Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Zielono mi:-))))) wrote:A ja za 2 tygodnie bedę mieć 32 latka Oooo rany już 32
a mój mężuś ma 35...Staruszki z nas, a w ogóle nie wyglądamy
Mmam pytanko do dziewczyn po cesarce....
Smarujecie czymś swoje blizny ?
Ja używam tych plastrów właśnie ( sutricon) w paczce jest 5 plastrów dużych, każdy z nich to po pocięciu na moją bliznę 6 pasków i noszę każdy 2-3 dni, więc nie jest źle, efekt jest, tylko ja z tych mało sumiennych i czasem zapominam. Mam też NO- scar z masą perłową, on znowu ma rozjaśniać, ale jeszcze nie używałam dłużej. A plastry są super, przy niskich spodniach nic nie podrażnia.
A my Zielono mi prawie równolatki, 2,5 miesiąca różnicy między nami, choć ty niby rocznikowo o rok młodsza i nasi mężowie też w tym samym wieku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 22:41
Nasza Zosia
-
Zielono mi a jak nauczyłas zasypiać samemu? Ja też bym chciała. Moja tak nie zaśnie sama w łóżeczku. Przy cycu lub lekkie kolysanie na rękach zazwyczaj. A wieczorem to nawet ciężko odłożyć bo się od razu budzi.
Podobno najlepszy czas na naukę to między 8 a 12 tyg. U nas leci 10.
-
Poczytaj mój pamiętnik... Nie jesteś sama...ataga4 wrote:Aniqa, jesteś swiatelkiem w tunelu dla mnie
Nadzieją że nadejdą lepsze dni i noce Nie mialas lekko z Hania, ale teraz to co piszesz, jest bardzo budujące. Kajtka tak ostatnio męczą te gazy ze chodzę jak zombie, a jak zaczyna płakać to na całego, aż nie wiem co mam robić, bo tulenie z całych sił nie pomaga 
Mam głęboką nadzieję że skończy się to z 3 mies, chociaż mąż mówi żebym się nie nastawiala bo niektóre dzieci mają tak nawet do pół roku. Oby nie. Chciałabym się cieszyc macierzynstwem na calego, celebrowac wspólne chwile, ale niestety nie jest tak różowo jak sobie wymarzylam...ehh przyznam się, że sądziłam że będzie łatwiej...jakoś naiwnie myślałam że nasze dziecko ominą kolki i bóle brzuszka i że będzie chętnie jeździł samochodem, a póki co każdy wyjazd autem to ryk. Jak go nic nie boli to jest mega słodki i grzeczny, i polezy w wózku i na macie i w lezaczku gadajac do zabawek, ale jak tylko coś go tam w brzuszku zaswirgoli to krzyczy jakby ze skóry obdzierali.
Poruszylysmy temat gier, i widzę że nie tylko mój mąż jest graczem ulzylo mi hihi Głowa do góry, naprawdę przychodzą w końcu lepsze dni
paaolka, ataga4 lubią tę wiadomość
-
Ona działa tylko w niektórych sklepach. Ja mam taką "dla dziecka" czyli tylko w sklepach z artykułami dziecięcymi. Może w tym problem był.pestka wrote:oooo! i poza zarejestrowaniem i aktywowaniem jej, musiałas cos jeszcze innego zrobić, żeby móc nią zapłacić? Jak chciałam nią dziś zapłacic w Kauflandzie to miała bląd: transakcja niewazna, a środki na karcie są. Wiesz może o co chodzi?
-
Zielono mi dzieki, moze w koncu wrzuce fote Juleczki
Pesta my tak samo usypiamy przy karuzeli i suszarce z YT Syper, ze masz takiego smieszka, moja mala az taka radosna nie jest.
Nie mialam cesarki, ale za to wyrostek 2 lata temu i bardzo wam polecam serum na blizny Palmers. U mnie spisal sie ekstra i u was pewnie tez da rade. Na prawde polecam!Moi
-
U Nas też częstsze wstawanie, zawsze zasypiała ok 23 i pierwsze budzenie 3:30, następne 6:30 a później 9:30-10 i aktywność. Od paru dni zasypia 22-23 i budzi się o 1-2 następnie 4-5 i ostatnie budzenie 7 i aktywność.
Potrafimy już siedzieć 2 sek podnosi się sama z pozycji pół leżącej czyli leżaczka. Jak jest na kolanach to potrafi siedzieć koło 30 sek, dłużej nie pozwalam.
Ja mam 23 lata a narzeczony 25.
Sylwestra spędzamy u znajomych a malutką zajmują się teście -
Buuuuuuu dostałam okres i to równy rok od ostatniego Myślałam,że pozbyłam jej się na dłuższy czas
Oczywiście zmartwiłam się, bo karmie tylko piersią. Zadzwoniłam do mojej położnej no i co.....tak bywa, nie jest to żadne odchylenie, mam się nie martwić bo pokarm nie powinien zaniknąć.
A najlepsze to, to że nic mnie nie boli i nie miałam żadnych symptomów zblizającego się @.
Ma któraś z Was kochane już miesiączkę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2014, 09:11
-
hmmm.może to to. Chciaz babeczka przy kasie mówiła, że płąca takimi tutaj. NO nic sprawdzę to. DziękiBergo wrote:Ona działa tylko w niektórych sklepach. Ja mam taką "dla dziecka" czyli tylko w sklepach z artykułami dziecięcymi. Może w tym problem był.
-
Ja też miałam równo rok temu ostatni okres!Zielono mi:-))))) wrote:Buuuuuuu dostałam okres i to równy rok od ostatniego Myślałam,że pozbyłam jej się na dłuższy czas
chwilo trwaj, jestes piekna!
Mam nadzieję, żeTwoje za to nie będą bardzo uciązliwe
-
U nas też częstze bbudzenie niż wcześniej. Hmm..skoro u tylu z nas to wyśtępuje, to może to normalne?
Letty mój M mi wczoraj powiedział, że jak Franciszka trzymal za raczki to zaczął się delikatnie podnosić. Az się zlękłam, że tak szybko! Ale czytałam, że własnie za raczki może dziecko powoli sie juz podnosić
-
nick nieaktualny
-
Zielono mi:-))))) wrote:Buuuuuuu dostałam okres i to równy rok od ostatniego Myślałam,że pozbyłam jej się na dłuższy czas
Oczywiście zmartwiłam się, bo karmie tylko piersią. Zadzwoniłam do mojej położnej no i co.....tak bywa, nie jest to żadne odchylenie, mam się nie martwić bo pokarm nie powinien zaniknąć.
A najlepsze to, to że nic mnie nie boli i nie miałam żadnych symptomów zblizającego się @.
Ma któraś z Was kochane już miesiączkę?
tak to jest normalne, mi ginka powiedziała na wizycie że mimo że karmie piersią to okres może być regularny, nieregularny albo po prostu plamienie i to jest całkiem normalne. U mnie jeszcze nie było i oby tak zostało na dłużej
-
Tez mi ginka powiedziala, ze okres moze byc w kazdej chwili i niewazne, ze karmie piersia. Tak samo z zajsciem w ciaze
Dziewczyny jak to jest z tym siadaniem? Mozna sadzac dziecko? I jak lapiecie je za raczki to probuje wstawac? Jakos nie moge sobie tego wyobrazic
Oczko lubi tę wiadomość
Moi
-
ataga4 wrote:Ehh skąd ja to znam! Wczoraj jak mały się rozbeczal to teściowa chciała włożyć go w lezaczka (to taki stary lezaczek bez bajerów i bujania) a że mnie chwilowo nie bylo bo zeszlam do piwnicy i samochodu to go wlozyly a to podzialalo na niego jak płachta na byka...
I też sie wczoraj nasluchalam że a to zaloz mu rękawiczki bo ma zimne rączki, a to przykryj go kocykiem, oj bo kichnal 2x, przepajaj go koperkiem na gazy bo ktoś tam przepajal, nie baw go tak na rękach bo sobie nie poradzisz...
Ehh chcę wierzyć że to wszystko w dobrej wierze i trosce ale wkurza mnie jak ktoś mi dyktuje co mam robić i jak.
A tak z innej beczki, dziewczyny które karmią piersią, co ile wasze maluchy jedzą? Wydaje mi się że mój to tylko na cycu wisi,,,
Oj ja tez sie nasłuchałam w święta sporo tyle że od mojej mamy...mi sie wydaje ze kobiety starsze troche inaczej wychowywały swoje dzieci niz my teraz i przez to próbują sie wtrącać do nas bo wydaje im sie ze my jako niedoświadczone mozemy dziecku jakąś krzywde zrobić..ech. Ja tam ostro mojej mamie mówie zeby przestała mi mówic co mam robić i że wiem co jest dobre dla mojego dziecka, na chwile sie obraża ale potem jej przechodzi
Co do jedzenia mojego małego to powiem Ci ze on tez by ciągle jadł..czy w dzien czy w nocy to średnio co 1,5 - 2 godzin je, a jak ma gorszy humor to znacznie czesciej, ja nie wiem jak mam te przerwy miedzy karmieniami wydłużyc, bo pokarmu mam tez duzo i wczoraj nad ranem mineły 2 godz od ostatniego karmienia, maly jeszcze spał a mi juz cała piżama sie zalała mlekiem i posciel tez była mokra...jakbym zaczela odciągac to bedzie sygnał dla piersi ze mają produkowac wiecej niz mały potrzebuje no i nie wiem jak to unormowac..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2014, 10:14
-
Widze ze poruszałyscie temat mężów i ich zachowania w czasie nieporozumień...
Mój jest generalnie upartym człowiekiem i czesto uważa że to on tylko ma rację, czasem się kłócimy ale to nie sa awantury, tylko wymiana zdań, on nigdy nie krzyczał i nie przeklinał na mnie, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co bym wtedy zrobiła..mój tata niestety w domu jak byłam dzieckiem się awanturował dosc czesto i miałam ogromną nadzieje że kiedys stworze lepszy związek niz mają moi rodzice. No i nawet sie udało, ciesze sie ze mój mąż z tych spokojnych jest. Prędzej sie nie bedzie odzywał, ale na pewno nie wrzaśnie na mnie. Ja czasem zbyt podniesionym tonem mówie i sama sie na tym łapie, ale tez nie jestem w stanie przeklinac
Co do gier...mój tez grał kiedys namietnie..teraz czasem sie zdarzy, ale na szczescie nie wsiąka na całe noce on to jakies wioski sobie tworzy, jakichś ludzików ustawia, ale wyleciała mi z głowy nazwa tej gry..
A no i ja mam 28 lat a mąż 29
Sisilla, ataga4 lubią tę wiadomość
-
oooo nie grałam, musze spróbowaćAnoolka wrote:Ja w tomb ridera wszystkie części przeszłam, w herosow też dużo grałam, ale numerem 1 jest dla mnie gothic 1 i 2
choc teraz namietnie czytam Harlana Cobena jak karmię Franciszka, albo jak on drzemie i chce sie odprężyć już zaliczyłam 6 książek
