Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam to samo rano.. popołudniu identycznie śpię na stojąco. Ale często przychodzi wieczór i nie umiem zasnąć 🙈 w pracy też mam zamiar powiedzieć gdzieś na początku marca już żeby potem nie było tak, że powiem, a za tydzień pójdę na zwolnienie.👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
Ja już po badaniu krwi.
Co prawda dwóch badań mi nie wykonano (najważniejszych), bo nie mieli do nich probówki i mam jutro lub pojutrze przyjechać... Najgorsze jest to, że ja do laboratorium mam 30min jazdy i na czczo ciężko to znoszę. Dzisiaj niemal zwymiotowałam.
A jak juz zajechalam (przed czasem) to w kolejce przed laboratorium już 4 osoby....
Powiedziałam, że mam zagrożoną ciążę i czy ktoś by mnie przepuścił, bo muszę leżeć i na szczęście jeden pan przepuścił, ale jedna dziewczyna mega po chamskiemu, że ona też jest w ciąży... i weszła sobie jako pierwsza. Niech jej będzie, okay, ale po co tyle jadu w głosie...
Widzieli jak z auta wysiadłam chwiejąc się, ledwo szłam. Wystarczyło miło powiedzieć, że mnie nie przepuści. Czemu ciężarna cięzarnej takim wilkiem? :oJa 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3530g Szczęścia❤️
-
Hera098 wrote:Ja już po badaniu krwi.
Co prawda dwóch badań mi nie wykonano (najważniejszych), bo nie mieli do nich probówki i mam jutro lub pojutrze przyjechać... Najgorsze jest to, że ja do laboratorium mam 30min jazdy i na czczo ciężko to znoszę. Dzisiaj niemal zwymiotowałam.
A jak juz zajechalam (przed czasem) to w kolejce przed laboratorium już 4 osoby....
Powiedziałam, że mam zagrożoną ciążę i czy ktoś by mnie przepuścił, bo muszę leżeć i na szczęście jeden pan przepuścił, ale jedna dziewczyna mega po chamskiemu, że ona też jest w ciąży... i weszła sobie jako pierwsza. Niech jej będzie, okay, ale po co tyle jadu w głosie...
Widzieli jak z auta wysiadłam chwiejąc się, ledwo szłam. Wystarczyło miło powiedzieć, że mnie nie przepuści. Czemu ciężarna cięzarnej takim wilkiem? :o
O kurcze ale niefajna
-
Hera098 wrote:Ja już po badaniu krwi.
Co prawda dwóch badań mi nie wykonano (najważniejszych), bo nie mieli do nich probówki i mam jutro lub pojutrze przyjechać... Najgorsze jest to, że ja do laboratorium mam 30min jazdy i na czczo ciężko to znoszę. Dzisiaj niemal zwymiotowałam.
A jak juz zajechalam (przed czasem) to w kolejce przed laboratorium już 4 osoby....
Powiedziałam, że mam zagrożoną ciążę i czy ktoś by mnie przepuścił, bo muszę leżeć i na szczęście jeden pan przepuścił, ale jedna dziewczyna mega po chamskiemu, że ona też jest w ciąży... i weszła sobie jako pierwsza. Niech jej będzie, okay, ale po co tyle jadu w głosie...
Widzieli jak z auta wysiadłam chwiejąc się, ledwo szłam. Wystarczyło miło powiedzieć, że mnie nie przepuści. Czemu ciężarna cięzarnej takim wilkiem? :o
Bo kobiety dla kobiet są najgorsze… 🙈 ciekawa jestem jak to będzie w ogóle z ustępowaniem miejsca w kolejkach jak już brzuszek będzie widoczny. Ja jak widzę zawsze przepuszczam, ale z tego co zauważyłam kobiety i to te starsze niechętnie .
A bierze któraś z Was też encorton? Ja to jestem po nim taka przyćpana, jakbym wypiła conajmniej piwo ( a mam słabą głowę ) . Biorę go w pracy podczas śniadania żebym mogła prowadzić auto rano. Może z czasem organizm się przyzwyczai i to minie?
Po accofilu też jak wstaje wcześnie to mam zawroty, więc planuję sobie pracę zdalną żebym nie musiała jeździć dzień po zastrzyku. Koleżanka się śmieje, że mogę legalnie cpać 😅 no ale jest to męczące już teraz a to dopiero początek..
-
Dzień dobry:)
@Maa_dzik piękna historia! Tyle osób już potwierdziło, że jak "odpuścili" to jednak się udało, że no musi w tym cos być. I to jest przerażające- bo to znaczy, że to nasza głowa najbardziej steruje wszystkim, a nad nią ciężko jednak zapanować czy podreperować suplami;)
@Hera są ludzie i ludziska, nic nie poradzisz...ale jak już będziemy mieć widoczne brzuszki to ja chętnie wykorzystam to od czasu do czasu..śmieszna historia- w niedziele na spacerze mega chciałam pączusia ze słynnej pączkarni w Gdyni, ale była kolejka na pół godziny stania i stwierdziłam, że bez przesady...ale pomyślałam sobie, że za kilka miesięcy to tam pójdę i powiem, że ja muszę zjeść tego pączka teraz natychmiast! wywale brzuch i może nie będę musiała tyle stać;p
Ja dziewczyny też mam tak, ze cały dzień chodzę i ziewam, najlepiej po pracy to mi na kanapie. a potem jak kładę się do łóżka to się kręcę, w nocy się budzę, a rano znowu nie chce mi się wstać jak budzik dzwoni.
właśnie od godziny staram się zacząć pracę..
i w ogóle to przez to że nic mi nie dolega, tylko chce mi się spać i siusiam więcej, to mam jakieś takie obawy czy wszystko się rozwija jak trzeba. sama się wstrzymuję, żeby nie robić bety..która nic mi nie powie przecież,a pewnie zacznę się dopatrywac wolniejszych wzrostów czy coś tam..ten czas od wizyty do wizyty jest straszny po prostu. Zaczynam sobie wkręcać, że jak nie było zarodka to może się już nie pojawi czy co..wiadomo, może tak być ale chyba nie powinno się tak myśleć, co?
dobrego dnia!
Maa_dzik, Marta1993, Hera098 lubią tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
Dokładnie kobieta kobiecie niekiedy potrafi być wilkiem.. ja w piątek miałam robiony komplet badań łącznie z krzywą cukrową i ta krzywa była najgorsza. Nie dobrze mi było na początku i to siedzenie bezczynne masakra, na całe szczęście mam już to za sobą.
Hera098 lubi tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
Hera, nieprzyjemna sytuacja rzeczywiście. Ja mam laboratorium na miejscu, ale zawsze są mega kolejki. Pamiętam, że w obu ciążach prawie nigdy mnie nikt nie przepuścił. Raz mało nie zemdlałam w sklepie. Oczywiście nie wymagam żeby wszyscy od razu puszczali, jest wiele osób potrzebujących, ale zwykła życzliwość, czy pytanie działa cuda. Ja jak mogę to przepuszczam.
I póki co nie jadłam jeszcze, rano mnie odrzuca.Hera098 lubi tę wiadomość
-
Hera098 wrote:Ja już po badaniu krwi.
Co prawda dwóch badań mi nie wykonano (najważniejszych), bo nie mieli do nich probówki i mam jutro lub pojutrze przyjechać... Najgorsze jest to, że ja do laboratorium mam 30min jazdy i na czczo ciężko to znoszę. Dzisiaj niemal zwymiotowałam.
A jak juz zajechalam (przed czasem) to w kolejce przed laboratorium już 4 osoby....
Powiedziałam, że mam zagrożoną ciążę i czy ktoś by mnie przepuścił, bo muszę leżeć i na szczęście jeden pan przepuścił, ale jedna dziewczyna mega po chamskiemu, że ona też jest w ciąży... i weszła sobie jako pierwsza. Niech jej będzie, okay, ale po co tyle jadu w głosie...
Widzieli jak z auta wysiadłam chwiejąc się, ledwo szłam. Wystarczyło miło powiedzieć, że mnie nie przepuści. Czemu ciężarna cięzarnej takim wilkiem? :oHera098 lubi tę wiadomość
-
@Nalli - dokładnie tutaj chyba głowa odgrywa największą rolę 🙈
Mi Pani doktor powiedziała na samym początku żebym nie latała milion razy na betę i się nakręcała bo beta rośnie każdej kobiecie inaczej. Na początku zrobiłam dwa badania żeby sprawdzić przyrost i potem po tygodniu ginekolog mi dała badanie żeby sprawdzić przyrost i już się nakręciłam, że beta słabo wzrasta i oczywiście poczytałam internety poszłam kolejny raz sama zrobić i do tego progesteron, dzwoniłam do niej że coś jest nie tak 🙈 powiedziała, że mam żadnych badań sama nie robić i czekać do wizyty. Doczekałam do wizyty i ujrzałam zarodeczek z serduszkiem i dostałam ochrzan, że mam już absolutnie nie sprawdzać bety ani progesteronu i nie czytać nic na internecie bo tylko się nie potrzebnie nakręcam i stresuje. A beta u każdej kobiety wzrasta inaczej, a po progu 1200 podwaja się co 96h czyli rośnie wolniej plus jedna kobieta w danym dniu może mieć 1000, a druga co w tym czasie zaszła w ciążę może mieć 10000. Beta to nie matematyka i jak się nic nie dzieje to już polega się na usg, a nie wykonuje betę 😁Nalli, Hera098 lubią tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
Maa_dzik wrote:@Nalli - dokładnie tutaj chyba głowa odgrywa największą rolę 🙈
Mi Pani doktor powiedziała na samym początku żebym nie latała milion razy na betę i się nakręcała bo beta rośnie każdej kobiecie inaczej. Na początku zrobiłam dwa badania żeby sprawdzić przyrost i potem po tygodniu ginekolog mi dała badanie żeby sprawdzić przyrost i już się nakręciłam, że beta słabo wzrasta i oczywiście poczytałam internety poszłam kolejny raz sama zrobić i do tego progesteron, dzwoniłam do niej że coś jest nie tak 🙈 powiedziała, że mam żadnych badań sama nie robić i czekać do wizyty. Doczekałam do wizyty i ujrzałam zarodeczek z serduszkiem i dostałam ochrzan, że mam już absolutnie nie sprawdzać bety ani progesteronu i nie czytać nic na internecie bo tylko się nie potrzebnie nakręcam i stresuje. A beta u każdej kobiety wzrasta inaczej, a po progu 1200 podwaja się co 96h czyli rośnie wolniej plus jedna kobieta w danym dniu może mieć 1000, a druga co w tym czasie zaszła w ciążę może mieć 10000. Beta to nie matematyka i jak się nic nie dzieje to już polega się na usg, a nie wykonuje betę 😁
No nic, trzeba jakoś dotrwać. Wypozyczylamw czoraj 2 grube książki to może czas szybciej zleci;)
No nic, trzeba jakoś przetrwac👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
Stres jest w ciąży najgorszy, wiem że głowa się nas czasem nie słucha, ale nie powinnyśmy się nakręcać niepotrzebnie 😉 na samym początku może być mało objawów, mogą przypominać te na okres, nie ma co szukać kolejnych 🙂 u mnie też senność, ból piersi, sikanie i ewentualnie gorsze jedzenie nie tylko dolega nic więcej. Trzeba czekać na kolejne wizyty i robić zalecone badania a będzie dobrze! Dbajmy o siebie i swój komfort psychiczny. Relaksujemy się, przytulajmy z bliskimi, odpoczywamy a to wyjdzie na zdrowie nam i dzieciom ☺️💪
Marta1993, Nalli, Kiciakocia123 lubią tę wiadomość
-
Nalli wrote:Ja się z tym wszystkim zgadzam i o tym wiem i w ogóle, ale szukam jakiegokolwiek zapewnienia że wszystko dobrze się dzieje przez te 2tygodnie, bo najgorsze jest chodzenie z myślą że się jest w ciąży, a potem dowiedzenie się że wcale się nie jest..ale w tamtej ciąży ja po prostu wiedziałam kilka dni że coś się stało, czułam to, nie wiem jak ale byłam pewna i wyblagalam wcześniejszą wizytę. Tak bym do prenatalnych chodziła pewnie..a teraz mam wrażenie że sobie wmawiam, że może coś być nie tak, ale wenterznie mam wielkie pragnienie i przekonanie że co miało być źle to już mam za sobą
No nic, trzeba jakoś dotrwać. Wypozyczylamw czoraj 2 grube książki to może czas szybciej zleci;)
No nic, trzeba jakoś przetrwac
Doskonale rozumiem ja mam to samo 🙈 mam nadzieję, że jak minie pierwszy trymestr to będzie lepiej. Ja staram się właśnie nie stresować i nie nakręcać ale ten czas właśnie te dwa tygodnie od wizyty do wizyty to jakaś masakra. Mi Pani doktor powiedziała na poprzednim usg, że zasada jest taka żeby serduszko się utrzymało do 10 tygodnia, a potem już będzie z górki. I taką mam nadzieję, że tak będzie 🙈 ja jutro jadę na 3 dni z mężem wypocząć to też czas zleci 😂 potem przeżyć weekend, poniedziałek w pracy i wtorek wizyta 😁Nalli, Hera098, Vam lubią tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
@Nalli ja też żadnych objawów nie miałam i w sumie dalej nie mam. Trochę tylko boli podbrzusze. Też świrowałam że coś nie tak a wczoraj zarodek był i wszystko w porządku 🙂
Nie nakręcają sie, trzeba pozytywnie myśleć i sie stresować 🥰Kiciakocia123 lubi tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Neta wrote:@Nalli ja też żadnych objawów nie miałam i w sumie dalej nie mam. Trochę tylko boli podbrzusze. Też świrowałam że coś nie tak a wczoraj zarodek był i wszystko w porządku 🙂
Nie nakręcają sie, trzeba pozytywnie myśleć i sie stresować 🥰Maa_dzik lubi tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
Ja mam wizytę za 2 dni i już dostaję absolutnego świra. Mam czarne myśli, że co, jeśli ja tutaj mam ciążowe objawy, cieszę się, że będę miała dziecko, a tam jest np. puste jajo i świat zrobił sobie ze mnie żarty. Moja psychika mnie kiedyś wykończy 🙄
-
świtezianka wrote:Ja mam wizytę za 2 dni i już dostaję absolutnego świra. Mam czarne myśli, że co, jeśli ja tutaj mam ciążowe objawy, cieszę się, że będę miała dziecko, a tam jest np. puste jajo i świat zrobił sobie ze mnie żarty. Moja psychika mnie kiedyś wykończy 🙄
-
świtezianka wrote:Ja mam wizytę za 2 dni i już dostaję absolutnego świra. Mam czarne myśli, że co, jeśli ja tutaj mam ciążowe objawy, cieszę się, że będę miała dziecko, a tam jest np. puste jajo i świat zrobił sobie ze mnie żarty. Moja psychika mnie kiedyś wykończy 🙄
Wiem, że ciężko ale trzeba pozytywnie myśleć! Będzie dobrze! ❤️
Chociaż tydzień temu przeżywałam to co Ty. Więc wiem, ze fajnie się mówi, gorzej z wykonaniem. Trzymam kciuki i czekamy na dobre wieści ❤️Hera098 lubi tę wiadomość
👧32 👦33
Starania od 2021
Naturalny cud ❤️
⏸️26.01.2024
27.03.24 - usg prenatalne 🥰 CRL 5,88cm
22.05.24 - połówkowe wielowadzie rozwojowe
08.06.24 - 22+6 Aniołek 👼 😞
-
świtezianka wrote:Ja mam wizytę za 2 dni i już dostaję absolutnego świra. Mam czarne myśli, że co, jeśli ja tutaj mam ciążowe objawy, cieszę się, że będę miała dziecko, a tam jest np. puste jajo i świat zrobił sobie ze mnie żarty. Moja psychika mnie kiedyś wykończy 🙄
Maa_dzik, Hera098 lubią tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g