Oddział zamknięty Intensywnej terapii LWD
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie w rodzinie wszyscy byli szczepieni i nikt jakoś specjalnie nie chorował. Myślę, że to zależy też od indywidualnej odporności każdego człowieka no i zawsze jest tam jakiś % na to, że się pojawią powikłania, wiec niestety na kogoś to trafić musi. Ja raczej dziecko szczepić będę, ale zawsze zwrócę uwagę na to, czy Kubuś jest w 100% zdrowy. Bo raz już mnie chcieli zaszczepić, ale pediatra stwierdził, że co z tego, że nie mam gorączki, katarku i wyglądam na zdrową, on sprawdzi. I co się okazało? Miałam kompletnie bezobjawowe zapalenie płuc. Wyobraźcie sobie, co by było jakby mnie ktoś wtedy zaszczepił
A myślę, że takie sytuacje się niestety raz na jakiś czas zdarzają i potem mamy, że dziecko przez szczpionkę jest chore, a nikt nie zwrócił uwagi na to, że w dniu szczepienia, czy trzy przed miało katarek i np. obniżoną odporność.
Ale popieram Abby, ten temat się zawsze źle kończy na wszelakich wątkach, nie wałkujmy go też tutaj. -
Abby ale nikt tu nie ma zamiaru zaczynać jakiejs dyskusji, ja w żadnej ze swoich wypowiedzi ani nie poparłam ani nie zanegowałam jakiegoś postępowania. Napisalam o przypadku koleżanki z sali... moim zdaniem warto wiedzieć ale nic poza tym. Zapytałam Kate czy NFZ czy skojarzone, nie neguję zadnej z decyzji. Tu nie ma jednej prawdziwej i słusznej racji ile osób, lekarzy tyle opini.
Corcula, martek88 lubią tę wiadomość
-
Osobiście nie jest to dla mnie drazliwy temat. Szanuje zdanie tych ktorzy szczepia wg kalendarza jak i tych ktorzy nir szczepia wcale. A sama jestem gdzieś po srodku. Lubie sluchac opini innych osob w waznych tematach.
-
StyczniowaNadzieja wrote:Kate z ciekawości: normalnie czyli tymi na fundusz czy skojarzonymi?
Ja nie chcę się wdawać w dyskusję, bo większość osób ma wyrobione zdanie i ono się nie zmieni. Sama czytałam wiele artykułów za i przeciw, ale ostatecznie wybieram szczepienie.Po 3 latach starań, w końcu z namiPola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
Zawsze ten temat się źle kończy
Zawsze wyjdzie ze albo ta co szczepi albo nie szczepi jest zła matkąto nie jest dobry temat
porozmawiajmy o Trumpie i nowej pierwszej damie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 14:16
Arwi, zFolwarku lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCorcula wrote:Osobiście nie jest to dla mnie drazliwy temat. Szanuje zdanie tych ktorzy szczepia wg kalendarza jak i tych ktorzy nir szczepia wcale. A sama jestem gdzieś po srodku. Lubie sluchac opini innych osob w waznych tematach.
Zgadzam sie w 1000% ja tez szanuje wasze zdanie i mimo iz ja nie bylam szczepiona to nie wiem czy na podstawowe nie bede szczepic dziecka bo moj maz jest za tymi szczepieniami. wiem ze jak zajde w ciaze bedzie pewnie powazna rozmowa na ten temat. ale narazie o tym nie mysle. przyjdzie czas to bede o tym myslec -
nick nieaktualnyJa syna szczepilam wg kalendarza szczepionkami refundowanymi - nie stwierdzilam zadnych odczynow poszczepiennych
ALE! Tez zastanawiam sie nad szczepieniem w pierwszej dobie życia. Orientujecie sie jak to jest, czy mozna to szczepienie odroczyc w czasie (chcialabym zaszczepic ale nie tak wczesnie) czy jesli nie wuraze zgody to nie moge juz potem zaszczepic? No i czy jest jakas kara finansowa za to??
-
Eeeej. A gdzie Wasz LwD???
No dobra, sadzilam, ze tu na luzie mozna pogadac na kazdy temat. No nic. Trudno.
Camille z tego co wiem to:
Mozesz odmowic i od razu zadeklarowac szczepienia od 2msc zycia (jak w cywilizowanych krajach europy).
Gruzlice osobiscie odpiszcze bo jak wspomnialam nawet who to rekomenduje a wzw b mozna spokojnie zaszczepic po 2 miesiacu chyba, ze nie miałaś robionego Ty badania na wzw to powinno sie od razu. Kary za przesuniecie nie bedziesz miala. Nie podpisujesz po prostu zgody. Mozesz zaszczepic pozniej w ramach nfz bez problemu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 14:34
-
Corcula wrote:Eeeej. A gdzie Wasz LwD???
No dobra, sadzilam, ze tu na luzie mozna pogadac na kazdy temat. No nic. Trudno.
Camille z tego co wiem to:
Mozesz odmowic i od razu zadeklarowac szczepienia od 2msc zycia (jak w cywilizowanych krajach europy).
Gruzlice osobiscie odpiszcze bo jak wspomnialam nawet who to rekomenduje a wzw b mozna spokojnie zaszczepic po 2 miesiacu chyba, ze nie miałaś robionego Ty badania na wzw to powinno sie od razu. Kary za przesuniecie nie bedziesz miala. Nie podpisujesz po prostu zgody. Mozesz zaszczepic pozniej w ramach nfz bez problemu.ale nie ma co wywoływać szczepień z lasu
Corcula lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCorcula wrote:Eeeej. A gdzie Wasz LwD???
No dobra, sadzilam, ze tu na luzie mozna pogadac na kazdy temat. No nic. Trudno.
Camille z tego co wiem to:
Mozesz odmowic i od razu zadeklarowac szczepienia od 2msc zycia (jak w cywilizowanych krajach europy).
Gruzlice osobiscie odpiszcze bo jak wspomnialam nawet who to rekomenduje a wzw b mozna spokojnie zaszczepic po 2 miesiacu chyba, ze nie miałaś robionego Ty badania na wzw to powinno sie od razu. Kary za przesuniecie nie bedziesz miala. Nie podpisujesz po prostu zgody. Mozesz zaszczepic pozniej w ramach nfz bez problemu.
Jaki zwiazek ma moje badanie na wzw b? Czy mam przeciwciala tak? -
Camille87 wrote:Jaki zwiazek ma moje badanie na wzw b? Czy mam przeciwciala tak?
Dokladnie tak. Szczepienia w pierwszej dobie sa wykonywane dlatego, ze nie wszystkie kobiety maja badane wzw i w zwiazku z tym szczepienie ma chronic potencjalnie zagrozene noworodki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 14:52
Camille87 lubi tę wiadomość
-
Corula dzięki za cenną informacje z tym odroczeniem szczepienia, jak to wyglada
Laski ja na prawde nie będe nikogo "nawracać" na żadna drogę bo i sama nie czuję się nawróconaOt zaczerpujemy opinii innych i tyle
Z LWD!
Ja to teraz mam zagwozdke czy szczepić małego na MMR jak ja w ciazy jestem bo też różne opinie chodzą, ale chyba najmądrzej będzie zapytać lekarza prowadzącego co powie -
nick nieaktualny
-
Co do tych kar itp to sanepid moze ukarac za niezaszczepienie. Ale po pierwsze procedura jest dluga (najpierw upomnienia ale zanim info do nich dotrze to tez swoje trwa ) a po drugie coraz wiecej spraw sanepid przegrywa.
Ja boje sie szczepic ale boje sie tez nie szczepic. Mmr mam zalegle u corki i nie zaszczepie jej. Sama tez nie bylam szczepiona, nie chorowalam na rozyczke ale mam przeciwciala. -
Na usg niby ok, maluch nie był chętny do współpracy. Jedyne co mnie martwi, to że dziecko jest o tydzień mniejsze niż powinno:( Ma 14cm i waży 204g, a to są wymiary na 18 tydzień, a ja jestem w 19:/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 15:43
-
Ania-nowa wrote:Na usg niby ok, maluch nie był chętny do współpracy. Jedyne co mnie martwi, to że dziecko jest o tydzień mniejsze niż powinno:(
Ania w tak zaawansowanej ciazy takie wahania wieku sa chyba norma. Podobno tylko te usg wykonywane w I trymestrze sa pod tym wzgledem miarodajne. Moje dzieci non stop byly albo starsze albo mlodsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 15:44
-
nick nieaktualnyStyczniowaNadzieja wrote:Madziulla a ja jeszcze zapytam...
Piszesz ze nie byłaś szczepiona... a co z różyczka i ciażą? Rozmawiałaś o tym z lekarzem czy może normalnie przechorowałaś rózyczkę i masz przeciwciała?
Ot, zwykła ciekawosć
miałam badania. mam przeciwciała wiec nie musze sie szczepic