PAŹDZIERNIK 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Evelina93 wrote:Hej. Ja po badaniach prenatalnych. Wszystkie parametry w normie, wyliczone ryzyko niskie.
Jedyne co mnie zmartwiło to wysokie tętno płodu bo jak na 12t4d to 181. Lekarz stwierdził że może to być tachykardia ale do rozpoznania na kolejnej wizycie. Mogło być to spowodowane tym że ja się bardzo stresowałam.. Ale sama niewiem...
Czy któraś tak miała na badaniu?
Ja w 12t4d miałam 174 i lekarz powiedział też że prawidłowe. By myślałam że raczej oscyluje 2 granicach 160. Ale 180 to nie wiem, jeśli lekarz powiedział, że na raize nie ma co się martwić, to może rzeczywiście od stresu.. -
Kropka6 wrote:Ja w 12t4d miałam 174 i lekarz powiedział też że prawidłowe. By myślałam że raczej oscyluje 2 granicach 160. Ale 180 to nie wiem, jeśli lekarz powiedział, że na raize nie ma co się martwić, to może rzeczywiście od stresu..
-
Evelina93 wrote:Tez mam nadzieję że to tylko od stresu...bo pozostałe wyniki z krwi mam dobre i ryzyka niby wyszły niskie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2023, 10:49
Evelina93 lubi tę wiadomość
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Kciuki za dzisiejsze prenatalne🤞 dajcie znać czy może udalo się też podejrzeć płeć 😄
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Cześć 😊
Gratulacje udanych wizyt i kciuki za dzisiejsze ♥️
U mnie badanie wczoraj było bardzo szybkie, ale wszystko Ok, a plamienie z polipa prawdopodobnie było… lekarz w medicover na 30s przyłożył głowice do brzucha, sprawdził tętno dzieciątka i nawet nie mierzył i nic, bo mówi, że dopiero po prenatalnych jesteśmy, wiec nie ma co 🤷🏼♀️ a ten sprzęt przez brzuch maja strasznie słaby… ciężko było dojrzeć coś więcej niż zarys dzidzi 🤷🏼♀️
Teraz 17.04 mam u swojej prowadzącej, wiec jeszcze 1,5 tyg
Co do tętna to wczoraj 160, a na obu prenatalnych tez powyżej 161-168.
Na detektorze jak się ładnie wszystko układa mamy tez okolice 155-165GrubAsia, Evelina93 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja już też po prenatalnych. Wszystko w normie, ryzyka też niskie. Aż się poryczałam jak wyszłam i wszystkie emocje że mnie opadły, ale to chyba wina hormonów, odkąd jestem w ciąży strasznie łatwo płaczę że wzruszenia lub smutku.
Lekarz mówił że rzadko tak szybko udaje mu się wszystko zmierzyć, a tutaj na korzyść że ja szczupła i dzidziek się korzystnie ułożył. Płci jeszcze nie określał.
Trochę jestem zawiedziona, że nie widziałam jeszcze jak dzidzia się rusza, ale pewnie przespała badaniaGrubAsia, Evelina93, MinnieMe, Praskovia lubią tę wiadomość
-
MinnieMe wrote:Prenatalne USG sa robione przez brzuch (nie sluszalam od nikogo do tej pory zeby mial dopochwowo robione).
Ja miałam i tak i tak, bo dzidziutek się wiercił i lekarz nie mógł porządnie zbadać niektórych parametrów. Zaczął od brzucha, ale skończył dopochwowo. Że tak powiem 😆
Aporpo dxiewczyny, czy doświadczyłyście bólu krocza i pachwin uniemożliwiającego chodzenie? Miałam tak kilka dni temu, jakby ktoś mnie skopał. Nie przeciążyłam się. Po dwóch dniach minęło. We wtorek mam wizytę wiec się dopytam, ale może któraś z Was już coś takiego przechodziła. Ta druga ciąża zdecydowanie inna od pierwszej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2023, 14:40
-
Freya21 wrote:Ja miałam i tak i tak, bo dzidziutek się wiercił i lekarz nie mógł porządnie zbadać niektórych parametrów. Zaczął od brzucha, ale skończył dopochwowo. Że tak powiem 😆
Aporpo dxiewczyny, czy doświadczyłyście bólu krocza i pachwin uniemożliwiającego chodzenie? Miałam tak kilka dni temu, jakby ktoś mnie skopał. Nie przeciążyłam się. Po dwóch dniach minęło. We wtorek mam wizytę wiec się dopytam, ale może któraś z Was już coś takiego przechodziła. Ta druga ciąża zdecydowanie inna od pierwszej.
Bólu Krocza nie pamietam, ale spojenie łonowe pamietam jakos powyżej 27 tygodnia. I to dosłownie kroku nie można było zrobić. Plus dochodziła rwa momentami. A i przypominam sobei, że pod koniec ciąży mialam klucia w pochwie . Ale takie jakby ktoś mnie tam szpilą dźgał, też było nieprzyjemnie.
Ja też miałam prenatalne i tak i tak. Bo dzieciątko się tak ułożyło, że nie mógł zrobić przez brzuch wszystkich parametrów i tym samym nie było widać płci.. a w poprzedniej ciąży od razu było widać. -
Gratuluję dziewczyny pozytywnych wizyt ❤️ oby tak dalej
U mnie jutro samo USGliczę na potwierdzenie płci
No i ciekawa jestem ile już dzidziuś ma cm 😬 -
Usg prenatalne ok, prawdopodobnie dziewczynka. Łożysko bardzo nisko, właściwie w szyjce, mam nadzieję,że się podniesie, na ścianie przedniej, wiec będą słabsze kopniaki. Jestem ciekawa,czy się plec potwierdzi, lekarka raczej strzelała. No i tętno 169, więc graniczne, ale ok. Odetchnelam z ulga.
MinnieMe, GrubAsia, Chantel1, Praskovia, Sara30, Umka lubią tę wiadomość
-
Ania_1003 wrote:Parskovia mogę zapytać czy mąż pływa?
Mój tak 😉
O matko, Ania, ależ musiałam wytężyć ciążowy mózg, żeby zrozumieć o co pytasz! 🙈 Nie, mąż nie pływa, chociaż po szkole rozważał taką ścieżkę kariery. 😅 Teraz pracuje kontraktowo za granicą, ale na szczęście dużo bywa w domu. W zasadzie 5-7 miesięcy w skali roku jest z nami. A jak to jest u Was?
Kropka, mąż nie robił morfologii, bo wynik i tak nic by nam nie powiedział (chyba, że miałby wynik poniżej normy). On dawno nie badał krwi, więc nie wiadomo jakie wartości są dla niego typowe. Ja teraz też nie mam płytek poniżej normy, a jednak widać znaczący spadek w ciągu zaledwie 2-3 tygodni. Ale też nie jestem lekarzem, nie wiem czy np. taki spadek nie jest fizjologiczny w ciąży, albo po prostu możliwy bez większej przyczyny. Wszystkiego się dowiem w przyszłą środę i mam nadzieję, że będę mogła napisać wieczorem, że kamień spadł mi z serca. 🤞🏻
Sara, trzymam kciuki za potwierdzenie płci! 🥰 -
Ja dołączam do grona "słomianych wdów" 😅
U mnie mąż 2 miesiące poza domem, przyjeżdża na tydzien-dwa i znowu...
Mała_syrenka super wieści
Praskovia płytki czy leukocyty potrafią polecieć nawet przy alergii czy zwykłym katarze. Najlepiej chyba sprawdzić po 2-3 tygodniach żeby sprawdzić jaka jest tendencja.
Ja dziś byłam z synem u ortopedy i potwierdził słowa neurochirurga, że narazie stan do obserwacji i mamy zrobić kontrolny rezonans za kilka miesięcy 🙏 także chociaż z jednym spokój 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2023, 00:05
-
Sara30 wrote:Ja dołączam do grona "słomianych wdów" 😅
U mnie mąż 2 miesiące poza domem, przyjeżdża na tydzien-dwa i znowu...
I ja dołączam też! Mój mąż pływa, 2 tygodnie pracuje a 4 tyg w domu, oby taka rotacja była jak najdłużej. Do tej pory pływał 3tyg/3tyg, ale w pierwszej ciąży płynął na 4mce 🙈 wyjechał jak nie miałam brzuszka, wrócił jak byłam w 7mcu. Dlatego teraz doceniam bardzo taki układ, na pierwszych prenatalnych niestety byłam sama, ale na drugich powinno udać się być wspólnie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2023, 06:35
-
Freya mój mąż wyjeżdża za tydzień, potem przyjedzie w czerwcu na chwilę a potem dopiero przed porodem. Jak zdąży 😅
Mam nadzieję że ta sytuacja potrwa jeszcze maksymalnie rok- półtora 🤷🏻♀️
Najgorsze chyba w tym jest to, że nie mamy kompletnie nikogo prócz siebie i gdybym np miała trafić do szpitala to nie mam żadnej opieki do dzieci. Starszych to jeszcze choćby przyjaciółce podrzucę ale młodą nikt się nie zajmie 🤷🏻♀️ i to chyba najbardziej stresujące w całej tej sytuacji. -
Sara30 trzymam kciuki żeby zdążył i podziwiam Cię bardzo, że dajesz radę z trójką, a zaraz z czwórką! Szacun!
Trzeba myśleć pozytywnie, że sytuacja ze szpitalem nie będzie mieć miejsca, ale jednocześnie trzeba mieć wszystko zaplanowane na taką ewentualność...
Daj znać jak po USG 🙂 -
Dziewczyny, ktore macie juz dzieci - troche wybiegam w czasie, ale mam pytanko - zastnawiam sie czy na drugie genetyczne nie zabrac corki (5lat)- myslicie ze to dobry pomysl, czy ten 20ty tydzien to za wczesnie i dopiero na te 3cie jest sens (za zgoda lekarza rzecz jasna)? Moja corka jeszcze nie wie, ze jestem w ciazy i w sumie nie wiem jakiej reakcji sie spodziedwac ale to oczywiscie inna historia.
-
MinnieMe wrote:Dziewczyny, ktore macie juz dzieci - troche wybiegam w czasie, ale mam pytanko - zastnawiam sie czy na drugie genetyczne nie zabrac corki (5lat)- myslicie ze to dobry pomysl, czy ten 20ty tydzien to za wczesnie i dopiero na te 3cie jest sens (za zgoda lekarza rzecz jasna)? Moja corka jeszcze nie wie, ze jestem w ciazy i w sumie nie wiem jakiej reakcji sie spodziedwac ale to oczywiscie inna historia.
Minnieme. Moja dwulatka już wie, że w brzuchu jest dzidzia. Tzn 'wie'. Powiedzieliśmy jej a ile rozumie 🤷🏻♀️ przychodzi i przytula sie do brzucha do dzidzi. I mówi cześć dzidzia. I pyta czy taka mała jak ona jest dzidzia.
Także zależy od podejścia od przygotowania. Ja bym nie miała problemu zabrać swojej do gabinetu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2023, 10:50