Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Apka gratulacje 💜
merry_merry trzymam mocno zacisniete kciuki
Mniej mnie tu i nie mam czasu nadrabiać, mam nadzieję, że wszystko u Was ok 💚
Mi przez ostatnie parę dni dał popalić baby blues, ale dziś już zdecydowanie lepiej i mam nadzieję, że tak już zostanie 😊espoir, Vam, Hera098, Nicole123, mewa, Marta1993 lubią tę wiadomość
-
Hera super, że pieski dobrze reagują na Laurę! A tak się bałaś!
Rzeczywiście dawno nie było Strzygi, mam nadzieję że wszystko u Niej w porządku....
U nas długo był dylemat z imieniem. I dalej niby robiliśmy losowanie i wylosowaliśmy moją faworytkę Zuzię to jakby do końca pewności nie ma 🤣 cała rodzina się już dopytuje a ja ich zbywam mówiąc, że jak się urodzi to się dowiedzą. Moja mama też proponuje różne imiona niekoniecznie mi pasujące.
Merry_merry co za akcja z tym porodem, nieźle. Podejrzewam, że bardzo często porody trwają długo więc w szpitalu zbywają trochę pacjentki, ale u Ciebie ewidentnie to Ty miałaś rację co do wód 🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września, 17:39
mewa, Hera098 lubią tę wiadomość
-
Tak, strzyga miała problem z kontem z tego co pamiętam. Mam nadzieję że wróci do nas za niedługo.
Ja dzisiaj się popłakałam, nawet nie wiem z jakiego powodu, hormony dalej robią swoje 🙈93'
AMH - wrzesień 0,9 styczeń 0,66
PAI-1 -> heparyna
10.02.2024 ⏸️ - beta 308, prog. 36,8
28.02.2024 - CRL 1 i bijące ❤️
NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷
04.04- I prenatalne - wszystko dobrze, CRL 5,7 cm
29.05 - połówkowe - 334 g
30.07 - III prenatalne - 1369 g
27.08 - 33 tc - 1900 g
11.09. - 35+1 tc - 2270 g
25.09. - 37+1 tc - 2650 g
24.10. - 41 tc - 3110 g Alicja 🩷
-
Neta wrote:Tak, strzyga miała problem z kontem z tego co pamiętam. Mam nadzieję że wróci do nas za niedługo.
Ja dzisiaj się popłakałam, nawet nie wiem z jakiego powodu, hormony dalej robią swoje 🙈
Ja płaczę cały czas , nawet na durnych filmikach
Jej emocje biorą górę , jeszcze każdy pisze jak jak ... Mam ochotę napisać srak :p
Już się modle ,żeby był wtorek i żeby Leonard nie postanowił odwinąć jakiegoś numeru przez weekend.Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Maszonek, ja jestem za Krzysiem! Uważam, że to piękne imię, mam jednego ucznia o tym imieniu i lubię jak to brzmi, jak się do niego zwracam „Krzysiu” Ale wiem, to musi pasować do dziecka, inaczej się nie da
Strzyga, odezwij się do nas, kochana! Tęsknimy ❤️Maszonek lubi tę wiadomość
-
Jakby co to w H&M są rozmiary tego kombinezonu wełnianego już. Tylko oczywiście promka się skończyła 😉
Neta hormony mają swoje prawa 😁 Ja płakałam prawie cały wieczór jakieś 2 tyg temu bo farba na ścianie okazało się po pomalowaniu, że była kijowa 😅 na drugi dzień kupiłam inną i poprawiłam i już humor wrócił 😄Neta lubi tę wiadomość
-
Ale mnie młoda właśnie przeorała😵💫 Ciekawa nocka przede mną. Odciągam właśnie laktatorem i wchodzę tutaj za wieściami od Merry_merry 😅 Czekamy na same dobre wiadomości ❤️ Trzymam kciuki, bo juz sie martwię o Julka i jego mamusię...
Swoją drogą to ważyłam się rano i jestem równo tydzień po porodzie -> zeszłam 10kg 😜 Ciekawe czy jeszcze coś ubędzie , czy to już jest wszystko.sundari86, mewa, Vam, Olaura lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Jeszcze chwila i będziemy wchodzic na ten wątek w srodku nocy z hasłem "nie śpię bo.."
U mnie dzis:
-bo odbijam bobasa
- bo sąsiadka z lozka obok chrapie 😋
Ciągle bije sie z myslami nad kp. W szpitalu jest to jeszcze trudniejsze, bo wjezdza zmęczenie, tęsknota za mężem i synkiem, doskwiera ból blizny (mam wrażenie, ze jakos trudniej to znosze niz za pierwszym razem, wtedy chyba niosla mnie wieksza wysoka fala adrenaliny). Magii w tym nie widzę nadal, zastanawiam sie tylko jak dlugo to pociągnę..
Trzymajcie kciuki by nas jutro wypisali!
Merry_merry mam nadzieje, ze jestes dzielna i trzymam kciuki!!Kasia111, Hera098, Mkm89, Nicole123, TynciaQ94, mewa, Mila25, Olaura, Kasiap899, Vam, nutella_ lubią tę wiadomość
12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka
-
Apka wrote:Jeszcze chwila i będziemy wchodzic na ten wątek w srodku nocy z hasłem "nie śpię bo.."
U mnie dzis:
-bo odbijam bobasa
- bo sąsiadka z lozka obok chrapie 😋
Ciągle bije sie z myslami nad kp. W szpitalu jest to jeszcze trudniejsze, bo wjezdza zmęczenie, tęsknota za mężem i synkiem, doskwiera ból blizny (mam wrażenie, ze jakos trudniej to znosze niz za pierwszym razem, wtedy chyba niosla mnie wieksza wysoka fala adrenaliny). Magii w tym nie widzę nadal, zastanawiam sie tylko jak dlugo to pociągnę..
Trzymajcie kciuki by nas jutro wypisali!
Merry_merry mam nadzieje, ze jestes dzielna i trzymam kciuki!!
To ja się dołączę do teamu nie śpię bo karmię... Wprawdzie jestem z wrześniowego wątku, ale mam nadzieję, że się nie obrazicie, że tu się w tym temacie wypowiem 😊
Totalnie się nie spodziewałam, że karmienie piersią będzie tak trudne i wykańczające. Od początku bardzo mi na tym zależało, nawet walczyłam w szpitalu żeby Leona nie dokarmiali mm, a teraz mam wątpliwości czy wytrzymam. Maluch chce jeść/ssać co 1,5 - 2h, kup robi w ciągu doby 12-15. W nocy taka sama częstotliwość jak w dzień, więc tylko karmię, przewijam, odbijam, lulam i tak w kółko... Zostaje mi bardzo niewiele snu.
Wiem też, że sie najada, bo rośnie jak na drożdzach, po karmieniu jest całkiem zrelaksowany, taki po prostu ma tryb. Mój Partner chodzi do pracy, po pracy remontuje nasze nowe mieszkanie, więc śpi osobno i mi nie pomaga. Też jest wykończony i nie mam serca angażować go w opiekę nad małym.
Moja znajoma niedawno urodziła córkę, karmi ją mm i mała praktycznie od początku przesypia noc z 1 pobudką, kupę to robi 1 na dzień. Wiem, że może to niekoniecznie związane ze sposobem karmienia, ale wydaje mi się, że może mieć wpływ.
Nie poddaję się z tym karmieniem, ale zaczynają przychodzić myśli czy by nie skończyć po 6-8 miesiącach, stopniowo przejść na mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września, 04:22
espoir, mewa lubią tę wiadomość
-
Nie śpię, bo była pobudka na zmianę pieluchy i karmienie😜
Ja też jestem umęczona i upocona kp.
Zdecydowanie bardziej podoba mi się odciąganie laktatorem i podawanie butelką. Wpierw miała to być metoda pobudzenia laktacji, ale chyba zostanie to ze mną na dłużej... Żałuję teraz, że nie mam laktatora na dwa cycki...
Małą przystawiam w dzień do piersi, aby to wszystko tam się stymulowało, ale ona lubi tylko prawą pierś i z niej je, a lewej wręcz nienawidzi. Mam nadzieję, że ciągnąc zawsze tylko z prawego cyca to lewy też dostaje info jakie mleko ma produkować.. a tak to odciągam to laktatorem.
Mam ogromniaste cycki, każdy tylko gada, że "mam czym karmić" choć to wiadomo, że nie od wielkości cycków zalezy😂 ale te pozycje do karmienia są wykańczające.
Naurologopeda jest tylko i wyłącznie za kp. Najlepsze i bla bla... Ale może namówię ją, żeby dobrała mi fajną butelkę (sama mówiła, że ma to znaczenie dla wędzidełka i wad zgryzy i każde dziecko powinno mieć indywidualnie dobrane smoczki oraz butelki) i chcę kpi... bo inaczej serio tylko 1-2msce będę karmić piersią, nie dłużej. A moje mleko podane z butelki jest na pewno lepsze niż mm podane z butelki, więc po co mam się męczyć i na siłę brnąć w kp. Wiele dzieci piło z butelki i żyje, BA, wręcz ma się bardzo dobrze 🤪🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września, 04:41
Katka123, Maszonek, Vam lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Ja też nie śpię bo sprawdzam co u merry! Merry, daj znać!
Apka lubi tę wiadomość
-
Apka ja tyle dzieci wykarmiłam, a zawsze mówiłam, że w tym magii nie ma dla mnie żadnej. karmię, bo jest to tańsze i bo (według mnie) łatwiej tak zatkać dzioba dziecku niż butelka 🤡
musisz przemyśleć, ale nie podejmuj decyzji w szpitalu ani podczas zjazdu hormonów, poczekaj aż się uspokoi wszystko i wtedy... 😘Apka, Katka123, Vam lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
u mnie dzisiaj 35 tydzień skończony, jeny jeszcze chociaż tydzień, albo 2 pociągnąć... tzn oczywiście im dłużej tym lepiej, ale za tydzień Stary wolne zaczyna, więc się skończy schiza, że 10 minut przed wyjściem po dzieciaki do szkoły zaczną mi odchodzić wody i będę musiała iść z mokra dupą po nie 🫣🫣🫣💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Hera098 wrote:Nie śpię, bo była pobudka na zmianę pieluchy i karmienie😜
Ja też jestem umęczona i upocona kp.
Zdecydowanie bardziej podoba mi się odciąganie laktatorem i podawanie butelką. Wpierw miała to być metoda pobudzenia laktacji, ale chyba zostanie to ze mną na dłużej... Żałuję teraz, że nie mam laktatora na dwa cycki...
Małą przystawiam w dzień do piersi, aby to wszystko tam się stymulowało, ale ona lubi tylko prawą pierś i z niej je, a lewej wręcz nienawidzi. Mam nadzieję, że ciągnąc zawsze tylko z prawego cyca to lewy też dostaje info jakie mleko ma produkować.. a tak to odciągam to laktatorem.
Mam ogromniaste cycki, każdy tylko gada, że "mam czym karmić" choć to wiadomo, że nie od wielkości cycków zalezy😂 ale te pozycje do karmienia są wykańczające.
Naurologopeda jest tylko i wyłącznie za kp. Najlepsze i bla bla... Ale może namówię ją, żeby dobrała mi fajną butelkę (sama mówiła, że ma to znaczenie dla wędzidełka i wad zgryzy i każde dziecko powinno mieć indywidualnie dobrane smoczki oraz butelki) i chcę kpi... bo inaczej serio tylko 1-2msce będę karmić piersią, nie dłużej. A moje mleko podane z butelki jest na pewno lepsze niż mm podane z butelki, więc po co mam się męczyć i na siłę brnąć w kp. Wiele dzieci piło z butelki i żyje, BA, wręcz ma się bardzo dobrze 🤪🤪
Siostra męża czwarty miesiąc stosuje kpi, ma ogromne piersi i jest jest jakoś łatwiej,leci ma 2 laktatory muszlowe po kilka razy dziennie i coraz więcej ściąga, mleko często podaje tatuś. Ona tylko nocami karmi z piersi,bo wtedy syn nie marudzi,ze wolno leci i przytula się też po prostu plus ślina dziecka daje skutkom dosłownie znać jakie potrzeby ma dziecko np że jest przeziębiona), szok jak działa natura.Hera098 lubi tę wiadomość
-
espoir wrote:Wy zawsze dziecko odbijacie?
ja odbijałam tylko to pierwsze kolkowe na mm, reszty kp wcale 🤔
Ja narazie staram się odbijać, bo dużo karmię butelką. Ponoć po piersi nie trzeba - tak mi mówiła położna i tak samo logopeda, ale czasami nawet po cycu odbiję jak mam wrażenie, ze Laura strasznie się opiła i nie chcę aby się zadlawiła gdyby ulała itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września, 07:26
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Dziewczyny
Pamiętajcie, że pomimo iż nasze mleko jest najlepsze dla dziecka, to nasz stan psychiczny jest jeszcze bardziej istotny dla istoty podłączonej z nami, więc nie ma znaczeniabjak podajemy własne mleko albo czy jednak zdecydujemy się na mm. Nie każda z nas ma psychiczną siłę na kp, bo niestety najczęściej na początku to jest koszmar,lepiej uniknąć depresji poporodowej w niektórych sytuacjach i darować sobie kp ma siłę, trzeba to indywidualnie przeanalizować. Bez wyrzutów sumienia i bez patrzenia na innych.
Ja płaciłam sporą cenę za kp, łzy, nieprzespane noce, dosłowne uwiązanie i to nawet na lata.. Oczywiście to wszystko mija i zostaje wdzięczność,ale to co przeszłam to moje.mewa, Hera098, Katka123, Neta, Mkm89, Maszonek, Nicole123, świtezianka, nutella_ lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z Sundari. Mi też było ciężko karmić piersią byłam wykończona bo musiałam oprócz karmienia pompować między karmieniami. I wkurzali mnie wszyscy piszący i mówiący kp najlepsze jeszcze trochę pociągniesz itd. Postanowiłam że po 3 mieś kończę i psychicznie było mi lepiej. Zaczęłam dużo ściągać żeby mrozić na później z myślą że zaraz kończę np. I tak jakoś po tych 3 mieś młoda zaczęła szybciej się najadać, mniej płakać więc pociągnęłam do 10 mies ale bez spiny.
Dziewczyny jak nie chcecie to nie musiscie. Mam przyjaciółkę która od razu po porodzie powiedziała że nie karmi bo nie chce i mówiła że przy 2 dziecku była mniej zestresowana. Ja planuje karmić kp znów z nastawieniem że 3 mięs będzie dramat a potem będzie lepiej. Mam nadzieję że to pomoże mi przetrwać. A jak nie to idę na mm bez wyrzutów sumienia.sundari86, Hera098 lubią tę wiadomość
-
espoir wrote:Apka ja tyle dzieci wykarmiłam, a zawsze mówiłam, że w tym magii nie ma dla mnie żadnej. karmię, bo jest to tańsze i bo (według mnie) łatwiej tak zatkać dzioba dziecku niż butelka 🤡
musisz przemyśleć, ale nie podejmuj decyzji w szpitalu ani podczas zjazdu hormonów, poczekaj aż się uspokoi wszystko i wtedy... 😘
Poczatkowo dawalam sobie 3 mce. Teraz mysle ze na wizycie popologowej bede wiedziec czy chce to pociagnac czy nie, chociaz hormony wtedy nadal swiruja. Teraz moglabym to zrobic zbyt pochopnie.
A z odbijaniem to roznie. Po butelce zawsze, po cycu niekoniecznie.12.2021 ICSI -> 1 zarodeczek 5.1.1
17.02.2022 FET; cykl naturalny
23.02 6dpt: beta 23.07; prog 14.60
24.02 7dpt: beta 51.19; prog 32.35
26.02 9 dpt: beta 115.9; prog 40.72
02.03 beta 824.3; prog 33.54
Pierwsze USG 14.03 6w1d CRL 0.57 cm i bije
27.10.2022 urodził sie zdrowy Synek 💙
_______________________________________
Wrzesien 2023 -wracamy po rodzeństwo, II procedura, 07.09 punkcja
30.01.2024 FET cykl naturalny, zarodek 3.1.1
6dpt beta 49.83
8dpt beta 122
10 dpt beta 345.18
13 dpt beta 1385.65
17 dpt beta 7032.83
12t1dc usg 1trym, ryzyka niskie, dziewczynka?
19t6dc USG 2trym, 334g córeczki
29t4dc USG 3 trym, 1510g naszej dziewczynki
26.09.2024 urodziła się zdrowa Córeczka