Październik 2020 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A ogolnie to chciałam się przywitać i powiedzieć że straszny tu ruch na wątku, aż nie mogę nadarzyć! 😀
Aha, będę wysyłać po kawałku, za co z góry przepraszam, ale przedtem napisałam prawie wszystko i strona mi się zawiesiła więc muszę od nowa...
Z ciążowych atrakcji u mnie tak:
- kreska na brzuchu blada, ale jest
- pępek dalej wklęsły, ale płytszy
- rozstępów na razie brak (co mnie najbardziej cieszy 😁)
- stpy spuchnięte (zwłaszcza prawa - też Wam jedna puchnie bardziej???), ręce czasem też.
Co do upałów to ja w miarę znoszę, ale mamy klimę w domu i na wieczór zawsze schładzam sypialnie, polecam zwłaszcza w ciąży to jest luksus! 😉26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Podziwiam te które mają zapał do sprzątania! 😀 U mnie dzisiaj trochę lepiej bo ogarnęłam górną łazienkę, puściłam odkurzacz a teraz gotujemy z mężem żurek na spółkę. 😁
Co do wyprawki - dostałam sporo rzeczy od kuzynki (w tym dostawkę, ciuszki, leżaczek, przewijak...), a jutro ma przyjechać kurier z wózkiem i fotelikiem na co bardzo się cieszę. My stawialiśmy na bezpieczeństwo przy foteliku i wygodę przy wózku, oraz żeby ceny nas nie zabiły i za komplet wyszło jakoś 3200 zł (co i tak zdaniem mojego męża jest drogo, no ale fotelik bezpieczny musi być, a na wózku udało się trochę urwać z ceny więc ok😁).
Dzięki za temat o torbie, a raczej walizce do szpitala. U mnie to pierwsza ciąża więc brak doświadczeń. Będę musiała skompletować wszystkie potrzebne gadżety i spróbować to gdzieś upchnąć.
Co do twardnienia brzucha, u mnie też się pojawia. Teraz trochę częściej niż na początku. Zaczęły mi się jakoś zaraz po 20 tc i miewałam 1 albo 2 na dzień lub dwa. Teraz nawet czasem kilka w ciągu dnia, a czasem 0. Ale ostatnio na wizycie szyjka dawała radę więc lekarz uznał to za fizjologię i nic nie zażywam na to. A 31.08 mam usg 3-go trymestru więc wtedy zobaczymy co i jak.26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Jagoda trzymam kciuki! 🤞🤞🤞
Twardnienia brzucha są normalne o ile jest ich rozsądna ilośc. W przypadku licznych skurczów może skracać się szyjka. I o ile mam takie skurcze 5 razy dziennie to się nie martwię, ale jak mam ich w ciągu dnia kilkanaście, albo kilkadziesiąt i nie wyciszają się po leżeniu no to już wtedy się martwię. Lekarz najpierw zalecił mi 3x1 nospe ale ja powiedziałam mu o swoich obawach no i kazał brać tylko doraźnie jak nie będą te skurcze przechodzić. A martwię się nimi tym bardziej dlatego, że moja mam urodziła dwoje dzieci wcześniej i niestety nie skończyło się to dobrze... Dlatego wolę dmuchać na zimne. Skurcze zaczęłam mieć równo tydzień po ostatniej wizycie, a do kolejnej jeszcze 2 tygodnie więc nie wiem czy te moje skurcze mają jakiś wpływ na szyjkę. -
nick nieaktualny
-
Jagodazdw92 wrote:Hej dziewczyny. Hylam na wizycie i trafilam do szpitala.mam 0,5cm szyjki i rozwarcie na 3cm. Właśnie z naszego szpitala jaďę karetką do Łodzi do Madurowicza. Mam nadzieję że to powstrzymaja i nie urodzę. Boję się jak cholera. Jednak moje przeczucia się sprawdziły
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
nick nieaktualnyEvoleth ściskam mocno doskonale rozumiem że obecna sytuacja mocno wpływa na Ciebie emocjonalnie zwłaszcza gdy w domu małe dziecko tęskni. Ale pomyśl też o maleństwie że w szpitalu wrazie czego jesteście bezpieczni i reakcja jest natychmiastowa. Kciuki by wszystko się szybko wyjaśniło i jeszcze w poniedziałek do domu Was wypuścili ❤️
Evoleth lubi tę wiadomość
-
A odnośnie szkoły rodzenia to my właśnie mamy dzisiaj drugie zajęcia (udało się stacjonarnie) ale prywatnie, bo przyszpitalne nie mają programów typowo pod cc a na tym mi zależało. No i chciałam się pochwalić że wreszcie zdecydowałam się na szpital, planuję się umawiać do Żeromskiego w Krakowie (jeśli któraś jest z okolic to na pewno kojarzy). Położna środowiskowa (znajoma), ma tam koleżankę więc przy pandemii będzie łatwiej trochę jakoś to wszystko ogarnąć, zwłaszcza takiej świeżynce jak ja i to jeszcze bez znajomego lekarza w tym szpitalu (już nie wspomnę o prowadzącym).
No i powiem Wam że mój synek często się budzi jak zmieniam pozycję do spania, ale chwilę poskacze, ułoży się i robi się spokojnie, zazwyczaj. 😉
Jeszcze raz kciuki za te co w szpitalu, albo z pakietem ciążowych "atrakcji", już nie długo więc dacie radę kobietki! 😀🤗26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Jagoda o Boże ale jak to możliwe? Miałaś jakies dolegliwosci? Wszystkie trzymamy kciuki oby ta wstrętna szyja się wydłużyła!
Evoleth współczuje.. potrafię sobie wyobrazić jak tęsknisz za córeczka. Ale jak nie ma innej rady to trzeba wystrzymac, ważne ze masz profesjonalna opiekę w szpitalu.
Natalii ja miałam w szpitalu przy cc palce w stopach pomalowane, nie hybryda bo nie lubię ale zwykłym lakierem, nikt się nie czepiałw rękach nie miałam pomalowanych. Ale ja nie miałam narkozy tylko znieczulenie podpajeczynowkowe.
-
Jagoda !! O cholera! Daj znać co dalej jak już będziesz wiedzieć. Trzymam kciuki.
Mnie dziś w nocy taki skurcz w brzuch złapał ze nie wiedziałam co to jest. Po pol godziny przeszło.
Byłam dziś na wizycie, u nas 31+5 synek waży 2010g, podobno ma duża głowę ale pani doktor mówi ze wszystko ok🤷♀️ Trochę mnie to zaniepokoiło ale nie będę się nakręcać. Poza tym przepływy ok, wszystko w normie.
Muszę kupić materac i nie mogę się zdecydować 🙈na pewno gryka odpada, bo te robale, hmm... piszą ze najlepiej kokos w środku bo stabilizuje 🙈 czytam te opinie i nadal nie wiem. A Wy jaki kupujecie?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Kicior, też mi prawa kostka puchnie bardziej 😆 tzn zauważam po butach, ten prawy ciaśniejszy jakoś 😄
Nabyłam wczoraj nawet luźne espadryle, żeby nie bolały stopy. Mam nadzieję, że później wrócę do swojego normalnego rozmiaru... 😉
Materac zamówiłam wczoraj kokos-pianka. Dla syna mieliśmy z gryką i żadnych robali nie było-ale nie dopuszczałam do zawilgocenia materaca.
Wyprałam trzy pralki ciuszków, wyprasowałam dwie. Zdecydowanie garderoby mojej córki nie cechuje minimalizm. Leżę i dyszę, dobrze ze syn padł na drzemkę...
-
Jagoda! Bardzo mocno trzymam kciuki i będę śledzić każde wiesci. To jakas plaga z tymi szyjkami. A myslalam,że ja mam krótka 1.5cm... na szczęście u mnie brak skurczy i rozwarcia. Dziewczyny,niestety przeważnie skracania się szyjki nie czujecie, chyba, ze macie wlasnie skurcze, ale twardnienie brzucha tak jak np. u mnie często jest też związane z położeniem dziecka i u mnie też lekarz mowi, ze jest to całkowicie normalne tym bardziej, że odczuwam napięcie u góry. Biorę na to magnez, ale nigdy nie bralam nospy. Zaden z lekarzy również mi jej nie polecal...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2020, 16:39
-
Córcia waży 1400g. Dostaję leki na podtrzymanie w pompie ale jest duże ryzyko porodu przedwczesnego. Lekarz który mnie tutaj przyjmował powiedział że rozwarcie na 2 palce i zrobił usg dopochwowo gdzie stwierdzìł że szyjka ma 1cm.
Siedziałam na łóżku to pielegniarka przyszła i powiedziała że muszę leżeć. No i dostałam kartę gdzie muszę liczyć i wpisywać ruchy dzieciątka.
Boję się. Chciałabym dotrwać do 37 tygoďnia. Nie wiem czy do porodu jeszcze z tąd wyjdę -
Właśnie ja dla córci 11 lat temu pierwszy materac kupiłam tez piankA-gryka-kokos. Tez nie miałam robali 🙈ale teraz wszędzie jest bee ta gryka.
Wowka a gdzie zamawiałas?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2020, 19:49
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Jagodazdw92 wrote:Córcia waży 1400g. Dostaję leki na podtrzymanie w pompie ale jest duże ryzyko porodu przedwczesnego. Lekarz który mnie tutaj przyjmował powiedział że rozwarcie na 2 palce i zrobił usg dopochwowo gdzie stwierdzìł że szyjka ma 1cm.
Siedziałam na łóżku to pielegniarka przyszła i powiedziała że muszę leżeć. No i dostałam kartę gdzie muszę liczyć i wpisywać ruchy dzieciątka.
Boję się. Chciałabym dotrwać do 37 tygoďnia. Nie wiem czy do porodu jeszcze z tąd wyjdę
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Jagodazdw92 wrote:Córcia waży 1400g. Dostaję leki na podtrzymanie w pompie ale jest duże ryzyko porodu przedwczesnego. Lekarz który mnie tutaj przyjmował powiedział że rozwarcie na 2 palce i zrobił usg dopochwowo gdzie stwierdzìł że szyjka ma 1cm.
Siedziałam na łóżku to pielegniarka przyszła i powiedziała że muszę leżeć. No i dostałam kartę gdzie muszę liczyć i wpisywać ruchy dzieciątka.
Boję się. Chciałabym dotrwać do 37 tygoďnia. Nie wiem czy do porodu jeszcze z tąd wyjdę
Ważne,że jesteście w dobrych rękach. Moja ginekolog stwierdzila,ze magiczna granica u mnie to będzie 32 tydzień. Wiadomo rodzisz wtedy wczesniaka i im później tym lepiej,ale to już jest dużo. Natomiast mnie lekarz w szpitalu teraz uspokajał, że w tym 30 gdybym urodzila, maly mial 1500 gram to wiadomo jest wczesniactwo, ale te szpitale do których trafiamy mają 3 stopień referencyjnosci i naprawde dobre inkubatory, sprzęty.
Niestety mi też powiedziano, że jeśli wrócę do szpitala, nie wychodzę do poroduwiem jakie to jest ciężkie dla Ciebie, bo mi samej to groziło. Jednak bardzo mocno wierze, ze skonczy sie dla Ciebie wszystko szczęśliwie.
-
Evoleth wrote:Maybelle, u mnie ta cukrzyca jest raczej taka nieduża. Mam dietę i glukometr, na razie to ogarniam. Ale tu w szpitalu nie mam zbyt wielu pokus, jem regularnie to, co dają plus własne przekąski.
Tak, cukrzyca może wyjść na każdym etapie ciąży. Tylko że oprócz większej masy dziecka często nie daje żadnych powikłań, więc już się potem tego cukru nie sprawdza. Mnie coś tknęło no i wyszło szydło z worka.
Ale gorzej że u mnie na USG nadal widać niemiarowosc ptacy serca dziecka. KTG tego nie pokazuje, więc za wcześnie cieszyłam się z dobrych zapisów. Miałam dziś wyjść ale po tym badaniu jest jeszcze więcej wątpliwości i zostaje conajmniej do poniedziałku😔 Popłakałam się mężowi w słuchawkę... Dobrze że lakarze są ostrożni i chcą obserwować. Ale strasznie tęsknię za mężem i starsza córka i wiem że im też jest ciężko.
Teraz w tych szpitalach jak w więzieniach bez odwiedzin:/ straszne to jest. Bardzo Ci wspolczuje, sama się popłakałam, jak wychodziłam z wizyty z takimi wieściami, a jestem dość twarda pod takimi względami wiec wyobrazam sobie jak sie czujesz. Mega wsparcie i mam nadzieje, ze wyjdziecie w poniedziałek i będziesz mogła być w domu z rodziną.Evoleth lubi tę wiadomość