X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październik 2024
Odpowiedz

Październik 2024

Oceń ten wątek:
  • espoir Autorytet
    Postów: 4992 6636

    Wysłany: 26 września, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna_bella wrote:
    I raz dziennie patyczkiem z wodą? Ja już serio zgłupiałam jak ten kikut pielęgnować aż się boję co w szpitalu zalecą😅
    nie, patyczkiem z wodą tylko wtedy kiedy wyszła jakaś krew tam wokół 🙂

    Anna_bella lubi tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 🤰

    preg.png
  • sundari86 Koleżanka
    Postów: 41 37

    Wysłany: 26 września, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ver6ena wrote:
    W ogóle jak moja perspektywa i wyobrażenia się zweryfikowały to jest niesamowite… w tej chwili najważniejsze jest dla mnie między innymi nie utrudnianie sobie życia (szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko) i zrozumiałam, że każdy robi co może i nigdzie nie ma miejsca na ocenianie.
    Jakby, ja nie oceniałam nigdy absolutnie innych rodziców, ale rysowałam sobie obraz tego co ja bym chciała wykorzystać w moim rodzicielstwie i byłam przekonana że będę robić tak i tak. A w tej chwili już wiem że nagnę wiele swoich przekonań oj wieeele😂
    Na przykład naczytałam się o tym żeby nie spać z dzieckiem i to dla mnie jasne, że może to być zagrożenie, ale kurde mamy ten kokon między nami i uważam że jest na tyle bezpiecznie ile potrzeba, a tak straszą że dziecko umrze. Weź tu co chwila zerkaj do dostawki czy oddycha, czy nie ulało. No można łatwiej, a też dobrze.
    Albo (wiem że nie u każdego to się sprawdzi) zalecają wybudzać co 2-3 godziny do karmienia, ale skoro śpi to czemu mam przerywać chwilę spokoju? No ja i tak co 3h odciągam i jestem „na nogach”, ale do 4h niech sobie smacznie śpi - położna mi to potwierdziła że tak jest ok.

    Macie jakieś swoje takie rzeczy? Grzeszki?
    Mamy wielodzietne pewnie mają dużo historii;)

    Oj tak, dzieci spały z nami od urodzenia, synek dużo na brzuszku, nie wybudzalam go wcale bo ssał dosłownie cały dzień, więc odsypiał nocami i ogólnie wszystkie dzieci wisiały mi na piersi podczas tzw czwartego trymestru,rady lekarzy, położnych, specjalistów nie działały,po prostu podążałam za potrzebami dzieci. Nie miałam ciśnienia na odpieluchowanie, każde w swoim tempie. Dzieci widziały też ekrany przed 5 rokiem życia i znały smak słodyczy. Nie mają problemów z nauką, wręcz przeciwnie,tu też nie ciśniemy, inwestujemy w zainteresowania i talenty dzieci. Mój mąż nie ma potrzeby tzw wychodnego na piwko czy tańce, ale ja mam i zawsze korzystałam bez wyrzutów sumienia przy okazji imprez firmowych chociażby, więc
    nie rozumiem takiego lęku przed zostawieniem dzieci ojcu czy wyjściu bez rodziny raz na jakiś czas, tym bardziej że kp uziemiało mnie na 1-3 lata w zależności od dziecka,im młodsze tym dłużej kp i płakało za mną. Ogólnie mam duży luz w wychowaniu, staram się pokazywać przyrodę, świat ma tyle ile to możliwe a takie wycieczki wiadomo zaburzają rutynę. U nas po prostu nie sprawdzają się sztywne zasady działania ,bo ja bym po prostu zwariowała.

    Hera098, espoir, mewa, Vam, molisia lubią tę wiadomość

  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2031 2321

    Wysłany: 26 września, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam 🤪

    Apka - wielkie gratulacje❤️ Opowiedz nam o wszystkim dokładnie jak już znajdziesz czas🥰

    Idzie raport😎
    Miałam wczoraj trochę przerąbany dzień. Laura praktycznie cały czas nerwówka, a największa była tej nocy - bite 3h płacz i wycie. Nie dało się uspokoić. Brzuszek wielki, okrągły, twardy jak kamień. Masowałam, okładałam ciepłymi tetrówkami, robiłam "rowerek" i coś tam pierła to trochę brzuszek opadł, ale tylko odrobinkę.
    To była pierwsza najcięższa noc w chacie😅 Jednakże w domu, to w domu. Tutaj wszystki jakoś robię ze spokojem. Nie to samo co w szpitalu.
    Już położna powiedziała, aby dawać jej ok 8 kropelek espumisanu i probiotyk połowę zalecanej dawki w takich sytuacjach.
    Dzisiaj udało się wykąpać razem Laurę, choć wstępnie chciałam nie myć jej aż kikut sam odpadnie😅 Ale dobrze się stało, bo okazuje się, że źle dbałam o jego higienę - po myciu położna pokazała mi, że ja mam ten kikut odchylić i tam głęboko wszystko wacikiem wyciągnąć na sucho. A ja robiłam z wierzchu wszystko i patyczek wkładałam też tylko z wierzchu...
    Dzisiaj byliśmy też z Laura u neurologopedy z wędzidełkiem oraz przystawianiem się do piersi. Bardzo fajna, polecana babka. Jesteśmy z wizyty zadowoleni.
    Co do karmienia. Ciągle mam rozkręcać laktację przykladajac dziecko, ale też odciągając co 3h mleko laktatorem. Dzisiaj każda sesja to już ok 100ml, jestem z siebie dumna i nadal nie wierzę, że mam mleko🤪
    Chodzimy z Laurą na spacerki narazie raz dziennie, ale i tak jestem zadowolona, że się udaje. Wczoraj poznali ją moi rodzice zastępczy - zakochali się w niej niesamowicie❤️ Ojciec najbardziej. Teraz już dziadek😁
    W ogóle to moja galeria w telefonie to zrobiło się trylion zdjęć Laury😂 Jest wspaniała.
    Co do przekonań przed ciążą, to ja np nie chciałam dawać smoczka, ale niestety poszły w ruch już w szpitalu i to same pielęgniarki mi zaproponowały jak był mega dramat.
    Nie chciałam też karmić mlekiem modyfikowanym, a w szpitalu i pierwsze dni w domu nie miałam wyjścia. Nawet byłam pewna, że tylko tak pozostaje mi już karmić, skoro nie mam swojego pokarmu.
    Aha, no i jeszcze dzisiaj trochę się wystraszyłam swojego zdjęcia - poprosiłam małą szwagierkę aby zrobiła mi i narzeczonemu zdjęcie z wózkiem na spacerze. Na wszystkich zdjęciach wyszłam grubo z bardzo opuchniętą buzią i poczułam się z tym koszmarnie. Włosy też wymagają już, aby pójść do fryzjera... Narazie jednak nie ma takiej opcji, bo chcę być cały czas przy dziecku🙈
    Tutaj kilka fotek małej:
    Pierwszy raz u dziadka na rękach (aha, ktoś pytał co to za kombinezon -> Inextenso)
    2cc5261435427.jpg

    Odbijanie u tatusia na ramieniu (co ciekawe - u niego zawsze odbije, piernie, a u mnie nigdy w tej pozycji, dlatego tylko tata ją odbija)
    c7188a74a1450.jpg

    .
    ed60ff5c158af.jpg

    Tajlandia22, merry_merry, Mila25, sundari86, Kasiap899, TynciaQ94, Nicole123, Neta, espoir, Katka123, sernik_z_rodzynkami, Marta1993, ms, Vam, Apka, Olaura, Karolinka_, cynamon, _ine, Zaczarowan lubią tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • sundari86 Koleżanka
    Postów: 41 37

    Wysłany: 26 września, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    świtezianka wrote:
    Powiem Ci, że jest wiele różnych zaleceń, między innymi właśnie, żeby nie kąpać dziecka jak najdłużej, a potem raz w tygodniu i to najlepiej w oleju ze słodkich migdałów. Ja nie zamierzam się do tego stosować, dziecko na pewno wykąpiemy pierwszego dnia po powrocie ze szpitala, bo po prostu wydaje mi się to niehigieniczne, żeby trzymać go w domu razem z tymi szpitalnymi bakteriami. No i też na pewno nie w olejku, a w jakimś delikatnym myjadełku, tak jak piszesz :D Na szczęście moja położna akurat takie podejście popiera, bo inaczej musiałabym się przed nią kryć albo udawać, że myję dziecko olejkiem, hahah, ale serio przecież to dziecko potem musi być całe tłuste :D

    Ja jestem dosyć świrnięta,ale co dziecko to inne zalecenia. Córki nam myli jeszcze w szpitalu, syna umyliśmy w domu po powrocie ze szpitala bo tak zalecano i tym razem tak będzie. Kąpaliśmy go codziennie aby komunikować dziecku, że jest noc, to była jednak rutyna jedna z niewielu, ale pomagała przesypiać nam noce. U córek było mydełko u synka emoliemt a tym razem będzie żel Hagi,bo zawiera olejek a jednak ładnie myje i nie zostawia tłustego filmu.

  • sundari86 Koleżanka
    Postów: 41 37

    Wysłany: 26 września, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera, Laura jest cudna!
    Ja przeglądałam karty ciąży i w każdej było jakoś +26-30 kg i po porodzie czułam się okropna, ale kp zawsze wszystko mi szybko ściągało, potem z nimi wszędzie chodziłam, więc nie martw się tym zbytnio. Co do fryzjera to może jest opcja jakiegoś zaufanego z dojazdem za jakiś czas? Zawsze do samopoczucia mamy +10.

    Hera098 lubi tę wiadomość

  • TynciaQ94 Autorytet
    Postów: 376 843

    Wysłany: 26 września, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję się po wizycie 😅 Meliska waży już uwaga… 3300g 😳 Lekarz szacuje około 3800g na poród, ale na KTG zapisały się jakieś „drgnięcia” jak to ujął i powiedział, ze do porodu widzimy się co tydzień 🤷‍♀️
    No więc kolejna wizyta za tydzień w piątek 😅
    02.10 będzie ciąża donoszona 👍🏻

    Hera098, sundari86, espoir, Neta, Katka123, Marta1993, ms, Vam, Tajlandia22, Nicole123, Olaura, Zaczarowan lubią tę wiadomość

    1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
    09.02.2023 - córeczka 🌸

    2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
    14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
    29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
    04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
    13.06.2024 - połówkowe
    15.07.2024 - 900g
    13.08.2024 - 1600g
    03.09.2024 - 2300g
    23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸

    preg.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 4992 6636

    Wysłany: 26 września, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ver6ena właśnie stąd się wzięło mówienie "będziesz miał dziecko to się przekonasz/zobaczysz" - tylko na jeszcze-nie-mamy lub ciężarne to często działa jak płachta na byka 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września, 20:23

    sundari86, TynciaQ94, Vam lubią tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 🤰

    preg.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 4992 6636

    Wysłany: 26 września, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera a próbowałaś nosić Laurę na leniwca? w necie masz pokazane jak to robić. wtedy jedna ręka trzymasz a druga masujesz naciskany brzuch i też popierdzioszka sobie trochę może...

    bardzo się cieszę, że u Ciebie mimo wszystko dobrze szczególnie, że baby blues Cię ominął!! 😘❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września, 20:29

    Hera098 lubi tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 🤰

    preg.png
  • Neta Autorytet
    Postów: 460 787

    Wysłany: 26 września, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera Laurka jest przecudowna ♥️ super sobie radzisz jako mama, bardzo miło się to czyta. Ja też mam sporo niepewności jak to będzie jak mała się urodzi, tak jak Ty miałaś a widocznie instynkt sam zadziałał u Ciebie 🫶🏻🥹

    Hera098 lubi tę wiadomość

    93'
    AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
    PAI-1 -> heparyna

    10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
    28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️

    NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
    04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
    29.05 - połówkowe - 334 g
    30.07 - III prenatalne - 1369 g
    27.08 - 33 tc - 1900 g
    11.09. - 35+1 tc - 2270 g

    Termin 17.10 - Alicja 🩷

    preg.png
  • Apka Autorytet
    Postów: 495 690

    Wysłany: 26 września, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    ja też tyle nie myje dzieci, czekam aż pępek odpadnie 🙂 tydzień to zawsze czekam, a czy doczekam do 2 to zależy od pępka 🙂 przemywam tylko oczka, szyję, jajka, tyłek itp wacikiem i już 🙂
    Ja mialam zalozenie przy synku ze w pierwszym tygodniu moze wykapiemy ale tak nam zeszlo, ze chyba po 10 do 14 dniach wykapalismy, a w miedzyczasie wacikiem obmywalismy te "newralgiczne" miejca i zgięcia. Z corka raczej to tez bedzie kapiel odlozona w czasie.
    Wlasnie pojechala na nocowanke do noworodkow, ja sie czuje troche jak na haju, ale nie spie od 2/3 wiec pasuje troche odpoczac bo jutro od 6 juz bedziemy razem. Mała troche mruczy, co podobno jest oznaka potrzeby dogrzania🤷‍♀️

    espoir, Kasiap899, Hera098 lubią tę wiadomość

    2021: 2x IUI - nieudane :(
    ________________________________________
    12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
    17.02.2022 FET; cykl naturalny
    23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
    24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
    26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
    02.03 beta 824.3; prog 33.54
    Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i <3 bije
    27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
    _______________________________________
    Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
    30.01.2024 FET cykl naturalny zarodek 3.1.1
    6dpt beta 49.83
    8dpt beta 122
    10 dpt beta 345.18
    13 dpt beta 1385.65
    17 dpt beta 7032.83

    12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
    19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
    29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki


    age.png


    preg.png
    Drugi Bobasek w drodze
  • Hera098 Autorytet
    Postów: 2031 2321

    Wysłany: 26 września, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    Hera a próbowałaś nosić Laurę na leniwca? w necie masz pokazane jak to robić. wtedy jedna ręka trzymasz a druga masujesz naciskany brzuch i też popierdzioszka sobie trochę może...

    bardzo się cieszę, że u Ciebie mimo wszystko dobrze szczególnie, że baby blues Cię ominął!! 😘❤️

    O rety, mega dzięki za radę ❤️

    Edit: tak, baby blues był tylko w szpitalu☺️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września, 20:37

    espoir lubi tę wiadomość

    Ja 26, On 34
    PCOS, lekka IO,
    MTHFR A1298C - A/C hetero
    PAI - 4G/4G homo

    26.01 - Beta 9,9😍
    07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
    24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
    11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍

    Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷

    04.04 - CRL 7,27cm
    Łożysko przednia ściana
    19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
    02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
    16.05 - 340g⚖️
    Połówkowe ok, 32cm 😊
    04.06 - 513g⚖️
    13.06 - 714g ⚖️
    17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
    02.07 - 1kg⚖️
    echo serca dobre
    24.07 - 1720g⚖️
    08.08 - 2200g⚖️
    12.08 - 2600g ⚖️
    27.08 - 2800g⚖️
    02.09 - 3140g⚖️
    09.09 - 3600g⚖️
    17.09 - szpital, 3800g⚖️

    20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️


    event.png
  • mewa Autorytet
    Postów: 348 492

    Wysłany: 26 września, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apka mega gratulacje ❤️

    Maszonek: nie wiem jak wytrzymałaś dwa miesiące u mnie są trzy dni, obiecali dwa tyg a i to wydaje mi się wieczność

    Co do poranionych sutków polecam muszle laktacyjne, zwykłą lanolinę z ziaji oraz kompresy multi mam ale mi największą ulgę dawały muszlę

    Wit D nie podawałam przy karmieniu piersią bo wciąż miałam suplementację swoją więc dziecko z mlekiem bierze co potrzeba.


    Co do czyszczenia pępka sam fakt że jest tyle teorii wskazuje na to że nie ma to większego znaczenia. Podejrzewam że i spirytus i octenisept i woda przyniosą podobny skutek. Najważniejsze to robić to delikatnie i nie nazbyt często, czyli jakoś bardzo się na tym nie skupiać bo lepsze jest wrogiem dobrego.

    Hera moja córa non stop płakała. Jak coś pomagało to na chwilę ale skończyło się po pierwszym trymestrze. Tak mi mówiły przyjaciółki że po pierwszym trymestrze jest lepiej i ta myśl mnie ratowała :) Polecam również noszenie na leniwca oraz chustonoszenie i lekkie kołysanie na piłce. Plus espumisan na moją córkę wgl nie działał za to położna poleciła mi delicol a potem kolzym i to trochę pomogło. Są jeszcze rurki windy ale z tym mega ostrożnie i w ostateczności żeby nie uszkodzić odbytu i nie rozleniwić jelit.

    Jeśli ktoś próbuje rozkręcić laktacje to rada która u mnie serio działała to było ściąganie pokarmu w nocy po jednym z nocnych karmień u mnie to było ok. 3. Nie było to super wygodne bo po karmieniu sama chciałam iść spać a musiałam siadać z laktatorem ale dzięki temu po kilku dniach miałam dużo więcej mleka i karmienia w ciągu dnia się skracały.

    Edit: w nocy dlatego że wtedy jest najwyższe stężenie prolaktyny

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września, 21:23

    Vam, sundari86, Hera098 lubią tę wiadomość

  • mewa Autorytet
    Postów: 348 492

    Wysłany: 26 września, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i cała ciąże wszystkie wyniki miałam w normie a teraz na końcówce bakterie w moczu, leukocyty i ketony i niestety antybiotyk 🤦‍♀️ dostałam Monural. Któraś z Was stosowała? Najlepsze że nie mam żadnych objawów.

  • Anna_bella Autorytet
    Postów: 753 1066

    Wysłany: 26 września, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera miło sie czyta, że tak dobrze sobie radzisz 😍 Jednak natura wie co robi i pojawia się instynkt 😊

    Z tym kikutem to koleżanka mi jeszcze powiedziała, że oni się bali i też tak delikatnie tylko patyczkiem przemywali, a przyszła położna i poruszyła głębiej i odpadł 🤓

    Mewa ja nie kojarzę nawet takiej nazwy. Zdrówka oby szybko pomogło

    mewa, Hera098 lubią tę wiadomość

    🙋🏽‍♀️91 💁🏻‍♂️88
    💪🏻 starania od 09.2022r.
    🦋 Hashimoto
    🧬 KIR AA

    14.02.2024 ⏸️ naturalny cud 🥰
    5.03.2024 4 mm i serduszko ❤️
    16.04.2024 1 USG prenatalne
    7.06.2024 2 USG prenatalne

    Nifty - zdrowa dziewczynka 🩷

    euthyrox, encorton, acard, accofil, utrogestan.

    preg.png
  • Vam Autorytet
    Postów: 872 1154

    Wysłany: 26 września, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera, Laura jest cudowna! 😍 Ja również polecam pozycję na leniwca. Moja Emilka była z tych noworodków, które robiły kupę raz na tydzień i była wiecznie zagazowana. Ta pozycja przynosiła ulgę nam obu. I tak jak pisze mewa ważne jest regularne ściąganie/karmienie to pomaga rozkręcić laktację.

    Ja u obojga dzieci używałam Octenisept i wycierałam pępki do sucha. Psikałam nim patyczek i delikatnie wycierałam krew itp. i obojgu kikut odpadł po 6-7 dniach. Myślę, że teraz będzie podobnie.
    Kąpać będę po wyjściu ze szpitala, może nie tego samego dnia, ale w ciągu tygodnia, zobaczymy.

    Jeśli chodzi o postanowienia i łamanie zasad to w sumie nie wiem. Mam taki charakter, że nigdy niczego nie wykluczam, ale zdarzało mi się, że chciałam np. używać mniej smoczka a teraz używam ile się da albo mówiłam, że będę codziennie spacerować a wolałam czas drzemki dzieci przeznaczyć na coś innego. Różnie bywa. Wszystko zależy od dnia, sytuacji, dziecka. Więc też się śmieje często z postanowień przyszłych rodziców a potem ze śmiechem patrzę jak życie wiele weryfikuje 🤣

    mewa, Malutka 35, espoir, Hera098 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • mewa Autorytet
    Postów: 348 492

    Wysłany: 26 września, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do postanowień i łamania jakiś tam zasad. Mam taką cudowną pediatrę która kiedyś jak byłam u niej z Julka jakoś w pierwszych miesiącach jej życia i widziała w jakim jestem stanie powiedziała. Z córką jest wszystko super dla mamy przepisuje relaks i karmi i proszę pamiętać jest Pani jej mama, najlepsza na jaka mogła trafić i niech pani ufa swoim instynktom. To była najlepsza rada ever. Pamiętam tą wizytę do dziś.
    Ja np nie wybudzałam w nocy na karmienie chociaż wszędzie straszą że trzeba ze cukier spadnie itd. Ja wiedziałam że jak mi dziecko cały dzień ryczy to w nocy jest po prostu zmęczona i musi odespać.
    Vam ja też miałam takie postanowienia a życie zweryfikowało. Teraz nie planuje niczego raczej będę się pilnować żeby nie przegiąć w drugą stronę 🤪

    sundari86, espoir, Vam, Katka123, Hera098 lubią tę wiadomość

  • Nicole123 Autorytet
    Postów: 295 812

    Wysłany: 26 września, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mewa wrote:
    A i cała ciąże wszystkie wyniki miałam w normie a teraz na końcówce bakterie w moczu, leukocyty i ketony i niestety antybiotyk 🤦‍♀️ dostałam Monural. Któraś z Was stosowała? Najlepsze że nie mam żadnych objawów.

    Ja brałam dwa razy przez całą ciążę i za każdym razem super zadziałało i na długi czas miałam z tym spokój. Ja wypijałam po pierwszym nocnym siusianiu żeby jak najdłużej zostało w organizmie.

    🙋‍♀️28
    PCOS
    Długie cykle, owulacyjne
    Hormony w normie
    Jajowody drożne
    🙋🏼‍♂️29
    Badanie nasienia
    06.2022 morfologia 0%
    08.2022 morfologia 6%

    02.2022 5tyg 💔
    11.2022 5tyg 💔
    11.2023 start invitro ❤️
    Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
    25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
    4dpt ⏸️ 6dpt beta 33/8dpt beta 113 /10dpt beta 268 /12dpt 699/14dpt 1562 /18 dpt 5052/20dpt CRL 2mm+❤️/26dpt CRL 6,8mm 🤞
    8+1 1,64cm bobola ❤️
    11+3 5,18 cm zdrowego maluszka ❤️
    Czekamy na naszego synka💙
    preg.png
  • mewa Autorytet
    Postów: 348 492

    Wysłany: 26 września, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nicole123 wrote:
    Ja brałam dwa razy przez całą ciążę i za każdym razem super zadziałało i na długi czas miałam z tym spokój. Ja wypijałam po pierwszym nocnym siusianiu żeby jak najdłużej zostało w organizmie.
    O dobry tip też tak zrobię! Dzięki.

    Nicole123 lubi tę wiadomość

  • Mkm89 Ekspertka
    Postów: 243 694

    Wysłany: 26 września, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hera ale sobie wspaniale radzisz, możesz być z siebie dumna 🥰!

    A jak sam polog i samopoczucie po cc, do wytrzymania ?

    Hera098 lubi tę wiadomość

    20.01 punkcja , 6 komórek, 5 zapłodnionych, 3 zarodki
    25.01 transfer 5dniowej blastki
    5dpt cień na teście
    6dpt beta 45,9
    8 dpt -129,2
    11 dpt- 482,2
    18 dpt - 10355,3

    NIFTY - zdrowy chłopak

    preg.png
  • merry_merry Ekspertka
    Postów: 240 528

    Wysłany: Dzisiaj, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi Dziewczyny odeszly wody o 23.30!!!! Mam teraz isc grzecznie spac, odpoczywac i czekac na skurcze. Jak tu zasnac 🙈😂

    No ale na razie nic, a nic mnie nie boli. Mam nadzieje, ze samo sie rozkreci, a jak nie to rano i tak szpital. Jestem przerazona i podekscytowana jednoczesnie! 😱

    Hera098, espoir lubią tę wiadomość

    preg.png

    ’95 🙎🏼‍♀️

    30.01 ⏸️
    31.01 173 beta HCG
    7.02 2582 beta HCG
    15.02 6+2 CRL 4 mm fasolki z bijącym serduszkiem 💓
    12.03 10+0 CRL 3.14 cm maluszka
    29.03 12+3 I badanie prenatalne 🩺 CRL 6.20 cm wstępnie chłopczyk 👶🏼
    15.04 15+0 CRL 10.90 cm 119g 💙 Julian
    31.05 21+4 II badanie prenatalne 🩺 530g 🧸
    26.07 29+4 III badanie prenatalne 🩺 1702g dużego synka 🩵
    11.08 31+6 kontrola na IP 2300g 🫶🏽
    12.09 36+3 ostatnia wizyta 2950g 🩺

    ______________
    Termin 7.10.2024 🤞🏼
‹‹ 843 844 845 846 847
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ