X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Noworoczne mamuśki styczeń 2020
Odpowiedz

Noworoczne mamuśki styczeń 2020

Oceń ten wątek:
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 25 września 2019, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susie: mam bzika na tym punkcie, może dlatego że usłyszałam od kilku moich uczniów jak im brakuje śniadania zrobionego przez mame/tate. W zamian dostają 5 zł i mają sobie coś kupić, bułkę czy coś.. Po drodze albo w sklepiku. Przykre nie?

    Gofrownicy nie mam, to byłby super pomysł. I dzieci też chętnie by jadły.

    Ostatnim sukcesem jest owsianka: biorę jogurt na talerz/miseczke,obok płatki górskie/pelnoziarniste i kroję owoce jakie mam. Dodaje żurawinę,orzechy. Córka lubi jeszcze syrop klonowy. Sama chętnie to jem. Tym zastąpiłam zupę mleczną z cukrowymi płatkami fuj..

    Celia89 lubi tę wiadomość

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 25 września 2019, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie ci rodzice wychodząc do pracy jeszcze zanim dziecko się obudzi... Nie zawsze jest ten komfort bycia w domu rano, jak ja wrócę do pracy to pewnie na 7 lub 8 będę chodzić ale też mi długo pewnie bardzo nie pozwolą ale co mnie to nie ta to inna praca

    Celia89 lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 25 września 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie mają swoje powody, nie będę oceniać. Raz jedna uczennica mi powiedziała że jej mama stwierdzila:wole sobie dłużej pospać.

    Ja mam na 8 codziennie do pracy. 7:30 najpozniej muszę wyjść. Żeby wybrać siebie i resztę wstaje o 6:00. Teraz gdy wychodzic nie muszę wstaje 6:15/20,ot taka zmiana.. Ale to mój wybór i nie uważam że to coś wielkiego. Raczej jako oczywistość.
    Obawiam się że jak się bobo pojawi to się troche to pozmienia.. Heh tylko nie wiem w którą stronę.. Czy pobudki będę o 4/5:00 np:p czy dam 5 zł na bułkę bo się nie wyrobię heh..

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 25 września 2019, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No na pewno są też tacy rodzice co mają w nosie, więc...

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Celia89 Autorytet
    Postów: 577 408

    Wysłany: 25 września 2019, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na swoją się tak wnerwiłam, że nie wracam :P Jeśli będąc w ciązy musiałam przychodzić na nadgodziny i słuchałam narzekań, że nie robię ich więcej, a już nie wspominając o ostatniej akcji z tą wypłatą i chamskimi odzywkami typu "jak długo jeszcze zamierzasz chorować" albo coś ala na ile jestem niewydolna bo bym wzięła robotę do domu to już widzę, jak respektują prawa matki karmiącej. Musiałabym być hardkorowym frajerem, żeby schodzić z macierzyńskiego szybciej. Niech się gonią.

    Robak, SusieOne lubią tę wiadomość

    ug378rib3ih251jk.png
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 26 września 2019, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio jakaś dziewczyna mnie zjechała na fb ze wykorzystywanie przez rok macierzyńskiego i pójście od pierwszych tygodni ciazy na L4 to nieróbstwo i naciąganie pracodawców na wydatki 😂 i ze potem nie chcą młodych kobiet zatrudniać 🤦‍♀️

    Nie mam takiego problemu dzięki Bogu bo nie pracuje ale jak miałam swoją działalność to skorzystałam z takiego rozwiązania i sama sobie wszystko dalej opłacałam 😉

    Ciekawe jaj się rodzili ci wszyscy pracodawcy 🤔 z probówek są zapewne skoro inna madka śmie twierdzić ze pójście na L4 w ciazy i macierzyńskie przez rok jest nicponstwem w stosunku do nich.. świat się wali. Kobieta kobiecie wilkiem w tych czasach 😪

    Jak u was ze snem? Ja dalej cierpie na bezsenność.. budzę się w mocy i nie mogę spać do rana. Za dużo myśli. Nasza mała do nas przychodzi spać w nocy, rozpycha się jak u siebie 😅 nie robi tego nagminnie ale akurat jest przeziębiona i do żłobka nie zaprowadzam.. a chciałam w tym tyg porządki porobic ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 05:54

    Celia89 lubi tę wiadomość

  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 26 września 2019, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Pewnie ci rodzice wychodząc do pracy jeszcze zanim dziecko się obudzi... Nie zawsze jest ten komfort bycia w domu rano, jak ja wrócę do pracy to pewnie na 7 lub 8 będę chodzić ale też mi długo pewnie bardzo nie pozwolą ale co mnie to nie ta to inna praca
    To fakt bo sama z domu juz po 5 wychodzę :/ ale w weekendy nadrabiamy

    Celia89 lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Qastera Autorytet
    Postów: 281 317

    Wysłany: 26 września 2019, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klio86 wrote:
    Ostatnio jakaś dziewczyna mnie zjechała na fb ze wykorzystywanie przez rok macierzyńskiego i pójście od pierwszych tygodni ciazy na L4 to nieróbstwo i naciąganie pracodawców na wydatki 😂 i ze potem nie chcą młodych kobiet zatrudniać 🤦‍♀️

    Nie mam takiego problemu dzięki Bogu bo nie pracuje ale jak miałam swoją działalność to skorzystałam z takiego rozwiązania i sama sobie wszystko dalej opłacałam 😉

    Ciekawe jaj się rodzili ci wszyscy pracodawcy 🤔 z probówek są zapewne skoro inna madka śmie twierdzić ze pójście na L4 w ciazy i macierzyńskie przez rok jest nicponstwem w stosunku do nich.. świat się wali. Kobieta kobiecie wilkiem w tych czasach 😪

    Jak u was ze snem? Ja dalej cierpie na bezsenność.. budzę się w mocy i nie mogę spać do rana. Za dużo myśli. Nasza mała do nas przychodzi spać w nocy, rozpycha się jak u siebie 😅 nie robi tego nagminnie ale akurat jest przeziębiona i do żłobka nie zaprowadzam.. a chciałam w tym tyg porządki porobic ..
    Ja tez nie jestem jakoś bardzo za chodzeniem na l4 od pierwszych tygodni ciazy bez żadnych wskazań :) widzę ze jest to mocno nadużywane ale to decyzja każdej z nas i nic mi do tego! Nie znoszę takich ludzi krytykujacych w internetach tylko wszystkich i wszystko!

    Ja spać mogę ale co 2h budzę sie na siku no i wiadomo jak juz wstane to potem nie jest tak łatwo zasnąć i cala noc rozwalona. Lecze teraz jeszcze zęba kanałowo i tak cierpię! Tak mnie boli ze.... :(

    Kropeczka1986, Klio86, Celia89 lubią tę wiadomość

    wniddf9h3z94xhvt.png
  • Martek&M Autorytet
    Postów: 850 702

    Wysłany: 26 września 2019, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kochane czy któraś z was miała taka przypadłość???

    Mianowicie wczoraj po południu jakieś cykliczne pobolewanie po bokach (głównie po prawej stronie), dochodzące jakby do pleców na lini krzyża, na lini podbrzusza gdzie zaczyna być widoczne wybrzuszenie ciążowe i brzusio twardy się robił jakbym miała przypięty kamień.

    Nie wiem skąd się to wzięło bo cały dzień siedziałam w domu (fakt pracowałam ale tak półleżąc na kanapie ;) )

    Martwi mnie to nie powiem. Bo nie wiem co to jest :(
    Wzięłam gorąca kąpiel i zelżało. Potem nospe bo myślałam ze jakiś skurcz.

    Rano jest lepiej ale czuje w tych miejscach dyskomfort .
    Zapytam o to dzisiaj położna na szkole rodzenia. W razie co jak mi powie ze mam iść do skonsultować to mam umówiona wizytę na 18:15 w medicoverze

    Celia89 lubi tę wiadomość

    ❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
    ❤️Michaś❤️ 26.10.2021
    ❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
    ❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)

    💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
    🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
    🔜 badania prenatalne - 05.08.2024
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 26 września 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek&M wrote:
    Dziewczyny kochane czy któraś z was miała taka przypadłość???

    Mianowicie wczoraj po południu jakieś cykliczne pobolewanie po bokach (głównie po prawej stronie), dochodzące jakby do pleców na lini krzyża, na lini podbrzusza gdzie zaczyna być widoczne wybrzuszenie ciążowe i brzusio twardy się robił jakbym miała przypięty kamień.

    Nie wiem skąd się to wzięło bo cały dzień siedziałam w domu (fakt pracowałam ale tak półleżąc na kanapie ;) )

    Martwi mnie to nie powiem. Bo nie wiem co to jest :(
    Wzięłam gorąca kąpiel i zelżało. Potem nospe bo myślałam ze jakiś skurcz.

    Rano jest lepiej ale czuje w tych miejscach dyskomfort .
    Zapytam o to dzisiaj położna na szkole rodzenia. W razie co jak mi powie ze mam iść do skonsultować to mam umówiona wizytę na 18:15 w medicoverze
    Żołądek?? Trzustka? Na tej wysokości brzucha to one bolą i jest to właśnie ten ból promieniuje do pleców, do krzyża. Wiem, bo całe życie mam problemy z żołądkiem. Może.zjadlas coś wyjątkowo ciężkostrawnego, a że na tym etapie ciąży nasze żołądki są.juz zcisniete, to po prostu niestrawność.

    Celia89 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 26 września 2019, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qastera popieram, w tamtym poście ktoś anonimowo pytał od jakich tygodni kobiety idą na L4 i jaki rodzaj pracy wykonują i ktoś tam napisał ze od 4 ego poszedł bo nie był w stanie stać ba nogach i nie wymiotować, potem oczywiście życzliwe zaczęły wyśmiewać kobietę i inne które wykonywały inna prace fizyczna i w cięższych warunkach..

    Chamstwo i tyle powiem. Ja pi dwóch poronieniach nie dociekam czy ktoś ma prace biurowa czy fizyczna, może być słabszy psychicznie i dostawać paniki na myśl o samej drodze do pracy. Ludzie są różni. W dzisiejszych czasach wymaga się od każdego supermocy, a potem dziwią się wszyscy ze ten z pozoru silny człowiek dostaje załamania nerwowego, udarów i zawałów w młodym wieku.

    Ostatnio zaatakowała mnie pediatra ze „nasze pokolenie” idzie na łatwiznę i się nie doceniają kobiety bo kiedyś z niewzruszona mina zapieprzaly bez mrugnięcia okiem. Tak owszem było inaczej ale mój tato pracował na jedna zmianę i był w domu po 15:00 pn-pt, żłobki były do dupy to się w większości dzieci nie wysyłało Ok, ja jestem codziennie sama 8-19, czasem razem z sobotami i nie będę udawała ze jestem silna. Jest mi ciężko samej bez pomocy babci która tez jest mocno ograniczona przez opiekę swojej mamy. Od nikogo nie wymagam a korzystam z tego co mi się należy i przyjmuje pomoc bo w przyszłości kto Będzie miał ze mnie pożytek jeśli sama o siebie nie zadbam? Pracodawca tego za mnie nie zrobi.

    Lekarce powiedziałam ze to ona nie umiała najwyraźniej prosić i skorzystać z pomocy 😉

    A tak na marginesie, Ja osobiście marze o czasie kiedy ruszę do pracy i ucieknę od tych 4 ścian w samotni w ciągu dnia 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 08:57

    lipa, Celia89, Robak lubią tę wiadomość

  • Lula90 Ekspertka
    Postów: 172 128

    Wysłany: 26 września 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czasami lubię sobie zjeść (chociaż najczęściej na 2gie śniadanie) pełnoziarnistą tortillę posmarowaną serkiem śmietankowym, na to szynka, ser, mix sałat, papryka, pomidor, ogórek, czerwona cebula. W sumie najczęściej się to kroi i podaje na imprezach jako przekąska, ale takie zawinięte spokojnie można ze sobą zabrać, jest smaczne i sycące. Można robić mnóstwo wersji np. z łososiem, kurczakiem czy jajkiem.

    abbigal, Celia89, SusieOne, Klio86 lubią tę wiadomość

    eh4cm4u.png
  • Celia89 Autorytet
    Postów: 577 408

    Wysłany: 26 września 2019, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klio86 wrote:
    Ostatnio jakaś dziewczyna mnie zjechała na fb ze wykorzystywanie przez rok macierzyńskiego i pójście od pierwszych tygodni ciazy na L4 to nieróbstwo i naciąganie pracodawców na wydatki 😂 i ze potem nie chcą młodych kobiet zatrudniać 🤦‍♀️

    Nie mam takiego problemu dzięki Bogu bo nie pracuje ale jak miałam swoją działalność to skorzystałam z takiego rozwiązania i sama sobie wszystko dalej opłacałam 😉

    Ciekawe jaj się rodzili ci wszyscy pracodawcy 🤔 z probówek są zapewne skoro inna madka śmie twierdzić ze pójście na L4 w ciazy i macierzyńskie przez rok jest nicponstwem w stosunku do nich.. świat się wali. Kobieta kobiecie wilkiem w tych czasach 😪

    Jak u was ze snem? Ja dalej cierpie na bezsenność.. budzę się w mocy i nie mogę spać do rana. Za dużo myśli. Nasza mała do nas przychodzi spać w nocy, rozpycha się jak u siebie 😅 nie robi tego nagminnie ale akurat jest przeziębiona i do żłobka nie zaprowadzam.. a chciałam w tym tyg porządki porobic ..
    Ja pierdziele każda ciąża jest inna, niektóre są takie, że trzeba iść wcześniej na zwolnienie. Ja w planach miałam iść dopiero od Października, a poszłam od drugiej połowy sierpnia bo mnie raz że nie oszczędzali dwa bolało mnie coś jak cholera po lewej stronie. Okazało się potem, że to w ogóle nie ma nic wspólnego z ciążą tylko to pamiątka po operacji z 2000 na wyrostek. Ale wiecie jak jest, każdej z nas zależy na dzidziusiu. Nagły ból, od razu do lekarza oczywiście z fochem zostałam wypuszczona do lekarza ten mi powiedział, że jak chce może mi dać zwolnienie więc powiedziałam dobra dawaj:D Jakbym była w poprzedniej robocie i znała się już na ciążach, że w moim przypadku to nie mydlana bańka która zaraz pęknie to pewnie spokojnie bym mogła i do 8 mc pracować.

    ug378rib3ih251jk.png
  • Celia89 Autorytet
    Postów: 577 408

    Wysłany: 26 września 2019, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak bo one 30 lat temu to jak urodziły rano to południem już myły okna i pastowały podłogi XD albo łorały pole na traktore :D Za 30 lat też mogę mojej córce takie legendy opowiadać o moim super wytrzymałym stromie.

    Klio86 lubi tę wiadomość

    ug378rib3ih251jk.png
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 26 września 2019, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nawet nie patrzyłam od razu L4 i heja, po moich przejściach i tak do 12 tyg moja szefowa udawała że coś innego żeby nie wyszło na jaw i taka prawda, dobrze trafiłam.

    Celia89 lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • abbigal Autorytet
    Postów: 394 227

    Wysłany: 26 września 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi szef oda razu powiedział, że zdrowie najważniejsze i żebym się nie oglądała na pracę. Miałam plan pracować do końca października ale kończę jutro i zaczynam się tym cieszyć, bo początkowo szkoda mi się było zamykać w domu. Wszystko zależy od rodzaju pracy i samopoczucia i nic nikomu do tego kiedy się idzie na L4 i ile trwa url. macierzyński.

    Inna historia z wczoraj o kobiecej solidarności - Siedzę w pociągu na miejscu dla ciężarnych. Obok mnie kobieta 45-50 lat. Wymalowana lala z książką w ręce. Podchodzi do nas młoda dziewczyna i prosi by tamta ustąpiła jej miejsca bo jest w ciąży, a ta baba do niej - no to niech sobie pani poszuka miejsca (oczywiście wszystkie zajęte)... konsternacja w pociągu. ale jakaś inna starsza pani od razu się zerwała i młodej ustąpiła, a ta jędza obok mnie burczy pod nosem: "ciąża, pfff, wielkie rzeczy"... Noooo to mnie krew zalała i mówię, że po pierwsze tak ciąża to poważna sprawa, po drugie przydałby się babski solidaryzm, a po trzecie to siedzi pani na miejscu dla kobiet w ciąży "och nie zauważyłam"
    kurtyna...

    Nie pojmuję. Kobieta - kobiecie. Smutne :|

    Celia89, I_1985, Klio86 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 26 września 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona najważniejsza... A jak by się dziewczynie coś stało to lament i ona nic nie wie...

    Celia89 lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Lula90 Ekspertka
    Postów: 172 128

    Wysłany: 26 września 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam wczoraj dobrze sie czułam i nagle musiałam usiąść w smyku na podłodze tak mi się słabo zrobiło. Nigdy nic nie wiadomo i nie zawsze przewidzimy, że zaraz możemy zemdleć.

    Celia89 lubi tę wiadomość

    eh4cm4u.png
  • ziolko Autorytet
    Postów: 466 710

    Wysłany: 26 września 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stare baby są okropne!!! One muszą siedzieć i koniec.
    Mój szef tez nie kręcił nosem jak powiedzialam, że idę na zwolnienie (w 7 TC), wymiotowałam na sam zapach kawy, a wiadomo że w biurze non stop ktoś kawę sobie robił... Powiedział że rozumie i nie czuje urazy. Wysciskal, pogratulował takze miło 😉

    Dziś rano miałam wizytę u prowadzącej, dała mi skierowanie do szpitala ze względu na serduszko dzidziusia (także na prywatną wizytę na echo dziś po południu już nie idę), i piekący ból pod prawa piersią, tak jakby wątroba? Nie wiadomo. W niedzielę po południu mam się zgłosić do szpitala 😕
    A Wy dziewczyny "szpitalne", jak się trzymacie?

    Celia89 lubi tę wiadomość

    Aniołek 07.05.2014r.- 10tc.
    Synek 19.04.2015r.
    3i49vcqg486cyhk3.png
‹‹ 289 290 291 292 293 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ