X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Noworoczne mamuśki styczeń 2020
Odpowiedz

Noworoczne mamuśki styczeń 2020

Oceń ten wątek:
  • sasquacz Ekspertka
    Postów: 219 246

    Wysłany: 27 maja 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marie_marie22 wrote:
    Ooo psi węch-też to niestety mam. NIestety mam jeszcze zachcianki takie ze np chcę zjeść ryż z warzywami, robię danie,a gdy gotowe, to nagle mnie odrzuca i zbiera na wymioty :/

    Doookladnieee! 😁 w ogóle nie mam apetytu, jem tylko dlatego żeby od głodu nie nasilały się nudnosci i tylko rzeczy na myśl o których akurat nie robi mi sie niedobrze :P A nudnosci nie mam tylko gdy śpię ;)

    klz9tv735sof9ei2.png
  • Ryjek Ekspertka
    Postów: 129 95

    Wysłany: 27 maja 2019, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda_Paula wrote:
    Według obliczeń internetu mój termin porodu to 29 styczeń 2019 😁
    Przybij piątkę, też mam wstępnie termin na 29.01 :D tylko rok się nie zgadza ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 18:41

    Endi90 lubi tę wiadomość

    OM: 26.04
    28.05 beta 943
    30.05 beta 2688
    suple: femibion 1, omega-3, szelazo
    fjblvec.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziolinka wrote:
    Mój Leo mówi to samo! Wiele razy od Niego słyszałam, że niestety większość Polaków śmierdzi 😁 U nich z Brazylii prysznic kilka razy dziennie że względu na upały to norma, a u nas raz dziennie to problem 😉
    Mój mąż dyżuruje na izbie przyjęc i przez to nigdy nie wyjdzie nawet do sklepu bez prysznica,zawsze mowi ze nie znasz dnia ani godziny kiedy mozesz trafić na SOR a ludzie są obrzydliwi. Najgorzej kobiety-pieknie pomalowane a pod ubraniami...a szkoda gadać bo na sama mysl mnie szarpie...

    SusieOne lubi tę wiadomość

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 27 maja 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endi90 wrote:
    Mój mąż dyżuruje na izbie przyjęc i przez to nigdy nie wyjdzie nawet do sklepu bez prysznica,zawsze mowi ze nie znasz dnia ani godziny kiedy mozesz trafić na SOR a ludzie są obrzydliwi. Najgorzej kobiety-pieknie pomalowane a pod ubraniami...a szkoda gadać bo na sama mysl mnie szarpie...
    dobre xd

    mnie w autobusie najbardziej wzięło właśnie :)

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2019, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, może się przywitam
    Ciąża u mnie świeża. dziś powtórzyłam betę.
    W sobotę była 19.7, dziś (po 48h) 56. Co sądzicie?
    Nie wiem kiedy była owulacja-chyba między 13 a 17.05. Stosunki 13 i 17,wiec ta ciąża jest młoda, nie? Cykle miałam 30-35 dni. Niestety mam hashimoto... :(

    Termin by mi pewnie wychodził na przełom stycznia/lutego.
    Do lekarza idę 5.06, jutro wizyta u endokrynologa.
    A-mam 3 letnia córkę.

    Trzymam kciuki za jak najładniejsze ciążę!

    Endi90, SusieOne, Klio86 lubią tę wiadomość

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 27 maja 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagaga wrote:
    Cześć Dziewczyny, może się przywitam
    Ciąża u mnie świeża. dziś powtórzyłam betę.
    W sobotę była 19.7, dziś (po 48h) 56. Co sądzicie?
    Nie wiem kiedy była owulacja-chyba między 13 a 17.05. Stosunki 13 i 17,wiec ta ciąża jest młoda, nie? Cykle miałam 30-35 dni. Niestety mam hashimoto... :(

    Termin by mi pewnie wychodził na przełom stycznia/lutego.
    Do lekarza idę 5.06, jutro wizyta u endokrynologa.
    A-mam 3 letnia córkę.

    Trzymam kciuki za jak najładniejsze ciążę!
    Bardzo ładne wzrosty :*

    Gagaga lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Monkey Autorytet
    Postów: 1735 4099

    Wysłany: 27 maja 2019, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wszystko ok!
    Fasolka ma 0.80cm i pięknie bijące ❤️

    SusieOne, Ryjek, ppieguskaa, arjot, Klio86, Martek&M, antonna, Vanilka, Endi90, Madziolinka, okularnica91, Tinnera, Cherry_Blossom, marie_marie22, sasquacz, Miniaturka, dana222 lubią tę wiadomość

    2020.png
    ek + 09.05.2014 (9tc)
    d69cj44jvg72mq3b.png
    d69ct5od9nlrlrcq.png
  • arjot Ekspertka
    Postów: 164 82

    Wysłany: 27 maja 2019, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy to normalne, że mam mdłości co drugi dzień? Jednego dnia jest masakra, nie wychodzę z łóżka, nie mogę spać, a kolejnego nudności są bardzo, ale to bardzo znośne... no i tak na zmianę. Mój organizm chyba oszalał 😂

    Gagaga lubi tę wiadomość


  • Martek&M Autorytet
    Postów: 850 702

    Wysłany: 27 maja 2019, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkey wrote:
    Dziewczyny wszystko ok!
    Fasolka ma 0.80cm i pięknie bijące ❤️

    Przepięknie! Gratuluje <3 my na to samo rozeznanie idziemy w czwartek. To będzie nasz 6tyd 6d wiec mam nadzieje coś ujrzeć <3 ostatnio, w piątek 17.05 był pęcherzyk zoltkowy.

    Gagaga, SusieOne lubią tę wiadomość

    ❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
    ❤️Michaś❤️ 26.10.2021
    ❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
    ❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)

    💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
    🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
    🔜 badania prenatalne - 05.08.2024
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 27 maja 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę serduszek :) Ja wizytuję dopiero w czwartek i strasznie się stresuję na samą myśl. No ale zobaczymy.
    Ja też teraz odstawiam córkę. Nawet nie tylko ze względu na ciążę, ale po prostu już mam dość karmienia :-)

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • Niqa89 Ekspertka
    Postów: 132 126

    Wysłany: 27 maja 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arjot wrote:
    Czy to normalne, że mam mdłości co drugi dzień? Jednego dnia jest masakra, nie wychodzę z łóżka, nie mogę spać, a kolejnego nudności są bardzo, ale to bardzo znośne... no i tak na zmianę. Mój organizm chyba oszalał 😂

    Ja np mam tak, że mam mdłości tylko jak się nie wyśpię 🤣 czyli w sumie 5 dni w tygodniu, bo wysypiam się tylko w weekend...

    mhsvi09kaq7hme36.png
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 27 maja 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie wysypiam, bo nie mogę za bardzo na brzuchu spać a na boku mnie mdli, dopiero jak podłożę pod głowę poduszki, żeby była powyżej niż reszta ciała to udaje się zasnąć.

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 27 maja 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po kolejnej wizycie. Po tygodniu pęcherzyk urósł jedyne 4mm. Gin twierdzi, że dziecko przestało się rozwijać, tylko łożysko się dalej rozwija. Dała mi skierowanie na zabieg, ale dopisała, żeby w szpitalu jeszcze sprawdzili betę. Zupełnie nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Po pierwsze jestem zawiedziona, bo przez ostatni tydzień doszły mi mdłości i ogólnie ciągle mam objawy ciążowe, więc nie przypuszczałam, że coś może być dalej nie tak. Po drugie w związku z tym, że ciągle są objawy ciążowe i łożysko się rozwija, to zupełnie nie wiem jak podejść do sprawy z zabiegiem. Generalnie wolałabym tego uniknąć i chciałabym, żeby doszło do samoistnego poronienia. Z drugiej strony nie wiem ile mogę tak naprawdę poczekać, bo zbyt długie zwlekanie niesie ryzyko zakrzepów, a nigdzie też nie ma jakiejś normy, która mówiłaby, że wtedy i wtedy jeszcze będzie bezpiecznie, a potem już nie. To wszystko jest ciągle tak bardzo niejasne dla mnie. Nie wiem nawet gdzie znaleźć informacje o tym, kiedy łożysko przestaje się rozwijać albo w ogóle czemu się rozwija, jeśli zarodek się nie rozwija. Może któraś z Was ma podobne doświadczenia lub jakieś pomysły?

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 27 maja 2019, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia wrote:
    Jestem po kolejnej wizycie. Po tygodniu pęcherzyk urósł jedyne 4mm. Gin twierdzi, że dziecko przestało się rozwijać, tylko łożysko się dalej rozwija. Dała mi skierowanie na zabieg, ale dopisała, żeby w szpitalu jeszcze sprawdzili betę. Zupełnie nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Po pierwsze jestem zawiedziona, bo przez ostatni tydzień doszły mi mdłości i ogólnie ciągle mam objawy ciążowe, więc nie przypuszczałam, że coś może być dalej nie tak. Po drugie w związku z tym, że ciągle są objawy ciążowe i łożysko się rozwija, to zupełnie nie wiem jak podejść do sprawy z zabiegiem. Generalnie wolałabym tego uniknąć i chciałabym, żeby doszło do samoistnego poronienia. Z drugiej strony nie wiem ile mogę tak naprawdę poczekać, bo zbyt długie zwlekanie niesie ryzyko zakrzepów, a nigdzie też nie ma jakiejś normy, która mówiłaby, że wtedy i wtedy jeszcze będzie bezpiecznie, a potem już nie. To wszystko jest ciągle tak bardzo niejasne dla mnie. Nie wiem nawet gdzie znaleźć informacje o tym, kiedy łożysko przestaje się rozwijać albo w ogóle czemu się rozwija, jeśli zarodek się nie rozwija. Może któraś z Was ma podobne doświadczenia lub jakieś pomysły?

    Kochana miałam puste jajo płodowe za pierwszym razem, wymiarów ci nie podam dokładnych ponieważ to już było 3 lata temu,
    Odkryłam to w 9 tyg ciazy (pęcherzyk chyba miał 25 mm) ustawały mi dolegliwości wiec uwierzyłam szybko ze poszło coś nie tak, natomiast sama sytuacje bardzo przeżyłam.
    W każdym razie poszłam do drugiego specjalisty bo na IP potraktowano mnie okropnie.

    Tobie tez radzę iść do drugiego lekarza, żeby spokojnie posłuchać co ten ma do powiedzenia.
    Nie wiem tez na jakim etapie ciazy jestes, bo jeśli to np 6 tc to dużo można gdybać nie ujmując kompetencja lekarza..
    To tylko człowiek i może się tez mylić.

    Miałam łyżeczkowanie bo to juz był kawałek czasu od poronienia wiec chciałam to zrobić szybko i mieć z głowy. Nie mam nic do zarzucenia lekarzom. Sam pobyt i przygotowanie do zabiegu nie należało do przyjemności.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2019, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia wrote:
    Jestem po kolejnej wizycie. Po tygodniu pęcherzyk urósł jedyne 4mm. Gin twierdzi, że dziecko przestało się rozwijać, tylko łożysko się dalej rozwija. Dała mi skierowanie na zabieg, ale dopisała, żeby w szpitalu jeszcze sprawdzili betę. Zupełnie nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Po pierwsze jestem zawiedziona, bo przez ostatni tydzień doszły mi mdłości i ogólnie ciągle mam objawy ciążowe, więc nie przypuszczałam, że coś może być dalej nie tak. Po drugie w związku z tym, że ciągle są objawy ciążowe i łożysko się rozwija, to zupełnie nie wiem jak podejść do sprawy z zabiegiem. Generalnie wolałabym tego uniknąć i chciałabym, żeby doszło do samoistnego poronienia. Z drugiej strony nie wiem ile mogę tak naprawdę poczekać, bo zbyt długie zwlekanie niesie ryzyko zakrzepów, a nigdzie też nie ma jakiejś normy, która mówiłaby, że wtedy i wtedy jeszcze będzie bezpiecznie, a potem już nie. To wszystko jest ciągle tak bardzo niejasne dla mnie. Nie wiem nawet gdzie znaleźć informacje o tym, kiedy łożysko przestaje się rozwijać albo w ogóle czemu się rozwija, jeśli zarodek się nie rozwija. Może któraś z Was ma podobne doświadczenia lub jakieś pomysły?

    Trzymaj się :* ja niestety nie wiem, mogę tylko wspomóc dobrym słowem :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ruda_Paula wrote:
    Część dziewczyny 😊 Dzisiaj zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny 😁 są dwie grube kreski 😁 18dpo - myślałam że się spóźnia albo owu źle wyznaczyłam i już nie mogłam doczekać się kiedy przyjdzie m bo miałam wtedy zapisać się na histeroskopie 😂.A tu dzisiaj taka niespodzianka. Po dwóch latach starań. X Hashimoto i insulinoopornością . Szok 😁jutro idę na betę ale czuję że wszystko będzie dobrze 😊

    Ja też z hashimoto!ale nie bralam leków bo tsh było modelowe, od 2 dni wariuje, jutro wizyta u endo.
    W ogóle się dziwię że zaszłam, to wpadka totalna bo lekarze mówili że u mnie to potrwa, nie wiadomo czy jest owulacja itp.. A to nawet nie 1 cykl, tylko 1x bez gumki...

    No nic, raczej jestem sceptyczny bo lekarz kazał się nie nastawiac za bardzo...

    Klio86 lubi tę wiadomość

  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 27 maja 2019, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klio86 wrote:
    Kochana miałam puste jajo płodowe za pierwszym razem, wymiarów ci nie podam dokładnych ponieważ to już było 3 lata temu,
    Odkryłam to w 9 tyg ciazy (pęcherzyk chyba miał 25 mm) ustawały mi dolegliwości wiec uwierzyłam szybko ze poszło coś nie tak, natomiast sama sytuacje bardzo przeżyłam.
    W każdym razie poszłam do drugiego specjalisty bo na IP potraktowano mnie okropnie.

    Tobie tez radzę iść do drugiego lekarza, żeby spokojnie posłuchać co ten ma do powiedzenia.
    Nie wiem tez na jakim etapie ciazy jestes, bo jeśli to np 6 tc to dużo można gdybać nie ujmując kompetencja lekarza..
    To tylko człowiek i może się tez mylić.

    Miałam łyżeczkowanie bo to juz był kawałek czasu od poronienia wiec chciałam to zrobić szybko i mieć z głowy. Nie mam nic do zarzucenia lekarzom. Sam pobyt i przygotowanie do zabiegu nie należało do przyjemności.

    U mnie nie ma pustego jaja płodowego, bo tam coś jest i było widać. Gin powiedziała, że to nie jest puste jajo płodowe, że było tam dziecko, ale przestało się rozwijać. Tylko od ostatniego tygodnia nic się wewnątrz nie powiększyło, jedynie pęcherzyk ciążowy, ale też nie tyle co powinien. Beta też ciągle rosła, ale nie zwiększała się książkowo. Ja objawy ciągle mam i póki co nie ustały ani się nie zmniejszyły, przynajmniej póki co nie można tego stwierdzić. Mieszkam za granicą i już w pierwszej ciąży było mi ciężko dostać się do lekarza, więc nie mam za bardzo opcji na konsultację gdzie indziej. Według OM byłabym w 9t+3d, ale na pierwszym USG wyszła ciąża ponad tydzień młodsza, a potem powoli się rozwijała. Dziś z pomiarów wychodził 6t+2.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Klio86 Autorytet
    Postów: 454 184

    Wysłany: 27 maja 2019, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem.

    Ja w drugiej ciąży miałam w takim razie podobna sytuacje, 10 tc a serduszko przestało bić w 8 tc, tez było łyżeczkowanie i tez mieszkałam za granica (Monachium).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2019, 21:44

  • Madziolinka Autorytet
    Postów: 491 158

    Wysłany: 27 maja 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkey wrote:
    Dziewczyny wszystko ok!
    Fasolka ma 0.80cm i pięknie bijące ❤️
    Cudownie!!!!!

    dev008pr___.png
    gannyx8d5q0y3s96.png
  • gonia13 Autorytet
    Postów: 440 446

    Wysłany: 27 maja 2019, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny,

    ja niestety nie pomoge w kwestiach o ktore pyta Alphelia...Zycze Ci, zeby wszystko bylo dobrze i ten lekarz sie mylil!

    u mnie tez mdlosci caly dzien, teraz sie jeszcze przeziebilam, spore zmeczenie (wlasciwie codziennie w dzien spie....i to tak padam i spie i nie moge sie obudzic).

    mdlosci nie mam tylko wtedy kiedy jem...wieczorem mam brzuch taki ze sie zastanawiam czy w pracy sie nie domyslaja...zachcianki tez mam rozne, w ogole ciagle cos podjadam...

    u mnie kolejna wizyta dopiero 07.06. wtedy tez bede miala wszystkie badania i test Pappa.

    milego wieczoru dziewczyny!

    Sophie 10.05.2017
    Marie 20.12.2019
‹‹ 80 81 82 83 84 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ