Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Hera098 wrote:Ale dobrze brzmią te wszystkie zabawy😍 I z tego co pamiętam, za darmo te półkolonie❤️
1. Kto może niech przyniesie dobrą karmę dla zwierzaków ze schroniska.
2. Kto może niech coś przeznaczy na wyprzedaż garażową (Kasa pójdzie na zakup rzeczy do wiejskiej świetlicy) 😉
Więc dla nas spoko. Na pewno coś od siebie dorzucimy😊Karolinka_, Hera098 lubią tę wiadomość
-
https://zapodaj.net/plik-HecbGhMDZX
https://zapodaj.net/plik-cilADPt2d2
Moje piękne maleństwo 😍😍
1214 g. Wszystko okej. Nie ma się do czego przyczepić. Ja na wadze +10 kg już 🫣 Na szczęście w tym miesiącu zwolniłam i "tylko" 2 kg. Obawiałam się więcej, bo już w 1 tygodniu nabiłam ponad 1 kg 🤭Paula00, Mkm89, Maszonek, świtezianka, sernik_z_rodzynkami, espoir, ms, Vam, Nejt, Mila25, merry_merry, Nicole123, Cezarowa, Hera098, Katka123, Karolinka_, Kasia111, Malutka 35, Yggy, Neta, Zaczarowan lubią tę wiadomość
-
espoir wrote:dla mnie takie teksty to nic innego jak prosta droga do depresji poporodowej, wyrzutów sumienia u matki dziecka itp... przesada i tyle.
Dla mnie też, jak wymuszanie na kobietach naturalnego porodu. Ja mam sporo koleżanek po cc i żadne dziecko nie miało problemów z tym związanych. Za to dawno temu, na początku mojej zawodowej kariery pracowałam w kancelarii zajmującej się odszkodowania za błędy medyczne i ile tam się naczytałam o przeciągniętych poradach naturalnych, niedotlenieniu dzieci, ciężkiego upośledzenia wskutek tego i wielu powikłaniach u mam to w głowie mam do dzisiaj. I mimo, że na dziś chciałabym spróbować naturalnie i tak to sobie układam w głowie, to uważam, że każdy poród to ryzyko, nie wiadomo jak się potoczy i co nas czeka.
Hera098 lubi tę wiadomość
-
Widzę, że już sobie zbudowałyście obraz, że moja szkoła rodzenia polega na nagonce na poród CC i jest gloryfikacją porodu naturalnego 🤡
Nieważne, że porodowi SN było poświęconych 6 godzin (przebieg, zalety i wady), a CC tylko trzy (bo mniej różnych scenariuszy) i położna opowiada nam wszystko bardzo rzetelnie i z różnych perspektyw.
Kto będzie chciał coś z tego wyciągnąć, to wyciągnie, a ja zostaję przy swoim zdaniu, że jeśli ktoś ma CC z własnej woli, a dziecko ma po tym powikłania, to powinien być świadomy tego, że go to na pewno zaboli psychicznie. I cieszę się, że położna uświadomiła mnie w tym aspekcie. Tyle 🤷🏻♀️
Nutella ooooh, przepiękna dzidzia 🥰 jaki ma śliczny nosek! Mam nadzieję, że też będę miała takie zdjęcie, może się uda na III prenatalnym 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 12:50
-
@switezianko - zadnej z nas, oprócz Ciebie tam nie było i w sumie nie wiemy, jak wyglądało poza tym wyrywkiem który opisałaś, który jednak brzmi jak informacja mocno nacechowana emocjami.
Już w oderwaniu nawet od tego konkretnego przykładu uważam, że omawianie obu sposobów porodu powinno zawierać po prostu obiektywne, naukowe informacje o wszystkich za i przeciw i możliwych powikłaniach.
Uważam że w Polsce bardzo dużo złego narosło w świadomości wokół cesarskich cięć - zarówno w tym zakresie, że jest to poród lekki, łatwy i przyjemny, i jak i w tym że jest to fanaberia leniwych kobiet rodzących.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 13:03
Apka, Kasia111, Zaczarowan lubią tę wiadomość
💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
21.10.2024 Krzysiu jest z nami 👶
-
świtezianka wrote:Może to, że jeśli któraś kobieta ulegnie namowom starszego pokolenia (a opowiadałam tutaj moją historię, że u mnie pół rodziny usilnie stara się mnie przekonać, że CC to poród marzeń, bo „przyjeżdżasz i dostajesz dziecko bez wysiłku”), to po usłyszeniu tego zastanowi się dwa razy, czy chce sobie załatwić skierowanie na CC jeśli nie ma prawdziwych wskazań. Położna podkreślała, że nie mówi tutaj o kobietach ze wskazaniami, bo wtedy wiadomo, że nie dało się inaczej, ale jeśli ktoś ze swojego złudnego wygodnictwa płaci za CC lub „załatwia” sobie papierki na nie, a później dziecko ma przez to powikłania, których nie byłoby przy SN, to wyobrażam sobie, że czuje się okropnie. I nie wiem, co tutaj miałoby mnie zastraszyć czy wpędzić w poczucie winy.
W pierwszej ciazy chodzilismy do szkoly rodzenia dedykowanej cc tzn zamiast zajec oddechowych i tym podobnych dla porodu SN bylo spotkanie z polozna ktora opowiadala dokladnie na czym polega cc, mowila o powadze tego zabiegu itd, ale nigdy z jej ust nie padlo haslo, ze ktorakolwiek z nas jest wygodna. Ani ze porod SN jest bezpieczniejszy. Same obiektywne fakty. Moj lekarz tez powiedzial raz a konkretnie ze jego zdaniem porod SN jest lepszy ALE kobieta powinna miec wybor i on na niego pozwala. A potem robi swoja robote i wierze ze robi to najlepiej jak potrafi.
Duzo by polemizowac na ten temat. Sa takie które panicznie boja sie SN, inne CC. Nie uwazam ani jednych ani drugich za gorsze i nikomu nie wyrzucam, ze jest egoista bo wybiera jeden badz drugi sposob. I uwazam, ze w merytoryczny sposob powinno byc to poruszane w szkolach rodzenia.
Wpędzanie kobiety w poczucie winy zwlaszcza gdy pozniej wchodza w gre hormony (i bede o nich powtarzac jak mantre), ktore robia papke z mozgu chocby sie nie wiem jak swiadomym tego bylo, jest zagraniem nie fair.Maszonek, sernik_z_rodzynkami, Hera098, Kasia111, Mkm89 lubią tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Właśnie że Polska ma jeden z najwyższych wskaźników cesarskich cięć w Europie i jest to tutaj traktowane jako drugi sposób porodu, a powinno być jako wyjście awaryjne. Ja jestem za tym, żeby każda kobieta mogła swobodnie decydować, w jaki sposób chce urodzić, ale żeby była świadoma zarówno wszystkich plusów jak i potencjalnych powikłań obu porodów. Nie piętnuję cięć cesarskich i ta położna również tego nie robiła, opowiedziała nam po prostu o różnych jego aspektach, a ja stwierdziłam, że chcę się podzielić, co może było błędem.
Edit, bo dopiero zobaczyłam, Apka - napisałaś cały elaborat, tak jakbym ja gdziekolwiek stwierdziła, że wskazania psychiatryczne nie są prawdziwymi wskazaniami do CC. A ja jestem ostatnią osobą, która zbagatelizowałaby kwestię zdrowia psychicznego. Mówiłam o czymś zupełnie innym, a Ty odpowiedziałaś niby na mój post, ale kompletnie nie na moje słowa ani na moją opinię.
I w mojej szkole rodzenia wszystko było opowiedziane w sposób rzetelny i merytoryczny, a położna jest tylko człowiekiem, więc może opowiedziała nam coś poza suchymi medycznymi faktami, coś, co wynikało z jej przeżyć i ja to uznałam za plus, a Wy za minus.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 13:22
-
Hej dziewczyny!
Nutella piękna dzidzia 😍 wagą się nie martw 😉
Ja tylko powiem, że każda z nas indywidualnie powinna zdecydować wspólnie z lekarzem o sposobie porodu i nikomu nic do tego. Sama też mam prywatne zdanie na ten temat, też bardziej obstaję za porodem naturalnym a CC jest ok, w sytuacji kiedy się coś zadzieje i nie chciałabym być przez to krytykowana. Poza tym wszystko jest dobrze jak jest dobrze. Tak jak mówicie zarówno jednen i drugi poród niesie za sobą ryzyko nie ma więc co się dołować i popadać w depresję z powodu tego jak urodzimy. Mam nadzieję, że każda z nas urodzi zdrowe dzieci i wyjdzie bez szwanku z porodówki a jak to się stanie to nie ma znaczenia żadnego! 😘
U mnie dziś dość pochmurno, ale już ciepłej i ledwie żyje. To nie jest mój dzień zdecydowanie, nie mam energii na nic. Na szczęście rozmawiałam z szefową i moje zwolnienie wpłynęło więc chociaż wiem, że na spokojnie mogę odpoczywać do następnej wizyty za 2 tygodnie.Maszonek lubi tę wiadomość
-
znam kilka dziewczyn, którym nie wyszedł poród SN i potem (zazwyczaj do kolejnego porodu) ciągle myślały o sobie, że nie są prawdziwymi matkami skoro tak nie urodziły... dlatego ja jestem za wypunktowaniem plusów i minusów każdego rodzaju porodu, ale bez wjazdu na emocje.
i niby tyle osób mówi, że każda kobieta powinna mieć wybór, a jednocześnie od razu ocenia się kobiety które biorą CC "bo chcą" 🤷
no to jak każda powinna mieć wybór, to niech wybiera jak chce, czy ma wskazania czy zwykły "kaprys".Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 13:25
Maszonek lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Widzę, że się kompletnie nie rozumiemy, skoro nadal wyczuwasz u mnie jakąś wrogość i ocenianie, nie spodziewałam się kompletnie, że wywołam moim wpisem taką burzę i teraz czuję się bardzo źle, nie mam siły już tłumaczyć i po prostu zamilknę
-
świtezianka wrote:Ja chodzę teraz na szkołę rodzenia i babeczka jest cudowna, opowiada tak ciekawie, że całe 3 godziny utrzymuje moja pełną uwagę. Wczoraj mieliśmy zajęcia o cesarskim cięciu, opowiadała nam o najczęstszych powikłaniach dla matki i dziecka, bardzo życiowo, nawet o takim aspekcie, że kiedy kobieta ma „załatwiony” papierek na tokofobię, a potem rozstają się z mężem i jest walka o dziecko, to on może się na to powołać w sądzie, że żona ma zaburzenie psychiczne i on będzie lepszym opiekunem dla dziecka 🙈
Albo że ona (jest położną) widuje regularnie kobiety płaczące nad inkubatorami i przepraszające swoje dzieci, że przez ich niechęć do porodu SN to dziecko teraz musi cierpieć, bo ma różne powikłania, których dałoby się uniknąć, gdyby nie CC.
I po wysłuchaniu tego wszystkiego tylko się upewniłam w tym, że CC to tylko w ostateczności, mam nadzieję, że będę mogła rodzić naturalnie i że mi się to uda…
Oczywiście nie mówię tutaj absolutnie o sytuacji, w których ktoś ma wskazania medyczne do CC, sama ta położna prowadząca szkołę rodzenia ze względu na wadę w siatkówce oka miała dwa porody przez CC, a mimo to jest bardzo świadoma zagrożeń i dobrze, że edukuje kobiety, bo ja o wielu tych rzeczach nie wiedziałam.
Ja oczywiście się zgadzam ale nie lubię takiej gry na uczuciach. Znam kilka przypadków gdzie komplikacje i kalectwa dzieci były przez poród naturalny, właściwie znam więcej przypadków gdzie powikłania były po porodzie naturalnym niż po CC.
Może zdążyć się wszystko czy przy cc czy naturalnym.
-
Ja mysle, ze to nie sa "zarzuty" do Ciebie świtezianko -przynajmniej u mnie nie bylo to intencja- tylko do tej poloznej przywolujacej skrajne scenariusze. I tylko do niej. Bo tak sobie mysle, ze ona zwlaszcza mowiac do dziewczyn ktore nie rodzily - a zakladam ze w szkole rodzenia to wiekszosc- ma troche wiecej opcji "manipulacji" czy tez sugestii.
Nie ma sie co denerwowac, ani milczec, forum od tego tez jest, a kazdy dzieli sie tym co uwaza za interesujące, bulwersujące, pokrzepiajace itd.
Chill dziewczyny, juz wystarczy ze upaly (i u mnie w domu rotawirus) dają popalic 😵💫Maszonek, espoir, Kasia111, Kasiap899, mewa, Zaczarowan lubią tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Dokładnie. Uważam że każda z nas ma prawo do własnego wyboru, że względu na indywidualne podstawy. I w żaden sposób nie chciałam Ciebie urazić, czy ocenić Świtezianko.
Cały czas chodziło mi o sposób przedstawienia tej informacji, noszący znamiona manipulacji. A dowiadując się informacji od fachowca w tym temacie, czyli położnej chciałabym usłyszeć po prostu o faktach. Wiem, że w Polsce mamy bardzo wysoki odsetek cesarskich cięć, ale wydaje mi się że podstawą tego nie jest tylko fanaberia i uzyskiwanie zaświadczeń przez osoby które nie mają rzeczywistych podstaw.
Myślę, że w ogóle problem w opiece położniczej w Polsce jest głębszy, i nacechowany emocjami, ideologią, polityką i kontekstem religijnym. A uważam, że niedobrze jest, gdy o tematach medycznych decyduje się nie tylko w oparciu o przesłanki medyczne.💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
21.10.2024 Krzysiu jest z nami 👶
-
Jest takie konto na instagramie, nie wiem czy podawać, gdzie lekarka wypowiada się właśnie głównie na temat minusów CC. I np. moja pierwsza ciąża - nie dopuszczałam myśli o porodzie naturalnym absolutnie, tak teraz w zasadzie nie jestem nastawiona aż tak mocno negatywnie. Już jakby dojrzałam do pewnych rzeczy.
Tam ona dowodzi, że jest większe ryzyko np. Autyzmu i innych zaburzeń u dziecka po cc, że po porodzie naturalnym dziecko ma lepsze napięcie mięśniowe i takie tam.
Świtezianka ten tekst tej położnej o płaczu nad inkubatorem mnie jakoś strasznie zjeżył.
A jakby cc było nie z wyboru to miałabym nad tym inkubatorem nie płakać ? Tylko odetchnąć, że to nie z mojej winy? To jest egoizm.
Nawet jak z wyboru, to nie znaczy, że SN skończyłby się lepiej.
Tu nic właśnie niewiadomo
Kasia111 lubi tę wiadomość
-
Ja nie jestem za ocenianiem ale wybór powinna mieć każda z nas w jakiś sposób chce rodzić, jesteśmy dorośli i zdajemy sobie sprawę na co się decydujemy. Równie dobrze można powiedzieć, że po porodzie naturalnym jak dojdzie do powikłań do kobieta będzie siebie obwiniać, że to jej wina bo się sama na to zdecydowała tak samo po cesarskim cięciu. Każdy poród ma swoje plusy i minusy a to do nas należy rozważnie co jest dla nas lepsze. Ja osobiście nie wyobrażam sobie rodzić SN ale to jest moje zdanie.
-
@nutella piękne zdjęcia 🥰 i extra, że wszystko ok 🥰
@switezianka czytając wypowiedzi mam wrażenie, że czujesz się w jakiś sposób atakowana - a tak nie jest. Też dla mnie wypowiedź, którą przedstawiłaś to takie granie na emocji. I też jak któraś tu ujęła ja wolę fakty, a emocje o płaczach na bok. Czytając nie widzę nic złego w Twoich wypowiedziach ani w dziewczyn.
Zgadzam się z Tobą, że będę też rodzić naturalnie. Chciałam cesarkę, bo po prostu się boję. A w sumie na decyzję wpłynął mój ginekolog.
Mój lekarz prowadzący ma ok. 40-45 lat. Ma świetne podejście - opiera się właśnie na faktach, nie ocenia. Jak gadaliśmy o cesarce to powiedział, że to tylko i wyłącznie mój wybór jak chce rodzić. Opisał mi jakie mogą być powikłania po naturalnym a jakie po cesarce. Jak pociągnęłam za język to powiedział dopiero wtedy, że on nie jest za cesarką kiedy to jest tylko decyzja pacjentki. Juz nawet nie pamiętam argumentów jakich użył, bo chyba mnie tak wmurowało, ale pamiętam tylko, że były mocne 😅
Oby nie było tu na forum dziewczyny, która uważa, że rodzenie cesarką to nie poród 😬👩'88 🧔♂️'86
2023 💔 puste jajo płodowe
2024 🤰 ⏸️ 17.10.2024 🎀 🩷
______________________ -
P. S. U mnie dziś będą jagodzianki! Dostałam takie kupione jagody od przydrożnej pani jagodzianki 🥰 mniam
Maszonek, Hera098, nutella_, espoir, Nicole123, Vam, Katka123, Neta, Zaczarowan lubią tę wiadomość
👩'88 🧔♂️'86
2023 💔 puste jajo płodowe
2024 🤰 ⏸️ 17.10.2024 🎀 🩷
______________________ -
Cezarowa wrote:P. S. U mnie dziś będą jagodzianki! Dostałam takie kupione jagody od przydrożnej pani jagodzianki 🥰 mniam💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
21.10.2024 Krzysiu jest z nami 👶
-
Ja chcę mieć to zaświadczenie wrazie co, bo same widzicie jak często opowiadam Wam o swoich lękach z porodem naturalnym, o swojej biologicznej mamie co po SN miała tak silną depresję że przerodziła sie w schizofrenię paranoidalną i porzuciła mnie. Przeraża mnie fakt, że są predyspozycje genetyczne do makrosomii i takiego ponad 4kg dzieciaczka źle obliczą wagę i poród SN będzie koszmarem.
Ogólnie już wczoraj jak rozmawiałam z narzeczonym to powiedziałam mu - ja wolę mieć powikłania i bliznę, ale żeby dziecku nic nie było, bo wyszłam z założenia że CC to najmniejsze ryzyko, że np dziecko udusi się pępowiną, niedotlenienie itp...
Chciałabym jednak być świadoma jakie powikłania mogą być po CC dla dziecka, oprócz tego że nie nabywa ono tej odporności co z pochwy matki... więc poczytam na ten temat, bo szczerze powiedziawszy nie myślałam że jakieś mogą być (oprócz tej odporności i no przypadkowego lekkiego zacięcia dziecka przez lekarza co rzaaadko kiedy się zdarza).
Poza tym, ciągle wychodzę z założenia, że zmienić zdanie mogę i papierek podrzeć. Po prostu wrazie co wole go mieć, bo widzę jak wiele o tym rozmyślam i mam strach. Jak narazie Laura i tak jest obrócona miednicowo i predysponuje do makrosomii, więc już dwie podstawy do CC są, ale to wszystko może się zmienić wiadomo.
Nutella - piękne zdjęcia, śliczny nosek ma dzidzia😍
Cezarowa - moja mama (zastępcza) narobiła jagodzianek i dała nam w weekend, pychotka❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca, 14:23
Cezarowa lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️