Noworoczne mamuśki styczeń 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
No dzieci w naszym wieku widza tylko czarny i biały kolor, ok 3 miesiąca zycia zaczną widzieć czerwony..wiec nie ma co póki co szaleć z kolorowymi zabawkami. I tak bardziej są zainteresowane naszymi twarzami i kontaktem wzrokowym z nami
abbigal lubi tę wiadomość
-
U mnie pierwsza pobudka o 00:20 czyli prawie pięć godzin snu, huraaa.. Potem po trzech godzinach i niecałych trzech.. Kolejna noc z trzema (tylko) pobudkami.misiek wstał o 7:00 i już o 8:00 poszedł spać, zatem śniadanie w ludzkich warunkach jem..
sasquacz lubi tę wiadomość
-
U nas wczoraj zasnał 21.30 (zwykle 21 albo chwilę przed). Bardzo męczył go brzuch. Zapomnieliśmy wczoraj wieczorem dać bobotic-ciekawe czy to wydłużyło czas zasypiania. Póżniej pobudka koło 1 i 4.30 i dalej 8.
Ja z zabawek mam niewiele. Taką książeczkę czarno białą co szeleści, 2 grzechotki-też czarno białe i karty czuczu. Mam też po synu taki stojak z ikei drewniany co są zabawki u góry (trochę w stylu maty). Wczoraj położyłam pod tym to jeszcze zero zainteresowania. Lepsze są czarny zegar i kratki wentylacyjne na białej ścianie
Mate też mam jakąś po synku ale nie wiem czy ją wyciągnę. Pstrokate to takie i faktycznie nie wiem czy dziecku to potrzebne tak bardzo-tymbardziej, że mam ten stojak z ikei. Może kupię jakąś nową-minimalistyczną. Chociaż syn korzystał z niej do 5 miesiąca. Potem zaczął pełzać i za chwilę raczkować i w nosie miał tą matęPaździernik 2017 synek -
Polecam jak coś zabawkami z ikei. Mają całkiem stonowane kolory. Właśnie przeglądam i jeśli już to zdecyduję się na tą matę.
https://www.ikea.com/pl/pl/p/klappa-stojak-z-zabawkami-10372622/
Inne to są takie pstrokate, że sama czuję niepokój jak na nie patrzę a co dopiero taki maluch.Październik 2017 synek -
Sasquacz u nas też większość dnia spala ale w kolysce i po kąpieli i cyckach dalej śpi:p
W poniedziałek idę sprawdzać u małej wedzidelko, bo ostatnio strasznie się męczy jedzeniem i dziwnie "klika" jej w buzi w trakcie, A czytałam że to moze byc właśnie z tym wedzidelkiem związane. -
U mnie pora zasypiania lekko się przesuwa, szkoda:(nie zasypia już jasiek w 10 minut a trzeba się wiecej nagimnastykowac.. W skrócie od 19 do 20 usypiam. Ale z miłością to robię.. Zobaczymy kiedy dziś się obudzi pierwszy raz..zaczynal 21:30,potem 22:30,potem po 23 i teraz przed pierwszą. Jak ja się cieszę z jego snu:-)
Dzisiaj pierwszy raz zaśmiał się głośno, patrzył na książeczkę i śmiał się glosem.Urocze. coraz częściej już się uśmiecha ale nie jest łatwo tak hop siup złapać uśmiech.
lipa, sasquacz lubią tę wiadomość
-
lipa wrote:Mini a kto sprawdza wędzidełko? Pediatra?
U nas niby je dobrze, ale dziwnie cmoka, ciamka. Przez to też łyka dużo powietrza. Wydaje mi się, że dobrze go przystawiam.
Mi sprawdzał i pediatra i chirurg stomatologiczny który niby się tym czasem zajmuje i nawet cdl. Mówili że ok. Mała nadal słabo ssala i się krstusila. Poszłam do fizjo bo myślałam że może napięcie. Ta powiedziała że chyba jednak wezidelko. Poszłam do neurologopedy ta dobrze zdisgnozowala poleciła swojego chirurga. Szkoda że tak późno bo może by mi to uratowało kp. Ale i tak się ciesxe z podciecia mała lepiej je butle a i na przyszłość będzie miała lepsza wymowę -
lipa wrote:U nas koszmar, nie wiem czy to kolki, czy ta wspomniana tu kiedyś dyschezja, ale cały dzień przeplakany. Już nie wiem, co robić. Pewnie pozostaje tylko przeczekać, ale wykończymy się wszyscy psychicznie.
My mamy mleko nutramigen, bierzemy espumisan, bąki jak były tak i są, chociaż już nie jeden za drugim, pręży się i ryczy jak z bólu w dalszym ciągu, choć też wydaje się że mniej.. -
Robak wrote:Mamy to samo, "takie są dzieci" .. może i to hnb ?
My mamy mleko nutramigen, bierzemy espumisan, bąki jak były tak i są, chociaż już nie jeden za drugim, pręży się i ryczy jak z bólu w dalszym ciągu, choć też wydaje się że mniej..
No i jak sobie z.tym radzisz? Ja sobie nie radzę psychicznie. Bujam się pomiędzy współczuciem dla malego a wściekłością.
Dziś wstał.o 6 i od tej pory w sumie płacze. Czy to kolki czy po prostu płaczliwe dziecko, albo jak mówisz hnb? -
Lipa A uspokaja się na rękach? Probowalas chustowac?
Ja idę do doradcy laktacyjnego, z którym pracowałam na patologii noworodka. I ewentualnie ona mówiła że nas skieruje do laryngologa, ewentualnie mamy też właśnie fajna neurologopede. Bo to że się podetnie wedzidelko to jedno, ale potem trzeba odpowiednio masować też buzke, żeby uniknąć zrostow. Niestety podcięte wedzidelko trzeba skontrolować po ok. 3miesiacach wiec trzeba tego pilnowac