Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Hera miło sie czyta, że tak dobrze sobie radzisz 😍 Jednak natura wie co robi i pojawia się instynkt 😊
Z tym kikutem to koleżanka mi jeszcze powiedziała, że oni się bali i też tak delikatnie tylko patyczkiem przemywali, a przyszła położna i poruszyła głębiej i odpadł 🤓
Mewa ja nie kojarzę nawet takiej nazwy. Zdrówka oby szybko pomogłomewa, Hera098 lubią tę wiadomość
-
Hera, Laura jest cudowna! 😍 Ja również polecam pozycję na leniwca. Moja Emilka była z tych noworodków, które robiły kupę raz na tydzień i była wiecznie zagazowana. Ta pozycja przynosiła ulgę nam obu. I tak jak pisze mewa ważne jest regularne ściąganie/karmienie to pomaga rozkręcić laktację.
Ja u obojga dzieci używałam Octenisept i wycierałam pępki do sucha. Psikałam nim patyczek i delikatnie wycierałam krew itp. i obojgu kikut odpadł po 6-7 dniach. Myślę, że teraz będzie podobnie.
Kąpać będę po wyjściu ze szpitala, może nie tego samego dnia, ale w ciągu tygodnia, zobaczymy.
Jeśli chodzi o postanowienia i łamanie zasad to w sumie nie wiem. Mam taki charakter, że nigdy niczego nie wykluczam, ale zdarzało mi się, że chciałam np. używać mniej smoczka a teraz używam ile się da albo mówiłam, że będę codziennie spacerować a wolałam czas drzemki dzieci przeznaczyć na coś innego. Różnie bywa. Wszystko zależy od dnia, sytuacji, dziecka. Więc też się śmieje często z postanowień przyszłych rodziców a potem ze śmiechem patrzę jak życie wiele weryfikuje 🤣mewa, Malutka 35, espoir, Hera098, ver6ena lubią tę wiadomość
-
Co do postanowień i łamania jakiś tam zasad. Mam taką cudowną pediatrę która kiedyś jak byłam u niej z Julka jakoś w pierwszych miesiącach jej życia i widziała w jakim jestem stanie powiedziała. Z córką jest wszystko super dla mamy przepisuje relaks i karmi i proszę pamiętać jest Pani jej mama, najlepsza na jaka mogła trafić i niech pani ufa swoim instynktom. To była najlepsza rada ever. Pamiętam tą wizytę do dziś.
Ja np nie wybudzałam w nocy na karmienie chociaż wszędzie straszą że trzeba ze cukier spadnie itd. Ja wiedziałam że jak mi dziecko cały dzień ryczy to w nocy jest po prostu zmęczona i musi odespać.
Vam ja też miałam takie postanowienia a życie zweryfikowało. Teraz nie planuje niczego raczej będę się pilnować żeby nie przegiąć w drugą stronę 🤪sundari86, espoir, Vam, Katka123, Hera098, ver6ena lubią tę wiadomość
-
mewa wrote:A i cała ciąże wszystkie wyniki miałam w normie a teraz na końcówce bakterie w moczu, leukocyty i ketony i niestety antybiotyk 🤦♀️ dostałam Monural. Któraś z Was stosowała? Najlepsze że nie mam żadnych objawów.
Ja brałam dwa razy przez całą ciążę i za każdym razem super zadziałało i na długi czas miałam z tym spokój. Ja wypijałam po pierwszym nocnym siusianiu żeby jak najdłużej zostało w organizmie.🙋♀️28
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️29
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
4dpt ⏸️ 6dpt beta 33/8dpt beta 113 /10dpt beta 268 /12dpt 699/14dpt 1562 /18 dpt 5052/20dpt CRL 2mm+❤️/26dpt CRL 6,8mm 🤞
8+1 1,64cm bobola ❤️
11+3 5,18 cm zdrowego maluszka ❤️
Nasz wyczekany maluch 💙
-
Nicole123 wrote:Ja brałam dwa razy przez całą ciążę i za każdym razem super zadziałało i na długi czas miałam z tym spokój. Ja wypijałam po pierwszym nocnym siusianiu żeby jak najdłużej zostało w organizmie.
Nicole123 lubi tę wiadomość
-
Hera ale sobie wspaniale radzisz, możesz być z siebie dumna 🥰!
A jak sam polog i samopoczucie po cc, do wytrzymania ?Hera098 lubi tę wiadomość
-
A mi Dziewczyny odeszly wody o 23.30!!!! Mam teraz isc grzecznie spac, odpoczywac i czekac na skurcze. Jak tu zasnac 🙈😂
No ale na razie nic, a nic mnie nie boli. Mam nadzieje, ze samo sie rozkreci, a jak nie to rano i tak szpital. Jestem przerazona i podekscytowana jednoczesnie! 😱Hera098, espoir, Paula00, świtezianka, _ine, Tajlandia22, sernik_z_rodzynkami, ms, Vam, Malutka 35, Katka123, Nicole123, Maszonek, Apka, Zaczarowan, sundari86, Mila25, TynciaQ94, Neta, Olaura, ver6ena, Mkm89, nutella_, Cezarowa, cynamon, Kasiap899, Miphuhiz lubią tę wiadomość
[
’95 🙎🏼♀️
30.01 ⏸️
31.01 173 beta HCG
7.02 2582 beta HCG
15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺
______________
Termin 7.10.2024 🤞🏼
27.09.2024 g.22.36 🤍
3070g 55cm ✨ -
merry_merry wrote:A mi Dziewczyny odeszly wody o 23.30!!!! Mam teraz isc grzecznie spac, odpoczywac i czekac na skurcze. Jak tu zasnac 🙈😂
No ale na razie nic, a nic mnie nie boli. Mam nadzieje, ze samo sie rozkreci, a jak nie to rano i tak szpital. Jestem przerazona i podekscytowana jednoczesnie! 😱
O rety, to czekamy na Juleczka😍 Powodzenia, trzymam kciuki za udany, dobry poród❤️
Mkm89 - najgorsze były pierwsze dwie doby. Potem już wszystko w porządku. Przyznam szczerze, że od 3 dni to nawet mogłabym przejść na zwykle majtki z podpaską, bo mam tak mało krwi w pieluchomajtkach i siateczkach z wkładami😜Mkm89 lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
merry_merry wrote:A mi Dziewczyny odeszly wody o 23.30!!!! Mam teraz isc grzecznie spac, odpoczywac i czekac na skurcze. Jak tu zasnac 🙈😂
No ale na razie nic, a nic mnie nie boli. Mam nadzieje, ze samo sie rozkreci, a jak nie to rano i tak szpital. Jestem przerazona i podekscytowana jednoczesnie! 😱 -
@merry powodzenia, trzymam kciuki za Ciebie i Julka! Dawaj nam znać jak sytuacja jak będziesz mogła 😍
-
🌸merry, kciuki mocno zaciśnięte! 💪🏼
A ja znów mam kiepska noc. Zauważyłam, że jak jedna jest spoko, to kolejna do dupy 🫣 calutką noc boli mnie w krzyżu, a poza tym chyba z milion razy już byłam siku. Zadziwia mnie to, bo to nawet nie są takie małe siki, jak to nieraz bywa przez ucisk główki, ale normalne sikanie. Przecież aż tyle nie piłam na noc ale ten krzyż chyba nawet bardziej uciążliwy. Nie wiem, jak się ułożyć. Jak się kładłam wieczorem to jeszcze ewidentnie Braxtony mi się załączyły, ale po zaśnięciu przeszły. No nic, idę próbować spać dalej 😅ver6ena lubi tę wiadomość
-
Merry_merry trzymam kciuki! ♥️
Tajlandia ja na wieczór właśnie czuję się gorzej choć w nocy też różnie. Wszystko mnie boli plecy brzuch się spina, uciska żołądek, chce mi się siku, drętwieją biodra wczoraj wieczorem miałam takiego nerwa, że się kręciłam a z łazienki ledwo przyszłam tak mnie kłuło w kroku. Z rana zdecydowanie lepiej choć w nocy mam milion pobudek... -
Tajlandia22 wrote:🌸merry, kciuki mocno zaciśnięte! 💪🏼
A ja znów mam kiepska noc. Zauważyłam, że jak jedna jest spoko, to kolejna do dupy 🫣 calutką noc boli mnie w krzyżu, a poza tym chyba z milion razy już byłam siku. Zadziwia mnie to, bo to nawet nie są takie małe siki, jak to nieraz bywa przez ucisk główki, ale normalne sikanie. Przecież aż tyle nie piłam na noc ale ten krzyż chyba nawet bardziej uciążliwy. Nie wiem, jak się ułożyć. Jak się kładłam wieczorem to jeszcze ewidentnie Braxtony mi się załączyły, ale po zaśnięciu przeszły. No nic, idę próbować spać dalej 😅
Tajlandia obserwuj skoro tyle nie pijesz i nie jesteś wstanie mieć tyle moczu to może wody się sączą 🤔 a tym bardziej jak masz inne objawy 🙂 -
Hera098 wrote:O rety, to czekamy na Juleczka😍 Powodzenia, trzymam kciuki za udany, dobry poród❤️
Mkm89 - najgorsze były pierwsze dwie doby. Potem już wszystko w porządku. Przyznam szczerze, że od 3 dni to nawet mogłabym przejść na zwykle majtki z podpaską, bo mam tak mało krwi w pieluchomajtkach i siateczkach z wkładami😜
Hera mam pytanko ciuszki ubierasz Lazurze 56 czy 62? Bo wydaję się dość duża dziewczynka i długa 🙂 -
merry_merry wrote:A mi Dziewczyny odeszly wody o 23.30!!!! Mam teraz isc grzecznie spac, odpoczywac i czekac na skurcze. Jak tu zasnac 🙈😂
No ale na razie nic, a nic mnie nie boli. Mam nadzieje, ze samo sie rozkreci, a jak nie to rano i tak szpital. Jestem przerazona i podekscytowana jednoczesnie! 😱
Trzymam ✊✊✊🤱 -
Merry_merry- kciuki mocno zaciśnięte! 🤩
U mnie też noc do bani. Chyba od 4 rano nie śpię. Ale mnie chyba zaczyna dopadać jakiś stres przedporodowy. Już 3 noc z rzędu śni mi się coś związanego z tym, że wody w nocy właśnie mi odchodzą. Albo za dnia, ale akurat jak partner w dalszej delegacji, tak że nie dojedzie do mnie w godzinę czy dwie żeby pomóc w transporcie do szpitala... Że nie zdążę do szpitala na czas a być może będzie potrzebna CC że względu na to, że młody nie przekręcony i że nie zdążymy i będę z rozkręcona akcją w położeniu miednicowym jechać....
Że jeszcze nie czas bo jeszcze nie doszłam do 37tc (brakuje mi raptem tydzień i wiem, że 36tc to już dobry wynik! Ale cóż... głowa robi swoje).
Po czym jak wstaję rano i nie mogę chodzić bo mnie pół pośladka i uda po nocy rwie i potrzebuję dobre pół godziny na jako takie rozruszanie, to mi się jednak myślenie zmienia, że ja już nie chcę się męczyć i młody wyłaź 🙈
I weź tu zrozum kobietę w ciąży 🤪 -
merry_merry wrote:A mi Dziewczyny odeszly wody o 23.30!!!! Mam teraz isc grzecznie spac, odpoczywac i czekac na skurcze. Jak tu zasnac 🙈😂
No ale na razie nic, a nic mnie nie boli. Mam nadzieje, ze samo sie rozkreci, a jak nie to rano i tak szpital. Jestem przerazona i podekscytowana jednoczesnie! 😱
Ooooo… to się dzieje ♥️🥹 -
sundari86, TynciaQ94, Mila25, sernik_z_rodzynkami, mewa, Nicole123, Neta, Tajlandia22, Olaura, Vam, ver6ena, Maszonek, Malutka 35, świtezianka, Kasia111, Zaczarowan, ms, Mkm89, nutella_, Cezarowa, Katka123, espoir, Alga_I, Niaha, Kasiap899, Hera098, cynamon lubią tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Merry powodzenia!
Chciałam zapytać jak Wasze noce,ale czytam, że też tragiczne. Ja budzę się co chwilę żeby przekręcić się z boku na bok,to jest dramat, że nie daję rady spać na plecach. W związku z tym poducha do spania dla ciężarnych nie ma sensu bo musiałabym nią trzaskać po łóżku w prawo i lewo całą noc 😂 Też wstaję często do do toalety, ale tam po kilka kropelek
Do tego burczało w brzuchu, odbijało się, jestem głodna,ale nie mogę jeść,bo nie mam miejsca na żołądek. Raz mi zimno raz gorąco, podczas całej nocy zrzucam wszystko na podłogę, pozycję, szlafrok, koszulkę... Odliczam dni do wizyty w szpitalu a jednocześnie moja lista rzeczy do zrobienia ma jeszcze sporo punktów...