Niewidoczne serduszko, zbyt mała macica, za mały zarodek - czy to są powody do zmartwień?
-
WIADOMOŚĆ
-
Nusia nie nastawiaj się że na 100% straciłaś fasolkę. Plamienie mogło być reakcją organizmu na zagnieżdżenie zarodka.
Daj znać co powiedział lekarz.
Betę i tak bym zrobiła. Możliwe że jutro lekarz i tak ci ją zleci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2014, 15:37
-
nick nieaktualnyNusia ja byłam u lekarza dokladnie w 5 tyg i 5 dniu PRYWATNIE i co ? powiedziała, że pęcherzyk za mały zarodka nie widać a nie ma nawet echa zerca płodu , powiedziała, że jak chce to mam zrobić testy z krwi beta hcg w odstepie 48 h jezeli będzie hormon wzrastał min o ok 60 % to jest szansa a jak nie to mam iść na łyżeczkowanie bo jej zdaniem zarodek jest martwy- wyszłam stamtąd zszokowana , mój partner jak mnie zobaczył to aż usiadł...ale
zrobiłam te testy i hormon wzrastał, po tygodniu poszłam do innego lekarza, wyszukałam wg mnie najlepszego jakiego się da ( opinie znajomych + internet) i co ? i dziś jestem w 33 tyg ciąży, za chwilke Adaś będzie z nami niestety dobry lekarz to połowa sukcesu i na wszystkim można przyoszczędzic ale nie na tym! lekarz który prowadzi moja ciążę przyjumje tylko prywatnie, bierze nie mało, ale za podejście i opieke jaka zapewnil mi podczas calej ciązy zapłaciłabym nawet dwa razy tyle bo zasłuzył..Najgorsze jest to, że pierwsza lakrz była kobietą a nie wykazała odrobiny empatii...myśl pozytywnie do jutra już niewiele zostało a i taka ciekawsotka gdyby nie wielki brzuchol do dziś nie wiedzialabym o ciąży bo nie miałam ANI JEDNEGO objawu
-
nick nieaktualnyAle nastraszyłyście dziewczyne. Posłuchaj u mnie w 5 tyg też nie było nic widać prócz pęcherzyka, głównie ciąże miałam stwierdzoną przez badanie ginekologiczne. Nie straszyli mnie wcale tylko powiedzieli, że to wczesna ciąża i przez usg została powierdzona po 7 tyg. Skoro masz jutro wizytę i weź głęboki wdech i odpocznij. Stres jeszcze gorzej wpływa na ciąże. Jak widzisz mimo tego że po 5 tyg nic nie było widać to jak widzisz jestem w 36 tyg i Maluch się rozwija prawidłowo Na początku był po prostu mniejszy co do ostatniej @. Musisz brać po uwagę dwie opcje ale nie nastawiaj się póki co na to, że fasolki nie ma.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyalutka sa lekarze, którzy przyjmują prywatnie jak i państwowo a podejście maja takie samo do pacjentek czy im się płaci czy nie. Jedni maja dobre drudzy olewcze itp. Zresztą wkurza mnie to strasznie, że nawet jak jest na NFZ to do cholery przecież my im mimo wszystko płacimy ze swoich składek a większość wiadomo jakie ma podejście do pacjenta i nie tylko mowa tu o ginekologach...
Nusia trafił Ci się jakiś patałach i tyle , nie powinien w ten sposób przekazywać Ci informacji tym bardziej , że nie był pewien w 100% tego jak faktycznie jest...
Zadałaś pytanie więc wszystkie tutaj ci doradzamy jak tylko możemy. Z tego co napisałaś wychodzi, że i tak minęło sporo czasu na to abyś interweniowała więc jak by co mam nadzieje , że nie okazało się być za późno i jesteś w ciąży.
Nie wolno absolutnie bagatelizować ŻADNYCH nietypowych objawów tym bardziej jeżeli występuje plamienie. Trzeba lecieć do lekarza, szpitala tu chodzi o ŻYCIE!!! i nawet jeżeli lekarz powie, że tak jest że czasami krwawienie występuje to mimo wszystko przynajmniej się zbadało sprawę i można się uspokoić, że wszystko jest ok... takie jest moje stanowisko w tej sprawie.
Ja na samym początku ciąży zrobiłam test wyszły dwie kreski, ale po paru dniach takich skurczy dostałam , że bałam się że coś jest nie tak, mogłam sobie poczekać na wizytę ale postanowiłam pojechać na IP aby mnie zbadali, powiedziałam że test wyszedł pozytywny, że strasznie boli mnie brzuch i musieli mnie zbadać, fakt czekałam z 2 h ale i pobrali krew beta i zrobili usg, lekarz powiedział, że z krwi wychodzi że jestem w ciąży, ale że na USG nic nie widzi ale zaznaczył że jest widocznie za wcześnie i że nie może nic wpisać oprócz potwierdzenia z krwi , że jestem w ciąży, powiedział, żebym brała nospe forte a jak mi nie przejdzie lub jak by wystąpiły plamienia abym do nich wróciła...
Gdybym nie pojechała na IP i coś by się wydarzyło to bym sobie w życiu nie wybaczyła bo bym pomyślała, że przez moje podejście do sprawy np. straciłam ciążę. Lepiej więc działać niż czekać i mieć podejście typu " a może w sumie wszystko jest ok mimo tego , że krwawię, czy np. że mnie za bardzo boli"
Moni&, Paulia87, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyno!!! masz jakiekolwiek plamienie lecisz na IZBĘ przyjęć żeby Cię zbadali!!! MÓWISZ TO CO NAM PLUS TA HISTORIE JAKA CIE SPOTKAŁA I CIĘ ZBADAJĄ WYNIKI BETY BĘDZIESZ MIAŁA OD RĘKI BO TO SZPITAL .
pojmij to, że chodzi o życie dziecka jak i twoje!
Czegoś się boisz? lekarzy czy co wstydzisz się iść z tym problemem nie rozumiemWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2014, 17:21
Paulia87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnielka powiem tak... Ja przy pierwszych plamieniach wylądowałam na IP...Ale jak zwykle dowiedziałam się że takie sytuacje się zdarzają...Teraz co, znów mam jechać żeby dowiedzieć się że trzeba odpoczywać, leżeć i w takich sytuacjach zachować zimną krew ?
Ja rozumiem że teraz masz na mnie nerwy ale jak widać nie w każdej IP są normalni ludzie i nie w każdym szpitalu potraktują cię poważnie -
nick nieaktualnyNo to ja nie rozumiem, to jak byłaś na IP ze względu na plamienia to Cie nie zbadali?? Aż mi się wierzyć nie chcę. No ale ok. Chociaż dziwie się bo wątpie aby lekarz brał odpowiedzialność za odesłanie pacjenta do domu bez zbadania jak pacjent się na coś skarży.. takiemu przeciez grozi odpowiedzialność karna
Słuchaj nie obraź się ale takie jest moje zdanie, ja bym miała w dupie za przeproszeniem czy lekarze się na mnie krzywo patrzą bo ich zasranym obowiązkiem jest zbadanie pacjenta jeżeli występują np. plamienia krwawienia... silne bóle itp. Nie może lekarz bez zbadania wystawić diagnozy.
życzę tobie abyś była w ciąży i aby wszystko było ok. Ale tak jak już wspomniałam ja bym udała się na IP jeszcze raz w takim razie, zresztą sama widzisz , że wszystkie Ci tutaj bardzo podobnie doradzamy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2014, 18:12
Paulia87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też się martwię o dziecko. Ale jak oni tak robią to co ja zrobię ? Przecież na gwałt ginekologa nie znajdę. A jak znalazłam bardzo dobrego to wcześniej niż jutro o 8.00 mnie nie zbada. W sumie i tak zrobiła wyjątek bo przyjmie mnie bez kolejki
-
kochana. ale w 6 tyg. może nie być widać serduszka. Nawet zarodka czasem w 6 tyg nie widać. Nie załamuj się, tylko dlatego że jakiś konował coś sobie wymyślił. Za mała macica?! Kpina jakaś... Za mała na co?! Przecież Ty nie jesteś w 5 miesiącu tylko tygodniu. w tym czasie macica może jeszcze nie zmienić rozmiaru. Nic się nie martw kochanie, zobaczysz, że jutro się okaże, że wszystko jest okNusia1989 wrote:Byłam najpierw w laboratorium. Wyniki miałabym jutro o godz 15. Więc to jest bezsensu zwłaszcza że wizytę do ginekologa mam jutro. Była to bardzo miła pani, powiedziała że trzeba nastawić się i na dobrą wiadomość i na złą. Z jednej strony mogło dojść do późnej owulacji i do późnego zagnieżdzenia. A z drugiej strony diagnoza lekarza może wskazywać na obumarcie płodu na dość wczesnym etapie .... Ja nie wytrzymam tego wszystkiego, to dla mnie trudna sytuacja. Mąż jak się dowiedział całą noc płakał, mówił że on tej sytuacji nie potrafi zrozumieć, że dziecko które już pokochaliśmy odeszło... A ja mimo wszystko nie mogę nic zrobić;( To przykre...
Moje maleństwo [*] 30.07.13 (5tc) |
Drugie maleństwo [*]7.10.2015 (7tc)
-
Niusia po mimo że bardzo Cię lubię i znamy się z ovufriend plus forum to zgadzam się z Anielka mnie by wyrzucili drzwiami z IP to weszlabym oknem... Na IP nie pracują w kółko Ci sami lekarze są zmiany i mogłaś trafić na ch.. Lekarza....
Rozumiem podirytowanie Anieli bo chodzi tu o życie dziecka ja straciłam dwójkę i nie pozwlilabym na to by nie skonsultować tego z lekarzem po prostu pragnę mieć dziecko i to jest wewnętrzna opieka nad malenstwem jak piszę Anielka chodzi o życie maleństwa i Twoje....
Moje zdanie znasz od samego początku dla mnie to nie poważne zachowanie... My tu na forum lekarzami nie jesteśmy i pisząc że plamisz za chwilkę nie plamisz katastrofa..... Zrobisz jak uważasz...
Anielka27 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
nick nieaktualny
-
Co chodzi o macice myślę że lekarzowi chodziło o to że dno macicy jest mniejsze od tego co wychodzi od ostatniej @.... Gdy macica jest mniejsza tak poznaje lekarz ze cos jest nie tak nie badając przez usg!!
W pierwszej ciąży tak miałam lekarz stwierdził że macica jest mniejsza na ten tc i mmiał rację zaczęłam krwawic szpital itd..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2014, 18:30
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Anielka27, masz całkowitą rację, mają OBOWIĄZEK zbadać. Napiszę w skrócie: kilka dni temu poczułam bóle brzucha i krzyża, ogólnie źle się czułam, wymyśliłam sobie ustanie objawów (bólu piersi i mdłości), a że przechodziłam kilka miesięcy temu ciążę obumarłą to pognałam na IP. Przecież mogliby mi powiedzieć, że mam wziąć no-spę, Duphaston i iść do domu, bo i tak mi nie pomogą, a zrobili USG (dziecko żyje), zbadali mnie i przyjęli mnie na oddział, leżałam kilka dni, zalecili oszczędny tryb życia. Tam złapałam opryszczkę, ale to już osobna historia, bo szpital syfiasty...
Wszystko będzie dobrze, na serduszko za wcześnie, na Twoim miejscu wybrałabym się do szpitala NATYCHMIAST. Tu chodzi o Twoje dziecko. I za przeproszeniem ch** by mnie interesowało co powiedzą albo o mnie pomyślą te baby z izby.
Chyba nie chodziło o za małą macicę, tylko wysokość dna macicy. Oni na podstawie tego oceniają wiek ciąży, u mnie idealnie wyznaczyli 10 tydzień z samego badania ręcznego. Oceniają to na podstawie tego ile im tam palców wchodzi czy coś, nie wiem przecież
Ale naprawdę są w stanie ocenić tydzień ciąży.
Nie wyobrażam sobie, że miałabym siedzieć w domu i się denerwować, to dopiero szkodzi dziecku. I później miałabym do siebie pretensje, gdyby... Nie wybaczyłabym sobie tego NIGDY.
Paulia87 lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014
3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualnywitajcie jestem w 6 tyg i 4 dniu ciąży 1 raz byłam u gin w 4 tyg i 4 dniu maleństwo miało 0,25mm (dodam ze byłą to prywatna wizyta)ostatnią @miałam 25.11,13r moja bhcg z przed 3 dni wynosi 146.40mIU/ml wczorajsza 200mIU/ml
doktor stwierdził ze od ostatniej wizyty maleństwo się nie powiększyło i mam się zgłosić do szpitala na łyżeczkowanie co o tym myślicie?jestem załamana to moja 1 ciąża dodam ze nie krwawię nie mam bólów brzucha jedynie co to pobolewają mnie piersi...pomóżcie -
młoda89, kochana, jeśli maleństwo nie urosło a beta wzrosła nieznacznie to niestety stało się najgorsze
Ciąża obumarła nie daje objawów. Miałam podobną sytuację- w 9 tygodniu dowiedziałam się, że ciąża obumarła w 6-7 tygodniu. Bardzo mi przykro, trzymaj się.
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm
[/link]
