Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
nutella_ wrote:Jestem już po wizycie w ZUSie i kilku telefonach z pracodawcą.
No powiem wam, że książkę o przebojach z firmą mogłabym napisać. Zaczynając o potraktowaniu mnie jak zgłosiłam mobbing, aż do dzisiaj...
A więc.. Pani w ZUSie powiedziała, że jak najbardziej mogę złożyć wniosek o świadczenie rehabilitacyjne. Dała mi wszystkie dokumenty i wytłumaczyła co i jak. Powiedziała też, że firma nie może mnie wysłać na urlop podczas zwolnienia, ale jeśli już mnie wysłała to mam się nie przejmować. Bo nie dość, że sobie narobią bałaganu związanego z płacami, później jak mi przyznają świadczenie to mi będą musieli ten urlop zwrócić, to jeszcze mogą spotkać się z konsekwencjami z Inspektoriatu Pracy. Ja mam się tym nie przejmować.
Moja firma:
1. Zirytowała się, że poszłam do ZUSu.
2. Zaczęła mi delikatnie sugerować, że na pieniądze będę czekała miesiącami.
3. Niby nie mogą mi urlopu cofnąć, bo płace poszły. Jak powiedziałam, że "no dobrze, w Zusie kazali się tym nie przejmować, bo jak będę miała przyznane świadczenie to urlop odzyskam" to nagle mogli mi anulować za sierpień
4. Zaczęli zwoływać "swoich specjalistów" którzy sugerowali, że jeszcze NIGDY Zus nie przyznał świadczenia w ciąży. I że jak to tak - ja mam taką lajtową pracę (fakt - praca biurowa z psychopatą przez którego bałam się wyjść z domu, bo mnie śledził). Oni nie widzą powodu, mogłabym pracować przecież, dlatego jak NIE CHCE PRACOWAĆ to jest urlop.
5. Nie wiedzą ile im zajmie wypełnianie dokumentów do świadczenia z ich strony, bo "sezon urlopowy". Na każdym stanowisku jest po kilka osób, więc kolejna ściema. Generalnie muszą skonsultować moją sprawę poważnie, bo jeszcze z takim przypadkiem się nie spotkali.
I to wszystko w 40 minut.
To będzie trudny czas. Szczególnie pod względem finansowym mając takie a nie inne zobowiązania. Mam nadzieję, że z pracodawcą nie będę musiała się za dużo kontaktować, trochę odetchniemy z Zosią, a jedynym naszym problemem będzie światło w lodówce .
Ech aż się cieszę, że pracuje w Korpo w dużej firmie…dostałam nawet wczoraj podwyżkę 10% miesięcznego wynagrodzenia gdzie od kwietnia jestem na L4 także miło. Nie wyobrażam sobie takiego traktowania, Walaszczyk, że pieniądze mam wrażenie, że rozpływają się w powietrzu teraz -
dokładnie, byle byśmy tylko dzieciaczki zdrowe urodziły, same wyszły z tego bez problemów, a potem oby nas wszystkie ominął baby blues to będzie dobrze ✊✊✊
strzyga, Zaczarowan, Hera098, Maszonek, Mila25, TynciaQ94 lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Nutella współczuję zawirowań z firmą, no są mega niepoważni tak traktować pracownika. Mam nadzieję, że szybko i sprawnie wszystko załatwisz i nie będziesz się zupełnie stresować!
Co do macierzyńskiego to absolutnie nie zamierzam wykorzystać go przed porodem. Chce zostać z dzieckiem minimum pełen rok.
Jeśli chodzi o CC to jak mówiłam nie wiem jak to jest teraz, sporo pewnie też zależy od szpitala. Ja miałam CC nagle robiona wieczorem więc dopiero rano zostałam spionizowana i to dla mnie było okropnie niewygodne! Zostałam też w szpitalu pełne 3 doby, z jednej str chciałam już do domu, ale z drugiej był to czas kiedy monitorowanie zdrowie moje i synka, robiono badania, szczepienia itp więc ok.strzyga, Hera098 lubią tę wiadomość
-
Ej tak w ogole to nie wiem czy ktos tutaj to pisal, bo nie nadrobilam wszystkiego (jestesmy na mini wyjezdzie) ALE u mnie podczas cc cewnikowanie bylo juz po znieczuleniu wiec nie czulam nic kompletnie. A potem to blogoslawienstwo bo przez noc nie musialam wstawac do toalety :p pierwsza taka (i jedyna) noc po ciazy, ze nie gonilam z kazda kropla siku ;p
Tak w ogole mamy tu kogos z Wrocławia? Polecacie moze jakas miejscowke z dobrym jedzeniem? :pstrzyga lubi tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Apka wrote:Ej tak w ogole to nie wiem czy ktos tutaj to pisal, bo nie nadrobilam wszystkiego (jestesmy na mini wyjezdzie) ALE u mnie podczas cc cewnikowanie bylo juz po znieczuleniu wiec nie czulam nic kompletnie. A potem to blogoslawienstwo bo przez noc nie musialam wstawac do toalety :p pierwsza taka (i jedyna) noc po ciazy, ze nie gonilam z kazda kropla siku ;p
Tak w ogole mamy tu kogos z Wrocławia? Polecacie moze jakas miejscowke z dobrym jedzeniem? :p
Ja właśnie pisałam, że cewnikowana byłam za każdym razem po znieczuleniu wyjmowanie tragiczne nie było, po 1 cc miałam wyjęty cewnik dopiero po nocy a cc było przed południem, drugie cc było pilne i nawet wtedy czekali z cewnikiem aż mnie znieczulą więc nie wiem jak to jest mieć zakładany bez znieczulenia -
mi zakładali właśnie też zawsze po, a zdjęcie trwało dosłownie sekunde i robili od razu po pionizacji i wtedy pilnowali, żeby zrobić siku (i od razu to do badania się oddawało).
pamiętam, że jedna kobietka z sali nie umiała się wysikać po i tam często do niej przychodzili z tego powodu.💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Czeeeeeeeść dziewczyny 👋🏻
Strasznie dawno się nie odzywałam, chyba z miesiąc, ale musiałam chyba zrobić sobie trochę detoks od forum i internetów generalnie. Co jakiś czas wchodziłam i Was podczytywałam, ale jakoś tak nie miałam weny do pisania. A potem mnie w ogóle wylogowało z ovu i jakoś hasło mi się usunęło z pęku kluczy, a ja nie mogłam sobie go przypomnieć, więc tym bardziej jakoś motywacja mi zjechała 😅
Co u mnie? W zeszłym tygodniu miałam trzecie prenatalne, malutka ważyła już ponad 1500g i generalnie większa była o dobry tydzień (szczególnie główka i giry 😅). Poza tym wszystko w jak najlepszym porządku, nieśmiała jak zawsze - nie udało się zrobić choć jednego zdjęcia, bo cały czas się zakrywała. Nawet w opisie badania mam zapisane, że utrudniona była kontrola wymiarów twarzoczaszki. Poza badaniami jest to stworzenie nadwyraz aktywne, lubujące się we wbijaniu stopy w mój prawy bok pod żebrami 🤣 ostatnio ma też ostrą fazę na czkawki!
Od zeszłego tygodnia jestem również pod opieką położnej środowiskowej. Cudowna babka mi się trafiła. Wczoraj byłam u niej drugi raz i miałam zrobione pierwsze w życiu KTG. Do tego przeanalizowałyśmy całą wyprawkę, co też było super. Odnośnie wyprawki, szczególnie tej ciuchowej i gabarytowej, to w ogóle jestem już trochę spokojniejsza. Od brata męża i mojego kuzynostwa dostaliśmy mnóstwo ciuszków, że chyba z piątką dzieci by się w to ubrała bez problemu, a także takie rzeczy jak łóżeczko, dostawkę, wózek 3w1, przewijak, laktator, etc. Pozostaje dokupić materacyki nowe, sprawdzić czy fotelik będzie okej i położyć panele w sypialni, żebyśmy mogli zająć się szykowaniem pokoju dla Gabi (aktualnie śpimy właśnie w przyszłym dziecięcym pokoju) 💪🏼🌸
W środę byliśmy z mężem na zajęciach szkoły rodzenia w szpitalu, w którym prawdopodobnie będę rodzić, mieliśmy też oprowadzenie po porodówce i zachwycił mnie ten spokój na oddziale! Mogliśmy nawet zobaczyć obie sale porodowe, pokój przyjęć i „na sucho” przejść przez kolejne etapy przyjęcia do porodu. Także naprawdę super. A zajęcia były o laktacji - teoretycznie sporo wiedziałam dzięki obserwowaniu różnych profili na insta i czytaniu książek, ale fajnie było przetestować różne pozycje do karmienia i mieć możliwość zadawania pytań. A zajęcia prowadziła położna będąca też CDL, więc tym bardziej pełna profeska!😎
Nie uda mi się odnieść do wielu rzeczy, o których pisałyście, ale postaram się wrócić do regularnego pisania i czytania! Widziałam, że teraz poruszacie temat porodu - osobiście mocno nastawiam się na sn. Cesarka mnie trochę przeraża pod kątem właśnie tego, jak bardzo poważna jest to operacja. Właściwie od samego początku ciąży jestem zaskakująco pozytywnie mentalnie nastawiona na sn, wręcz nie mogę się tego doczekać. Nawet nie przeszkadza mi fakt, że w szpitalu nie będzie zzo, bo nawet nie myślę jakoś o jego użyciu. Nastawiam się mocno na niefarmakologiczne sposoby łagodzenia bólu i ewentualnie na gaz. Jeśli oczywiście zajdzie taka sytuacja, ze cc będzie konieczne, to nie będę protestować. Tak samo nie mam absolutnie nic do osób, które same z siebie decydują się na cc, szczególnie biorąc pod uwagę kwestie psychologiczne. Zdaje sobie sprawę, że poród to doświadczenie, które może przerażać i jeśli któraś czuje, że sn może przysporzyć jej ogromnych problemów, wręcz traumatycznych, to jak najbardziej rozumiem. Tym bardziej, że mając takie myśli już w ciąży, sam poród sn może być po prostu trudniejszy i bardziej bolesny. Po prostu w głowie jest blokada, która całkowicie rozumiem. Nie zmienia to faktu, że niezależnie od formy porodu, kobiety są niesamowite i należy je wspierać! Absolutnie nie rozumiem, jak niektórzy przedstawiciele personelu medycznego (czyli też najczęściej kobiety) lub też innych środowisk czy rodziny, mogą najeżdżać na ciężarne czy świeżo upieczone mamy, że rodziły tak a nie inaczej. Albo że w ogóle cc to nie poród. Chore to jest 🤯
Co do szczepionek - ja będę się jakoś na pewno na krztusiec szczepić, a także pewnie na grypę, aczkolwiek rsv chyba odpuszczę. Trochę kiepsko finansowo ostatnio u nas, a to jednak jest spory koszt. Będziemy po prostu bardzo restrykcyjnie podchodzić do odwiedzin. Bardziej się zastanawiam, czy by na covid się nie zaszczepić, tym bardziej, że ostatnio sporo o nim słyszę. Ale to jeszcze kwestia przemyślenia. Szczepić się pewnie będę w drugiej połowie sierpnia, po kolejnej kontroli u prowadzącej.
Wybaczcie tak długi post, nazbierało się, a i tak do wielu sytuacji, o których pisałyście, się nie odniosłam 😅 może się jeszcze uda xDMaszonek, strzyga, Hera098, Katka123, TynciaQ94, Kasiap899, Kasiap899, merry_merry, Vam, nutella_, sernik_z_rodzynkami, Olaura, espoir, Malutka 35 lubią tę wiadomość
-
Apka - Ja jestem z Wrocławia 😁 ale prawdę mówiąc na knajpach tutaj to średnio się znam, chyba że moje osiedlowe 😋
ogólnie polecam profil na insta Wrocławskiepodróżekulinarne- świeże, sprawdzone recenzje, od barów mlecznych po wypasione knajpy z super widokami. Nie wiem też w czym gustujecie- ja na przykład nie wypowiem się w ogóle o kuchni azjatyckiej bo nie przepadam 😉
Na lody polecam Roma - mega lodziarnia, najstarsza we Wrocławiu. Truskawka i czarna porzeczka z założenia dostaje się podwójną porcję- taka tradycja tej lodziarni. W lokalu nie ma za dużo miejsca i nie ma stolików na zewnątrz, ale wszyscy jedzą na chodniku i pobliskim krawężniku 🤪 kolejką się nie martwić- to standard.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 15:11
Apka lubi tę wiadomość
-
A ja jeszcze z taką wiadomością bo dzisiaj mnie naszło na poszukiwanie laktatora- informuję że na smyk jest kilka promek do akcesoriów do karmienia- laktatory, wkładki laktacyjne, poduszki do karmienia.
Właśnie kupiłam laktator neno- taki podstawowy laktator w razie "w", w fajnej promce. To chyba dlatego że jest światowy tydzień karmienia piersią, ale jak ktoś jeszcze szuka akcesoriów laktacyjnych i do tej pory nie kupił to polecam się rozejrzeć na smyk 😉Maszonek, Kasiap899 lubią tę wiadomość
-
Maszonek wrote:Co do wybierania macierzyńskiego - chyba pociągnę L4 jak najdłużej. Nie chcę tracić macierzyńskiego.
Ja też dziś byłam w laboratorium,całe się wycwanilam i pojechałam później (po 9) i było już pusto, więc nikt nie musiał mnie przepuszczać. Jak na razie to raz skorzystałam z przywileju - w Lidlu Pan kasjer sam otworzył dla mnie kasę i zaprosił jako pierwszą.
W kolejce to w zasadzie raz w Biedronce pani kazała mi przyjść na początek kolejki I to było na tyle. Ale nie powiem miło mi się wtedy zrobiło 😊A w Lidlu jak stałam do kas samoobsługowych ostatnio z trzema produktami to ochoczo młodzian lat 30 chciał się wepchnąć przede mnie bo on tylko z jednym produktem. No hello -ja miałam tylko trzy produkty i ciąża której już "nie da się ukryć". Jakby to był na przykład ktoś z małym dzieckiem które zaczyna marudzić i płakać to na pewno bym przepuściła, no ale nie pana młodziana w okolicy 30 któremu po prostu się spieszyło 😐
W autobusie jeżeli nie ma wolnych miejsc to bezczelnie proszę kogoś o ustąpienie miejsca. U nas zdarza się, że kierowca naprawdę w ostatnim momencie gwałtownie zahamuje, a ja nie mam ochoty latać przez pół autobusu, tym bardziej że zmienił mi się środek ciężkości i czasami ciężko o utrzymanie równowagi w takich chwilach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 15:25
-
O kurcze, to ja sie cieszę, że ja poruszam się wszędzie samochodem, bo jednak autobusy i tramwaje to często zdarza się, że ostro hamują lub w ogóle ostro jeżdżą🙈
Kiedyś z narzeczonym mieliśmy dużo wypadów do Wrocławia. Byliśmy zafascynowani miastem. Nie wiem jak jest teraz, ale wtedy chodziliśmy na śniadania do restauracji Pomiędzy. Mała miejscówka, ale wmiarę klimatyczna, tania i smaczna😜 Otwarci byli bardzo długo, bo nawet do 18ej, więc czasami przychodziłam do nich na "drugie śniadanie" w postaci pankejków😂
We Wrocławiu warto również pójść do Pana Precla. Któregoś roki miałam taką fazę na precle od nich (zwłaszcza szarlotkowe lub z malinami w środku), że tydzień później jechaliśmy specjalnie do Wrocka 1,5h tylko po to abym mogła obkupić siebie i rodzinkę w precle na cały weekend😂😂
Najlepsze jest to, że unikałam tego miejsca bardzo długo, bo nie jestem fanką precli. Tylko że ja nie jestem fanką tych tradycyjnych. Jak zobaczyłam, że tutaj mają różne nadzienia w środku to się normalnie zakochałam🤪❤️Katka123, Apka, Vam lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
A komunikacja miejska mnie ogólnie nie przeraża, tym bardziej że sporo lekarzy na przykład z Luxmed mam w centrum- a z parkowaniem tutaj w centrum jest naprawdę kicha.
Poza tym jak jadę autobusem lub tramwajem to zawsze w drodze na przystanek minę jakiś ciekawy punkt typu Pan Precel właśnie (potwierdzam -to bardzo dobra miejscówka) albo lody 🤪Hera098 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny , a ja mam takie pytanie 🙈 czy brzuch ciężarnej rośnie do końca ciąży czy w pewnym momencie już przestaje rosnąć? Pytam z czystej ciekawości...
Chciałam się przepisać na wcześniejszy termin prenatalnych, ale mój doktorek nie ma już miejsc... Teraz będę mieć robione zdjecia 4D i już jestem ciekawa czy mój synek da się ładnie sfotografować 🤪
W ogóle to chyba jeszcze nie jest obrócony główkowo w dół, bo czuję kopanie na pęcherz.. jeszcze w żebra czy żołądek nie dostałam 🫣 -
🌸strzyga, raczej do końca ciąży. Tym bardziej, że w te ostatnie miesiące dzieciaczki najbardziej intensywnie przybierają na wadze. Potem na końcówce brzuch jedynie jeszcze zmienia się pod kątem wysokości. Im bliżej porodu, tym niżej ten brzuch jest
strzyga lubi tę wiadomość
-
Katka123 wrote:Apka - Ja jestem z Wrocławia 😁 ale prawdę mówiąc na knajpach tutaj to średnio się znam, chyba że moje osiedlowe 😋
ogólnie polecam profil na insta Wrocławskiepodróżekulinarne- świeże, sprawdzone recenzje, od barów mlecznych po wypasione knajpy z super widokami. Nie wiem też w czym gustujecie- ja na przykład nie wypowiem się w ogóle o kuchni azjatyckiej bo nie przepadam 😉
Na lody polecam Roma - mega lodziarnia, najstarsza we Wrocławiu. Truskawka i czarna porzeczka z założenia dostaje się podwójną porcję- taka tradycja tej lodziarni. W lokalu nie ma za dużo miejsca i nie ma stolików na zewnątrz, ale wszyscy jedzą na chodniku i pobliskim krawężniku 🤪 kolejką się nie martwić- to standard.12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Jak idziecie do zoo, to nastawcie się, że spędzicie tam calusieńki dzien🤪 My z narzeczonym byliśmy tam dwa razy i nigdy wszystkiego nie obeszliśmy, bo już po 5h wracaliśmy zmęczeni do hotelu.
Po drugiej stronie zoo jest Pawilon Stulecia i tam fajne fontanny multimedialne - o określonych godzinach gra muzyczka i woda "tańczy" ale to musisz zobaczyć w internecie o której. Wieczorowe są najlepsze, bo podświetlane fajnie.
Jest tam też bardzo ładny ogród japoński, jakbyście chcieli go zobaczyć😜
P.S. Kiedyś przed Pawilonem stały super budki z jedzeniem i robili tam mega dobre hot dogi amerykańskie, ale nie wiem czy nadal tam stoją i czy nadal są takie pyszne🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia, 17:01
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Cześć dziewczyny, ja dziś zgłosiłam się do szpitala. Od rana nie czułam ruchów Małej, wczoraj wieczorem bardzo delikatnie. Stwierdzałam że wolę to sprawdzić niż się stresować.
Wysłali mnie na oddział położniczy, tam zrobili ktg i wszystko w porządku, po pół godzinie Alicja w końcu zaczęła się ruszać.
Kg trwało godzinę, później miałam badanie usg i badanie ginekologiczne. Szyjka ma 4 cm, mam tylko więcej pić bo wody płodowe są w normie ale w niższej granicy.
Taka zestresowana tam poszłam że jak usłyszałam serduszko to emocje ze mnie zeszły i mi łzy poleciały. Na szczęście była tam położni anioł i mnie przytuliła, zaopiekowała się mną. Teraz już wiem że na pewno będę w tym szpitalu rodzić.Tajlandia22, Nejt, Kasia111, Hera098, Mila25, Vam, Paula00, Maszonek, strzyga, Kasiap899, Olaura, TynciaQ94, Yggy lubią tę wiadomość
93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Dziewczyny - w Media Expert jest promka na laktatory, pewnie też ze względu na Dzień laktacji. Może któraś ma ochotę skorzystać?
Miphuhiz lubi tę wiadomość
💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
21.10.2024 Krzysiu jest z nami 👶