Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ja mojemu daje caly czas bobotic i powiem ze jest lepiej
ataga my nosimy juz 3 poniewaz moj robi kupska po sam kregoslup hihihi i wszystko sie wylewalo chociaz spokojnie jeszcze miescil sie w 2Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 15:30
-
My z Antosiem po szcepieniu, wazy 6kg i 62cm. Teraz sobie odsypia.
Ale muszę wam się pochwalić moje maleństwo jak poszło spać o 20 po kąpaniu tak wstało o 5 i potem poszedł jeszcze spać i wstał o 7. Super bym miała nocgdybym nie czuwała od 3:30 bo w szoku byłam ze on jeszcze nie wstal a bałam się że coś mu się stało bo pierwszy raz w ncy położyłam go na brzuszek. W dzien zawsze tak spał ale w nocy sę bałam ale wydaje mi się że mu lepiej na brzuszku bo jest taki wtulony. Mam nadzieję ze tak już bedzie i że to nie jesdnorazowa sytuacja.
My sylwestra spędzamy we 3, mały pójdzie spać a my posiedzimy toche ale nie wiem czy wytrzymam do północy. Kupiłam sobie piwo bezalkoholowe
A Sylwia bardzo Ci współczuje jak Cię mąz potraktował, ja z moim teeż się czasem kłóce ale to raczej ja mu gderam a on to się nie odzywa wogóle i wtedy ja jeszcze bardziej jestem zła haha a z przeklinaniem to mój przeklina jak coś opowiada czy jak siedzimy z jego kolegami ale do mnie raczej nie a napewno nie na mnie bo ja już bym mu dała
A my mamy po 26 lat, tylko ja jestem starsza bo ja z grudnia 88, a on już z 89MOI, ataga4, Sisilla lubią tę wiadomość
-
Kleik jest ok
Brzusio nie bolał, wreszcie nie było 3 kup w nocy, pospał 8 godzin i dopiero rano się wypróżnił
No i zjadł normalną porcję mleka tzn taką w miarę normalną bo 180ml to jednak i tak sporo, ale zawsze mniej niż 210
lubek, paradise, ataga4, tofirus, paaolka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
pestka wrote:Ja dzis patrzyłam na siatki centylowe i wychodzi mi, że Franulo wagowo jest na 25 centylu( bo waży około 5700g) a wzrostowo na 75 bo ma 64 cm. Normalnie długi a szczupły, o ile można tak powiedziec o niemowlaku
Mój wszystkie wymiary (obwody, wagę i długość) ma na 75centylu, po prostu duży chłopak!
paaolka lubi tę wiadomość
-
Smutas wrote:ale to raczej ja mu gderam a on to się nie odzywa wogóle i wtedy ja jeszcze bardziej jestem zła haha a z przeklinaniem to mój przeklina jak coś opowiada czy jak siedzimy z jego kolegami ale do mnie raczej nie a napewno nie na mnie bo ja już bym mu dała
Super napisane, podpisuję się pod tym!!
-
paradise wrote:Mnie przez tego Lola zaczął wkurzac dźwięk klikajacej myszki. Mój rok temu potrafil grać do 4tej rano a mieszkaliśmy w kawalerce. Bywało tak ze wyganialam go do kuchni z laptopem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 07:52
paradise, paulina.b.1991, pestka lubią tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Paradise, miejscowka mojego męża do grania jest właśnie w kuchni
A dźwięk klikajacej myszki też mnie wkurza.. a najbardziej mnie wkurzalo to ze ja np podaję obiad a mój mezus będzie jadł "za chwilę" bo właśnie zaczął rozgrywke...i nie może z niej wyjść bo coś tam (dla niewtajemniczonych, taka rozgrywka czyli "chwila" może trwać nawet pół godziny) Ehh ile to ja razy odgrzazalam się że już nic nigdy nie ugotuje...
Haha u mnie było to samo! Teraz przeniósł sie na diablo jeśli juz znajdzie czas i na szczescie bez problemu można zatrzymać gręataga4 lubi tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Paradise, miejscowka mojego męża do grania jest właśnie w kuchni
A dźwięk klikajacej myszki też mnie wkurza.. a najbardziej mnie wkurzalo to ze ja np podaję obiad a mój mezus będzie jadł "za chwilę" bo właśnie zaczął rozgrywke...i nie może z niej wyjść bo coś tam (dla niewtajemniczonych, taka rozgrywka czyli "chwila" może trwać nawet pół godziny) Ehh ile to ja razy odgrzazalam się że już nic nigdy nie ugotuje...
no i to jest właśnie minus grania w LoLa a zwłaszcza w rankingowe rozgrywki... Yhhh...
-
moj przed chwila dzwonil i sie samochod zepsul gdzies na zadupiu i lawete wezwal - i niby juz wracaja - ale wydatek bedzie bo to jakies 100 km od domu
dzwonil i mowil ze ktos mu tam podladowal akumulator ale nie ruszyl samochod
ale kicha - ciekawe ile skasuja
mysle ze to kara za wczoraj
mojemu bratu raz zamarzl jak na feriach byl w gorach i skasowali go na 1500 zl no ale jego stac bo w Angli pracujeWiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 18:21
-
Oczko wrote:Też urodziłam w październiku i czasami was podczytuje. Pestka moją małą też do niedawna męczyły gazy przez co w nocy się wybudzała częściej. Próbowałam dawać jej bobotic forte ale nie pomógł a wręcz po nim więcej ulewała za to bardzo dobrze działa na nią esputicon (inną substancje czynną ma niż bobitic i espumisan). Teraz w nocy słyszę jak bączki same odchodzą i nie muszę brzuszka masować ani nóżek podnosić żeby jej pomóc.
A kupilam herbatke z hippa bo jest od pierwszego tygodnia
-
nick nieaktualnyataga4 wrote:Paradise, miejscowka mojego męża do grania jest właśnie w kuchni
A dźwięk klikajacej myszki też mnie wkurza.. a najbardziej mnie wkurzalo to ze ja np podaję obiad a mój mezus będzie jadł "za chwilę" bo właśnie zaczął rozgrywke...i nie może z niej wyjść bo coś tam (dla niewtajemniczonych, taka rozgrywka czyli "chwila" może trwać nawet pół godziny) Ehh ile to ja razy odgrzazalam się że już nic nigdy nie ugotuje...Najgorsze jest to że jak jest jest dobra gra np wiedźmin to mnie tak wciąga że nic innego nie istnieje a meżuś wtedy szaleje he he
paradise, pestka, ataga4, paaolka lubią tę wiadomość
-
Anoolka wrote:U mnie za to ja gram a mąż nie
Najgorsze jest to że jak jest jest dobra gra np wiedźmin to mnie tak wciąga że nic innego nie istnieje a meżuś wtedy szaleje he he
Też lubie pograć jak mam czas ale mi wystarczy góra godzina a nie cała nocwgl to szybko się zniechecam jak przegrywam.
-
Hej kochane...ależ dawno nie pisałam
Popsuł nam się laptop,a z telefonu nie dam rady pisać bo jak cosik napisałam to połowę mi kasowało (głupia NOKIA LUMIA)Na szczęście Was podczytywałam na bieżąco i na fejsie sie udzielałam:-)
U Nas cudownie Julcia waży już 5200 i ma 58cm ( ur.2970 i 47cm) Na szczęście omijają Nas kolki,podaje jej DELICOL zapobiegawczo raz dziennie i daje rady. Leniuch na brzuszku nie chce leżeć...ale główkę bardzo dobrze trzyma i już chce siadać. Nauczyłam ją zasypiania samej w łóżeczku przy karuzeli, czasami tylko siedzę przy niej i np.głaszcze ją albo tulę...Mam nadzieję ,że jej tak zostanie. Ślini się niesamowicie i wkłada ręce do buzi..nie wiem czy wy tez tak macie?
Co do męża to on też lubi grać..baaa nawet bardzo lubi i potrafi to robić bardzoooo długo , no teraz jak jest mała to nie tak długoA tak w ogóle to daję radę wieć nie mam co narzekać na niego.
Sylwester spędzamy w domku z rodzicami i siostra ma wpaść z narzeczonym.
A po nowym roku to już nam się zacznie bo urządzamy Nasze mieszkanko..a jak na razie to mamy wybrane tylko flizy do łazienki.
Taka pochytana w necie jestem a nie umiem wkleić zdjątka Julci
Kto mnie nauczy ????Zmniejszam zdjęcie,kopiuję link....i wkleja się link a nie zdjęcie heh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 20:58
Aniqa, pestka, ataga4, lubek, tofirus lubią tę wiadomość