Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Hera098 wrote:_ine - ostatnio na połówkowych lekarz wypytywał mnie, czy w domu są jakieś choroby serca i powiedziałam mu, że nie znam swojej rodziny. Więc dał mi skierowanie do poradni przyszpitalnej do bardzo dobrego doktora i wszystko na NFZ, z wpisaniem "zespół metaboliczny u matki" czyli podpinamy pod to mój PCOS.
Trochę mnie wtedy zmartwił, bo co chwila się o to serce pytał - ale jak zapytałam, czy jest coś niepokojącego, jakieś wskazania, to uspokajał że nic i żeby tak po prostu sprawdzić😄
Yggy - współczuję sytuacji. Też się obawiam, że kilka razy wyląduję w szpitalu zmartwiona brakiem ruchów lub ich nadmiarem. Teraz też zdarzały mi się dni, gdy długo czekalam aż Laura się odezwie. W którym tygodniu jesteś? Ja po 28ym tyg bez żalu zamierzam kontrolować wszystko co mnie zmartwi😁 Bo ogólnie mówi się, że do 28ego tyg potrafią te ruchy być nieregularne.
Vam, ja kocham zwierzęta😍 No może za kotami w domu to nie bardzo jestem, ale szanuję je😁 W domku mam 3 pieski, i najchętniej bym jeszcze 2 wzięła ale narzeczony i teściowie mnie ograniczają🤪🤪 Ale tym razem chciałabym jakiegoś ze schroniska lub jakiejś Fundacji.
Ostatnio marzy mi się, żeby u nas na działce jak się już wybudujemy to kupić sobie koniki Falabella😍 To najmniejsze konie (nie kuce, bo jednak to konie) na świecie. Rosną do 70cm wysokości i do wagi max 40-50kg, więc nooo są mikroskopijne jak na koniki😁 Czesto porównuje je się z dużymi psami, że są takiej samej wielkości.
Źrebaki to już w ogóle niesamowite maleństwa. Tutaj zdjęcia przykładowych takich koników i źrebaków:
Oczywiście teściowie zakochali się w tych konikach jak im pokazałam, ale nie obyło się bez komentarzy, że jestem stuknięta - że jakimi ja marzeniami żyję, przez co trochę mi sie przykro zrobiło 😅 Zabrzmialo, jakbym jeszcze była małym dzieckiem i nie wiedziała, że to wszystko kosztuje w utrzymaniu i co ja sobie wyobrażam😂
Ale jak tylko przychodzi co do czego, to teściowa rozczula się i mówi "wyobrażacie sobie jak biorę takiego na spacer albo ide z nim odebrać [imię córki] ze szkoły? Ludzie ale by patrzyli, a dzieci zazdrościły"
To tak jest, że najpierw mnie wyśmieją, a potem przywłaszczają sobie to co moje i się chwalą😂
Ja na pewno nie daje się zniechęcić, zawsze osiągam swoje cele i podcinanie mi skrzydeł nic nie daje. Narzeczony wiele okazji stracił w życiu, o których marzył, a ktoś z domowników podciął mu skrzydła. Teraz siedzi i żałuje - i co lepsze, rodzice żałują z nim, że np "szkoda że wtedy jak te działki były takie tanie to nie kupiłeś". Najpierw, żeby nie kupował i nie ryzykował, a teraz, że szkoda że nie kupil😅
Trzeba mieć swój rozum i samemu podejmować decyzje, i absolutnie nie kierować się tekstami innych które ograniczają.Hera098 lubi tę wiadomość
-
Ja też dołączam do grona tych co prawie nie spaly dzisiaj.
Ale za to posprzątałam w szafkach w lazience i wywaliłam 3 wory starych kosmetyków, leków itp. Matko ile bezsensownych rzeczy człowiek gromadzi 😒😒😒
Ja też bardzo kocham zwierzęta, nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt. Nigdy za to specjalnie nie przepadałam za kotami, ale przez przypadek ponad 3 lata temu zostałam kocią mamą i całkowicie przepadłam, to są niesamowite i bardzo inteligentne zwierzęta, teraz sobie bez moich dwóch adopciakow nie wyobrażam już życia 🥰 -
Ale mieliśmy tragiczną noc. Mąż spał z córką w sypialni bo ona co chwilę się wybudzała. Co 4 godziny lek i co chwilę zmiana zimnych okładów. Nad ranem dopiero się uspokoiło ale mój mąż biedny o 6:00 do pracy wstawał. Będzie miał dziś ciężki dzień. Rano trochę udało nam się odespać i gorączka chyba opanowana. Młoda w brzuchu chyba czuła że się stresuje bo co się położyłam to kręciła się jak szalona.
Jeszcze dziś popołudniu mam wizytę żeby te przepływy sprawdzić.
Ine, Hera trzymam kciuki za wasze wizyty.
Vam ja też doceniam L4 jestem od tygodnia ale wygląda na to że będę je spędzać z córką na antybiotyku🤦♀️ więc wszystko co miałam w planach załatwić w tym tyg przerzucam na przyszły tydzień. Wyrwę się tylko na wizytę i krzywa bo muszę to zrobić w tym tyg. -
Ja jestem po swojej "dodatkowej" wizycie u innej dr bo moj na urlopie, po tym jak w czwartek nie udalo mi sie do niego dotrzec przez tego cholernego rota wirusa.. i szczerze nie wiem co mam myslec. Chcialam sie uspokoic w sensie w zasadzie upewnic ze jest ok, a troche we mnie dr zasiala ziarnko niepokoju chociaz twierdzila ze miescimy sie w normach.
Ogolnie przeplywy ok, wszystkie pomiary tez, Mala 2 dni mlodsza niz wiek ciazy. Poza brzuszkiem, ktory jest o tydzien mniejszy niz wiek ciazy. I niby wiem, ze pomiary to kwestia milimetrow, ale jednak jak spojrzalam do wyników z poprzednego badania to ten brzuszek byl o tydzien większy niz wiek ciązy i calosciowo Corcia tez byla o tydzien wieksza niz wiek ciazy.. na dzien dzisiejszy wagowo 902g. Od ostatniej wizyty z 18.06 przybrala 250g.
U swojego dr wizyte mam 25.07 i nie ukrywam, ze bede odliczac...12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Apka wrote:Ja jestem po swojej "dodatkowej" wizycie u innej dr bo moj na urlopie, po tym jak w czwartek nie udalo mi sie do niego dotrzec przez tego cholernego rota wirusa.. i szczerze nie wiem co mam myslec. Chcialam sie uspokoic w sensie w zasadzie upewnic ze jest ok, a troche we mnie dr zasiala ziarnko niepokoju chociaz twierdzila ze miescimy sie w normach.
Ogolnie przeplywy ok, wszystkie pomiary tez, Mala 2 dni mlodsza niz wiek ciazy. Poza brzuszkiem, ktory jest o tydzien mniejszy niz wiek ciazy. I niby wiem, ze pomiary to kwestia milimetrow, ale jednak jak spojrzalam do wyników z poprzednego badania to ten brzuszek byl o tydzien większy niz wiek ciązy i calosciowo Corcia tez byla o tydzien wieksza niz wiek ciazy.. na dzien dzisiejszy wagowo 902g. Od ostatniej wizyty z 18.06 przybrala 250g.
U swojego dr wizyte mam 25.07 i nie ukrywam, ze bede odliczac...
Apka, mi się wydaje, że te rozbieżności mogą wynikać z innego sprzętu, na którym miałaś robione badania. Ja u swojego prowadzącego zawsze mam różnicę ok 6 dni (w sensie, że Mała o 6 dni mniejsza niż wynika z terminu) a na obu prenatalnych ta różnica już wychodziła tylko 1 dzień więc nie martw się, na pewno jest wszystko dobrze. Tak jak piszesz, przy pomiarach liczą się milimetry a każdy sprzęt ma inną czułość i inny margines odchyleń. -
Yggy Przeczytałam Twoją wiadomość i też zaczęłam myśleć czy nie jechać do szpitala.
Od wczoraj kolor mojego moczu się zmienił na taki przeźroczysty a odkąd jestem w ciąży mam taki żółty niezależnie, czy piłam dużo wody czy nie i dziś jak się obudziłam nie czułam ruchów. I tak rzadko je czuję i lekko czuję bo mam łożysko z przodu.
Ale na szczęście Mała się chyba obudziła i zaczęłam czuć że się rusza. Ulżyło mi 😌Yggy lubi tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Apka z tymi pomiarami to co lekarz to inne zrobi. Ja też mam jazdy z tymi przwplywami, dziś mam iść na dodatkową kontrolę właśnie. Z córką poprzednia też były podobne problemy a wyniki przepływów miałam jeszcze gorsze niż teraz. Z tymi rozbieżnościami to chyba gdzieś czytałam że do 2-3 tyg różnicy jest ok pomiędzy różnymi częściami ciała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 10:59
Apka lubi tę wiadomość
-
Hera te koniki są przesłodkie i nie słuchaj innych tylko rób tak jak do tej pory czyli słuchaj siebie.
Apka Spokojnie, te pomiary nie są idealne, inny sprzęt pewnie. Nie martw się na zapas ☺️ sprawdzisz wszystko u swojej prowadzącej, tylko niestety musisz poczekać ale na pewno wszystko będzie dobrze.Hera098 lubi tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Apka wrote:Ja jestem po swojej "dodatkowej" wizycie u innej dr bo moj na urlopie, po tym jak w czwartek nie udalo mi sie do niego dotrzec przez tego cholernego rota wirusa.. i szczerze nie wiem co mam myslec. Chcialam sie uspokoic w sensie w zasadzie upewnic ze jest ok, a troche we mnie dr zasiala ziarnko niepokoju chociaz twierdzila ze miescimy sie w normach.
Ogolnie przeplywy ok, wszystkie pomiary tez, Mala 2 dni mlodsza niz wiek ciazy. Poza brzuszkiem, ktory jest o tydzien mniejszy niz wiek ciazy. I niby wiem, ze pomiary to kwestia milimetrow, ale jednak jak spojrzalam do wyników z poprzednego badania to ten brzuszek byl o tydzien większy niz wiek ciązy i calosciowo Corcia tez byla o tydzien wieksza niz wiek ciazy.. na dzien dzisiejszy wagowo 902g. Od ostatniej wizyty z 18.06 przybrala 250g.
U swojego dr wizyte mam 25.07 i nie ukrywam, ze bede odliczac...
Dokładnie to może wynikać ze sprzętu. Na spokojnie chodź wiem że będziesz przebierać nogami do wizyty i człowiek będzie niespokojny. Natomiast zobaczysz że wszystko będzie dobrze 🙂 I tak Ci powiem że Twoja córeczka jest większa niż mój Jas w tym tygodniu -
Zapomnialam dodac, co istotne, ze sprzet jest ten sam. Bo gabinet ten sam tylko lekarz inny. Ehh jak na zlosc z tym urlopem mojego doktora.. jak zapytalam tej babeczki z czego moze wynikac ta rozbieznosc to powiedziala ze infekcja tez mogla zrobic swoje. Fakt jest taki, ze kilka dni nie jadlam normalnie. No i dla porownania synek jak sie urodzil to byl duzy jak na wiek ciazy wiec teoretycznie powinnam isc bardziej w ta strone, niz w malutkie dziecko. Przeplywy sa ok wiec Mała dostaje tyle krwi ile trzeba.
Wiecie..no nie mam spokoju w sercu.12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Apka wrote:Zapomnialam dodac, co istotne, ze sprzet jest ten sam. Bo gabinet ten sam tylko lekarz inny. Ehh jak na zlosc z tym urlopem mojego doktora.. jak zapytalam tej babeczki z czego moze wynikac ta rozbieznosc to powiedziala ze infekcja tez mogla zrobic swoje. Fakt jest taki, ze kilka dni nie jadlam normalnie. No i dla porownania synek jak sie urodzil to byl duzy jak na wiek ciazy wiec teoretycznie powinnam isc bardziej w ta strone, niz w malutkie dziecko. Przeplywy sa ok wiec Mała dostaje tyle krwi ile trzeba.
Wiecie..no nie mam spokoju w sercu.
Apka na spokojnie, przepływy są ok więc dobrze, ja w poprzedniej ciąży na tym samym sprzęcie ale u dwóch różnych lekarzy też miałam rozbieżności wagi u dziecka, wychodziło jakby w ponad tydzień dziecko zmalało o prawie 200 g a później znowu inna waga, wiem, że łatwo mówić, żebyś była spokojna ale niedługo już masz wizytę u swojego ginekologa i napewno Ciebie uspokoiApka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, u mnie dzisiaj też ciężka noc. Jakoś nie mogłam zasnąć, chyba ze 3 godziny się kręciłam. I to tak zupełnie bez powodu bo nic mnie nie boli wszystko niby okej a zasnąć się nie dało...
Jeszcze do tego znowu gorąco się robi więc snuje się dzisiaj jak zombie.
Hera, Ine- powodzenia na dzisiejszych wizytach! Trzymam kciuki i raportujcie jak już będziecie po.
Hera -tak jak mówisz trzeba podążać ze swoimi marzeniami. Ludzie naokoło zawsze będą ci wmawiać, że to niepotrzebne, za to się nie bierz itp. Ale ja zawsze mówię że każdy żyje po swojemu-jak ktoś marzy o hodowli pająków to niech je hoduje. Kto inny marzy o trzymiesięcznej podróży do Indii -niech podróżuje. Wszystko da się zorganizować. Moja koleżanka oprócz dwóch kotów ma już drugiego konia z adopcji. Pierwszy niestety ze względu na wiek odszedł już za tęczowy most. Ale teraz ma drugiego którego uratowała od rzeźni. No wiadomo, że nie trzyma go w domu, bo to trzeba mieć warunki, ale w pobliskiej stajni pod miastem. Jeździ tam codziennie i ma z tego taką radość i werwę do działania! A też każdy jej mówił po co ci koń. A ja widzę że ona z tym koniem trzy razy bardziej zorganizowana od innych osób.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 11:31
Hera098, _ine lubią tę wiadomość
-
A mój młody też ostatnio w dniu wizyty coś mało ochoczo się poruszał i też zaczęłam się już martwić. Też chyba nie lubi lekarzy 🙈
Ale postanowiłam wtedy zastosować klasyczną metodę zachęcania czymś słodkim- no widać że ma po tatusiu mega ciągoty do słodyczy. Jak zjadłam batonika specjalnie na podniesienie glukozy i pobudzenie młodego, to potem do końca dnia miałam dyskotekę w brzuchu 😂
I tłumaczę mu już, że nie można tak mamy stresować i musi dawać znaki i komunikować się ze mną 😉 -
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
Jezu , coraz ciężej się robi
Mam wrażenie że mi rozsadzi brzuch , jeszcze te upały dają w tyłek
Jak piszecie w nocy spać się nie da ,a rano wstać nie można
Muszę powoli zaczac kompletować wyprawkę bo .....
Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Ja dziś odbieram wózek i fotelik i zawożę do rodziców bo na mieszkaniu nie mam gdzie tego trzymać. Łóżeczko tzn. dostawka zamówiona wczoraj. Zostały mi apteczne rzeczy i parę drobnych zakupów dla mnie i małego. Narazie wstrzymuje się z sprzętami co mają nam życie udogodnić bo nie wiem czy będzie mi to potrzebne... Chce posłuchać jeszcze na szkołę rodzenia na ten temat. Za mało wiem i nie wiem jaka będzie waga. A jak trzeba będzie to się dokupi.
Co do spania to ja miałam taką z soboty na niedzielę godz po 4 oczy otwarte i nie ma spania. Za to w dzień odsypialam. Dzisiaj bym spała bo było troszkę chłodniej w nocy. Za to przed 6 dostałam kopniaki że mnie wybudziły 🤣 i już wstałam ogarnąć się i męża do pracy.
-
Apka wrote:Zapomnialam dodac, co istotne, ze sprzet jest ten sam. Bo gabinet ten sam tylko lekarz inny. Ehh jak na zlosc z tym urlopem mojego doktora.. jak zapytalam tej babeczki z czego moze wynikac ta rozbieznosc to powiedziala ze infekcja tez mogla zrobic swoje. Fakt jest taki, ze kilka dni nie jadlam normalnie. No i dla porownania synek jak sie urodzil to byl duzy jak na wiek ciazy wiec teoretycznie powinnam isc bardziej w ta strone, niz w malutkie dziecko. Przeplywy sa ok wiec Mała dostaje tyle krwi ile trzeba.
Wiecie..no nie mam spokoju w sercu.
Spokojnie bo Twój stres też wpływa na Malutka łańcuszek powiązany. Chodź wiem że będziesz się martwić. Natomiast lekarz a lekarz może stąd wynikać rozbieżność. A infekcja też mogła wpłynąć co nie oznacza że za chwilę nie nadrobi. Te Maleństwa potrafią robić różne cuda i mają dużą siłę przetrwania 😊 -
Neta u mnie przerwa trwała okolo 12h, okazuje sie , że syn się odwrócił dupka w dół i to mogło wpłynąć na moje odczuwanie... 🤯
Jak podłączyli ktg to od razu uruchomił kończyny 🤪
Hera wg OM jestem chyba podobnie jak Ty, na 08.10, czyli jakieś 27+6 dziś. Wg badań usg jest o tydzień starszy i ja się trzymam tej daty 02.10.
Piękne te koniki ❤️
Hera098 lubi tę wiadomość
-
Mkm89 wrote:Ja też dołączam do grona tych co prawie nie spaly dzisiaj.
Ale za to posprzątałam w szafkach w lazience i wywaliłam 3 wory starych kosmetyków, leków itp. Matko ile bezsensownych rzeczy człowiek gromadzi 😒😒😒
Ja też bardzo kocham zwierzęta, nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt. Nigdy za to specjalnie nie przepadałam za kotami, ale przez przypadek ponad 3 lata temu zostałam kocią mamą i całkowicie przepadłam, to są niesamowite i bardzo inteligentne zwierzęta, teraz sobie bez moich dwóch adopciakow nie wyobrażam już życia 🥰
Też robię takie porządki ostatnio i wywalałam kosmetyki, jakieś nagromadzone niewiadomo po co rzeczy 🙈
I mam jak Ty, kiedyś tylko psy, kotów nie lubiłam, a przez przypadek zostałam kocią mamą 8 lat temu, zakochałam sie, przygarnęłam kolejnego maluszka ze schroniska i tak mamy 2 kociaki bez których sobie wyobrażam życia 😍
Apka może faktycznie to błąd w pomiarach? Najważniejsze, że dzidzia przybiera na wadze ! Oby następna wizyta Cię uspokoiła
Malutka my też zostawiliśmy wózek i fotelik u moich rodziców żeby sobie narazie nie zagracać 😄
Kurczę ja też jestem taka bez siły ostatnio….zaplanuję sobie, że tyle zrobię, a dzisiaj wymiękłam przy robieniu cynamonek. Ale wyszły pyszne 😋Mkm89 lubi tę wiadomość
-
Apka spokojnie! Lekarz mówi, że ok poza tym co ręka to inaczej mierzy tu i milimetry chodzi przecież 😉 na następnej wizycie sobie porównasz. U mnie też co wizyta i ci dziecko to jest różnica w pomiarach. Gin zawsze na wydruku mierzy waży i każdy pomiar wskazuje inny tydzień ciąży a to nogi dłuższe niż wskazuje wiek a to wagą niższa itp a dzieci zdrowe. Wyluzuj, upewnisz się za tydzień 😘
Malutka, Annabella ja też mam wózek i fitelik u mamy. Kupiliśmy go jak byłam tam a potem wracaliśmy do domu zapakowani pewni toreb i waliz i się po prostu nie zmieściły 🤣 -
Kurcze ja bylam u mojego lekarza 2,5 tygodnia temu, wtedy nawet nie zwazyl Julka, a kolejna wizyta dopiero za 10 dni. Strasznie mi sie dluzy ta przerwa i zaczynam sie stresowac, chociaz tak na prawde nie mam powodu, to chyba ta niewiedza…
Dzis tez zdecydowalam sie na zalozenie klimatyzacji, nie jestem w stanie funkcjonowac tak odczuwam te upaly. Wstalam rano i zaczelam plakac przy robieniu sniadania tak mi bylo goraco. Najchetniej zamieszkalabym w Igloo na biegunie, te temperatury doprowadzaja mnie do okropnych emocji. Mam na razie info od jednego miejsca, ze czas realizacji to okolo 16 dni… bede dzwonic wszedzie i blagac o wczesniejszy termin.[
’95 🙎🏼♀️
30.01 ⏸️
31.01 173 beta HCG
7.02 2582 beta HCG
15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺
______________
Termin 7.10.2024 🤞🏼
27.09.2024 g.22.36 🤍
3070g 55cm ✨