.)
Następna wizyta 15
A pytałam o farbowanie włosów nie ma przeciwwskazań. Moze tylko farba gorzej je pokryć.
Ja nie bede wlosow farbowac chociaz odpoczna troche -
Dziewczyny doradzcie mi! Nie znam sie kompletnie na tych badaniach prenatalnych, ktore wykonuje sie miedzy 12 a 14tc.
Wiem,ze nie sa wymagane. Sama nie wiem, czy je robic
Moja bratowa jest w polowce ciazy i nie robila. Chodzi do gina, ktory na biezaco podczas wizyt informuje, ze np dziecko nie ma downa itp. Ja tez bylam u niego raz i po powrocie za mc do PL tez bede jego pacjentka.
Boje sie potwornie,ze jak wyjdzie cos nie tak (a jestem panikara) to cala ciaze bede zyc w mega strachu. A z doswiadczenia wiem,ze wyniki tych badan tez czesto sie nie sprawdzaja po porodzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 11:44
-
Ja byłam na tych prenatalnych i żałowałam!! Gdyby nie to że lekarz zaproponował bym poszła o tak by sprawdzić że wszystko ok, miałam te badania refundowane to bym nie poszła!! One właśnie nie są w 100% pewne. Badania nie wyszły ekstra, tzn przezierność karkowa małego była nieco podwyższona i odrazu insynuacje że mały moze byc chory, ryzyko wzrosło. Oh okropne to byly dni bo to o niczym nie świadczy,bo dzieci z przeziernością 3,5 rodzą sie zdrowe. A czy by to cos zmienilo? Usunęłabyś dziecko z zespołem downa? Ja bym chyba nie potrafiła... 100 % pewności daje amniopunkcji, ale ryzykiem jest poronienie... Trudne to wszystko, chyba czasem lepiej nie wiedzieć...