Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Smutas wrote:U mnie nic też nie za fajna, walcze z paluszkami Antosia i nie wiem czy coś wywalcze. Nie jestem wstanie co chwila zagladać czy nie a w buzi a smok mu ciągle wypada. Ręce mi opadają. I jeszcze w kółko słysze pozwól mu niech ssie a drudzy niech nie ssiee. Nie wiem cco mam robić
Pytałam dzisiaj o to pediatry. Mówiła, że jak ssie cala rączkę, piastki, paluszki to ok, bo poznaje świat, nie ok, jak ssie kciuka sam kciuk tak, że ma resztę palców pochowanych w piastke, w sensie ręką tak złożona, że mógłby pokazać 'ok' - tylko wtedy wyjmować. Mój nie umie tak ssać, jak wkłada kciuk do ssania to reszta paluszków ładuje na twarzy, robi z nich wachlarzyk, wiec nie zabraniam:)ataga4, tofirus lubią tę wiadomość
-
paaolka wrote:Jakby ktoś miał ochote sobie obejżeć:
https://www.youtube.com/watch?v=lCdBjesoEpc
W DzieńDobry TVN pokazywali dziś klip promujący karmienie piersią
Patrze a to u nas w Piasecznie na rynku kręcone tez było
Fajna ta piosenkapaaolka lubi tę wiadomość
-
No i juz wszystko jasne u nas. Z morfologii rzeczywiście anemia i zalecenie żelaza, docelowo 22mg/dobę, ale wprowadzać musimy powoli i obserwować czy nie boli brzuszek i czy kupy ok. Dostaliśmy niestety w proszku, dzisiaj próbowałam podać, jak rozcienczalam z wodą to mi się poplakal, że niedobre, a z mlekiem to problem, bo małe ilości ciężko zjeść z butelki, a nie będę przecież całego karmienia piersią sciagala do butelki tylko żeby żelazo podać. Jutro spróbuję mleko ze strzykawki.
Co do wymiotów, to pediatra utrzymuje, że to ulewania, mimo tego, że bywają chlustajace i jest ich dużo i ze płacze przy tym. Ulewania, poniewaz wyliczyła mu średni przyrost od wypisu 38g/dobę, wiec znacznie powyżej normy. Przy wypisie byl 25centyl, teraz jest 50. Także, zgodnie z pierwotnym przypuszczeniem, objada się. Poleciła zageszczacz, Nutri coś tam z Bebilonu, kupiłam na wszelki wypadek, ale nie wiem czy zastosuje. Mi się wydaje, że on raczej taka gęś wyścigowa, wszystko mu idzie w głowę, bo jest 98centyl - 41cm!
Wiec mieliśmy fałszywy alarm, ale gdyby nie on, byśmy nie wykryli anemii). Kontrola krwi za miesiąc. Bardzo się ciesze
ataga4 lubi tę wiadomość
-
A właśnie mój Antoś nauczył się ssać kciuka że reszta paluszków jest zamknięta w piąstkę. A czasem też ssie palec środkowy albo wskazujący i wtedy reszta paluszków jest a buzi. Ale te palce ssie rączką odwróconą do góry i wtedy też wypycha podniebienie. Mały cwaniaczek. szkoda mi mu tak ciągle zabierać i wnerwia mnie te wypadanie smoczka. A miałam taki spokój.
-
Właśnie! Co jecie w święta? Bo ja ubolewam że makówek nie zjem a tak uwielbiam mak!
Ostatnio jadłam krokiety z kapustą i grzybami i było okej. Wiec myślę że co nie co sobie pozwolę w święta.
Mam namyśli obowiązkowo rybkę z surówką i barszczyk. A co dalej to nie wiem :c -
http://www.popularnie.pl/nowo-narodzony-chlopiec/?imgHover=17524&utm_source=facebook.com&utm_medium=like&utm_content=nowo-narodzony-chlopiec&utm_campaign=17524
widzialyscie to? ja juz kiedys to widzialam jeszcze jak w ciazy bylam.
Masakrai wielkie wspolczucie tej rodzinie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa znow mam nerwa, bylismy na chwile u mamy to moj ryczek chwile byl spokojny a potem oczywiscie ryk k..,!!! I trzeba bylo sie ewakuowac bo niedalo sie tego smarka uspokoic. Jestem tak zla ze wyslalam meza zeby poszedl z nia polazic.kurde mialo byc milo, maminy obiadek mial byc, niejadlam specialnie zeby zjesc cos maminego. No k....!
-
nick nieaktualnyMy byliśmy dziś już drugi raz na bioderkach i na szczęście wszystko ok
Tu mam fajną stronkę z przepisami na wigilię dla karmiących mam
http://www.mamazone.pl/artykuly/male-dziecko/karmienie-i-dieta/2012/przepisy-na-wigilie-dla-karmiacej-mamy.aspx -
ataga4 wrote:A tak przy okazji - dziewczyny karmiace swoim mlekiem które nie jedzą wszystkiego ("trzymają dietę") - co planujecie jeść w Wigilię i Święta? Czy spodziewacie się jakiś potraw zrobionych pod Was?
i mi styknie;)
choć ja i tak wprowadzam coraz więcej rzeczy i wydaje mi się, że jest ok, ale wiadomo, ciężostrawnych i kapustnych jeść nie będe;) -
Ahhh i jeszcze co do problemów z usypianiem:
Nasz mały od początku wieczorem zawsze, ale to ZAWSZE usypiał przy piersi odkładałam do łóżeczka, budził się, pogłaskałam, wzięłam na dosłownie sekundę na ręce i spał
pierwsze problemy pojawiły się 2tyg temu..może to taki etap? Na szczęście powoli mija:) Już coraz ładniej znów usypia:) (chociaż u nas myślę, że problemem były również gazy czasami, ale nie wiem). -
lubek wrote:Pytałam dzisiaj o to pediatry. Mówiła, że jak ssie cala rączkę, piastki, paluszki to ok, bo poznaje świat, nie ok, jak ssie kciuka sam kciuk tak, że ma resztę palców pochowanych w piastke, w sensie ręką tak złożona, że mógłby pokazać 'ok' - tylko wtedy wyjmować. Mój nie umie tak ssać, jak wkłada kciuk do ssania to reszta paluszków ładuje na twarzy, robi z nich wachlarzyk, wiec nie zabraniam:)
Moja póki ssie tak, że reszta paluszków na buzi, ale boję się, bo i tak jest uparta nie tego jednego kciuka u lewej rączki, prawa ją nie interesuje.