Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
sylwia1985 wrote:pochwalcie sie co kupilyscie w tym smyku- dajcie linka
ja muszemalemu kombinezon jakis kupic bo ledwo sie juz miesci ale musze poszperac bo ciezko sie wyrwac na jakies zakupkitylko ja zamawialam raczej większe rzeczy,tak na 74,80, nawet 86 jak super cenie. Jak szukasz kombinezonu przez internet to sprawdź w smyku, c&a,chyba w 5-10-15 tez są. Tylko z rozmiarami jest różnie np.w reserved moim zdaniem są zaniżone, w tchibo kombinezony zawyżone, c&a różnie, a w smyku tez różnie- zamawialam kiedyś bodziaki ten sam rozmiar a wielkość różna.
-
ataga4 no praktycznie od czasu porodów was śledzę i trochę już wiem
poza tym co już napisałam to mam 24 lata w niedzielę a m ma 27 mieszkamy z moja babcia i też przyznam że nie jest z nią łatwo ale budujemy się tak że może już nie długo :-)mały ma na imię Wiktor i gdyby nie baki był by bardzo grzecznym dzieckiem no ale jakoś to musimy przejść ... Niestety też pisze z telefonu i opornie mi to idzie ale daje rady
a co to aktualnego tematu my też nie mamy problemu z pupka tak że niczym niersmarujemy , zakupiliśmy zielone dady też je lubię a pieluchy teurtet *tetrowe też bardzo się przydają:-)coś niektórych słów nie mogę skasować przepraszam za błędy
Ewelka91 -
Nutella wrote:Dziewczyny mieszkające w blokach (bez windy i wozkowni) jak sobie radzicie z wózkami? Tzn. Wnoszenie i znoszenie wózków. Macie jakieś dobre metody?
Mieszkamy na 3 piętrze be windy, w piwnicy many wozkownie, ale to też kilka schodów. Wzięliśmy więc przykład z sąsiadów i wózek trzymamy przy drzwiach wejściowych przypiety do kaloryfera:-) w domu mamy hustawke i bujak i na razie wystarcza, wózka w domu nie mamy.
Antek mało spał w dzień i o 19 usnal na 3 godziny teraz jest wykompany i najedzony, ciekawe na ile zaśnie:-)
[/url]
[/url]
-
Sroka wrote:A kto Ci zwrócił uwagę o tym noszeniu? Ja już głupieje z tym i ostatnio MaMała częściej odkładam żeby sobie leżała.
Jak będę na kompie to pośle Ci linki co kupiłam na smykuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 22:47
-
KasiaMJ wrote:Mieszkamy na 3 piętrze be windy, w piwnicy many wozkownie, ale to też kilka schodów. Wzięliśmy więc przykład z sąsiadów i wózek trzymamy przy drzwiach wejściowych przypiety do kaloryfera:-) w domu mamy hustawke i bujak i na razie wystarcza, wózka w domu nie mamy.
Antek mało spał w dzień i o 19 usnal na 3 godziny teraz jest wykompany i najedzony, ciekawe na ile zaśnie:-)
Ehhh... Ja niestety nie mam jak na parterze trzymać wózka bo wszędzie drzwi sąsiadów, a mieszkam na 3 piętrze bez windynie wiem jak to rozwiązać, póki co wózek stoi u mojej mamy która mieszka obok na parterze ale mam dość wyciągania ciągle Małej i przenoszenia na tym mrozie.
-
Sroka wrote:Pamiętajcie że bepanthen występuje jako maść i jako krem. Bo to też jest różnica;)
Co do gemini, to robie co jakis czas wieksze zakupy i nawet kiedy place za przesylke, to i tak sie oplaca. Na kazdym produkcie jest kilka - kilkanascie zl taniej niz w aptece stacjonarnej, a jak przyjdzie mi kupic np krople na kolki, na jelitka, na refluks, plyn do kapieli, krem itd, to oszczednosc jest olbrzymia -
Sroka wrote:Czyli jednak. Ah nikt wszystkiego nie wie.
Dziewczyny czy w sypialni na noc macie jakieś światełko zapalone? -
Amm, amm, amm... Karmienie nocne numero uno
Obudzilo mnie mlaskanie dobiegajace z lozeczka. 8min i butli mm (160ml) nie ma - chyba byl glodny od 21:30. Zjadł, pryka dość głośno i się uśmiecha całym pyszczkiem.
Wasze dzieciaczki tez smieja sie i piszcza jak maja zalozona swieza pieluche i sobie leza podczas przewijania?ataga4, Sisilla, pestka, ao12. lubią tę wiadomość
-
paulina.b.1991 wrote:Amm, amm, amm... Karmienie nocne numero uno
Obudzilo mnie mlaskanie dobiegajace z lozeczka. 8min i butli mm (160ml) nie ma - chyba byl glodny od 21:30. Zjadł, pryka dość głośno i się uśmiecha całym pyszczkiem.
Wasze dzieciaczki tez smieja sie i piszcza jak maja zalozona swieza pieluche i sobie leza podczas przewijania?
No ba brzuszek pełny, sucha dupcia - czego chcieć więcej :p
Ala mnie dzisiaj zaskoczyła. Ostatnie karmienie było o 23:00 i teraz się dopiero zaczęła kręcić ;p -
Nie wiem czy to przez zmęczenie po wczorajazym szczepieniu ale Jędruś dopiero teraz potrzebował karmienia, a poprzednie bylo o 21:30 także 8 godzin przespał ciurkiem. Wczoraj też miał raczej senny dzień. Jak zazwyczaj zasypia na chwilkę w ciągu dnia, tak wczoraj na odwrót. Budził się na chwilkę.
-
Dziewczyny wstaje teraz i coś mnie oko lekko bolało. Podchodze do lustra a one całe zaklejone ropą i czerwone :o umyłam ke solą fizjologiczna i czekam czy ta ropa dalej będzie wychodzić. Kurde nie wiem od czego mi się to zrobiło :o