Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Yggy wrote:
W ogóle mialam ostatnio mega wzrusz.
Mówiłam mamie, że szukam koszuli do porodu po SH, i jej się przypomniało, że ma swoją koszule, w której mnie urodzila!!!! Wygrzebała ja z czeluści opasnej szafy i mi podarowała 🥹🥹 jakim cudem ta koszulka przetrwała 40lat to nie wiem, ale wtedy ubrania byly inaczej robione, koszulka wygląda niemalże jak nówka, pomimo, podejrzewam konkretnego prania po szpitalu... Żal mi ją użyć BTW 🤣Yggy lubi tę wiadomość
🧑 1985 🧒 1980
Czerwiec 2022 Kacperek 🙆
Marzec 2023 🫄
Kwiecień 2023 💔
15.02 2024 6.5mm dziecka 😍 bije serduszko
21.02 8.2mm bije ❤️
05.03 28.2mm bije ❤️ rusza głową i rączkami 😍
26.03 badanie prenatalne, dzidzia zdrowa, 5.8cm, mamy chłopczyka 🙂 niskie ryzyka 💪
17.04 poczułam pierwszy raz twoje ruchy ❤️
28.05 synek 20cm i 413g, idealny ❤️
13.06 waga 540g 🙂
01.08 Nikodem waży 1525 gr zdrowy ❤️
14.08 szpital i patologia ciąż, wszystko jest dobrze podobno ważysz 2234
27 września jesteś już z nami 😄 waga 3210 💞 poród SN.
-
świtezianka wrote:Dla mnie też publiczne karmienie jest całkowicie okej. To ludzie niepotrzebnie to albo seksualizują albo robią z tego temat tabu, coś wstydliwego. Dziecko jest głodne - dziecko je, no i tyle 🤷🏻♀️🧑 1985 🧒 1980
Czerwiec 2022 Kacperek 🙆
Marzec 2023 🫄
Kwiecień 2023 💔
15.02 2024 6.5mm dziecka 😍 bije serduszko
21.02 8.2mm bije ❤️
05.03 28.2mm bije ❤️ rusza głową i rączkami 😍
26.03 badanie prenatalne, dzidzia zdrowa, 5.8cm, mamy chłopczyka 🙂 niskie ryzyka 💪
17.04 poczułam pierwszy raz twoje ruchy ❤️
28.05 synek 20cm i 413g, idealny ❤️
13.06 waga 540g 🙂
01.08 Nikodem waży 1525 gr zdrowy ❤️
14.08 szpital i patologia ciąż, wszystko jest dobrze podobno ważysz 2234
27 września jesteś już z nami 😄 waga 3210 💞 poród SN.
-
Ja z karmieniem publicznie też nie mam problemu, ale nie świeciłam nigdy cyckami na wierzchu tylko starałam się osłaniać w końcu to publiczne miejsca 🤷 tak samo fajnie się czuje jak widzę mamę karmiąca, ale kiedyś widziałam na jakimś festynie jak bez stanika siedziała a taki roczniak co jakiś czas podchodził łapał sutek puszczał raczej się bawił niż jadł i to mi się nie podobało mimo że sama karmiłam.
Poza tym zaliczyłam naprawdę różne miejsca publiczne. Chyba najciekawsza była zakrystia na chrzcinach młodego. Darł się pół mszy więc proboszcz zaczął na mnie machać żebym przyszła, wysunął mi fotel dał podnóżek i kazał siedzieć jak Matka Boska z dziecięciem na koniec komunie mi podał jak młody się zasysał 🤣Hera098, mewa, espoir, nutella_ lubią tę wiadomość
-
Maszonek wrote:Miałam zapieprz w pracy, więc na szczęście w ciągu dnia udało mi się nie zamartwiać. Dzięki za pamięć 🌹.
Może i ja się przełamię i poczynię wreszcie jakiś zakup? 🤔
No pewnie! To tylko zwykłe zakupy, a jak dają dużo szczęścia❤️
Nawet w internecie jest napisane, że najlepszym momentem na rozpoczęcie pomału kupowania rzeczy z wyprawki to 16sty tydzień, czyli tak jak już jesteś na tym etapie😊
Możesz też poczekać na Sanco i tam otrzymasz już na 100% płeć, i wtedy zacząć szaleć😎
Edit:
@Apka a z tym karmieniem 3 miesiące to była Twoja decyzja? Bo ja właśnie tak mam zakodowane w głowie od zawsze, ze minimum tyle chciałabym karmić dziecko z piersi.
Co prawda, poczytałam dużo o laktatorach i wcale nie trzeba dzidziusia mieć w dzisiejszych czasach przy piersi aby karmić go własnym mlekiem - można odciągać i dawać z butelki, więc jakby to było przyjemniejsze (jakbym nie polubiała się jednak z karmieniem tuż przy piersi) to moze nawet dłużej udałoby mi się pociągnąć takie karmienie. Życie zapewne wiele zweryfikuje😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2024, 22:36
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Strzyga - super te ubranka ❤️
Co do karmienia piersią w miejscach publicznych to też jakoś mnie to nie razi za bardzo dokładnie tak jak napisała Espoir teraz tej nagości jest tyle wszedzie, że nie robi to na mnie wrażenia 🙈
Dziewczyny, a czy wy szykujecie już pokoiki? Bo sobie tak dziś myślałam, że na razie robię kącik w sypialni ale tak po pół roku będę brała się gdzieś za pokoik myślę i gdzieś tak od 7/8msc będę próbować żeby dzidziuś spał w swoim pokoju👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
Maa_dzik wrote:
Dziewczyny, a czy wy szykujecie już pokoiki? Bo sobie tak dziś myślałam, że na razie robię kącik w sypialni ale tak po pół roku będę brała się gdzieś za pokoik myślę i gdzieś tak od 7/8msc będę próbować żeby dzidziuś spał w swoim pokoju
U nas będzie kącik w sypialni u to myślę dość długo. Syn i córka mają swoje własne pokoje, nasza sypialnia jest większa i nie będzie problemu żeby wydzielić część dla dziecka więc nie będziemy się spieszyć z wyprowadzka malucha. Jak podrośnie będzie musiał mieć pokój z siostrą 😉Maa_dzik lubi tę wiadomość
-
U mnie narazie tylko i wyłącznie kącik w sypialni, bo mamy dwa pokoje u Teściów i łazienke dla siebie😜
Dzidzia swój pokój dostanie jak wybudujemy dom, a nawet pierwszej łopaty nie wbiliśmy, narazie płot robimy sami😁
Myślicie, że dziecko przyzwyczaja się do miejsca gdzie śpi? Bo mam bardzo hałaśliwe psy, i dopóki do dziecka się nie przyzwyczają to w nocy będą spać z teściami, ale nie chcę aby czuły się odizolowane, i w dzień gdy dziecko by spało to chciałabym dziecko przenieść do pokoju obok, tak aby u siebie móc włączyć TV i pieski koło siebie mieć i wyprzytulać by nie czuły się odrzucone😝
Mam nadzieję że szybko pieski się przyzwyczają, bo nie chcę stresowac sie tym, że obudzą mi dziecko, albo będą drzeć się na dziecko, a z drugiej strony one są mega wrażliwe i żeby nie czuły się odrzucone... Stąd właśnie takie mam myśli, czy dziecko może spać w dwóch różnych miejscach, byle w swoim znanym sobie łóżeczku.Apka lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Hera098 wrote:
Edit:
@Apka a z tym karmieniem 3 miesiące to była Twoja decyzja? Bo ja właśnie tak mam zakodowane w głowie od zawsze, ze minimum tyle chciałabym karmić dziecko z piersi.
Co prawda, poczytałam dużo o laktatorach i wcale nie trzeba dzidziusia mieć w dzisiejszych czasach przy piersi aby karmić go własnym mlekiem - można odciągać i dawać z butelki, więc jakby to było przyjemniejsze (jakbym nie polubiała się jednak z karmieniem tuż przy piersi) to moze nawet dłużej udałoby mi się pociągnąć takie karmienie. Życie zapewne wiele zweryfikuje😜
Tak, to byla moja decyzja. Od poczatku mialam założenie, ze nic na sile i tez od poczatku kp nie przyszlo mi gladko.
Bylo to dla mnie bolesne, nie moglam ustabilizowac laktacji wiec nocą nieraz zalewalo mnie mleko, w dodatku z jednej piersi potrafilo leciec 20-30ml, a z drugiej 150 i taka dysproporcja byla caly czas.
Tzw KPI o ktorym piszesz czyli odciaganie i podawanie swojego mleka dziecku wymaga duzo samozaparcia i pochlania bardzo duzo czasu.
Ale zeby nie bylo tak na czarno wszystko- znam mamy ktore uwielbiaja kp, nie moga sie wrecz z tym rozstac i zaprzestac. Takze co czlowiek co inaczej. Ja poniekad chcialam poczuc po tym czasie staran i ciazy, ze to dziecko jest w pewnym sensie juz niezalezne ode mnie w takim sensie,ze ktos inny tez bedzie go w stanie nakarmic. Mam tu na mysli np tate czy babcie. Bardzo tego potrzebowalam, dlatego tez od poczatku mielismy wprowadzona butelke na zmiane z cycem. Az dziw, ze Młody sie w tym zamieszaniu odnalazl 🙈
Tym razem jestem nastawiona bardziej na "nie" tzn podejrzewam, ze zrezygnuje szybciej niz za pierwszym razem. Raczej magii kp nie poczuje ;PHera098, Yggy lubią tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm ibije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Hera098 wrote:U mnie narazie tylko i wyłącznie kącik w sypialni, bo mamy dwa pokoje u Teściów i łazienke dla siebie😜
Dzidzia swój pokój dostanie jak wybudujemy dom, a nawet pierwszej łopaty nie wbiliśmy, narazie płot robimy sami😁
Myślicie, że dziecko przyzwyczaja się do miejsca gdzie śpi? Bo mam bardzo hałaśliwe psy, i dopóki do dziecka się nie przyzwyczają to w nocy będą spać z teściami, ale nie chcę aby czuły się odizolowane, i w dzień gdy dziecko by spało to chciałabym dziecko przenieść do pokoju obok, tak aby u siebie móc włączyć TV i pieski koło siebie mieć i wyprzytulać by nie czuły się odrzucone😝
Mam nadzieję że szybko pieski się przyzwyczają, bo nie chcę stresowac sie tym, że obudzą mi dziecko, albo będą drzeć się na dziecko, a z drugiej strony one są mega wrażliwe i żeby nie czuły się odrzucone... Stąd właśnie takie mam myśli, czy dziecko może spać w dwóch różnych miejscach, byle w swoim znanym sobie łóżeczku.
Nasz syn spal i w sypialni i w salonie, probuje sobie przypomniec kiedy zaczelismy go klasc tylko w sypialni ale nie pamietam... wydaje mi sie ze moze jak mial ze 4 mce?
Jeszcze co do psow- warto poczytac, skonsultowac np z behawiorysta jak je przygotowac na nowego czlonka rodziny. To dla nich duza zmiana tak czy inaczej i nawet jesli sa potulne jak baranki moga zaczac sie zachowywać inaczej niz dotychczas i wzbudzic tym Wasz niepokoj o bezpieczenstwo maluszka. Przygotowanie pieskow to nie tylko przyniesienie pieluszki z zapachem dziecka ze szpitala do domu. To szereg zachowan ktore mozna wprowadzic juz wczesniej, nawet zanim dziecko sie u Was pojawi.
Co do halasu- naszemu Młodemu szczekanie nie robilo roznicy na bank do 3 mca.Hera098, Yggy lubią tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm ibije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
My już prawie skończyliśmy przenoszenie biura do naszej sypialni i bardzo fajnie to wyszło, więc niedługo będziemy już na całego brać się za pokoik dzidziusia 🥰
Oczywiście, że najpierw Juluś będzie spał z nami w sypialni, ale nie wyobrażam sobie, żeby miał nie mieć swojego pokoiku, skoro mamy taką możliwośćPoza tym tam będą wszystkie jego rzeczy, no a kiedy rzeczywiście zacznie spędzać tam czas, to zobaczymy
Hera098, Maa_dzik, Vam lubią tę wiadomość
-
Apka wrote:Nasz syn spal i w sypialni i w salonie, probuje sobie przypomniec kiedy zaczelismy go klasc tylko w sypialni ale nie pamietam... wydaje mi sie ze moze jak mial ze 4 mce?
Jeszcze co do psow- warto poczytac, skonsultowac np z behawiorysta jak je przygotowac na nowego czlonka rodziny. To dla nich duza zmiana tak czy inaczej i nawet jesli sa potulne jak baranki moga zaczac sie zachowywać inaczej niz dotychczas i wzbudzic tym Wasz niepokoj o bezpieczenstwo maluszka. Przygotowanie pieskow to nie tylko przyniesienie pieluszki z zapachem dziecka ze szpitala do domu. To szereg zachowan ktore mozna wprowadzic juz wczesniej, nawet zanim dziecko sie u Was pojawi.
Co do halasu- naszemu Młodemu szczekanie nie robilo roznicy na bank do 3 mca.
No właśnie ja mam trzy malutkie chihuahua. Przekochane sunie, i kuzynka odwiedziła nas ze swoim bąblem 2miesiecznym - psy troche sie darły, i bardzo bałam się że dziecko to przestraszy, będzie płakać i w ogóle, a on miał totalnie wywalone.... nie mogłam uwierzyć.
No ale i tak się boję, że moje dziecko może źle zareagować, że sie jeszcze wystraszy i stanie sie coś złego.
Czytam dużo jak przygotować pieski na nowego członka rodziny, wprowadzam pewne zmiany już teraz, ale tez duzo słyszałam, że chihuahua jak wyczują że urodziło się i jest maleństwo to same poczuwają się do roli "matek" i są bardzo opiekuńcze. Nie jednokrotnie moje psy udowodniły to jak ktoś w domu chorował. Normalnie jak małe pielęgniarki, czuwały nad nim, siedziały z nim, doglądały😜 a zazwyczaj 100% czasu sa jak mój cień, tylko ja się liczę.
Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Chcę też dziecko nauczyć szanowania psów od samego początku. Zero pociągania za ogon, uszy, rzucania zwierzęciem. Joanna Krupa ostatnio mówiła o takim Yorku co ratowano od rodziny która kupiła go bobasowi i ten połamał mu wszystkie kości... u mnie nie ma opcji na takie zachowanie i traktowanie.Yggy lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
ja zwierząt nie mam, ale 5 dzieci a to chyba gorsze 😅 w domu jest ciągle głośno, ciągle któryś coś mówi, gdzieś klocki rypną o podłogę, gdzieś indziej się kłócą o zabawki... jedynie Szumisia używałam żeby trochę to zagłuszał, ale i tak wariatkowo 🤡🤡🤡
Hera098, Apka, Vam lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Co do urządzania pokoiku, to na razie chcemy wygospodarować kącik w sypialni dla Maluszka. Mąż pozbywa się biurka, kupiliśmy też większe łóżko, bo czasami starszak przychodzi nad ranem i musimy się wszyscy pomieścić ☺️ później chłopcy będą mieli pokój razem (póki będą młodsi), przeorganizowaliśmy pokój synka, zmieniliśmy szafę na większą, żeby się dwójka dzieci zmieściła i pozbyliśmy innych mebli. Więc w późniejszym czasie będzie miejsce na drugie łóżko 🙂
Hera, ja też przed narodzinami synka zaglebiałam się w temat przygotowania psa na dziecko. Mąż przyniósł ze szpitala pieluszkę z zapachem Młodego i pies miał ją w legowisku zanim nie wróciliśmy, po powrocie najpierw przywitałam się z psem, później pies obwąchał Młodego i od tego czasu już zawsze był gdzieś obok. Postawiliśmy na to, żeby nie izolować psa, pozwalaliśmy lizać (pilnowaliśmy tylko, żeby nie po twarzy i rączkach), spali razem na drzemkach na kanapie. Teraz też "bawią się" razem, a pies jak ma dość, to wychodzi do innego pomieszczenia albo do legowiska i synek już wie, że ma go zostawić, żeby odpoczął. Jednak mimo dobrej relacji cały czas mam z tyłu głowy, że to tylko pies i nigdy nie wiadomo jak zareaguje, więc nie zostawiamy ich samych. Dużo też w tym wszystkim mieliśmy szczęścia, bo trafił nam się bardzo cierpliwy pies.Hera098, Vam lubią tę wiadomość
-
My mieszkamy w kawalerce więc ciężko o pokoik dla dziecka. Chyba że my z psem pójdziemy na balkon 🙃
Odnośnie karmienia piersią, ja będę raczej odciągała i nie wiem czy nie będzie problemu z laktacja, bo mam od czasu operacji przysadki bardzo niska prolaktynę. Co ma być to będzie, jak coś jest mleko modyfikowane (chociaż te pół roku bym wolała podawać swoje, bo brałam leki immunosupresyjne i może się to odbić na układzie odpornościowym dziecka. Tak samo nie będę szczepić tymi preparatami 6w1 tylko każda osobno)
a tak w ogóle to od wczoraj u mnie wjechało nocne 🤮Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2024, 08:05
👩🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
👨🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌
AMH -1,01 ->1,59
Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.
12.2021 cb 😭
08.2023 start ivf
30.08 transfer 3BB 💔😭
11.2023 II podejście do ivf
❄️❄️❄️ na zimowisku
05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
8tc - 1,72 cm 🐣
21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka
-
nick nieaktualnyMaszonek wrote:Miałam zapieprz w pracy, więc na szczęście w ciągu dnia udało mi się nie zamartwiać. Dzięki za pamięć 🌹.
Może i ja się przełamię i poczynię wreszcie jakiś zakup? 🤔
Kochana, ja wiem że łatwo się pisze, ale zobaczysz, że wszystko będzie dobrzeczytałam wiele takich historii i wszystko dobrze się kończyło, tak samo będzie u Ciebie
.
Przełam się i kup chociaż jedne bodziaki lub skarpetki, zobaczysz że dobrze to na Ciebie wpłynie
@Vam, to tak jak u mniePrzez dłuższy czas Kacperek będzie u nas w sypialni
Pokoik będzie mieć własny w przyszłości, bo jak się budowaliśmy, to jednak liczyliśmy się też się dzieckiem, aleee póki co będzie przy rodzicach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2024, 09:06
Vam lubi tę wiadomość
-
Narazie nic nie robię, jak przejdą połówkowe to w czerwcu może początek lipca pomalutku coś zacząć myśleć i kupić małemu, tak ustaliłam z mężem. Narazie i tak będzie spał z nami, a pokój będzie miał w domu ale obecnie jest na wykończeniu i nie wiem czy nam się uda przed urodzeniem wejść, ale też presji nie mam że muszę. A na mieszkaniu nie mam takiego miejsca na dodatkowy pokój chyba że w salonie więc łóżeczko będzie krążyć z sypialni na salon 😉
Zwierzaków nie mam i jakoś nie wyobrażam sobie ich mieć w domu, chodź za zwierzętami przepadam i piesaki. Może to dlatego że nie mam czasu na opiekę nad nimi, a to wymaga czasu.
Maszonek mnie złapało na majówce przeziębienie i walczyłam czosnek, cebula itd. kichalam strasznie i łzy mi leciały myślałam że to jakaś alergia w ciąży, na szczęście przeszło. Natomiast robiłam wyniki na poniedziałek bo mam wizytę i pokazało że byla 🙂
-
My w nowym mieszkaniu cały pokój dla dziecka będziemy szykować, aczkolwiek przed pewien czas i tak młode będzie spało w dostawce przy naszym łóżku. Pokój będzie do dziennych drzemek, do zabawy, pielęgnacji i z czasem do coraz częstszego spędzania czasu. A pokój duży, więc w przyszłości i kolejne dziecko się tam bez problemu zmieści 😎
W ogóle widziałyście wczorajszą zorzę? Nam się udało dorwać tylko łunę, ale i tak pięknie to wyglądało!
https://zapodaj.net/plik-7OHvV1PmUk
strzyga, nutella_, sernik_z_rodzynkami, Hera098, Kasiap899, Miphuhiz, Vam lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny