Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzień dobry w południe 🙂
Co do imienia: nadal nie wybrane 🙈 mam wrażenie, że wgl nic nie ogarnięte, ani wyprawka, ani nawet imię 🤷🏻♀️ No dobra, wózek mam i jakieś dwa sweterki i buciki z Newbie.. zawsze coś 😆
Termometr mam Microlife, ale nawet z doświadczenia w pracy w przedszkolu wiem, że nie jest wiarygodny. Bardziej wierze termometrowi z Brauna i taki też chyba zakupię. Koniec, końców, jak mi moje dzieci gorączkowały, to ostatnie zdanie miał termometr w pupę i tylko temu pomiarowi wierzyłam. -
Ja przed chwilą miałam bolesny skurcz ale już minęło. Mój mały się bawi na balkonie i wyrzuca ziemie babci bo ma pomidory wsadzone w doniczkach 🤣
-
Ja już coś mam! Kupiłam komodę na rzeczy Małej, ale jeszcze nie złożona 😛
Co do ruchów i temperamentu dziecięcia, to u mnie w poprzedniej ciąży się sprawdziło. Miałam wirówkę w brzuchu, nigdy nie miałam wątpliwości czy się dobrze rusza. Teraz też mam ruchliwca, idzie jak burza i stale jest w ruchu. Teraz Mała spokojniejsza, zdecydowanie. Zobaczymy po porodzie, kto się trafił 😉 -
Moja mała w brzuchu się ciągle ruszała, a po porodzie była raczej spokojna. Dopiero około roczku się uaktywniła, i nawet chodzić normalnie nie umie tylko biega ciągle. Teraz wydaje mi się dziecko spokojniejsze ale nie czuje takich ruchów tylko kopniaki dużo mocniejsze. Ale też łożysko w innym miejscu17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualnyTo ja powoli kończę zakupy wyprawkowe 🙈 Wzięłam się w ten weekend ostro i teraz będę czekać na kurierów 😀
Właściwie został mi do kupienia szumiś, bardzo podoba mi się ten króliczek z whisbear i chyba go kupię, chociaż cena spora, ale tak sobie tłumaczę, że to ten taki fajny miekki króliczek przytulanka dla małej 😄
Teraz przyjdzie czas na odgracanie szafy i komody, mycie, pranie, układanie...i tak pewnie cały lipiec zleci.
Ale tak szczerze, to wcale dużo nie musiałam kupować, bo wszystkie większe rzeczy mam po synku. I tak się właśnie zastanawiam czy i jak odświeżyć np. gondolę albo fotelik ? Planowałam wyciągnąć to na słońce i ewentualnie przeprac karcherem pod ciśnieniem bez żadnych plynow, bo w sumie nie mam tych rzeczy brudnych, chce je tylko odswiezyc. A Wy jak robicie z rzeczami po rodzeństwie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2020, 16:00
-
Natalii, okazało się, że z fotelika samochodowego elegancko dało się zdjąć tapicerkę i wyprałam go przed schowaniem. Teraz wypiorę jeszcze raz i założę.
Gorzej z gondolą, myślałam żeby uprać gąbką z lovelą. Ale też chętnie przyjmę pomysły 😉Natalii lubi tę wiadomość
-
No ja też myślę żeby gondole potraktować karcherem i trzeba było by to zrobić jak jeszcze jest ciepło, co by to fajnie na słoneczku wyschło, tylko przy karcherze trzeba uważać bo gdy pierwszy raz prałam spacerówkę to zrobiłam sobie krechę na daszku, za duże ciśnienie i za blisko i się porysowało. I tak zostało niestety17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
POkrowce z fotelika zdejmowałam i prałam. Te późniejsze. Przy początkowych miałam ochraniacze zakładane.
Piszcie co kupujecie, jakoś mi weny brak.
Cały czas sie zastanawiam czy kupować śpiworek do fotelika czy kombinezon. Syn miał spiworek do wózka i to super sprawa była. Do fotelika nie miałam i nie wiem czy to się sprawdza. -
Freja dzisiaj też nad tym myślałam, nie wiem właśnie czy warto kupić śpiworek czy nie lepiej kombinezon(mam na myśli taki cieńszy) plus kocyk. Z córką właśnie tak robiłam, i mi się sprawdzało. Śpiworek miałam do wózka też i byłam bardzo zadowolona. Mam gdzieś jeszcze schowany, jak będzie chłopak to będzie albo jeździł w różowym albo może kupię nowy, jeszcze zobaczę
chyba że będzie taka zima jaka była w tym roku to się śpiworka do wózka nie opłaci kupować:p
Freja000 lubi tę wiadomość
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Spiworek do wózka i fotelika z dziurami na pasy kupuję. Nie wiem czy od razu, czy dopiero na zimę.
Po pierwsze i najwazniejsze-spiworek w aucie rozepnę, dziecię mi się nie ugotuje, a będzie dobrze zapięte pasami. Na wyjście zapnę spiworek i wezmę z fotelikiem.
Do wózka, dla syna kupowałam kombinezon, ale on już był w spacerówce. Mała będzie jeździć w śpiworku. Zobaczę tylko co wtedy pod spód.
Dla starszaków do samochodu polecam poncho do fotelika. Uszyłam sama z kapturem, z miękkiego polaru. W zimny dzień syn zakłada, może się przykryć w foteliku i nie ma problemu jak wysiąść.
-
nick nieaktualnyNormalnie w pralce pralyscie ten pokrowiec z fotelika?
Ja planuję kupić śpiworek do fotelika i kombinezon do wózka, ale nie jakiś mega gruby.
Albo będę ubierać mala w kombinezon po bracie, bo jest granatowy, wiec w sumie czemu nie.
Ale do samochodu z synem nie miałam śpiworka, a teraz jednak wolę kupić. Tylko nie wiem czy juz na wrzesień/październik taki lekki czy zimowy hmm. -
nick nieaktualny
-
Natalii wrote:Z drugiej strony cienki bez sensu, bo rownie dobrze mogę na czas dotarcia do samochodu okryc kocykiem, a zimowy to juz się bardziej przyda, żeby właśnie nie zakładać pod apod kombinezonu.
Właśnie to chciałam napisać 😁 jak syn przestał używać rożka do spania to używalismy go jako kocyk do auta, bo akurat wymiar pasował 😊
Tapicerkę z fotelika wyprałam normalnie w pralce. Chyba na 40.Natalii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja tak sobie myślę, że październik w Polsce zimny nie jest 🤔 więc też wolę cienki pajac i kocyk. Z resztą droga ze szpitala to tak naprawdę korytarz szpitalny, winda, parking i dalej u nas podziemny parking i windą do mieszkanka - nie będzie gdzie zmarznąć 🙃
A jak już nasz Bobo będzie na świecie to zakupie śpiworek/kombinezon adekwatny do rozmiaru 🙂
Od jutra robię listę wyprawkową, potem maraton urodzin, bo i córcia i mąż, a jak już będzie po gościach i kinderbalu, ogarniam temat, na serio 😁 -
nick nieaktualnyKejti, musze sprawdzić, czy mój tez się cały sciaga i faktycznie wrzucę do pralki 😀
Freja ja kupilam nianię, przewijak, chicco baby hug i do niego materacyk, prześcieradła do niego i do dostawki. Pieluszki tetrowe i bambusowe, 1 rozek (dwa takie mocno używane mam po synku to wezmę do szpitala). Artykuły higieniczne, w tym pampersy, butelka, smoczek i MM w razie czego. W sumie chyba tyle. -
Ja dzisiaj zamówiłam materiał i będę sama robić rożki 😛 myślałam czy nie zrobić jeszcze kokonu ale uznałam, ze jednak nie będzie mi potrzebny... 🙂 tak to praktycznie będę mieć już wszystko 🙂 nie mam jedynie rzeczy higienicznych dla mnie ani maluszka, żadnych kremów i potrzebnych rzeczy do szpitala po porodzie. Nie wiem cały czas co powinnam kupić z rzeczy higienicznych poza pampersami i mokrymi chusteczkami 😛