Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
mnie dzisiaj od rana męczą skurcze. nie są takie, że po ścianach chodzę, ale czuję je jednak regularnie. nospe wzięłam ale marnie podziałała.
mam nadzieję, że jeszcze kilka dni wytrzymam, bo nie czuje się gotowa jeszcze 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 10:15
TynciaQ94, Kasia111, Zaczarowan, Hera098, cynamon, Olaura, Kasiap899 lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Dziewczyny powodzenia na wizytach dzisiejszych ! Ja też mam dziś ale dopiero wieczorem o 18 🙄🙉
Kurczę widzę, że większość z Was ma takie problemy ze zgaga 😵💫 Mega wam współczuję, bo ja mimo, że mam refluks to nie mam żadnych problemów i dolegliwości żołądka 💁🏼♀️ Dostaje IPP 40mg, ale 20mg też mi pomagało do połowy ciąży. Z tego co wiem, jest to lek dopuszczony bez problemów dla kobiet ciężarnych, czemu Wam żaden lekarz go nie dał ? 🤔1 IVF/ 6 zapłodnionych komórek - została 1 blastocysta (nie zostało nic do mrożenia) / udało się 🩷
09.02.2023 - córeczka 🌸
2 IVF/ 9 zapłodnionych komórek - 3 ❄️❄️❄️/ z pozostałych 6 została 1 blastocysta/ udało się 💪🏻
14.02.2024 - test ciążowy pozytywny
29.02.2024 - mamy serduszko 🩷
04.04.2024 - wyniki NIFTY PRO - zdrowa dziewczynka ! 👧🏼
13.06.2024 - połówkowe
15.07.2024 - 900g
13.08.2024 - 1600g
03.09.2024 - 2300g
26.09.2024 - 3300g
11.10.2024 - 3700g
18.10.2024 - 4000g
23.10.2024 - termin porodu - czekamy na Melisę 🌸
-
Kasiap899 wrote:Hej, meldujemy się i my z Wiktorią, urodzoną 10.10. o godzinie 18:19. Waga 2580g i 51 cm więc kruszynka straszna.
https://zapodaj.net/plik-NYoIAkxH4w
Sam poród:
Balonik zrobił rozwarcie na 4 cm i wypadł. Zwieźli mnie na porodówkę bez żadnych skurczy więc wjechała oksy, którą ciągle podkręcali bo skurcze się robiły ale rozwarcie szło powoli. Ja akurat dostałam zzo przy rozwarciu 6 cm i po godzinie dali mi kolejną dawkę. Bez tego to bym umarła... Ostatecznie nie czułam nawet partych i miałam parcie kierowane ale z super położną. Wiki rodziła się niestety z rączką przy buzi i szelkami z pępowiny więc musieli mnie naciąć. A teraz próbujemy się poznawać 😊
Mkm - bardzo Ci współczuję tych przeżyć, ja mimo zzo miałam chwilę zwątpienia czy dam radę.
Miphuhiz - trzymam kciuki choć Ty już pewnie po cc 😉
Kasia gratulacje, czyli potwierdza się, że z zzo porody mogą nie być traumą, ja akurat miałam pecha, ale tak jak piszecie porodu SN z naszych doświadczeń wydają się trudniejsze fizycznie i psychicznie, ale najważniejsze, że dzieci zdrowe , a my mamy też jakoś dajemy radę . Ja generalnie gdyby nie te szwy to dzisiaj bym śmigała jakbym w ciąży nie była .
Zaczarowan, Kasiap899 lubią tę wiadomość
-
Anna_bella wrote:Gratulacje 🥳 ale maluszek faktycznie 😘 od znajomych Wiktoria urodzona niedawno też była taka kruszynka 😊
Miphuhiz pewnie już z dzidziusiem 😍
Kurczę ja powiem jedno, mimo, że te porody mamy różne, i fakt opis Waszych SN bywa cięższy i działa trochę na psychikę , to ja się cieszę, że wszystko jest w porządku z maluszkami i z mamami . No idzie nam to jak z płatka 😍 oby tak dalej
U mnie się nic nie zapowiada, czuję się jak na bombie 😁 pozazdrościłam Wam fotek i też sobie zrobiłam, chyba już ostatnia. Stwierdziłam po zdjęciu Mkm, że trzeba wrócić do ćwiczeń siłowych, strasznie mi tyłek oklapł w tej ciąży 😅 A tak to chyba całkiem nieźle moje ciało zniosło ciążę , 10 kg na plusie.
https://zapodaj.net/plik-nFMPXMWLkD
Hera zamówiłam w niedzielę te majtki i dalej cisza. Długo tak to zawsze trwa? Aż napisałam im maila bo nie zdąża mi dojść przed porodem 😅Anna_bella lubi tę wiadomość
-
Kasiap899 wrote:Hej, meldujemy się i my z Wiktorią, urodzoną 10.10. o godzinie 18:19. Waga 2580g i 51 cm więc kruszynka straszna.
https://zapodaj.net/plik-NYoIAkxH4w
Sam poród:
Balonik zrobił rozwarcie na 4 cm i wypadł. Zwieźli mnie na porodówkę bez żadnych skurczy więc wjechała oksy, którą ciągle podkręcali bo skurcze się robiły ale rozwarcie szło powoli. Ja akurat dostałam zzo przy rozwarciu 6 cm i po godzinie dali mi kolejną dawkę. Bez tego to bym umarła... Ostatecznie nie czułam nawet partych i miałam parcie kierowane ale z super położną. Wiki rodziła się niestety z rączką przy buzi i szelkami z pępowiny więc musieli mnie naciąć. A teraz próbujemy się poznawać 😊
Śliczna kruszynka! Gratulacje mamusiu! poznawanie się, to najpiękniejszy czas tak mi się wydaje
Miphuhiz, BARDZO mocno trzymam kciuki!
Mkm89, straszny poród, bardzo Cię podziwiam kobieto, że dałaś radę! teraz już tylko muszą być te dobre chwile
Z moimi przejściami depresji, lękami poród SN, nie jest dla mnie.. na początku ciąży bardzo chciałam spróbować, ale im bliżej, to czułam straszne lęki.. po rozmowie z moim psychiatrą stwierdził stanowcze NIE! i z tych opisów tutaj stwierdzam, że nie dałabym rady gdyby mnie takie sytuacje spotkały.. wolę dochodzić do siebie miesiąc po CC , niż lecieć zaraz po porodzie do psychiatry z traumą i być na lekach..
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!
Kasiap899 lubi tę wiadomość
-
@Alga_I dziewczyny już bardzo wiele napisały, ja tylko dodam od siebie jedną myśl: pamiętaj, że poród SN to fizjologia. Dzieje się tak od zawsze, że kobiety rodzą. Wierzę, że jeśli wsłuchasz się w swoje ciało, ono będzie instynktownie wiedziało co robić, jak przeć, itp. A ból, który towarzyszy SN, nie jest bólem bezcelowym. Odczuwamy go, żeby nasze dziecko mogło pokonać drogę na świat i wkrótce nas poznać. Więc spokój, oddech i myśl, że zaraz poznamy nasze maleństwo myślę pomoże nam przez to przejść 💚
Zaczarowan, Malutka 35, Hera098, TynciaQ94, Kasia111, cynamon, Olaura, nutella_ lubią tę wiadomość
-
Alga_I wrote:Kuuurde dziewczyny jestem trochę przerażona porodem … Nie chce mi się już suwaczka ustawiać ale jestem w 38+2 .
Dotychczas chyba stosowałam wyparcie, na zasadzie:
Nie myślę o tym😝
Co do rodzaju porodu to nie nastawiałam ani nie nastawiam się na nic (wyszłam z założenia że obuwnicze są równie mało atrakcyjne) tzn z założenia ma być to SN ale jak się potoczy inaczej nie będę załamana - byle wszystko się dobrze skończyło Dla dziecka i dla mnie.
Ale do rzeczy:
jak tak was czytam to zaczynam żałować że nie zdecydowałam się na planową cc - bo mam wrażenie że dziewczyny po cc jakoś lepiej to znoszą.
Tutaj jeśli któraś urodziła SN to opis porodu jest zazwyczaj lekko traumatyczny. Czy któraś miala prod sn który przebiegł bezproblemowo? (Nie mówię o braku bólu)
Hej 🙂 nie udzielam się tu ale od początku Was podczytuje. Ja pierwszy poród miałam bezproblemowy, ekspresowy i serio mało bolesny trwał 40 min licząc od pierwszego skurcza😄 fakt urodziłam przedwcześnie bo w 35+6tc odeszły mi wody nie było czynności skurczowej podali mi oxy moment i urodziłam. Skurcze miałam tylko z podbrzusza nic strasznego podczas finału trzy parcia i synek był na świecie. Fakt lekko mnie nacieli miałam trzy szwy ale w ogóle tego nie czułam. Myślę że dużo zdziałało nastawienie w pierwszej ciąży w ogóle się nie stresowałam porodem skracała mi się szyjka i myślałam tylko o tym żeby jak najdłużej donosić a jak odeszły mi wody przedwcześnie to myślałam tylko o zdrowiu synka za to teraz mimo pierwszego lekkiego porodu bardzo się stresuje 😜 dziś u mnie 37+6 i nic się nie zapowiada na poród na wczorajszej wizycie lekarz mnie nastraszył że jak przechodzę ciążę to dziecko będzie miało 4kg i będę miała traumatyczny poród wspominał coś o masażu szyjki na który się nie zgodziłam bo podobno to bardziej bolesne niż sam poród 😖jak odmówiłam to jeszcze bardziej mnie straszył wyszłam z wizyty cała zestresowana. Mój stres wynika z tego że przy pierwszym synku mimo że był nieduży ważył 2820 musieli jednak mnie naciąć lekko to co dopiero będzie jak drugi syn będzie ważył kilogram więcej.
Dziewczyny czy któraś miała wykonywany masaż szyjki na przyspieszenie porodu ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 10:55
2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
2021 AZ Nasz cud ❤️❤️❤️
08.02 AZ FET
11dpt - 206 mlU/ml
14dpt - 1292mlU/ml
19dpt - 7688mlU/ml
28dpt - ❤️ -
Kasia gratulacje 😍 ale okruszek 👶🏻
Miphuhiz - mocno zaciskam kciuki 🎈🎈
Strzyga ja chodzę więcej🤦🏼♀️🤷🏼♀️Kasiap899 lubi tę wiadomość
👨👩👦 30 / 29 / 2 + 🐶
10.02.2024 - ⏸️
04.04.2024 - 12w0d - CRL 5,70 cm 🩷 na 80% dziewczynka
14.05.2024 - 17w5d - CRL 11,40 cm 🩷 potwierdzona dziewczynka: Maja
05.06.2024 - 20w+6d - EFW 354g 💗
09.07.2024 - 25w+5d - EFW 747g 💗
06.08.2024 - 29w+5d - EFW 1315g 💗
20.08.2024 - 31w+5d - EFW 1685g 💗
03.09.2024 - 33w+5d - EFW 2270g 💗
23.09.2024 - 36w+4d - EFW 2647g 💗
08.10.2024 - 38w+5d - EFW 3270g 💗
-
Kasiap899 wrote:Hej, meldujemy się i my z Wiktorią, urodzoną 10.10. o godzinie 18:19. Waga 2580g i 51 cm więc kruszynka straszna.
https://zapodaj.net/plik-NYoIAkxH4w
Sam poród:
Balonik zrobił rozwarcie na 4 cm i wypadł. Zwieźli mnie na porodówkę bez żadnych skurczy więc wjechała oksy, którą ciągle podkręcali bo skurcze się robiły ale rozwarcie szło powoli. Ja akurat dostałam zzo przy rozwarciu 6 cm i po godzinie dali mi kolejną dawkę. Bez tego to bym umarła... Ostatecznie nie czułam nawet partych i miałam parcie kierowane ale z super położną. Wiki rodziła się niestety z rączką przy buzi i szelkami z pępowiny więc musieli mnie naciąć. A teraz próbujemy się poznawać 😊
Mkm - bardzo Ci współczuję tych przeżyć, ja mimo zzo miałam chwilę zwątpienia czy dam radę.
Miphuhiz - trzymam kciuki choć Ty już pewnie po cc 😉
Gratulacje ❤️❤️ Ale słodka kruszynka🥰Kasiap899 lubi tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
@Kasiap888- gratulacje! 🩷Dużo zdrowia dla Ciebie i malutkiej Wiki!
@Miphuhiz - 🤞🤞🤞🤞trzymam kciuki!
@Ewuszek - nie pamiętam kto to pisal, ale była tu osoba kilka-kilkanascie stron wcześniej, która miała masaż szyjki. Generalnie konkluzja była taka, że było niefajne ale do przeżycia.
@Strzyga - wydaje mi się, że chodzę więcej i krócej mogę wytrzymać tzn. jeśli czuje, że muszę skorzystać z WC to już. Pewnie to kwestia coraz większego dzieciorka i opadania brzucha (choć mój jest nadal b. wysoko).Hera098, Ewuszek, Kasiap899 lubią tę wiadomość
💃40🕺44
♀️endometrioza, Hashimoto, insulinoopornosc i cholera wie co jeszcze... AMH 1.9
♂️ Wszystko ok
kariotypy ok
12.2022- stymulacja, długi protokół -nieudana, 2❄️❄️ z monosomią
06.2023 - stymulacja krótki protokół, 1❄️z monosomią i 1❄️zdrowy (pgt-a ok)❤️
06.02.2024 transfer 4.1.1+EmbryoGlue
beta HCG:
16.02->10 dpt -> 94.6
19.02->13 dpt -> 459
26.02->20 dpt -> 6524
7.03->30 dpt -> 💖 CRL 0.91 cm
21.10.2024 Krzysiu jest z nami 👶
-
Hej dziewczyny, ja to jeszcze nie nadrobiłam wszytskich wiadomości, jest tego dużo, ale gratuluję wszystkim nowo narodzonych maluszków i trzymam kciuki za pozostałe mamy w dwupaku. Mnie to szczerze mówiąc macierzyństwo pochłonęło w ostatnich dniach, dodatkowo dużo stresu kosztował nas ten konflikt serologiczny, ale na szczęście wszystko już na dobrej drodze, billubiryna ładnie spada. Teraz walczymy z ulewaniem i wymiotami 🙄🥴 a więc nieprzespane nocki dają w kość.
https://zapodaj.net/plik-TlZrKi8la2Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 11:19
Hera098, Maszonek, strzyga , TynciaQ94, Ilona.., Mkm89, Zaczarowan, Nicole123, cynamon, Olaura, espoir, Kasiap899, ms, sernik_z_rodzynkami, Neta, nutella_, Katka123, mewa, Cezarowa lubią tę wiadomość
-
aneta wrote:Hej dziewczyny, ja to jeszcze nie nadrobiłam wszytskich wiadomości, jest tego dużo, ale gratuluję wszystkim nowo narodzonych maluszków i trzymam kciuki za pozostałe mamy w dwupaku. Mnie to szczerze mówiąc macierzyństwo pochłonęło w ostatnich dniach, dodatkowo dużo stresu kosztował nas ten konflikt serologiczny, ale na szczęście wszystko już na dobrej drodze, billubiryna ładnie spada. Teraz walczymy z ulewaniem i wymiotami 🙄🥴 a więc nieprzespane nocki dają w kość.
https://zapodaj.net/plik-TlZrKi8la2
Super że się odezwałaś❤️ Świetnie sobie radzisz, a sen pamiętaj- jest dla słabych😂
Nie no żartuje. Dzisiaj narzeczony wziął wolę ze względu na pediatrę i fizjoterapeutę, aby razem pojechać. Także w nocy o 4:00 obudziłam go że mała nie daje za wygraną i przejął ją i pierwszy raz położyłam się spać nie przejmując się nimi totalnie. Pospałam 2,5h i czuję się jak narodzona😂
Anna_bella- Kurczę, u nich czasami trwa to 2tyg, ale napisze do niej, że wyjątkowa sytuacja i czy by Twoje wysłała szybciej. Dam Ci znać...
Edit: dziewczyny już Ci napisały, żebyś wybrała coś innego, bo tego nie mają na stanie, a wyślą Ci natychmiast od razu te majtki😊 wybacz im, bo wszystko na bieżąco same szyją + do pomocy mają krawcowe😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 11:35
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Ewuszek wrote:Hej 🙂 nie udzielam się tu ale od początku Was podczytuje. Ja pierwszy poród miałam bezproblemowy, ekspresowy i serio mało bolesny trwał 40 min licząc od pierwszego skurcza😄 fakt urodziłam przedwcześnie bo w 35+6tc odeszły mi wody nie było czynności skurczowej podali mi oxy moment i urodziłam. Skurcze miałam tylko z podbrzusza nic strasznego podczas finału trzy parcia i synek był na świecie. Fakt lekko mnie nacieli miałam trzy szwy ale w ogóle tego nie czułam. Myślę że dużo zdziałało nastawienie w pierwszej ciąży w ogóle się nie stresowałam porodem skracała mi się szyjka i myślałam tylko o tym żeby jak najdłużej donosić a jak odeszły mi wody przedwcześnie to myślałam tylko o zdrowiu synka za to teraz mimo pierwszego lekkiego porodu bardzo się stresuje 😜 dziś u mnie 37+6 i nic się nie zapowiada na poród na wczorajszej wizycie lekarz mnie nastraszył że jak przechodzę ciążę to dziecko będzie miało 4kg i będę miała traumatyczny poród wspominał coś o masażu szyjki na który się nie zgodziłam bo podobno to bardziej bolesne niż sam poród 😖jak odmówiłam to jeszcze bardziej mnie straszył wyszłam z wizyty cała zestresowana. Mój stres wynika z tego że przy pierwszym synku mimo że był nieduży ważył 2820 musieli jednak mnie naciąć lekko to co dopiero będzie jak drugi syn będzie ważył kilogram więcej.
Dziewczyny czy któraś miała wykonywany masaż szyjki na przyspieszenie porodu ?
Ja miałam w poniedziałek, nie był jakiś bolesny szczególnie, nie było to oczywiście przyjemne, ale podziałało, bo zaczął mi odchodzić czop, a w środę pojawiły się skurcze i zaczęłam rodzić ja bym się zdecydowała bez dwóch zdań drugi raz, bo nie chciałabym , zeby Jasiu jeszcze przybierał w brzuchu, bo wtedy jeszcze trudniej by mi się go rodziłoEwuszek, Maszonek lubią tę wiadomość
-
O 9ej rano mieliśmy wizytę u pediatry - przekochana kobieta😊 Wszystko nam rozpisała, wszystko dokładnie sprawdziła + dwie dziewczyny uczyły się, więc one również osłuchiwały i przeglądały małą😜
Chrząkanie Laury to sapka niemowlęca, i mamy się nie martwić - oczyszczać nosek solą fizjologiczną i odciągać, a chrząkanie powinno się zmniejszyć.
Laura raczej będzie mocno kolkowa. Już teraz brzuszek spięty, zagazowany na badaniu itp. Dostaliśmy rozpiskę ile podawać espumisanu, oraz wjedzie też Delicol. Jak za 2-3 tyg to się nie wyciszy to ona nam przepisze odpowiednie mleko bez laktozy na kolki.
Ogólnie wszystko jak ona sprawdzała dziecko, jak układała je i pokazywała nam różne pozycje na kolki - super sprawa. Wspaniała babeczka😊 Teraz jedziemy do fizjoterapeutki, także jeszcze jedna relacja Was czeka😂
Ah, no i Laura zdrowiutka. Pediatra nie przyuważyła objawów przeziębienia. Odpukać🙏🏻TynciaQ94, Anna_bella, strzyga , Maszonek, Zaczarowan, Olaura, _ine, espoir, Kasiap899, Neta, nutella_, Katka123, Mkm89 lubią tę wiadomość
Ja 26, On 34
PCOS, lekka IO,
MTHFR A1298C - A/C hetero
PAI - 4G/4G homo
26.01 - Beta 9,9😍
07.02 - USG (2,5tyg leżeć, bo pęcherzyk nisko ułożony)
24.02 - CRL 8,3mm bobasa + mikroserduszko❤️
11.03 - CRL 2,75cm i serce 175😍
Wyniki Nifty, niskie ryzyka, córcia Laura👶🏻🩷
04.04 - CRL 7,27cm
Łożysko przednia ściana
19.04 - CRL 9,5cm, ⚖️160g
02.05 - wyczułam pierwsze ruchy👣❤️
16.05 - 340g⚖️
Połówkowe ok, 32cm 😊
04.06 - 513g⚖️
13.06 - 714g ⚖️
17.06 - 40cm dłuugiego dzieciaczka🤯🤭❤️
02.07 - 1kg⚖️
echo serca dobre
24.07 - 1720g⚖️
08.08 - 2200g⚖️
12.08 - 2600g ⚖️
27.08 - 2800g⚖️
02.09 - 3140g⚖️
09.09 - 3600g⚖️
17.09 - szpital, 3800g⚖️
20.09 - cesarka, 3510g Szczęścia❤️
-
Anna_bella wrote:Gratulacje 🥳 ale maluszek faktycznie 😘 od znajomych Wiktoria urodzona niedawno też była taka kruszynka 😊
Miphuhiz pewnie już z dzidziusiem 😍
Kurczę ja powiem jedno, mimo, że te porody mamy różne, i fakt opis Waszych SN bywa cięższy i działa trochę na psychikę , to ja się cieszę, że wszystko jest w porządku z maluszkami i z mamami . No idzie nam to jak z płatka 😍 oby tak dalej
U mnie się nic nie zapowiada, czuję się jak na bombie 😁 pozazdrościłam Wam fotek i też sobie zrobiłam, chyba już ostatnia. Stwierdziłam po zdjęciu Mkm, że trzeba wrócić do ćwiczeń siłowych, strasznie mi tyłek oklapł w tej ciąży 😅 A tak to chyba całkiem nieźle moje ciało zniosło ciążę , 10 kg na plusie.
https://zapodaj.net/plik-nFMPXMWLkD
Hera zamówiłam w niedzielę te majtki i dalej cisza. Długo tak to zawsze trwa? Aż napisałam im maila bo nie zdąża mi dojść przed porodem 😅1 IVF 2009,☀️ córka, poród SN, o czasie, KP;
7 IVF, 14 FET 2024
6 dniowa blastocysta:
5 dpt cień II bhcg 12,7
7 dpt słabe II a bhcg 101
9 dpt bhcg 305
13 dpt bhcg 1505
Nifty: prawidłowy, dziewczynka
☀️jest z nami córcia, 55 cm, 3240 g, 10 pkt, 38+4, poród SN po indukcji, KP -
Hera098 wrote:Edit: dziewczyny już Ci napisały, żebyś wybrała coś innego, bo tego nie mają na stanie, a wyślą Ci natychmiast od razu te majtki😊 wybacz im, bo wszystko na bieżąco same szyją + do pomocy mają krawcowe😄
Ojej dzięki że miałaś czas się tym zainteresować😊 tak już z nimi pisałam i coś tam zamienia bo nie mają i wyślą dzisiaj 😍 dziękuję
Współczuję kółek ale 3mam kciuki żeby szybko przeszły. Kurczę jak Ty tak piszesz o tych wizytach to wydaje mi się, że z noworodkiem trzeba tyle specjalistów odwiedzić że co chwilę coś 🙈
A jak to jest z bioderkami, umawiam się u swojej pediatry czy szuka się ortopedy ? Podobno z terminami ciężko, odrazu po urodzeniu szukać terminu? -
strzyga wrote:Czy wy też już tak mniej chodzicie do WC w nocy na tych końcówkach?
Ja chodzę częściej . Tak jak nie musiałam całą ciążę w nocy wstawać to od 2 tygodni 1-2 razy wędrówki nocne na siku 😁 -
Cynamon dzięki za polecajkę. W sumie nie miałam żadnej bielizny z rossmana a koleżanka polecała ostatnio też staniki