Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ataga4 wrote:Dla mnie najlepsze chusteczki były Dada ale ta wersja limitowana z bawelna czy jakos tak. Nelly chyba zrobila ich spory zapas
ataga4 wrote:Mój nadal urzęduje w rozku ale jest mi wygodnie bo mam wsunieta tą kokosowa "deche" i dobrze mi go trzymać przy karmieniu, ciepła to on juz niewiele daje bo ręce fruwaja we wszystkie strony, a do spania przykrywam go kocykiem, ale strasznie się skopujelubek, ataga4 lubią tę wiadomość
-
Aniqa wrote:A moj reczny laktator z lovi jest do kitu.ma taką małą sile ssania ze naprawde cyce muszą być wypchane zeby cos kapalo. Mysle,ze moglam kupic sobie elektryczny a nie męczyc sie na tym
-
Uff nadrobiłam Was dziewczynki
Pisałyscie o tym jak to w ciązy Wam było...no mi w sumie bardzo dobrzeczasami jak mały krzyczy i juz nie wiem jak mu pomóc chetnie bym wróciła do czasów przed narodzinami, ale to są tylko takie chwile słabości, bo generalnie kocham go mocno i nie wyobrazam juz osbie życia bez niego
tylko po prostu w ciązy prze większosc czasu byłam na zwolnieniu i szczerze mówiąc obijałam się, miałam ful czasu wolnego a dobrze sie czulam praktycznie do samego końca..
Co do pieluch to ja używam pampersów białych 2 jeszcze, ale kończy mi sie opakowanie juz i mamy kupiony zapas tez pampersów 3 tylko że już zielonych, założyłam wczoraj jednego na noc i w sumie mi pasująchoć akurat kupy nie było, wiec mam nadzieje że nam nie bedzie wypływac tyłem...z tych 2 juz czasem wypływa, ale dlatego pewnie ze przymałe są juz..w końcu Krzys prawie 6 kg juz waży
Laktator mam ręczny Tommee Tippee i u mnie się sprawdza, bo ja tak czesto nie odciągam, pewnie gdybym miała ściągać nim pokarm kilka razy dziennie to bym się wykończyła, bo po jakims czasie zaczyna ręka boleć, ale ściągam zwykle raz, żeby mieć troche mleczka do podania Latopiku (probiotyku w proszku). Tak to cycochy cały czas pełne, i jak Krzyś ciągnie jednego to mi cieknie z drugiego...a jak na chwile puści to mleko go zalewa i cieknie po szyji, uchu, heh...
Sama jestem zdziwiona, bo piersi niezbyt duże mam i rzadko są napęczniałe
A co do spania to u nas juz kilka zmian było, najpierw spał w rożku, ale wyróśł z niego, potem przez chwile w śpiworku, ale męczyło mnie to ciągłe rozpinanie i zapinanie żeby go przewinąć w nocy, a i on się mocniej rozbudzał i miałam wielszy problem z ponownym uśpieniem..no wiec teraz od dłuzszego czasu juz śpi pod kocykiem. Ale zastanawiam się nad woombie - takim otulaczkiem na suwak, żeby rączki miał schowane przy ciałku, bo bardzo mu latają te rączki i czesto go wybudzają..na brzuchu śpi spokojniej, ale mimo że tak go czasem kłade to troche jednak sie boje i nie spie zbyt dobrze wtedy, a poza tym jak w tej pozycji zaczyna sie wybudzac to szoruje buźką o podłoże i wtedy znów podrażnia sobie buźke i wychodza nowe krostki..
Moze zamówie mu to woombie pod choinkę..tylko troche drogie to jest..140zl..
MIłego dnia dziewczynki :*
-
ataga4 wrote:Dla mnie najlepsze chusteczki były Dada ale ta wersja limitowana z bawelna czy jakos tak. Nelly chyba zrobila ich spory zapas
A ja żałuję, że nie kupiłam ich wiecej. Byly dobrze nasaczone, delikatne i ładnie pachnialy bo ja kupilam te lawendowe.
Teraz używam Kindii zwyklych ale sa za sztywne, te sensitive o niebo lepsze.
A jak zwykle chusteczki Dada bo nie uzywalismy?
Ja, ja mam zapas:P podobno w niektórych biedronkach są w regularnej sprzedaży pojedynczo, jeszcze nie widziałam, ale będę szukac:)
-
MOI wrote:Pewnie ze sie nad tym zastanawialam! W sprawie krostek to nawet i gluten odstawilam, nie mowiac juz o tych wszystkich popularnych alergenach i bialku mleka krowiego. Co do ulewania, to alergia by tlumaczyla dlaczego raz jest ciut lepuej a raz fatalnie, ale nie dopatrzylam sie tej zaleznisci
Mija pani dr twierdz ze do 3 miesiaca to fizjologia i nie ma sensu nic z tym robic. Zobaczymy co powie przy kolejnym szczepieniu, chtba ze szybcieh do niej trafie.
No to dobrzejakąś rozsadna lekarka. U nas krostek juz nie ma, stosuje tylko linomag płyn dwa razy dziękuję, wcześniej myje woda z emolientem. My mieliśmy lojotokowe zapalenie skóry, wiec musiałam dobrze natłuszczac
-
Tymek tez juz wyrósł z różka i przerzucilismy się na śpiworek. Jest super, bo łatwo się go wyjmuje z łóżka w spiworku do ululania powtórnego albo do karmienia. Właśnie kupie drugi, bo jeden za mało, kupiłam na próbę z f&f tylko angielskiej strony taki w pande i polecam:)
-
Antek śpi pod kołderką od początku, w ogóle nie uzywalismy rozka ani spiworka, a mam po kilka sztuk - nowe o używane
Co do pieluch to od 2 tyg używamy 3 z dada, kupiliśmy na tej promocji w biedronce 2 paczki. Wygląda na to, że wystarcza nam na jakieś 1,5 miesiąca:-)
Laktator mam od przyjaciółki Medela ręczny. Dla mnie wystarczający. Używam czasem w nocy jak mały długo śpi.
Jeśli chodzi o ciążę, to jakoś nie mam zdania. Było, jak było. Czasem ciężko i nerwowo, czasem cudownie. Niestety najbardziej pamiętam nerwową końcówkę i to mnie na razie powstrzymuje przed drugą ciążą. Ale bez wątpliwości drugi dzidziuś będzie w ciągu max 2 lat:-)[/url]
[/url]
-
Lubek a sama stwierdzilas to lojotokowe zapalenie skory czy jakis lekarz? Dzis wyraznie widac, ze krostki sa rozsiane wokol ust i na brodzie, wiec moze winna jest slina i to mleko,ktore tak ulewa? Juz zamowilam krem Bioderma Peri Oral wlasnie na takie pidraznienia, wiec zobaczymy...
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam mega doła
Byliśmy dziś u nefrologa skontrolować Filipowi miedniczki i niestety powiększają się, jedna powiększyła się nawet o 100%Dostaliśmy skierowanie na diagnostykę do szpitala i mam dzwonić 2 stycznia żeby się umówić...A święta miały być takie piękne
-
U nas Małgosia śpi w śpiworku i bardzo sobie chwalę. Do przewijania rozsuwam tylko suwaczek i gotowe, a do karmienia zabieram ją z łóżeczka z śpiworku. W ogóle się nie wybudza. Tylko muszę jej kupić już nowy, bo ten co mamy robi się powoli za krótki.
Ja używam laktatora Medela Mini Electric i jestem zadowolona, bo nie szarpie brodawek. Tylko dźwięk tego silniczka doprowadza mnie powoli do szewskiej pasji.
Pieluchy to u nas sprawdzają się tylko Dada 3. Orginale Papmersy dla mnie mają nieprzyjemny zapach i niestety odparzają Małgosię.
Co do chusteczek, to ja jestem wierna Huggies zielone. Odpowiednio miękkie, odpowiednio nawilżone i odpowiednio pachną. Dla mnie te z Biedronki są za suche. -
Nasza spi pod kolderka od poczatku
co do chusteczek dla mnie póki co sa najlepsze dada cotton te co ich trudno dostac, pampersy uzywamy 2 dada zrobilam zapas jak wtedy byly w promocji mam jeszcze pol pudelka i jedno opakowanie pampersa a potem pewnie juz przejdziemy na 3.
A dzis przyszla do nas mata jestem mega zadowolonajeszcze wczoraj dzwonila kuzynka ze podaruje nam mate bo juz kupila i bedziemy mieli dwie ale jedna mysle oddac bratu jak mu sie urodzi
Anoolka ojejku przykro mi ale mam nadzieje ze wyjdzie z tego i bedzie wszystko dobrzeataga4 lubi tę wiadomość
-
MOI wrote:Lubek a sama stwierdzilas to lojotokowe zapalenie skory czy jakis lekarz? Dzis wyraznie widac, ze krostki sa rozsiane wokol ust i na brodzie, wiec moze winna jest slina i to mleko,ktore tak ulewa? Juz zamowilam krem Bioderma Peri Oral wlasnie na takie pidraznienia, wiec zobaczymy...
Nie, nasza prowadząca z NFZ tak stwierdziła przy kontroli przedszczepionkowej. Powiedziała, że jak się nie zmniejszy do następnego szczepienia to może być AZS i będę musiała pomyśleć o diecie eliminacyjnej. Krostek juz nie ma, ciemieniuchy na uszach ani brwiach tez juz nie, zostało trochę na głowie, ale myślę, że jak to zwalczymy to już będzie koniec rewelacji skórnych. Zauważyłam tez, ze gorzej było na tej stronie twarzy, która zazwyczaj się do mnie przytulal w chuście - bardziej się pobiła.
-
Sroka wrote:a czy Wasze maluszki już kontaktują co nie co na matach? BO moja Agatka jeszcze nie bardzo, dopiero zaczaiła co to grzechotka którą jej macham przed oczami
mi mata dzis przyszla ale jeszcze jej nie interesuje jedynie swiatełka i muzyczka troszke -
MOI, testuje nowy sposób przeciwwymiotny na razie same sukcesy, może będziesz chciała spróbować. Do karmienia biorę zabawki, karmie na pollezaco, Tymek brzuszkiem na mnie wzdłuż osi ciała (Scescie wrzucala kiedyś zdjęcie jak karmi, to podobnie), po karmieniu kładę małego między piersi w tym samym położeniu, ale długo tak nie wytrzymuje, wiec kładę go plecami do siebie i zabawiamy się zabawkami aż usłyszę, że przestaje mu się cofać. Nie wymiotuje i nie ulewa, cofa się 'w srodku', mały się wierci, ale nie płacze. On chyba tez wie, że trzeba tak poleżeć, w profilaktyce refluksu czytałam, żeby po karmieniu kłaść dziecko na brzuszku pod kątem 30st, wiec my się tak już karmimy, a później jakieś pół h min na plecach 30st, zazwyczaj jest też kupa w tym czasie
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 15:03
MOI lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySroka wrote:a czy Wasze maluszki już kontaktują co nie co na matach? BO moja Agatka jeszcze nie bardzo, dopiero zaczaiła co to grzechotka którą jej macham przed oczami