Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Qasha aż nie wiem co napisać! No ja pier...le co za ludzie! Moja tez próbowała mieć na wszystko swoje zdanie i teorie i po pierwszym remoncie wiedząc co nas może czekać postanowiliśmy sobie oszczędzić i kolejny robiliśmy sami prawie nic im nie mówiąc i nie wtajemniczajac
po za tym mój jasno powiedział ze to nasze mieszkanie a oni jak chcą niech swój dom urządzają i koniec
oczywiście są w niektórych kwestiach bardziej doświadczeni i mogą służyć radą i tylko rada! co z nią zrobimy nasza sprawa.
Myślę że wyjazd to nie najlepszy pomysł czemu wasz związek ma na tym tracić? Marcin powinien według mnie stać się mężczyzna odpowiedzialnym za swoją kobietę i dziecko i rozmowic się z rodzicami!! Obraża się trudno, nie pomogą jeszcze lepiej dacie rade sami
I mi się kochana tak nie denerwuj bo nie możesz♡ chociaż rozumiem ze ciężko bo aż mnie nosi!
3maj się skarbie dla Kubusia ♡♡ po za tym to śliczne imię ♡ a ta stara fladre miej w du...
-
Qasha, weź spakuj najpotrzebniejsze rzeczy i jedź do Zabrza !! Przecież Ci ludzie są nienormalni. Oni Cię traktują jak śmiecia, nie pozwól im na to !! Ja bym już tej kobiecie dawno przywaliła i na tym by się skończyło.
Wybacz szczerość, ale moim zdaniem Twój Marcin też się źle zachowuje... Ja rozumiem, że on jest między młotem a kowadłem, ale do cholery wybrał życie z Tobą, podobno Cię kocha, macie mieć dziecko, więc niech będzie prawdziwym facetem i stanie w Twojej obronie... Po tych wszystkich opisach to sory, ale on nie ma jaj.. Ja rozumiem, że to mieszkanie rodziców i wiele im zawdzięcza, ale to nie powód żeby pozwalał na takie traktowanie ukochanej !! Ok, wkurza się, coś się tam postawi rodzicom, ale jaki jest efekt? Mój Mąż gdyby jego matka się tak wobec mnie i dziecka zachowywała to by dawno zrobił porządek, nie mielibyśmy z nią kontaktu, ale Twoje zdrowie i samopoczucie jest najważniejsze. On wybrał życie z Tobą, niech to pokaże.
Ja bym chyba wolała wziąść kredyt i kupić małą kawalerkę niż mieszkać w mieszkaniu takich ludzi, oni zawsze będą to wywlekać. A uwierz mi, że jak urodzisz małego to będzie jeszcze gorzej, teściowa zacznie Ci się wtrącać w wychowanie... Jeśli teraz tego porządnie Twój Marcin nie załatwi to lepiej nie będzie. Sorki za ostre słowa, ale szału dostaję jak coś takiego czytam. Oni powinni się cieszyć, że ich syn układa sobie życie z fajną kobietą, spodziewają się dziecka i nie żyją jak jakaś patologia. To jest ważne, a zachowanie Twoich teściów jest skandaliczne i ja bym nie chciała mieć z nimi kontaktu ! -
Ale my mieszkanie tez mamy od tesciow ! Oni wykończyli 10 lat temu dom i sie przeprowadzili a nam zostawili mieszkanie. I wcale nie jest na nas przepisane. Ale skoro podjęli deczyje żebyśmy w nim zamieszkali to sorry ale my decydujemy! A może warto zaryzykować! Jeśli każą Wam się wynosić to pokażą kim tak naprawdę są i wtedy nie chciałabym mieć z nimi nic do czynienia a ta swoją kasę niech sobie wsadza w d.. bo nie to jest ważne w życiu. A jak teraz nie postawicie granicy to będzie jeszcze gorzej. Przytulam Cię strasznie mocno wirtualnie
♡♡
Arwi lubi tę wiadomość
-
Qasha, dziewczyno, miej do siebie szacunek ! To z wiadrem jest przegięciem... pakuj się i miej na nich wyrąbane...a jak Marcinowi zależy to przyjedzie do Ciebie nawet na koniec świata... Może on też potrzebuje terapii wstrząsowej z Twojej strony
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2016, 11:30
She86 lubi tę wiadomość
-
Nikt nie powinien wtrącać się w Wasz związek, sama doskonale wiesz jak jest między Wami..
Ale może potrzeba Ci chwili wytchnienia, samotności żeby wszystko przemyśleć? To nie jest Twoja wina i moim zdaniem nie zrobiłaś nic, żeby zasłużyć sobie na takie traktowanie. Można kogoś nie lubić, może się coś komuś nie podobać, ale kurczę szanować powinno się każdego, a Twoja teściowa Cię traktuje gorzej niż wroga. Tego nawet nie można tłumaczyć jej troską o Marcina, a nawet gdyby to przecież jemu się krzywda nie dzieje...
Naprawdę też bym zaryzykowała, że mnie wywalą z mieszkania ale wtedy byś miała spokój. Ona zawsze znajdzie powód do krytyki, po narodzinach Kubusia będzie gorzej i tylko się będziesz niepotrzebnie denerwować. Prawda jest taka, że we własnym mieszkaniu możesz jej trzasnąć drzwiami przed nosem i mieć wyrąbane. W obecnej sytuacji nie możesz sobie na to pozwolić, bo jeszcze wezwie policję bo to jej mieszkanie.
Nikt Ci nie doradzi i nie podejmie decyzji za Ciebie, musisz to na spokojnie zrobić sama... Ale jeśli nie zrobisz nic to nastaw się, że tak będzie wyglądała reszta Twojego życia... Chcesz tego ? -
Qasha, masakra jakaś! A oni wam sponsorują ten remont? Ja bym się na nich wypięła i zrobiła to za swoje pieniądze, jeśli masz na lokacie, to czemu nie
A najlepiej to w ogóle pokombinujcie może z kredytem i chociaż małą kawalerką na początek? Bo się wykończysz w tym układzie
A to dopiero początek... Trzymaj się dzielnie!
No i niech Marcin ich w końcu ustawi do pionu!!
Styczniowa, wow, faktycznie szybko Ci brzuszek urósł!Po 3 latach starań, w końcu z namiPola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
Qasha wrote:Moi rodzice twierdzą, że źle do tego podchodzę. Że powinnam się z uśmiechem zgadzać na wszystko, niech urządzą po swojemu, my nic na to nie wydamy, a jak oni pojadą to przestawimy wszystko po swojemu, dokupimy co trzeba i będzie po naszemu.
To niestety też nic nie da... Bo potem przyjadą, zobaczą że zmieniliście to co oni Wam wcisnęli i będzie jeszcze więcej gadania i pretensji...
Pamiętaj, dbaj o siebie i maluszka, odgoń czarne myśli... Jeśli rodzice też średnio Cię wspierają to pojedź na kilka dni do koleżanki albo wynajmij jakiś pokój na weekend, tak żeby pobyć sama ze sobą i na spokojnie bez emocji to sobie poukładać... A Marcin niech pokaże ile dla niego znaczysz, będzie mu zależało to coś zrobi. Nic nie zrobi no to cóż, lepiej późno niż wcale wiedzieć na czym stoisz... Jesteś dzielna i dasz sobie ze wszystkim radę ! Wierzę jednak, że Marcin się zachowa jak należy i zawalczy o szczęście ukochanej kobiety i swojego dziecka
Nie znam Marcina i broń boże nie chcę go oceniać ale ile on ma lat ? Ma dziecko w drodze, ja rozumiem że studiuje, ale znam wiele osób które godzą to z pracą. Trudno - wiem że jest ciężko i nie ma wtedy na nic czasu, ale ma być głową rodziny to niech to pokaże. On jest nauczony, że wszystko dostaje od rodziców i mu wygodnie tak żyć. Ale w obecnej sytuacji powinien stać się niezależny, a nie tylko czekać na wsparcie rodziców... W to mieszkanie absolutnie nic nie pakuj bo tak jak mówisz - później Ci się każą wynieść i nic z tego nie będziesz miała.
Ja bym chyba na Waszym miejscu odkładała wszystkie możliwe pieniądze na to aby mieć wkład we własne mieszkanie, Marcin musiałby znaleźć pracę i po jakimś czasie kupić małe mieszkanie. Małe ciasne ale własne, gdzie zrobicie wszystko po swojemu. A teściowie będą chcieli coś pomóc to ok, spodoba Ci się to weźmiesz, nie będzie to po prostu tego nie przyjmiesz. Ale będziesz miała własną wolę i swoje zdanie !Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2016, 12:12
-
Niestety jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze
Może teściowie są wściekli, że syn bez pracy postanowił założyć rodzinę? I nie potrafią sobie z tym poradzić emocjonalnie (nie bronię ich i jego zachowania, myślę na głos), że oprócz syna na utrzymaniu, będą mieć jeszcze wnuka i może ciebie? (nie znam twojej sytuacji zawodowej)... Twoja mama też powiedziała: bądź miła, bo oni płacą za remont itp (nie wiem czy wasi rodzice się znają, może teściowie jakoś odczuli, że wszystkie problemy finansowe są teraz na ich głowie?)...
Tak czy siak: starająca dobrze radzi, trzeba zacisnąć pasa i jak najwięcej oszczędzać na wkład własny i własne mieszkanie! No i Marcina wygonić do pracy, chociażby to miałby być jakiś lidl czy nawet biedronka! On musi zacząć zarabiać!starająca się15, She86 lubią tę wiadomość
-
Qasha, ale jedno jest pewne - ten układ jest chory i musisz coś z tym zrobić.
Tylko, że Wy zdecydowaliście się na dziecko bez dochodów partnera i w sumie od początku zgodziliście się na układ, że teściowie będą Was trochę sponsorować. A niestety rzadko kiedy taki układ jest neutralny, praktycznie zawsze to się łączy z wpieprzaniem się w życieShe86 lubi tę wiadomość
Po 3 latach starań, w końcu z namiPola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
Qasha,Ty weż dziewczyno /dupe za pas/ i zostaw ten cały burdel /przepraszam za słowo/ jebnij wszystko i jedz gdzie masz spokój bo to jakiś obłęd nie dla ciebie.
kate55, starająca się15, Arwi, ojejku lubią tę wiadomość
..ile jeszcze i czy wogóle...
...może teraz...