Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Susie: mam bzika na tym punkcie, może dlatego że usłyszałam od kilku moich uczniów jak im brakuje śniadania zrobionego przez mame/tate. W zamian dostają 5 zł i mają sobie coś kupić, bułkę czy coś.. Po drodze albo w sklepiku. Przykre nie?
Gofrownicy nie mam, to byłby super pomysł. I dzieci też chętnie by jadły.
Ostatnim sukcesem jest owsianka: biorę jogurt na talerz/miseczke,obok płatki górskie/pelnoziarniste i kroję owoce jakie mam. Dodaje żurawinę,orzechy. Córka lubi jeszcze syrop klonowy. Sama chętnie to jem. Tym zastąpiłam zupę mleczną z cukrowymi płatkami fuj..Celia89 lubi tę wiadomość
-
Pewnie ci rodzice wychodząc do pracy jeszcze zanim dziecko się obudzi... Nie zawsze jest ten komfort bycia w domu rano, jak ja wrócę do pracy to pewnie na 7 lub 8 będę chodzić ale też mi długo pewnie bardzo nie pozwolą ale co mnie to nie ta to inna praca
Celia89 lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Pewnie mają swoje powody, nie będę oceniać. Raz jedna uczennica mi powiedziała że jej mama stwierdzila:wole sobie dłużej pospać.
Ja mam na 8 codziennie do pracy. 7:30 najpozniej muszę wyjść. Żeby wybrać siebie i resztę wstaje o 6:00. Teraz gdy wychodzic nie muszę wstaje 6:15/20,ot taka zmiana.. Ale to mój wybór i nie uważam że to coś wielkiego. Raczej jako oczywistość.
Obawiam się że jak się bobo pojawi to się troche to pozmienia.. Heh tylko nie wiem w którą stronę.. Czy pobudki będę o 4/5:00 np:p czy dam 5 zł na bułkę bo się nie wyrobię heh..
-
No na pewno są też tacy rodzice co mają w nosie, więc...
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Ja na swoją się tak wnerwiłam, że nie wracam Jeśli będąc w ciązy musiałam przychodzić na nadgodziny i słuchałam narzekań, że nie robię ich więcej, a już nie wspominając o ostatniej akcji z tą wypłatą i chamskimi odzywkami typu "jak długo jeszcze zamierzasz chorować" albo coś ala na ile jestem niewydolna bo bym wzięła robotę do domu to już widzę, jak respektują prawa matki karmiącej. Musiałabym być hardkorowym frajerem, żeby schodzić z macierzyńskiego szybciej. Niech się gonią.
Robak, SusieOne lubią tę wiadomość
-
Ostatnio jakaś dziewczyna mnie zjechała na fb ze wykorzystywanie przez rok macierzyńskiego i pójście od pierwszych tygodni ciazy na L4 to nieróbstwo i naciąganie pracodawców na wydatki 😂 i ze potem nie chcą młodych kobiet zatrudniać 🤦♀️
Nie mam takiego problemu dzięki Bogu bo nie pracuje ale jak miałam swoją działalność to skorzystałam z takiego rozwiązania i sama sobie wszystko dalej opłacałam 😉
Ciekawe jaj się rodzili ci wszyscy pracodawcy 🤔 z probówek są zapewne skoro inna madka śmie twierdzić ze pójście na L4 w ciazy i macierzyńskie przez rok jest nicponstwem w stosunku do nich.. świat się wali. Kobieta kobiecie wilkiem w tych czasach 😪
Jak u was ze snem? Ja dalej cierpie na bezsenność.. budzę się w mocy i nie mogę spać do rana. Za dużo myśli. Nasza mała do nas przychodzi spać w nocy, rozpycha się jak u siebie 😅 nie robi tego nagminnie ale akurat jest przeziębiona i do żłobka nie zaprowadzam.. a chciałam w tym tyg porządki porobic ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 05:54
Celia89 lubi tę wiadomość
-
SusieOne wrote:Pewnie ci rodzice wychodząc do pracy jeszcze zanim dziecko się obudzi... Nie zawsze jest ten komfort bycia w domu rano, jak ja wrócę do pracy to pewnie na 7 lub 8 będę chodzić ale też mi długo pewnie bardzo nie pozwolą ale co mnie to nie ta to inna praca
Celia89 lubi tę wiadomość
-
Klio86 wrote:Ostatnio jakaś dziewczyna mnie zjechała na fb ze wykorzystywanie przez rok macierzyńskiego i pójście od pierwszych tygodni ciazy na L4 to nieróbstwo i naciąganie pracodawców na wydatki 😂 i ze potem nie chcą młodych kobiet zatrudniać 🤦♀️
Nie mam takiego problemu dzięki Bogu bo nie pracuje ale jak miałam swoją działalność to skorzystałam z takiego rozwiązania i sama sobie wszystko dalej opłacałam 😉
Ciekawe jaj się rodzili ci wszyscy pracodawcy 🤔 z probówek są zapewne skoro inna madka śmie twierdzić ze pójście na L4 w ciazy i macierzyńskie przez rok jest nicponstwem w stosunku do nich.. świat się wali. Kobieta kobiecie wilkiem w tych czasach 😪
Jak u was ze snem? Ja dalej cierpie na bezsenność.. budzę się w mocy i nie mogę spać do rana. Za dużo myśli. Nasza mała do nas przychodzi spać w nocy, rozpycha się jak u siebie 😅 nie robi tego nagminnie ale akurat jest przeziębiona i do żłobka nie zaprowadzam.. a chciałam w tym tyg porządki porobic ..
Ja spać mogę ale co 2h budzę sie na siku no i wiadomo jak juz wstane to potem nie jest tak łatwo zasnąć i cala noc rozwalona. Lecze teraz jeszcze zęba kanałowo i tak cierpię! Tak mnie boli ze....Kropeczka1986, Klio86, Celia89 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny kochane czy któraś z was miała taka przypadłość???
Mianowicie wczoraj po południu jakieś cykliczne pobolewanie po bokach (głównie po prawej stronie), dochodzące jakby do pleców na lini krzyża, na lini podbrzusza gdzie zaczyna być widoczne wybrzuszenie ciążowe i brzusio twardy się robił jakbym miała przypięty kamień.
Nie wiem skąd się to wzięło bo cały dzień siedziałam w domu (fakt pracowałam ale tak półleżąc na kanapie )
Martwi mnie to nie powiem. Bo nie wiem co to jest
Wzięłam gorąca kąpiel i zelżało. Potem nospe bo myślałam ze jakiś skurcz.
Rano jest lepiej ale czuje w tych miejscach dyskomfort .
Zapytam o to dzisiaj położna na szkole rodzenia. W razie co jak mi powie ze mam iść do skonsultować to mam umówiona wizytę na 18:15 w medicoverzeCelia89 lubi tę wiadomość
❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
Martek&M wrote:Dziewczyny kochane czy któraś z was miała taka przypadłość???
Mianowicie wczoraj po południu jakieś cykliczne pobolewanie po bokach (głównie po prawej stronie), dochodzące jakby do pleców na lini krzyża, na lini podbrzusza gdzie zaczyna być widoczne wybrzuszenie ciążowe i brzusio twardy się robił jakbym miała przypięty kamień.
Nie wiem skąd się to wzięło bo cały dzień siedziałam w domu (fakt pracowałam ale tak półleżąc na kanapie )
Martwi mnie to nie powiem. Bo nie wiem co to jest
Wzięłam gorąca kąpiel i zelżało. Potem nospe bo myślałam ze jakiś skurcz.
Rano jest lepiej ale czuje w tych miejscach dyskomfort .
Zapytam o to dzisiaj położna na szkole rodzenia. W razie co jak mi powie ze mam iść do skonsultować to mam umówiona wizytę na 18:15 w medicoverzeCelia89 lubi tę wiadomość
-
Qastera popieram, w tamtym poście ktoś anonimowo pytał od jakich tygodni kobiety idą na L4 i jaki rodzaj pracy wykonują i ktoś tam napisał ze od 4 ego poszedł bo nie był w stanie stać ba nogach i nie wymiotować, potem oczywiście życzliwe zaczęły wyśmiewać kobietę i inne które wykonywały inna prace fizyczna i w cięższych warunkach..
Chamstwo i tyle powiem. Ja pi dwóch poronieniach nie dociekam czy ktoś ma prace biurowa czy fizyczna, może być słabszy psychicznie i dostawać paniki na myśl o samej drodze do pracy. Ludzie są różni. W dzisiejszych czasach wymaga się od każdego supermocy, a potem dziwią się wszyscy ze ten z pozoru silny człowiek dostaje załamania nerwowego, udarów i zawałów w młodym wieku.
Ostatnio zaatakowała mnie pediatra ze „nasze pokolenie” idzie na łatwiznę i się nie doceniają kobiety bo kiedyś z niewzruszona mina zapieprzaly bez mrugnięcia okiem. Tak owszem było inaczej ale mój tato pracował na jedna zmianę i był w domu po 15:00 pn-pt, żłobki były do dupy to się w większości dzieci nie wysyłało Ok, ja jestem codziennie sama 8-19, czasem razem z sobotami i nie będę udawała ze jestem silna. Jest mi ciężko samej bez pomocy babci która tez jest mocno ograniczona przez opiekę swojej mamy. Od nikogo nie wymagam a korzystam z tego co mi się należy i przyjmuje pomoc bo w przyszłości kto Będzie miał ze mnie pożytek jeśli sama o siebie nie zadbam? Pracodawca tego za mnie nie zrobi.
Lekarce powiedziałam ze to ona nie umiała najwyraźniej prosić i skorzystać z pomocy 😉
A tak na marginesie, Ja osobiście marze o czasie kiedy ruszę do pracy i ucieknę od tych 4 ścian w samotni w ciągu dnia 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 08:57
lipa, Celia89, Robak lubią tę wiadomość
-
Ja czasami lubię sobie zjeść (chociaż najczęściej na 2gie śniadanie) pełnoziarnistą tortillę posmarowaną serkiem śmietankowym, na to szynka, ser, mix sałat, papryka, pomidor, ogórek, czerwona cebula. W sumie najczęściej się to kroi i podaje na imprezach jako przekąska, ale takie zawinięte spokojnie można ze sobą zabrać, jest smaczne i sycące. Można robić mnóstwo wersji np. z łososiem, kurczakiem czy jajkiem.
abbigal, Celia89, SusieOne, Klio86 lubią tę wiadomość
-
Klio86 wrote:Ostatnio jakaś dziewczyna mnie zjechała na fb ze wykorzystywanie przez rok macierzyńskiego i pójście od pierwszych tygodni ciazy na L4 to nieróbstwo i naciąganie pracodawców na wydatki 😂 i ze potem nie chcą młodych kobiet zatrudniać 🤦♀️
Nie mam takiego problemu dzięki Bogu bo nie pracuje ale jak miałam swoją działalność to skorzystałam z takiego rozwiązania i sama sobie wszystko dalej opłacałam 😉
Ciekawe jaj się rodzili ci wszyscy pracodawcy 🤔 z probówek są zapewne skoro inna madka śmie twierdzić ze pójście na L4 w ciazy i macierzyńskie przez rok jest nicponstwem w stosunku do nich.. świat się wali. Kobieta kobiecie wilkiem w tych czasach 😪
Jak u was ze snem? Ja dalej cierpie na bezsenność.. budzę się w mocy i nie mogę spać do rana. Za dużo myśli. Nasza mała do nas przychodzi spać w nocy, rozpycha się jak u siebie 😅 nie robi tego nagminnie ale akurat jest przeziębiona i do żłobka nie zaprowadzam.. a chciałam w tym tyg porządki porobic ..
-
Ja się nawet nie patrzyłam od razu L4 i heja, po moich przejściach i tak do 12 tyg moja szefowa udawała że coś innego żeby nie wyszło na jaw i taka prawda, dobrze trafiłam.
Celia89 lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Mi szef oda razu powiedział, że zdrowie najważniejsze i żebym się nie oglądała na pracę. Miałam plan pracować do końca października ale kończę jutro i zaczynam się tym cieszyć, bo początkowo szkoda mi się było zamykać w domu. Wszystko zależy od rodzaju pracy i samopoczucia i nic nikomu do tego kiedy się idzie na L4 i ile trwa url. macierzyński.
Inna historia z wczoraj o kobiecej solidarności - Siedzę w pociągu na miejscu dla ciężarnych. Obok mnie kobieta 45-50 lat. Wymalowana lala z książką w ręce. Podchodzi do nas młoda dziewczyna i prosi by tamta ustąpiła jej miejsca bo jest w ciąży, a ta baba do niej - no to niech sobie pani poszuka miejsca (oczywiście wszystkie zajęte)... konsternacja w pociągu. ale jakaś inna starsza pani od razu się zerwała i młodej ustąpiła, a ta jędza obok mnie burczy pod nosem: "ciąża, pfff, wielkie rzeczy"... Noooo to mnie krew zalała i mówię, że po pierwsze tak ciąża to poważna sprawa, po drugie przydałby się babski solidaryzm, a po trzecie to siedzi pani na miejscu dla kobiet w ciąży "och nie zauważyłam"
kurtyna...
Nie pojmuję. Kobieta - kobiecie. SmutneCelia89, I_1985, Klio86 lubią tę wiadomość
-
Ona najważniejsza... A jak by się dziewczynie coś stało to lament i ona nic nie wie...
Celia89 lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Stare baby są okropne!!! One muszą siedzieć i koniec.
Mój szef tez nie kręcił nosem jak powiedzialam, że idę na zwolnienie (w 7 TC), wymiotowałam na sam zapach kawy, a wiadomo że w biurze non stop ktoś kawę sobie robił... Powiedział że rozumie i nie czuje urazy. Wysciskal, pogratulował takze miło 😉
Dziś rano miałam wizytę u prowadzącej, dała mi skierowanie do szpitala ze względu na serduszko dzidziusia (także na prywatną wizytę na echo dziś po południu już nie idę), i piekący ból pod prawa piersią, tak jakby wątroba? Nie wiadomo. W niedzielę po południu mam się zgłosić do szpitala 😕
A Wy dziewczyny "szpitalne", jak się trzymacie?
Celia89 lubi tę wiadomość