Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Agata o 20 po kąpaniu wciągła dwa cyce - jak nigdy! Zawsze jednym się najadała i do 22 ryk, spać nie może wierci się itp.
10 min temu zasnęła a teraz słyszę mąż ją kołysa bo znowu ryk.
NIe wiem czy to jej się kolejny skok zaczął że taka rozregulowana jest ;< -
Sroka wrote:moja kruszyna zasypia jedynie na rękach a jak chce ją odłożyć do wózka/łóżeczka to zaraz się budzi ;/ co robić??
Moja to samo tylko ręce. Musze ja w końcu nauczyć spać bo inaczej nic nie zrobiędom już zarasta brudem:/ Ala śpi w wózku tylko po spacerze max. 2h ciurkiem w ciągu dnia, a tak to max 40 min.
Byliśmy dzisiaj na szczepieniu. Popłakałam się razem z nią
Obecnie waży 4550g wyjściowa 3130g. -
Moja za to nauczyła się zasypiac przy butelce. Po karmieniu biorę ją do odbicia i odkladalam do lozeczka. Jak marudzi daje jej butelke z odrobiną mleka i cmoka sobie to mleko powoli aż zasnie. Później powoli wyciagam butelke z buzki żeby jej nie obudzić
Przynajmniej już z nami nie sypia.
Jestem po wizycie i wszystko jest w jak najlepszym porządkuA jak u Ciebie Sylwia? Chyba też dzisiaj byłaś na wizycie jeśli dobrze pamiętam.
-
My też wczoraj byliśmy na szczepieniu, 3 uklucia plus rotawirusy. Ja trzymałam Antka na rękach i broń Boże nie patrzyłam na wklucie (chociaż sama w pracy kluje ludzi;-). Po pierwszym ukluciu aż się zapowietrzyl z płaczu, po drugim przestał płakać, a trzecie to już lajcik;-) wieczorem zaczęły się przeboje, płakał cały czas. O 22 daliśmy czopek viburcol i przespal noc, chociaż cały czas kwękał przez sen, więc ja się ciągle budzilam. Teraz śpi i chyba jeszcze czopek działa:-)
Antek waży już 6200, czyli przybrał 2 kg od wypisu. Lekarka kazała go oszukiwać wodą i robić większe przerwy w jedzeniu - łatwo powiedzieć haha[/url]
[/url]
-
Moja też ma jakiś ciężki okres. Wieczorne usypianie to mordęga, na rękach śpi twardo, odłożona ryk, wczoraj tak do 23, już serio dziewczyny nie wiem co robić, żeby chociaż chciała spać rano dłużej, a tu 8 rano pobudka, to sukces. Oczywiście pomijam 3 karmienia w między czasie ;( jak czytam Aniqa u ciebie, że koło 20 a twoja już śpi, zazdroszczę, mąż wraca koło 19 z pracy i nie mamy ani minuty dla siebie, a jest jeszcze starsza pociecha ehh... Wyżaliłam się, a to nie koniec ;( byłam wczoraj z Zosią na kontroli wagi, waga w dniu wypisu 3130 a teraz 4700, dwa tygodnie temu 4500, czyli przybrała tylko 200 g, do tego te cholerne kupy, które tak rzadko robi, dostałyśmy debridat, ponoć ma pomóc, zobaczymy. Jestem wściekła, bo na piersi miało być tak cudownie, mleczko lekkostrawne itd a tu problem z kupami, aha kazała nie dokarmiać i dać jej szansę na piersi, bo jeszcze ponoć mieści się w normie, a mm może spotęgować zaparcia. Ale mam pytanie, czy któraś z was karmi może hippem combiotic albo Babilonem comfort, to ponoć takie mleczka dla dzieciaków z tendencjami do kołek i zaparć, może słyszałyście coś o nich? Lekarka stwierdziła, że problem zniknie, jak zaczniemy rozszerzać dietę, aha i moja ma miękki brzuch i jak lekarka osłuchała jelitka, to mówiła, że odgłosy prawidłowe, więc nie wiem o co kaman
-
ja zauwazylam ze moj ma jeden dzien lepszy drugi gorszy - nie wiem od czego to zalezy. Wczoraj po wizycie u gina przeszlam sie do galeri bo tesciowka zostala z malym i tak sobie pomyslalam ze skoro jest z nim to niech zobaczy ze nie ma tak latwo i zostanie dluzej- nie bylo mnie 3 godzinki . Kupilam sobie kurtke, koszule na chrzciny i swieta i jakies tam kosmetyki. Moj mnie o maly wlos nie zabil jak zobaczyl ze nie ma 400 zl no ale tak dawno nie bylam na zakupach
gin zaproponowal mi wkladke domaciczna jako antykoncepcje( NIBY FAJNA I SKAPE BEZBOLESNE OKRESY SA) i mam za mc isc ale samam nie wiem bo jak zobaczylam ze koszt prawie 800 zl to szczena mi opadla no ale spokoj na 5 lat a napewno przez najblizsze 3 lata nie bede myslec o dziecku no chyba ze wpadniemy. Tabsow nie zapisywal bo mowil ze karmie a ze tabsy to tabsy- najwyzej kupimy gumy nie lateksowe bo po lateksie zawsze mialal problemy
Robil mi usg i malpy nie widac !!! i pobral cytologieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 10:42
-
U mnie nic też nie za fajna, walcze z paluszkami Antosia i nie wiem czy coś wywalcze. Nie jestem wstanie co chwila zagladać czy nie a w buzi a smok mu ciągle wypada. Ręce mi opadają. I jeszcze w kółko słysze pozwól mu niech ssie a drudzy niech nie ssiee. Nie wiem cco mam robić
-
widzę że w tym tygodniu wszystkie mamy problemy z usypianiem ;(
co do antykoncepcji : wkładkę sama chciałam, ale mnie się to nie opłaca bo za rok chcemy się o drugie dzidzi starać. Za to przy karmieniu można stosować Cerazzette, są jednoskładnikowe i bezpieczne.
myślałam jeszcze o zastrzykach co dostaje się raz na 3 miesiące ale po nich jest dużo skutków ubocznych.
u Agatki też rączki są najlepsze a smok bebe. Wczoraj zasnęła po północy ale pospała do 5 rano
Jak czytam, że niektóre dzieciaczki już przed 20 śpią to magia -
Smutas wrote:U mnie nic też nie za fajna, walcze z paluszkami Antosia i nie wiem czy coś wywalcze. Nie jestem wstanie co chwila zagladać czy nie a w buzi a smok mu ciągle wypada. Ręce mi opadają. I jeszcze w kółko słysze pozwól mu niech ssie a drudzy niech nie ssiee. Nie wiem cco mam robić
Smutas, jak ja Cię dobrze rozumiem. Mnie nie przeszkadza ssanie piąstek, niech sobie je próbuje, ale ssanie kciuka u lewej rączki może się źle skończyć. Walczymy czwarty dzień. A do tego jeszcze dobiła mnie teściowa, że to moja wina, bo przestałam piersią karmić...
-
tofirus wrote:A do tego jeszcze dobiła mnie teściowa, że to moja wina, bo przestałam piersią karmić...Smutas wrote:tofirus a mi mówią że byłam wredna matka bo nie dawałam smoczka i teraz mam.
Ehh nie ma to jak usłyszeć "dobre słowo" od innych...
Mam nadzieję że ja nie uslysze nic takiego od swojej teściowejDo tej pory relacje były bez zarzutu. Okaże się w najbliższą niedzielę lub poniedziałek - teściowa wraca i pozna syna swego pierworodnego
A tak przy okazji - dziewczyny karmiace swoim mlekiem które nie jedzą wszystkiego ("trzymają dietę") - co planujecie jeść w Wigilię i Święta? Czy spodziewacie się jakiś potraw zrobionych pod Was?