Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Jesu Hera, aż tyle Cię wyniosła wyprawka?
Jest blisko 4 rano, a ja właśnie idę spać.. Od południa do teraz robiłam listę wyprawkową, szukałam i zamawiałam rzeczy.. Byłoby pewnie szybciej gdybym odpaliła komputer, a nie klikała w telefonie xD.
Zmobilizowała mnie historia znajomej, która urodziła przed terminem i panujący covid. Jestem po imprezie rodzinnej i dzisiaj się dowiedziałam, że u 5 osób stwierdzono covid. 3 jeszcze nie robiły testu, ale też objawy.. Od wczoraj wszyscy chorują. Nawet chyba wiem kto był pacjentem zero. Najgorsze, że ze wszystkimi było buzi na do widzenia.
Rozpisałam 118 pkt wyprawki.
Zamówiłam mnóstwo rzeczy i Excel mi mówi, że wydałam 2501 zł.
Wszystko nowe, jednynie koc lullalove z vinted i dostawka powystawowa nówka z allegro. Od znajomych mam wanienkę, mate edukacyjna, fotelik samochodowy. Z Temu torbę do porodu i torbę do wózka.
Nie mam tylko jeszcze: wózek, przewijak stojący drewniany, kombinezon zimowy, lampka, ręczniki, płyn do kąpieli, ręczniki dla mnie, pieluchy.
Na później jak mała będzie na świecie zostawiam: kamerkę, inhalator, podgrzewacz do butelek, Probiotyk i witamina (tutaj położna mi powiedziała, żeby nie kupować, bo będzie przy wypisie i może okazać się, że dziecko potrzebuje czegoś na receptę np. Tak samo żeby nie kupować mleka modyfikowanego).
Gadżety typu podgrzewacz do chusteczek odpuszczam, bo też mam zamiar myć w nocy wodą z termosu. A jak będzie potrzebny to wtedy kupię .
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że wreszcie to przeklikałam. I jestem w szoku jak mało mnie to wyniosło. Nie obyło się bez szperania za kodami rabatowymi itp. Zakładałam, że będzie min dwa razy tyle bez tych rzeczy co jeszcze muszę kupić.
Jeszcze tylko wózek ogarnę w week i przewijak i będę czuła się spełniona 😅.
Jak ktoś będzie w ciąży to będę dawać złote rady by nie zostawiać wyprawki na ostatnią chwilę, tak jak ja. Na oczy ledwo widzę 🥸.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 04:09
Katka123, Kasiap899, Vam lubią tę wiadomość
-
A tak jeszcze z innej beczki to wyszły wam już pępki na wierzch?
Ciekawi mnie kiedy to u mnie nastąpi. Mój mąż panicznie boi się tego zjawiska a ja czekam by go oswoić z tym widokiem hehe 😁 -
Aneta, współczuję szpitala, ale z drugiej strony dobrze, że wszystko sprawdzą, a nie olewają sprawę. Mam nadzieję, że szybko wyjdziesz do domu ☺️
Hera, wow 😯 faktycznie dużo wyszło. Ja nie podliczałam kosztów przy pierwszym dziecku, ale na pewno wydałam mniej. Ale teraz też ceny bardzo poszły do góry, jak tak porównuje z tym co było 3 lata temu, to na pewno o 30/40% rzeczy podrożały.
Mnie chyba dopada bezsenność ciążowa, już od godziny nie śpię. Leżę, ale strasznie mi niewygodnie, do tego przed chwilą przyszedł synek i strasznie się kręci u nas w łóżku 😕 dzisiaj czeka mnie pieczenie tortu, bo jutro mam wieczór panieński przyjaciółki, a za dwa tygodnie wesele. Później mogę rodzić 🙈 -
Mój organizm oczywiście postanowił wywinąć mi figla i gdzie normalnie sypiam bez żadnego problemu do 9:00, tak dzisiaj, kiedy bardzo potrzebowałam się wyspać, bo dzisiaj mamy już to wesele i śpimy w hotelu, obudziłam się o 4:20 na siku i od tej pory nie mogę zmrużyć oka. A co ten mały chłopczyk wywija w moim brzuchu, to sam Pan Bóg wie 😂 Tak się rzucał, że dostał od tego czkawki, co go chyba jeszcze bardziej rozjuszyło i impreza. Chyba rozgrzewa nóżki przed weselem, tylko szkoda, że zaczął 12 godzin przed nim, hahah
Hera, co do kosztów wyprawki to ja nie zamierzam tego podliczać, ale myślę, że u mnie też na pewno wyszło to w grubych tysiącach. Przyznam szczerze, że ja też jakoś szalenie nie oszczędzałam, to mój pierwszy, wymarzony i wyczekany dzidziuś, więc nie żałowałam za bardzo pieniędzy. Co nie znaczy, że rozwalałam kasę na prawo i lewo, mimo wszystko starałam się to zrobić rozsądnie, jak chyba każda z nas
Akurat co do podgrzewacza do chusteczek to przekonała mnie koleżanka, mówiła, że u niej naprawdę było widać, że synek bardzo nie lubi dotyku zimnych chusteczek/wacików i przestał się wzdrygać i rzucać przy zmianie pieluchy. Oczywiście nie wiem, jak będzie, ale jak Juleczek będzie takim delikatesem jak jego mama, to myślę, że u mnie też ten sprzęt okaże się koniecznością 😂 A też wiem, że do takiego podgrzewacza ludzie wkładają sobie zmoczone waciki i one pozostają mokre i ciepłe przez wiele godzin, więc to nie jest tylko do chusteczek. No zobaczymy.
Co do zgagi to ja jej nie mam, a wiem, że dzidziuś ma włoski na głowie. Pępek mi nie wyszedł i wydaje mi się, że nie wyjdzie do końca ciąży, bo mam dość głęboko osadzony. I dobrze, bo przeraża mnie ta wizja
Wczoraj byłam na wizycie i wszystko jest super. Kocham moją nową Panią Doktor. Jak sobie pomyślę, że mogłam mieć tak od początku prowadzoną ciążę, to aż mi przykro, że sobie pozwoliłam na taką chałę. Teraz wchodzę do gabinetu z mężem, ona rozmawia z nami obojgiem, oboje zadajemy pytania, jest taka swojska, a jednocześnie bardzo mądra. No cóż, w następnej ciąży już będę rozsądniejsza
Julunio waży już 2100, więc pięknie przybrał od ostatniego razu. Martwiłam się o te przepływy, bo trochę mnie postraszono na prenatalnym, ale wszystko jest dobrze. Już kawał chłopczyka z niego 🥰🥰🥰
Na następny raz muszę powtórzyć te wszystkie toksoplazmozy i inne HCV, będę też miała pobierany słynny wymaz GBS, muszę się nastawić psychicznie na smyranie patyczkiem w miejscu, do którego słońce nie dochodzi
Życzę Wam miłego i spokojnego dnia, dziewczyny ❤️
merry_merry, sernik_z_rodzynkami, Paula00, Katka123, Hera098, Nicole123, Vam lubią tę wiadomość
-
Cezarowa wrote:Jest blisko 4 rano, a ja właśnie idę spać.. Od południa do teraz robiłam listę wyprawkową, szukałam i zamawiałam rzeczy.. Byłoby pewnie szybciej gdybym odpaliła komputer, a nie klikała w telefonie xD.
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że wreszcie to przeklikałam. I jestem w szoku jak mało mnie to wyniosło. Nie obyło się bez szperania za kodami rabatowymi itp. Zakładałam, że będzie min dwa razy tyle bez tych rzeczy co jeszcze muszę kupić.
Cezarowa- ha ha Ja też jestem taki leń, że nie chce mi się odpalać komputera i klikam w telefonie, jak taki krecik mały, gdzie z komputerem byłoby pewnie 4 razy szybciej 🤣🤣🤣 no ale to trzeba wstać, odpalić komputer 🤣
Z tym covidem to też słyszałam że właśnie sporo osób choruje i obawiam się żeby nie doszło do takiej sytuacji w październiku, że do szpitala będą wpuszczać faktycznie tylko rodzące. A wiecie, jednak w październiku tych zachorowań może być więcej bo dzieci wrócą do szkoły no i ogólnie sezon taki przeziębieniowo-grypowy już będzie 😔Bardzo nastawiłam się na poród z partnerem. No lipa by była totalna dla mnie, gdyby doszło do większych obostrzeń ☹️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 07:47
-
Wydaje mi się, że covid już zostanie z nami jako niegroźna sezonówka i nie będzie takich akcji
Yggy, Kasia111, Maszonek, Kasiap899, Neta, Kruszyna35 lubią tę wiadomość
-
Ja nie wiem, ile miałam dokładnie punktów w wyprawce ale w zasadzie 95% rzeczy zamknęłam i wyszło mnie to jakieś 4,5 tys. Zostawiam jeszcze ze trzy stówki na tak zwaną drobnicę- jakieś książeczki kontrastowe, zabawkę kontrastową dla młodego, płyn do kąpieli dla maluszka i coś tam jeszcze z kosmetyków. Z tym że wózek mamy darowany (więc koszt zero zł) "w spadku"- starszy model, żaden "fancy" ale mi to nie przeszkadza. Największy koszt w wyprawce u nas to jednak fotelik (koleżanka która akurat po córeczce ma na zbyciu więc to zaufane źródło, to niestety ten model nie pasował do naszego auta) i komoda do sypialni na ciuszki i akcesoria małego.
Ale ja też nie wszystko kupowałam- na przykład zrezygnowałam w tej chwili zupełnie z podgrzewacza do butelek czy sterylizatora bo nie wiem jak wyjdzie z karmieniem. Jeśli wyjdzie z KP (na co liczę) no to wtedy na co mi ten podgrzewacz do butelek- myślę, że jak parę razy wyjdę i partner będzie musiał nakarmić odciąganym mlekiem, to na te parę razy poradzi sobie chłop z kąpielą wodną do podgrzewania. Tak samo jakieś mleka modyfikowane czy właśnie probiotyki też mi mówiła położna, żeby nie szaleć z tym i kupić dopiero z zalecenia lekarza konkretne jak będzie potrzeba. Wychodzę z założenia, że żyjemy naprawdę w takich czasach, że jak dzisiaj kliknę zamówienie to najczęściej jutro mam już u siebie. Poza tym mieszkam w dużym mieście i naprawdę 98% rzeczy można tutaj kupić od ręki, więc stwierdziłam że nie będę sobie zagracać chaty.
No i nie zapominajmy że wydatki nie kończą się z urodzeniem malucha- ja już mam w głowie te stosy pampersów, koszt za szczepionki skojarzone których u nas NFZ nie refunduje a nie chcę młodego męczyć osobnymi, po 6-7miesiącach nowy wózek (czyli taka spacerówka typowo spacerowa lekka i poręczna). Do tego jeszcze młody się nie urodził a ja już mam rozkminę ze żłobkami. Na miejski, za który i tak trzeba trochę zapłacić nie liczę, bo pewnie i tak się nie załapiemy 😐
Z drugiej strony cały czas też mówię- jak kogoś stać i czuje się bezpieczniej z tymi wszystkimi dodatkowymi sprzętami, no to czemu nie, wszystko jest dla ludzi. Każdy z nas jest inny i potrzebuje czegoś innego 😉Cezarowa, Hera098, Kasiap899, Vam lubią tę wiadomość
-
świtezianka wrote:A co ten mały chłopczyk wywija w moim brzuchu, to sam Pan Bóg wie 😂 Tak się rzucał, że dostał od tego czkawki, co go chyba jeszcze bardziej rozjuszyło i impreza. Chyba rozgrzewa nóżki przed weselem, tylko szkoda, że zaczął 12 godzin przed nim, hahah
Życzę Wam miłego i spokojnego dnia, dziewczyny ❤️
Udanej zabawy Świtezianka! Baw się dobrze!świtezianka lubi tę wiadomość
-
Hera098 wrote:Nutella - z tego co zrozumiałam to już całkowicie zamknęłaś wyprawkę😜 Zapisywałaś sobie wszystko z tego co pamiętam - ile Cię to ostatecznie wyniosło?😉👩31 lat 👨🦱 35 lata
2015 💔
👶 Julia 9 lat
👶Antoni 7 lat
Termin: 29.09.2024 Zosia 🩷
[/url] -
Kradnę pomysł z termosem do ciepłej wody do nocnego przemywania pupy @Hera -banany podczas karmienia nie wskazane, najnowsze info z wczorajszej szkoły rodzenia. Nie pytajcie mnie dlaczego ale oprócz bardzo ostrych przypraw, wiadomo smażonego i dużych ilości nabiału krowiego nawet bez laktozy, właśnie banany….poza tym jeść normalnie, zdrowo, jasna sprawa. A czy Wy też macie kulinarnego lenia, mnie wymyślanie i przygotowywanie posiłków jest obecnie kulą u nogi. Stosuję minimalizm, dziwne, bo czasem tak lubię przygotowywać coś nowego lub wymyślnego a teraz, pustka w głowie albo
Lenistwo,,sama nie wiem.ona 43 lat, on 43 lat
7 procedur ivf, 14 transferów
Invicta 2009: ivf po 3 latach starań ET pierwsze i udane, naturalny poród o czasie
Invicta 2012 - ivf ET poronienie w 8tc
FET
Invicta IVF: 2017, FET , FET , FET , FET , FET c. biochemiczna
zmiana kliniki Gameta 2019 1 x ET
Invicta 2019 ET
Novum 2021: ET
po szczepieniach limfocytami w 2022:
Bocian 2023
7 IVF
5 pęcherzyków, 7 komórek,
blastocysta 5.1.1 oraz 2 zamrożone
01.06.2023 ET 5.1.1, 6 dpt II, 7 dpt II, 9 dpt bhcg 165
za duży pęcherzyk żółtkowy, Poronienie 8tc
13 FET 2024:
6 dpt bhcg 17, 8 dpt bhcg 31, 10 dpt bhcg 10
14 FET 2024
6 dniowa blastocysta:
5 dpt cień II bhcg 12,7
7 dpt słabe II a bhcg 101
9 dpt bhcg 305
13 dpt bhcg 1505
Nifty: prawidłowy, dziewczynka
09.09 - 2300 ⚖️
-
Dzień dobry 🥰 u nas też od świtu poruszenie i wiercenie, w sumie to juz norma, nie szkodzi, przyda się trening wstawania przed słońcem 🤪😉
Dziękuję dziewczyny za polecenia, poczytałam trochę, staram się omijać te najbardziej makabryczne historie, ale z drugiej strony nie mam nad tym kontroli, jak potoczy się ostatni miesiac, więc postanowiłam, że spędzę go afirmujac i ciesząc się naszymi ostatnimi chwilami w dwupaku 💙❤️
My nie liczymy kosztów wyprawki, kupiliśmy to, co wg nas niezbędne, robiliśmy research cenowy za każdym razem. Praktycznie wszystkie ubranka do 68 mam od kolezanek, wydałam może 50zl na nowe skarpetki i kpl z pepco. Najwięcej kosztowały nas 2 łóżeczka i materace, fotelik z bazą i oczywiście wyprawka apteczna szeroko rozumiana, w tym laktacja. Na okrągło licząc myślę, że zamknęliśmy się do 6tys, ale to taki szacunek na szybko, dużo pierdół po drodze było np. Zawieszka do smoczka, osobny ociekacz na butelki, szczotki do ich mycia etc.
Cieszę się jednak, ze to juz za nami 🤪🤑🤑🤑🤣
Podziwiam, ze jesteście w stanie jeszcze myśleć o imprezach i być na weselach, choć miesiąc różnicy to dużo w ciąży, mnie tak dojechało właściwie dopiero teraz, a niedawno jeszcze skakałam po krzesłach szafy porządkujac... Ja na 40tke tez zamówiłam catering, plus kuzyn dużo zrobil (obchodzilismy razem), bo od razu zastrzegłam, ze nie będę w stanie robić obiadu i kolacji plus zimnej plyty dla kilkunastu osob z takimi bólami kręgosłupa. Wszyscy zadowoleni 😉 popieram idee cateringu, szczególnie na końcówce ciąży 🫣
@Aneta jak u Ciebie? 🫂
@_Ine masz to usg dzis? 🙏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 08:18
Hera098, Vam lubią tę wiadomość
-
U nas też wyjdzie ok 17 tys., ale nowy wózek w tym, fotelik wiadomo no i meble też jak szafa, fotel. Czyli liczę wszystko co do pokoju. Sama szafa, fotel i lozeczko , dywan to prawie 5 tys.
Nie mam dalej przewijaka bo w końcu nie wiem co się bardziej opłaca . Podobają mi się te na komodę ale są droższe niż taki wolnostojący z ikei 😅 -
nick nieaktualnyDzień dobry ❤️
Mi znów leci siara i to mega ilościami 😂 w nocy dwa razy się przebierałam.. i mam pytanie oczywiście - czy to normalne, że póki co tylko z jednej piersi? 🙈
Hera, mi się wydaje, że jak dziecko sobie popłacze przy podcieraniu zimnymi chusteczkami, to nic mu nie będzie 😅 aczkolwiek nie musi.. tak samo jak może płakać przy ubieraniu, bo noworodki też tego nie lubią i co wtedy? 🤪
Też jestem pierworódką, ale myślę że bez przesady...
Świtezianka, udanej imprezy 😘😘
Apka, bardzo fajna ta lista, zapisuje sobie i skorzystam 🤗
Trzymam kciuki za ew. wizyty dziś ❤️❤️.Apka, Yggy, świtezianka, Vam, Olaura, Kruszyna35, espoir lubią tę wiadomość
-
Cezarowa wrote:A tak jeszcze z innej beczki to wyszły wam już pępki na wierzch?
Ciekawi mnie kiedy to u mnie nastąpi. Mój mąż panicznie boi się tego zjawiska a ja czekam by go oswoić z tym widokiem hehe 😁
Mi w poprzedniej ciąży nie wyszedł pępek w tej też się nie zapowiada. to się chyba nie dzieje zawsze -
Co do pępka to mi też nie wyszedł. Jest płytszy o wiele, może jeszcze wyjdzie 🤭 siary nie mam dalej, ale w sumie to się cieszę, że nic mi nie leci 😅 skoro to normalne i nie u każdej tak jest 🙂
Koleżanka mi polecała też miseczkę typu jak u mamy ginekolog. Trzymała obok przewijaka i właśnie ciepła woda z termosu albo w dzień z kranu i używała tych małych ulewajek .
To ta miseczka:
https://rpstore.pl/products/miska-higieniczna?srsltid=AfmBOoqOdbXA6fnXarlju3sXKWi4WlmevEsXYEx6gxpNAoNM5HxS5Pt3
Katka123, Cezarowa lubią tę wiadomość
-
Mi pępek jeszcze nie wyszedł, ale ewidentnie się do tego zbiera. Czasami wychodzi, czasami nie. Zależy od budowy i nie oznacza to niczego złego. Wczoraj czytałam o tym, bo na listopadowym wątku dziewczyny pisały o przepuklinie pępkowej i rozejściu się mięśnia prostego.
Co do obiadów też nie mam pomysłów już ani ochoty gotować i zaczęłam poważnie rozważać thermomixa 🤪
Wyprawka moja to jakieś 11 tys. Niestety my nie mamy nic od znajomych, sam wózek, fotelik z bazą i komoda to 6 tys. 🤷🏻♀️ -
Ja szacuję, że wydałam ok. 5 tys zł. Największe wydatki to nowy fotelik z bazą (1650 zł) oraz wózek, mimo że używka (1250 zł). Brakuje mi jeszcze przewijaka, wanienki, leżaczka babjorn i nie mamy dużego łózeczka ( na razie tylko dostawkę). Waham się też nad zakupem komody (być może ciuszki przechowywać będę w szafie - nie jestem przekonana do zakupu komody na siłę, aby za 2 lata się jej pozbywać, a jakoś nic mi się nie podoba). Myślę, że na to wydam 1000-1500 zł.
Większość rzeczy mam z drugiej ręki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 10:33
💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
17.04->prenatalne
15.05 -> Sanco - wynik prawidłowy, ryzyka niskie, 👣💙chłopak!
17.06 -> połówkowe -> bez zastrzeżeń; 440 g kawalera
11.07 -> 800 g synka 👶
16.07 -> echo serca wzorcowe
12.09 -> 2.8 kg chłopa!
-
Strzyga, ja jestem słaba i jak dzidziol będzie płakać to możliwe, że czasami ja też😂😂 Kuzynka tak miała przy szczepionkach. Płakała razem z dzieckiem😜 Wolę aby dziecku było komfortowo - w końcu i tak napłacze się ile wlezie to po co mu jeszcze dokładac😜 Mam nadzieję, że nie będę miała zimnych rąk, bo przed ciążą często zdarzały mi się lodowate dłonie, a nie chcę tym sprawiać dziecku dyskomfortu😂
U mnie pierwsze dziecko i wszystko kupowane od zera. Dużo rzeczy udało się na Vinted. Najdrozsze rzeczy to był fotelik samochodowy, łóżeczko, komoda, fotel do karmienia, dwa używane kombinezony z wełny merino. Ale takie pierdoly jak smoczki, buteleczki, ręcznik, kocyk, apteka, materac do łóżeczka, itp to wszystko jak powpisywałam w notes (choćby kosztowało 30zl) uzbierało się w kosmiczną cene😅
Może też za bardzo zaszalałam, ale akurat fotela bardzo dużo używam już teraz w ciąży, a łóżeczko pewnie mogłam tańsze, a kupiłam za 1350zł + dokupiłam do niego zestaw do złożenia w mini wersję za 450zł + materac 200zł + kółka 100zł...
Wiele rzeczy kupuję na Vinted, ale mam też takie rzeczy na których mega zależało mi aby było nowe i piękne i zainwestowałam😍
Chcę tym wszystkim cieszyć się ile wlezie❤️ Mam nadzieję tylko, że nie dopadnie mnie depresja poporodowa😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 10:35
Vam lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Ja za to dzisiaj pierwszy raz od kilku dni się wyspałam, a kotki spały ze mną do 9.30 🥰.
Co do wyprawki to ja nie prowadziłam excela, ale ale na oko na pewno 12-14 tys poszło . Brakuje mi jeszcze wanienki, materacyka do łóżeczka (te dwie rzeczy może dzisiaj zamówię) i elektronicznej niani, ale to niech mój mąż się wykaże i kupi jaka chce, bo i tak mnie wkurza, że wszystko ja zamawiałam siedząc godzinami na telefonie (oczywiście też mi się nie chciało kompa otwierac ahhaha)
Dzisiaj o 15 prenatalne , nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć tego małego sportowca 😃strzyga, Nejt, Kasiap899, Hera098, Malutka 35 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry 🌻
U mnie już pępek na wierzchu.
Co do zgagi i włosów. W pierwszej ciąży bardzo mnie męczyła a syn łysy jak kolano 🤣
Dziś wizyta o 14:40 😍Nejt, Hera098, Vam lubią tę wiadomość
06.2021r. Syn 💙
11.02.2024r. II Kreski
24.02.2024r. Potwierdzenie ciąży przez lekarza
10.04.2024r. Prenatalne ❤️
13.05.2024r. Będzie synek 💙