Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewi28 wrote:To nie taka krótka jeszcze. Ja w pierwszej ciąży w 24 tyg mialam jakos 2,6 cm i lekarz nic nie mowil a bylam mega aktywna do samego porodu i urodziłam w minutę
Hehehe to po naszych porodach musimy przeprowadzić ankietę - czy dziewczyny z krótkimi szyjkami urodziły szybciej od tych z dłuższymi?😅2 Aniołki (*)(*) - zawsze w naszych sercach ♥️
Dziewczynka 🌷🌷🌷
-
nick nieaktualnylipa wrote:Dziewczyny nie panikujcie z tymi szyjkami. Co innego szyjka skracająca się, a co innego "naturalnie" krótka. Ja cała poprzednia ciążę miałam szyjkę poniżej 3 cm, nie leżałam wogole, wręcz przeciwnie. Urodziłam w 40 TC. Mój lekarz nigdy nie zalecał leżenia. A po przeczytaniu tego artykułu tylko cieszyłam się, że mam lekarza, który jest na bieżąco z aktualną wiedzą medyczną. Poczytajcie.
https://mamaginekolog.pl/lezenie-odpoczywanie-oto-pytanie/
Nie mówię,że należy przebiegać maratony czy przemeblowywac mieszkanie. Ale leżenie plackiem to nic dobrego. A z tymi poduszkami to już wogole nie wiem, o co chodzi 😉dziewczyny A jak tam wasza waga ? Ja mam 3,5 kg na plusie ale 1,5 teraz nabrałam tak naprawdę w 2 tygodnie linie muszę trzymać bo lekarz mówiła że najlepiej 1 kg miesięcznie 😂
-
Emisia wrote:No ja mam nadzieje, że moja już taka jest z tych krótszych i wytrzyma do końca 😉
Susie 10 dni zleci i będzie chociaż wiedziała czy to pomogło, a później będziesz „leniwą królową”☺️. Jeśli nadal będzie miała tyle samo tzn że taką miałaś przed ciąża. A nie masz jakiś starych usg? Ja właśnie tam się doczytałam.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Karolika wrote:Bardzo fajny artykuł
dziewczyny A jak tam wasza waga ? Ja mam 3,5 kg na plusie ale 1,5 teraz nabrałam tak naprawdę w 2 tygodnie linie muszę trzymać bo lekarz mówiła że najlepiej 1 kg miesięcznie 😂
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Karolika wrote:Bardzo fajny artykuł
dziewczyny A jak tam wasza waga ? Ja mam 3,5 kg na plusie ale 1,5 teraz nabrałam tak naprawdę w 2 tygodnie linie muszę trzymać bo lekarz mówiła że najlepiej 1 kg miesięcznie 😂
2 Aniołki (*)(*) - zawsze w naszych sercach ♥️
Dziewczynka 🌷🌷🌷
-
Robak wrote:Wow, ja jak o porodzie myślę to się zastanawiam jakim cudem dziecko może się urodzić naturalnie.. a Ty mówisz o minucie, chciałabym tak
chyba lekarka się wkurzyla że nic nie stekam i nie boli i przebila mi pecherz i wody wylecialy. Dosłownie minute później dostalam mega bóli. Mówię do męża żeby poszedł do dr po coś przeciwbólowego bo jak to poczatek to ja umre chyba tu. Przychodzi drbaba, patrzy i drze sie na zE ja rodze. Raz dwa gotowa, nacięcie dwa razy i jest dziecko
lipa, sasquacz, I_1985 lubią tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:Tak. Mimo że dostawalam okstcytyne mało co bolało. Krzyżówki z mężem rozwiazywalismy na porodowce
chyba lekarka się wkurzyla że nic nie stekam i nie boli i przebila mi pecherz i wody wylecialy. Dosłownie minute później dostalam mega bóli. Mówię do męża żeby poszedł do dr po coś przeciwbólowego bo jak to poczatek to ja umre chyba tu. Przychodzi drbaba, patrzy i drze sie na zE ja rodze. Raz dwa gotowa, nacięcie dwa razy i jest dziecko
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Karolika wrote:Bardzo fajny artykuł
dziewczyny A jak tam wasza waga ? Ja mam 3,5 kg na plusie ale 1,5 teraz nabrałam tak naprawdę w 2 tygodnie linie muszę trzymać bo lekarz mówiła że najlepiej 1 kg miesięcznie 😂
. W kwietniu przed stymylacja i punkcja wazylam 60 kg przy wzroście 176 cm. Po punkcji 62 kg. Ja zawsze sporo puchlam po punkcji, po każdej 2 kg do przodu i tak kolo 2 tygodni zajmowalo mi zrzucenie a przewaznie po odstawieniu leków jak byla porażka a że teraz się udalo to waga sie utrzymała i teraz waże jakieś 64 kg wiec 2 kg na plusie a mam mega duży apetyt od samego początku. Moj lekarz uważa że idealnie.
-
Niqa89 wrote:Mi też znowu wróciły bóle i twardniejący brzuch... poszłam do mojego lekarza no i dostałam zwolnienie, magnez 3x2 i luteina 2x1. Szyjka niby ok 3,8cm, ale kazał mi narazie odpoczywać. Za 3 tyg kontrola i zobaczymy co dalej...
Niqa89 lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Ewi28 wrote:Tak. Mimo że dostawalam okstcytyne mało co bolało. Krzyżówki z mężem rozwiazywalismy na porodowce
chyba lekarka się wkurzyla że nic nie stekam i nie boli i przebila mi pecherz i wody wylecialy. Dosłownie minute później dostalam mega bóli. Mówię do męża żeby poszedł do dr po coś przeciwbólowego bo jak to poczatek to ja umre chyba tu. Przychodzi drbaba, patrzy i drze sie na zE ja rodze. Raz dwa gotowa, nacięcie dwa razy i jest dziecko
Nacięcie krocza w sensie?
Brzmi niefajnie, dobrze że pozytywnie do tego podchodzisz. -
Robak wrote:Jak przebiła pęcherz? Igłę po prostu wbiła?
Nacięcie krocza w sensie?
Brzmi niefajnie, dobrze że pozytywnie do tego podchodzisz.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Robak wrote:Jak przebiła pęcherz? Igłę po prostu wbiła?
Nacięcie krocza w sensie?
Brzmi niefajnie, dobrze że pozytywnie do tego podchodzisz.nic nie boli
SusieOne lubi tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:Wsadzila rękę i wody płodowe żeby mi odeszły a naciecie krocza tez miałam bo mały szybko wychodził i by mnie rozerwal. Trzy razy mnie naciela dr. Wszystko do przeżycia jak sie juz widzi twarz dziecka
nic nie boli
sasquacz lubi tę wiadomość
-
Lula90 wrote:Dużo czytałam o porodzie sn, z racji tego że jestem po cc, a marzy mi się teraz sn. Znalazłam badania uznawane niby na całym świecie, wg których nacięcie krocza nie zapobiega jego pęknięciu, a każde nacięcie odpowiada pęknięciu 2go stopnia podczas gdy naturlane pekniecie jest najczęściej 1go stopnia. W polsce podobno nie wiadomo czemu nie uznaje się tych badań. Nie neguje postępiwania u Ciebie, tylko mam teraz mętlik w głowie, bo ja ogólnie jestem tam mega delikatna i chciałabym możliwie ograniczyć tam wszelkie uszkodzenia..
Z tego co słyszałam w Polsce tez coraz popularniejsza staje się ochrona krocza przy porodzie. Myśle ze coraz rzadziej nacinają krocze bez zgody pacjentki a i są metody żeby tego uniknąć w ogóle