Odrzucone ,samotne mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
A jak ktos nie wie o co chodzi to po co sie udziela,zal.pl. Nie wchodze i nie czytam tu juz tych glupkowatych madrosci zyciowych tych,ktore nie maja pojecia o co kaman ,a chca przypucowac innym...Wazelina góraTobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Przebrnęłam przez połowę tych postów, drugiej nie dałam rady. Ale myślę, że to mi wystarczy.
Po pierwsze- owszem, forum jest po to, żeby każdy mógł pisać co chce, a ovufriend nie zatrudniając żadnych moderatorów zgadza się na bałagan na nim. Każdy ma prawo założyć temat i czy on się przyjmie czy nie to się okazuje. Jak nie to po prostu sobie spada w dół.
Po drugie- rozumiem alka Twoje chęci, ale jak sama widzisz, jakoś nie widać dziewczyn zainteresowanych tym tematem. Jeśli takowe się pojawią- twój temat przeżyje, jeśli nie- umrze śmiercią naturalną.
Odnośnie do sytuacji konfliktowych na forum- wszędzie, gdzie jest więcej niż jedna osoba mogą zdarzyć się konflikty. Każdy ma inne zdanie, każdy może je wyrażać. Jednak konflikty musimy uczyć się rozwiązywać, nie zaś uciekać i oddzielać się murem.
Z opisanej przez was tutaj sytuacji w listopadówkach(nie zaglądałam na wątek) wynika kilka rzeczy. I są one dla mnie jak najbardziej zrozumiałe.
1. Niektóre z dziewcząt się martwią, jedne zdrowo(troszczą sie i robią to, co w tej chwili mogą), inne popadają w panikę. Rozumiem to, bo również mam za sobą jedno poronienie(jednak myślę, że zrozumiałyby to również niektóre moje koleżanki, które bez problemu zaszły w ciążę ale na początku się martwiły). Zwłaszcza, że niestety dużo słyszy się o niepowodzeniach w ciąży, głównie na początku.
2. Z drugiej strony nadmierne martwienie się i analizowanie wszystkich przypadków nic dobrego nie wnosi, nie uratuje ciąży, a wręcz stres może jej zaszkodzić. Można podzielić się swoimi obawami raz, posłuchać opinii innych(która na tym etapie zawsze jest optymistyczna- bo zawsze jest jeszcze nadzieja i to dobrze). Chyba, że ktoś woli usłyszeć:"masz racje, skoro u ciebie w tym momencie nie ma serduszka/zarodka/pęcherzyka to nie masz co liczyć, że ci sie uda". Ale obawiam się, że nikt tak nie odpisze i nie ma na co liczyć. Tak jak mówię- w ciąży zawsze trzeba mieć nadzieję i wspierać się nawzajem.
3. Nie dziwie się więc, że niektóre posty z biegiem czasu są pomijane, skoro kilka razy dziewczyny uspokajały już daną osobę, pocieszały i dawały nadzieję. Odpuść, zapomnij na chwilę, nie myśl. Nic z tym nie zrobisz! Ja pierwszy raz zobaczyłam moje dziecko na usg w 12tygodniu! W 6. lekarz powiedział, że jest "malutka ciąża", w 10. powiedział, że jest ok. I nawet nie odwrócił mi monitora, żebym zobaczyła, bo to w publicznej przychodni. Dopiero na usg w 12 tyg w jego gabinecie miałam swój monitor i wszystko zobaczyłam. CIERPLIWOŚCI MAMUSIU- trzeba się już zacząć tego uczyć, bo zawsze będzie potrzebna.
4. Teraz jest was jeszcze dużo. Wybaczcie za to,co teraz powiem, ale takie są realia. Niestety ta grupa się zmniejszy, u nas też na początku dziewczyny odchodziły do aniołkowych mamuś. Takie jest życie, taki jest los i nic nie poradzimy. Dlatego ważne w tych momentach jest wsparcie siebie nawzajem. Poza tym wiele z was przestanie wkrótce korzystać z ovu, bo zaszło w swoją upragnioną ciążę i już nie potrzeba wam tego forum. Takie są realia. Same niedawno porządkowałyśmy naszą czerwcową listę i została niewielka w porównaniu do początkowej, lista osób. Ale za to zostały osoby, które już trochę się znają, szanują, mają fajny kontakt. I czasem również wynikają konflikty- ale konflikty są po to, żeby je rozwiązywać!.
Na koniec życzę wam wszystkim powodzenia. I mam nadzieję, że ten wątek umrze naturalnie- nie dlatego, że mi przeszkadza. Ale dlatego, że chciałabym, aby każda z dziewcząt na forum czuła się dobrze i nie musiała odgradzać się od innych wysokim murem!
Pozdrawiam!
RewolucjaSięDzieje, Miriam, Czarnaa94, weronikabp, Nalka, Limerikowo, blue00, xpatiiix3, Kajoni lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
-
alka89 wrote:A jak ktos nie wie o co chodzi to po co sie udziela,zal.pl. Nie wchodze i nie czytam tu juz tych glupkowatych madrosci zyciowych tych,ktore nie maja pojecia o co kaman ,a chca przypucowac innym...Wazelina góra
Powinnaś się porządnie zastanowić nad sobą Alka, jesteś naprawdę niesprawiedliwa i niegrzeczna, nie dziw się, że potem każdy Cię omija szerokim łukiem.
Powodzenia w ciąży!
NataliaK, weronikabp, Miriam, Czarnaa94, santoocha, Anoolka, Camille87, Nalka, xpatiiix3, monalisa, Kajoni lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Moje drogie,
Jakiś czas temu "odkryłam" tę stronę. Z założenia super pomysł. Napisałam kilka postów w Sierpniowych mamusiach, pojedyncze w II trymestrze. Niestety jak dla mnie poziom dyskusji jest bardzo niski, stąd moja decyzja o wycofaniu się. Niemniej jednak czasami zaglądam na stronę, przeglądając również forum. Kilka wniosków dot. waszej dyskusji:
- pamiętajcie, że jest to FORUM a nie grupa terapeutyczna/grupa wsparcia. Z założenia na forum wchodzić i wypowiadać się ma prawo KAŻDY, czy się to komuś podoba, czy nie. Kółka wzajemnej adoracji robi się na privach.
- z założenia na forum każdy ma prawo pisać, co się komu podoba, zgodnie w własną wolą, przekonaniami. Nie można narzucać innej osobie, jak i co ma pisać, albo czego zaprzestać.
- od uspokajania i stawiania diagnoz NA BOGA!!!! jest lekarz. Lekarz jest również od tego, aby zalecać wam lekarstwa, badania, zmianę stylu życia itd. Nie koleżanki z forum. Jeśli nie macie pewności co do sposobu prowadzenia waszych ciąży, nie radzcie się na forum tylko zmieńcie lakarza ginekologa położnika.
- od ciągłego wspierania i klepania po plecach są realni, a nie wirtualni znajomi, a przede wszystkim rodzina.
Podsumowując, mam wrażenie, że wiele z dziewczyn, które nie radzi sobie emocjonalnie przecenia ważność tego forum. A nie lepiej na spokojnie poczytać, pokomentować, ale też przede wszystkim skupić się na zaleceniach lekarskich i dobrej, rekomendowanej pozycji???
Pozdrawiam i życze wam bardziej rzeczowych dyskusji, bo jak czytam wpisy typu: dlaczego na mnie najeżdżacie, przecież w 2 miesiącu ciąży palę już okazjonalnie, lub, mam biegunkę, czy poronię???? lub zaszłam w ciążę z chłopakiem, który mnie zdradza i sobie tak pomyślałam, że go w wieku 19 lat zatrzymam ciążą, po czym kłócę się z nim i mam myśli samobójcze i straszę na forum o tym, że może pozbędę się dziecka, to mi się osobiście ulewa.
Miriam, Gosiaczek, pappilon, pappilon, Layla., monalisa lubią tę wiadomość
-
RewolucjaSięDzieje wrote:Powinnaś się porządnie zastanowić nad sobą Alka, jesteś naprawdę niesprawiedliwa i niegrzeczna, nie dziw się, że potem każdy Cię omija szerokim łukiem.
Powodzenia w ciąży!
Gdybym byla niegrzeczna to bym pocisnela,ale zachowam to dla siebie,bo nie chodzi o to,zeby jeden drugimu docinal.Mnie omijaja szerokim lukiem? Bk;-)nie pamietam zebym sie dziwiła,ale dla przypomnienia,chyba zapomnialas ,ze w ogole tu nie chodziło o mnie...ja dostawalam wsparcie,nie mialam z tym problemu. Nie bede odpisywac bo nie bawie sie w dziecinade
Tak na marginesie to co nie ktore chyba nie rozumieja,a ja nie bede pisac drukowanymi..Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
nick nieaktualnyNa litość boską, dzielmy się dobrą energią, bo ten wątek z założenia niestety pachnie konfliktem, zwłaszcza mamy z ciążami zagrożonymi potrzebują tylko tej dobrej energii!!!! Więc, przestańcie ciągnąć te konflitky to NIKOMU nie pomaga, wręcz odwrotnie. Amen.
RewolucjaSięDzieje, Nalka, Limerikowo, Miriam, FeliceGatto, Layla. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Alka dziecinadę to rozpoczęłaś Ty po pierwsze zakładając ten wątek, a po drugie pisząc te słowa: "A jak ktos nie wie o co chodzi to po co sie udziela,zal.pl. Nie wchodze i nie czytam tu juz tych glupkowatych madrosci zyciowych tych,ktore nie maja pojecia o co kaman" Podejrzewam że nie każdy ma ochotę czytać nasze wczorajsze kłótnie a to jest odrębny wątek, a Ty oczekujesz że każda z dziewczyn przeczyta o co chodzi? A takich słow jak "zal.pl" to używają dzieci z podstawówki i gimnazjum od których Ty poziomem intelektualnym wcale nie odstajesz. Bo jak ktoś napisze nie po Twojej myśli to jakieś śmieszne fochy strzelasz, dorosły człowiek się tak nie zachowuje. Ja w tym momencie kończę te dziecinadę bo teraz to już się tylko smieję, że próbowałam wytłumaczyć coś komuś kto i tak jest najmądrzejszy i wie wszystko najlepiej. I lepiej nie pisz tu więcej nic o mnie. Spokojnej ciąży, cześć!
Miriam, NataliaK, Anoolka, Nalka, Paju, Rybka Nemo, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
-
nick nieaktualny
-
NataliaK wrote:1:0 dla Ciebie Czarna xD
Swoja droga bardzo wyszukane slownictwo zacytowalas Czarna.. albo sie starzeje albo dawno nie przegladalam slownika neologizmow..
To ja się chyba też starzeje
NataliaK lubi tę wiadomość
Synuś Olek (*) 5.05.2014 (15tc)
Aniołki 27.08.2014 (5tc) | 10,2014 (7tc)
-
Wszędzie zdarzają się konflikty, w każdej grupie. Nie zauważyłam jednak, żeby któraś wynosiła to i przenosiła jako dodatkowy temat na forum.
alka89 wrote:A jak ktos nie wie o co chodzi to po co sie udziela,zal.pl. Nie wchodze i nie czytam tu juz tych glupkowatych madrosci zyciowych tych,ktore nie maja pojecia o co kaman ,a chca przypucowac innym...Wazelina góra
Apogeum dojrzałości zostało chyba osiągnięte.
A teraz dziewczęta może rozejdźmy się do naszych wątków.
weronikabp, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dajcie spokoj. Jesli Alka czuje taka potrzebe, czuje sie zignorowana ( co sama tez niejeden raz odczulam) to dlaczego ja od razu zlinczowac?! Mowicie o dobrej energii, pozytywnym mysleniu a tymczasem tylko szarpiecie innym nerwy swoimi przemowami. Ja takze stad odchodze, wole wygadac sie siostrze ktora przezyla to co ja i napewno nie wkurzy sie bo pytam po raz setny o to samo. Nie da sie byc obojetnym wobec swojego dziecka!!! Strach, panika, obawy to jest normalne. Nie potraficie zrozumiec innych i dac prawdziwego wsparcia. To forum dla bezproblemowych, szczesliwych brzemiennych. A jak masz problem to siedz cicho i"mysl pozytywnie". Alka wspieram Cie i zycze duuuzo
Paulia87, alka89, vanessa lubią tę wiadomość
2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
Czekamy na Maleństwo
-
Ja nie rozumiem, jak można wymagać od forumowiczek, które przecież są obcymi osobami prawdziwego zrozumienia oraz wsparcia ?!! LOL. Takie wymagania to od mężów,rodziców albo rodzeństwa. Bez przesady, jestem na tym portalu ale nie oczekuje, że dziewczyny zostaną moimi wirtualnymi przyjaciółkami i będą mnie głaskały po główce... To tylko forum...pogawędki i wymiana poglądów on-line, a nie rozmowa w cztery oczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2014, 09:22
weronikabp, pappilon lubią tę wiadomość
-
Swan wrote:Radosci i powodzenia. Do rozmow trzeba osob na odpowiednim poziomie. Rowniez wam wszystkim zycze powodzenia i wiecej zrozumienia. Zegnam was!
Otóż to.
"Do rozmów trzeba osób na odpowiednim poziomie".
I zaśmiała się skrzekliwie
Monique, Czarnaa94, Rybka Nemo, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Masz racje, tutaj po prostu tzeba odpuscic pewne sprawy bo kazdy ma swoj punkt widzenia i swoje zdanie na jakis temat. Nie mozna brac wszystkiego do siebie, a jak sie tego nie potrafi to dla wlasnego spokoju lepiej nie wchodzic na forum. Monique raczej mialam na mysli to zeby nie dolowac tychco maja problem. Ja osobiscie zauwazylam ze tu sa grupki do ktorych ciezko sie wkrasc. Nie mam pretensji bo moim celem nie bylo szukac znajomosci tylko zajsc w ciaze. Dziekuje oczywiscie wszystkim dziewczynom ktore mi pomogly, doradzily, pocieszyly. Ty Monique takze zaliczasz sie do nich. Nie ciagnijmy tego tematu bo powinnismy cieszyc sie tym wyjatkowym czasem a nie przekomarzac sie
2010 - synio, 2011 - synio, 2014 - córcia
Czekamy na Maleństwo
