Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja mam 45 km i dawno nie byłam nad morzem Tak to jest, im bliżej tym rzadziej się jeździ:) My eskapady też planujemy dopiero w drugim trymestrze
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
my w połowie marca jedziemy w góry i do Krakowa - tydzień odpoczynku będziemy spacerować z psami, raczyć się pięknymi krajobrazami i w ogóle. Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze
a morza zazdroszczę ale pojedziemy nad nie może w lipcu
a tu macie krótki tekst o podróżowaniu w ciąży - a cały blog o podróżowaniu z maluchem nawet na koniec świata
http://www.tasteaway.pl/2013/09/20/3-lata-temu-o-tej-porze-czyli-podrozowanie-a-ciaza/Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2014, 21:37
Kajaoli lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Kajaoli wrote:Spedzilam wspanialy weekend z mezczyzna mojego zycia, ktory obudzil mnie dzis rano, zapakowal do samochodu i wywiozl nad morze zjedlismy pyszne gorace sniadanko w malutkim porcie a potem szalelismy na plazy cykajac sobie zdjecia i zartujac oczywiscie jest jeszcze zimno wiec przewidzielismy czapki i szaliki - ale jaka byla frajda!
Zazdraszczam ja to sobie moge morze na zdjęciach pooglądać a w weekend to se moge na Giewont wyskoczyćWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2014, 21:35
Kajaoli, Kamilamila85, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny zaraz umre ze stresu! Wizyte mam niedługo, mam być przed 9.00, a ja odchodze od zmysłów.. Nie wiem czy przezyje jeszcze dwie godziny! Ale ze mnie cholerna panikara!!! Pół nocy ze stresu nie spałam... Tak sie boje tej wizyty! Trzymajcie kciuki, proszę!!!
Waniulka, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Będzie git ja idę na 8.30 ale bez usg itp. taka tam zwykła wizyta
Kajaoli, Waniulka lubią tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
a ja przeżywam straszny stres... om miałam 07.01. ale owu się przesunęła do 19 dc (25.01.) co tydzień chodzę sprawdzać betę czy dobrze rośnie. I wynik:
13dpo 77,5
16dpo 382,4
24dpo 9140,9
26dpo 15145,4
wiem,że powyżej 6000 beta zwalnia ale i tak się strasznie stresuje,że zwolniła i przestanie rosnąć. Wizytę mam dopiero 5 marca, bo w zeszłym roku miałam taką sytuację, że poszłam w 6 tygodniu i potem do 10 tygodnia mi dawali złudne nadzieje, kazali przychodzić co trzy dni, żeby sprawdzać, czy pęcherzyk rośnie, czy nie, wtedy beta w ciągu 48h urosła z 3647 do 4242, skończyło się zabiegiem... a teraz odchodzę od zmysłów. Staram się myśleć pozytywnie, ale gdzieś w podświadomości, to ciągle siedzi...
A najgorsze jest to, że nie mam żadnych objawów oprócz znacznie większych piersi (nawet nie są wrażliwe) i chwilowych bóli brzucha(jakby rozpychanie)podobno moja mama też nie miała, ale zawsze mi się wydawało, że to taki wyznacznik, że wszystko jest w porządku. O ciąży nie wie nikt oprócz mojego męża i serdecznej przyjaciółki... nie jestem gotowa...Waniulka, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Witaj Renatkach, na internecie masz specjalne kalkulatory, ktore potwierdzaja ci prawidlowy przyrost hormonu.To jest bardzo fajna rzecz i uspakaja. Z tego co widze przyrost masz ok wiec nie ma czym sie denerwowac wszystkie czekamy z niecierpliwoscia na nastepna wizyte by zobaczyc czy wszystko jest w porzadku z malenstwem. Duzo z nas jest tez po przejsciach wiec nie jestes sama
Uwazam, ze bardzo dobrze zrobilas, ze ustalilas termin wizyty pozniej niz poprzednim razem, zobaczysz, wszystko bedzie ok tylko nie mozesz sie tak strasznie stresowac bo to ci nie pomoze a moze zaszkodzic malenstwu.
PozdrowionkaWaniulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mała_mi wrote:Zazdraszczam ja to sobie moge morze na zdjęciach pooglądać a w weekend to se moge na Giewont wyskoczyć
A ja zazdroszcze tobie, na Giewoncie nie bylam juz wieki! Marzy mi sie wypad w gory siostra nam proponuje, zebysmy skoczyli razem z jej rodzinka do Zakopanego na kilka dni ale to oznacza dla mnie okolo 2000tysiecy km samochodem na poczatku piatego miesiaca. A po paru dniach 500km do rodzinnego domu, bo chcemy tam spedzic swieta. Nie wiem czy moge sobie pozwolic na taka podroz w piatym miesiacu.
Teraz czuje sie swietnie i ciaza mi nie dokucza dlatego pozwalamy sobie na male wypady 200km autostrada bo to zaden wysilek dla mnie ale 2000.. nie wiem, co o tym myslicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2014, 08:25
-
Cześć dziewczyny, jak nastroje po weekendzie??
Ja mam dziś chyba najsłabszy dzień od początku ciąży... Wieczorem rozbolała mnie głowa i boli nadal, a rano zaliczyłam pierwsze wymioty blllleeeee. Jak na złość nie mam imbiru i nie wiem, jak wytrzymam dzisiejszy dzień w pracy Na śniadanie zjadłam sucharki i kilka migdałów, zobaczymy co będzie dalej...Waniulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMOI wrote:Cześć dziewczyny, jak nastroje po weekendzie??
Ja mam dziś chyba najsłabszy dzień od początku ciąży... Wieczorem rozbolała mnie głowa i boli nadal, a rano zaliczyłam pierwsze wymioty blllleeeee. Jak na złość nie mam imbiru i nie wiem, jak wytrzymam dzisiejszy dzień w pracy Na śniadanie zjadłam sucharki i kilka migdałów, zobaczymy co będzie dalej...MOI lubi tę wiadomość
-
MOI wrote:Cześć dziewczyny, jak nastroje po weekendzie??
Ja mam dziś chyba najsłabszy dzień od początku ciąży... Wieczorem rozbolała mnie głowa i boli nadal, a rano zaliczyłam pierwsze wymioty blllleeeee. Jak na złość nie mam imbiru i nie wiem, jak wytrzymam dzisiejszy dzień w pracy Na śniadanie zjadłam sucharki i kilka migdałów, zobaczymy co będzie dalej...
A nie ma jakiegos sklepu w poblizu gdzie moglabys kupic jakies imbirowe cukierki albo lizaki?MOI lubi tę wiadomość
-
Malinowa Panienka wrote:
a tu macie krótki tekst o podróżowaniu w ciąży - a cały blog o podróżowaniu z maluchem nawet na koniec świata
http://www.tasteaway.pl/2013/09/20/3-lata-temu-o-tej-porze-czyli-podrozowanie-a-ciaza/
Dzieki wielkie za tego linka, swietne informacje to dalo mi nadzieje, ze jednak nie musze zostac uwieziona w jednym miejscu przez cala ciaze i moge bez wyrzutow sumienia gdzies sie ruszyc, oczywiscie jesli ciaza bedzie przebiegac normalnie i nie okaze sie zagrozonaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2014, 08:53