Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak tak namawiacie to zrobiłam zdjęcie, ale lustra dawno nie myłam😂
Anna_bella, sernik_z_rodzynkami, Maszonek, Zaczarowan, Vam, Mila25, Nicole123, strzyga, Tajlandia22, Kasiap899, Cezarowa, Yggy, Katka123, TynciaQ94, Marta1993, Olaura, Miphuhiz, nutella_, Mkm89 lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Neta, Hera ładne brzuszki🤗 Hera nie wiem o co Ci chodzi, ładny ciążowy brzuszek 😘 Ale rozumiem, że jak patrzyłaś na stare zdjęcia to mogłaś tak pomyśleć.
Wskakuj śmiało w sukieneczki 😉
Co do prenatalnych to ja nie płacę, robię w Serafinie w Gliwicach, ale w ramach medicover 😊 nawet nie wiedziałam, że takie rozbieżności mogą być .
Boże ciągle mam ochotę na słodkie 🙈
A my czekamy właśnie na znajomego, żeby nam wycenił klimatyzację w mieszkaniu. Najwyższa pora założyć 😮💨Hera098, Vam lubią tę wiadomość
-
Vam, ale ślicznie ubrana i uczesana córeczka❤️
Espoir, ja nie mam nic do cesarek i też uważam, że to sprawa indywidualna. Coraz bardziej skłaniam się ku temu, żeby jednak poprosić psychiatrę o wystawienie mi, że mam tokofobię. To bezwzględne wskazanie do cesarki. Jednakże wstrzymam się z tym na początek sierpnia i dam sobie czas do namysłu. Nawet z takim skierowaniem mogę ostatecznie zdecydować, że chcę spróbować naturalnie (papierek podrzeć i wyrzucić)...
Podejrzewam też, że praca z blizną oraz jedzenie dużo białka wpływa bardzo na stan tej blizny. Jedyne co mnie martwi, to jak zarodek w kolejnej ciąży zagnieździ się na bliźnie to źle...
Z jednej strony zastanawiam sie "co jeśli miałabym łatwy i dobry poród"... ale z drugiej strony ciotka z Częstochowy opowiadała, że rodziła 26h i juz pozniej nie zdecydowała się na dzieci bo to był koszmar... mama mojego partnera jak musiała wydusić z siebie 4,5kg i cała popękana i połamana to zaszła w kolejna ciążę dopiero po 22latach bo tak była straumatyzowana... a ja podejrzewam, że będę miała duże, ciężkie dziecko i jeszcze boję się, że tak jak Serniczkowi źle wymierzą mi wagę i zamiast 3,6kg będzie 4,2😵💫
Mam w głowie też jakieś swoje lęki, strachy, obawy - podduszenie dziecka, śmierć dziecka... moja śmierć. Brak zrozumienia, wsparcia, brak kogokolwiek koło mnie. I że będzie to trauma dla mnie i przez to depresja poporodowa gwarantowana... a wiem, że podczas takiej depresji nikt by mi nie pomógł. Bo znam partnera, i wiem że prędzej byłby na mnie zły że sie nie biore w garść niż mi współczuł...
A z cesarki jedyne czego się boję to tego, że mi przetną tętnice🙈 Bo kiedyś w wiadomościach było o tym, i kobieta zmarła po miesiącu z wykrwawienia :c
Inne dziewczyny które myślą o cesarce - macie jakieś powody? Wskazania? Czy po prostu chcecie poprosić psychiatre o skierowanie lub swojego lekarza ginekologa?Vam lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Esprit myślałam, że te bodziaki będą różowe nie wiem czemu haha Cudne zdjęcie , nic tylko czekać aż malutka założy body 😊a pytania synków zabójcze 😅
Dzięki za polecenie lactovaginalu, kupię w razie co, lepiej mieć .
A co do płci to ja marzyłam o córeczce , przez chwilę zwątpiłam na początku ciąży, że będzie chłopak bo w rodzinie z mojej strony same chłopaki , ale potem już jakoś czułam że musi być we mnie dziewczynka. Oczywiście myślałam o tym, żeby przede wszystkim było zdrowe, ale jak już przyszło nifty i potwierdziło to naprawdę nie pamiętam kiedy tak się cieszyłam 😍 -
Hera ja zawsze myślałam , że zrobię cesarkę , ale odkąd zaszłam w ciążę i wiem, że poród naturalny jest dla dziecka podobno lepszy/zdrowszy to stwierdziłam niech się dzieje co chce, jak będę mogła to urodzę naturalnie 🫣 Boję się jakoś tych możliwych powikłań , no ale wiadomo po cesarce też mogą być. Zostawiam tą decyzję lekarzowi, jak nie będzie przeciwwskazań to lecę z tym koksem 😂
Z tym porodem to jest tak, że nigdy nie wiadomo ile będzie trwał i czy będzie szybki czy długi, więc ciężka decyzja. Jeśli czujesz, że psychicznie to dla Ciebie nie do przejścia to nie ma się co dręczyć przez resztę ciąży tylko wybierz to co pozwoli Ci na spokojne spędzenie najbliższych tygodni ☺️Vam, Katka123 lubią tę wiadomość
-
Hera ode mnie mimo wszystko nigdy nie usłyszysz "bierz cesarkę" i myślę, że nikt Ci tego nie napisze, bo nikt nie wziąłby na siebie takiej odpowiedzialności. kieruj się sobą, tym co czujesz... 🫂😘
a partnerowi radzę podsunąć kilka artykułów o baby bluesie, bo nie wyobrażam sobie, żeby w tym stanie ktoś bliski kobietę jechał, że ma po prostu wziąć się w garść i wykazał się takim brakiem empatii. niech poczyta i ma świadomość trochę.
tak licząc na szybko to na insta mam 6 matek z Polski po minimum 4 cesarkach i na przykład mamarokporoku ma 4 cudnych dzieciaczków właśnie po cesarkach co rok i od ginki usłyszała, że może zachodzić w 5 ciąże, bo blizna w świetnym stanie. ona już więcej dzieci nie chciała, ale jak widać i w Polsce pozwalają.💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Hera098 wrote:Vam, ale ślicznie ubrana i uczesana córeczka❤️
Espoir, ja nie mam nic do cesarek i też uważam, że to sprawa indywidualna. Coraz bardziej skłaniam się ku temu, żeby jednak poprosić psychiatrę o wystawienie mi, że mam tokofobię. To bezwzględne wskazanie do cesarki. Jednakże wstrzymam się z tym na początek sierpnia i dam sobie czas do namysłu. Nawet z takim skierowaniem mogę ostatecznie zdecydować, że chcę spróbować naturalnie (papierek podrzeć i wyrzucić)...
Podejrzewam też, że praca z blizną oraz jedzenie dużo białka wpływa bardzo na stan tej blizny. Jedyne co mnie martwi, to jak zarodek w kolejnej ciąży zagnieździ się na bliźnie to źle...
Z jednej strony zastanawiam sie "co jeśli miałabym łatwy i dobry poród"... ale z drugiej strony ciotka z Częstochowy opowiadała, że rodziła 26h i juz pozniej nie zdecydowała się na dzieci bo to był koszmar... mama mojego partnera jak musiała wydusić z siebie 4,5kg i cała popękana i połamana to zaszła w kolejna ciążę dopiero po 22latach bo tak była straumatyzowana... a ja podejrzewam, że będę miała duże, ciężkie dziecko i jeszcze boję się, że tak jak Serniczkowi źle wymierzą mi wagę i zamiast 3,6kg będzie 4,2😵💫
Mam w głowie też jakieś swoje lęki, strachy, obawy - podduszenie dziecka, śmierć dziecka... moja śmierć. Brak zrozumienia, wsparcia, brak kogokolwiek koło mnie. I że będzie to trauma dla mnie i przez to depresja poporodowa gwarantowana... a wiem, że podczas takiej depresji nikt by mi nie pomógł. Bo znam partnera, i wiem że prędzej byłby na mnie zły że sie nie biore w garść niż mi współczuł...
A z cesarki jedyne czego się boję to tego, że mi przetną tętnice🙈 Bo kiedyś w wiadomościach było o tym, i kobieta zmarła po miesiącu z wykrwawienia :c
Inne dziewczyny które myślą o cesarce - macie jakieś powody? Wskazania? Czy po prostu chcecie poprosić psychiatre o skierowanie lub swojego lekarza ginekologa?
No ja nie miałam przyjemnego porodu to fakt. Ale zobacz, mimo wszystko zdecydowałam się na kolejne dziecko chociaż wiem, że muszę je urodzić. U mnie ogromną rolę w trakcie porodu i po porodzie odegrał mąż. To on mnie mobilizował na porodówce i wiem, że bez niego bym się poddała w pewnym momencie. Obserwuj sobie ze spokojem, jak Laura rośnie i może skonsultuje się z innym lekarzem, co do sposobu porodu. Z perspektywy czasu widzę, że popełniłam jeden błąd - wybrałam złego lekarza prowadzącego, któremu nie ufałam w 100%. Będzie dobrze, każda z nas da radę urodzić ☺️Hera098, Vam, Nicole123 lubią tę wiadomość
-
Hera Twój brzuszek też śliczny ♥️
jeśli chodzi o poród to jeśli nie będzie przeciwwskazań to zdecyduje się naturalnie rodzić.
Mam obawy jeśli chodzi o podduszenia albo że
maluch przygniezdzi sobie główkę ale mimo wszystko chce spróbować.
Czytam teraz taka książkę „poród naturalny” od Natuli żeby wiedzieć co mnie czeka, jakie mechanizmy tam zachodzą, co jest ważne w trakcie porodu, jak pomóc dziecku się wydostać.
Ja jestem osobą która woli wiedzieć wcześniej niż tak iść w ciemno.Hera098 lubi tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Hera naprawdę ekstra wyglądasz! I czy to getry czy sukienka uważam, że jak najbardziej wygladalabys dobrze!
I tak w ogóle to też mam 'brudne' lustro na zdjęciu haha myte przez syna widać nawet pociągnięcia 🙆
Tak jak mówicie każda forma porodu niesie za sobą pewne ryzyko. Ja ze swojej strony zdam się na los i tak było za każdym razem. Z synem okazało się, że trzeba ciąć więc nie miałam z tym problemu choć chciałam rodzić naturalnie. Z córką się udało. Teraz się zobaczy. Jeśli są wskazanie typu waga dziecka, wąska miednica itp to wtedy jedzie CC i tyle 😉Hera098 lubi tę wiadomość
-
Hera, ja wiem, że pewnie masz zniekształcony obraz siebie (jak większość kobiet), ale taką dałaś zapowiedź, że naprawdę spodziewałam się dużej, puszystej kobiety, a tutaj piękny ciążowy brzuszek i normalna sylwetka 😂 Wyglądasz super!
Poczytaj sobie trochę pozytywnych historii porodowych ze współczesnych czasów, bo jakbym ja słuchała tylko matek i ciotek, to też żyłabym w przekonaniu, że CC to jedyny słuszny i akceptowalny poród, bo przy innym to pęknę i umrę i nie wiem co jeszcze.Neta, Vam, Hera098, Marta1993, Nicole123 lubią tę wiadomość
-
Hera098 ślicznie wyglądasz 😘 Moja Pani doktor też kręci nosem, że za szybko i za dużo przytyłam. Mam czasem dni, że mam doła bo w nic się nie mieszczę i nie mogę na siebie patrzeć. Ale pocieszam się, że wiecznie w ciąży nie będę. Później zacznę się tym martwić. Ja mam 159 wzrostu i śmieje się, że w październiku będę wyglądać jak taka niska kulka.
Co do płci to ja bardzo się cieszę, że będę mieć syna. Zawsze lepiej dogadywałam się z facetami. Denerwuja mnie tylko teksty innych osób, że 3 na pewno będzie dziewczynka. Jakby myśleli, że jestem zawiedziona, że drugi syn.Vam, Hera098 lubią tę wiadomość
06.2021r. Syn 💙
11.02.2024r. II Kreski
24.02.2024r. Potwierdzenie ciąży przez lekarza
10.04.2024r. Prenatalne ❤️
13.05.2024r. Będzie synek 💙 -
Hera, świetnie wyglądasz! Przyznam, że mi obraz porodu naturalnego bardzo pozytywnie nakreślił podcast Historie porodowe. Przesłuchaj sobie kilka tych historii, może Ci pomogą 😊 zresztą wszystkim Wam je polecam!
Hera098 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja wczoraj zrobiłam za 50 pln biocenozę pochwy profilaktycznie, biorę nieregularnie Sanprobi/lactovaginal i omnibiotic panda- 3 rozne probiotyki na przemian, z córcią miałam zielone wody płodowe i teraz bardzo jestem przeczulona na punkcie potencjalnych infekcji więc i basen sobie odpuściłam. A nic nie wskazywało mi wtedy na infekcję-konsekwencje to 9 dni w szpitalu, abtybiotyki dla nas 2 oraz podejrzenie zapalenia opon mózgowych-więc zartow nie było… Brzuszki macie wszystkie piękne bo w nich nasze cudne maleństwa. Co do imienia to ja bardzo chciałam Sarę ale moja córka nie chce więc pewnie będzie Marysia (Marianna)… a jutro lecę na zakończenie 8 klasy mojej córki i łzy na 100% będą, ale to piękne chwile i życzmy sobie tylko takich wzruszeń. Co do porodu, z córką szłam odważnie bo chciałam mieć to jak najszybciej za sobą i tulić maluszka. Było srednio ale mam dosc szerokie biodra wiec liczę…! Że teraz bedziej latwiej szybciej i zabiorę na pewno termofor na bóle krzyżowe które mnie wtedy sponiewierały.
Vam lubi tę wiadomość
1 IVF 2009,☀️ córka, poród SN, o czasie, KP;
7 IVF, 14 FET 2024
6 dniowa blastocysta:
5 dpt cień II bhcg 12,7
7 dpt słabe II a bhcg 101
9 dpt bhcg 305
13 dpt bhcg 1505
Nifty: prawidłowy, dziewczynka
☀️jest z nami córcia, 55 cm, 3240 g, 10 pkt, 38+4, poród SN po indukcji, KP -
Ooo, miło mi🥹
A co do bioder - to jaka ich "szerokość" jest przeciwskazaniem do porodu naturalnego? Bo ja może i swoje ważę, ale jak byłam chuda to pamiętam, że biodra (od kości do kości na brzuchu liczę) miałam bardzo wąskie.Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Maszonek wrote:Mój mąż ma niedługo urodziny - zastanawiam się, czy nie kupić mu na nie takiego t-shirtu...
Co sądzicie?
https://zapodaj.net/plik-5eTo9C254QHera098, Maszonek lubią tę wiadomość
-
Karolinka_ wrote:Ja będę mieć CC i dla mnie nawet nie ma tematu porodu naturalnego-wyparłam go z głowy 😅
A w jaki sposób to załatwiasz?
Bo moja ginekolog w życiu mi by nie wystawiła, a w szpitalu mają różne podejście i mogą na życzenie odrzucić.Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Hera nie wiem czy Ci pomogę ale powiem Ci jak było u mnie.
Rodziłam 36h (tyle minęło od momentu rozpoczęcia regularnych skurczy co 2min do pojawienia się córki na świecie). To był długi ciężki poród, który mnie mocno przetyrał. Wymiotowałam przez kilka godzin, musiałam przyjmować kroplówkę żeby się nie odwodnić. Popękałam też.
Miałam też kiedyś CC z powodu usunięcia ogromnej cysty razem z jajnikiem. To był dramat… nie mogłam dojść do siebie przez wiele tygodni. Czułam się paskudnie.
Natomiast po porodzie SN czułam się bardzo dobrze. Naprawdę poza wykończeniem, niewyspaniem i popękaniem (wcale skutków pęknięcia nie odczułam) to wszystko minęło w jeden dzień.
Wiedziałam, że może się zdarzyć, że będę mieć cesarkę, ale nigdy bym nie chciała jej sama z siebie.
Na Twoim miejscu spróbowałabym rodzić naturalnie, gdyby się okazało, że dziecko jest za duże albo coś by nie szło to zrobią Ci tą cesarkę.1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
09.02.2023 - córeczka 🌸
2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
13.06.2024 - połówkowe
15.07.2024 - 900g
13.08.2024 - 1600g
03.09.2024 - 2300g
26.09.2024 - 3300g
11.10.2024 - 3700g
18.10.2024 - 4000g
23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸
-
@ Hera, wygłasz super! I podobnie jak napisała Świtezianka, wyobrażałam sobie, że jesteś bardziej puszysta - zobacz jaki obraz siebie wykreowałas 😜
Uwierz w siebie, że jesteś piękna! A w ciąży wszystkie kobiety sa piękne, mają cudowna aurę, bo w końcu to stan błogosławiony jak mawiają ☺️
Ale szczerze mówiąc co się tak nie odzywałam przez jakiś czas to miałam taki kryzys, ciężko było mi zaakceptować zmiany jakie zachodzą w moim ciele, że nie mieszczę się w ciuchy, a jak już wejdę w nie to wyglądam zupełnie inaczej, czyt. gorzej, że dziecko zabiera ode mnie to co najlepsze, że coraz więcej witamin i leków muszę brać... Ale na szczęście mi to przeszło i teraz cieszę się każdym dniem i z dumą pokazuje swoje aktualne ciążowe ksztalty😊
Neta, Hera098, Kasiap899, Vam, nutella_ lubią tę wiadomość
-
Malutka 35 wrote:A długo się czeka na te wyniki?
Niby do dwóch dni roboczych. Rzadko robię badania w alabie i nie wiem jak to u nich wygląda z czasem oczekiwania.🙋♀️28
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️29
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
4dpt ⏸️ 6dpt beta 33/8dpt beta 113 /10dpt beta 268 /12dpt 699/14dpt 1562 /18 dpt 5052/20dpt CRL 2mm+❤️/26dpt CRL 6,8mm 🤞
8+1 1,64cm bobola ❤️
11+3 5,18 cm zdrowego maluszka ❤️
Nasz wyczekany maluch 💙