Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
poczwarkah wrote:Mój Witu jak dotąd też miał dobry dzień, o dziwo!
A przy okazji mam takie pytanie do wszystkich mamuś, bo mnie to naprawdę ciekawi - czy jest jakaś mama która karmi tylko cyckiem/swoim mlekiem odciąganym, której dziecię chorowało na jakiś katar czy przeziębienie?
Moje na razie odpukać nie.
Karmię tylko piersią, a Magda już 2 razy miała katar, dokładnie 3 dni po Piotrusiu. -
poczwarkah wrote:Mój Witu jak dotąd też miał dobry dzień, o dziwo!
A przy okazji mam takie pytanie do wszystkich mamuś, bo mnie to naprawdę ciekawi - czy jest jakaś mama która karmi tylko cyckiem/swoim mlekiem odciąganym, której dziecię chorowało na jakiś katar czy przeziębienie?
Moje na razie odpukać nie.
Ja niestety przechodziłam katar 2x
Pierwszy raz jak Mała miała 4 tygodnie - to był koszmar.
Drugi raz chyba ja ją zaraziłam, bo strasznie się pochorowałam.
Teraz jest póki co dobrze:)
Ja sobie tłumaczę to tak, że jakbym nie karmiła piersią to mogłoby się to skończyć gorzej niż katarem:) -
poczwarkah wrote:Mój Witu jak dotąd też miał dobry dzień, o dziwo!
A przy okazji mam takie pytanie do wszystkich mamuś, bo mnie to naprawdę ciekawi - czy jest jakaś mama która karmi tylko cyckiem/swoim mlekiem odciąganym, której dziecię chorowało na jakiś katar czy przeziębienie?
Moje na razie odpukać nie. -
sylwia1985 wrote:ma okragla koncowke ten lovi z takimi wypustkami ale i tak nim pluje- nie potrafi zassac
U mnie to samo...mam smoczek z Aventu, Lovi, Baby ono, canpola i kompletnie nie umie ssać, a przydałby się smok bo jest strasznie marudna w dzień...i jak z nią już nie mogę sobie poradzić to daje jej mojego polca... to ssię....I się uspokaja...ale przecież tak nie może być że ssie mojego palca....już nie iwem co robić.... -
ja też byłam przeziębiona, karmiłam piersią i zaraziłam małą...ale po tygodniu małej przeszło...
A czy wy wyciągacie palce z buzi swoich maluszków....bo nie iwem co robić...moja Rozalka smoczka nie umie ssać, a palce lądują w buzi i boje sie że tak się nauczy i jej to zostanie.... -
ja tez karmie tylko cycem ale u mojego katar od urodzin wiec moze odziedziczyl po mnie ale zastanawiamy sie nad pojsciem do laryngologa z nim o ile jest taki od maluszkow a jak nie to pewnie do pediatry bo biedak tak swiszczy noskiem ze musze 2 razy dziennie go czyscic
-
theagnes87 wrote:A czy wy wyciągacie palce z buzi swoich maluszków....bo nie iwem co robić...moja Rozalka smoczka nie umie ssać, a palce lądują w buzi i boje sie że tak się nauczy i jej to zostanie....
palce czy piąstki w buzi to sposób nauki, dziecko poznaje wszystko poprzez wkladanie do buzi, trenuje połykanie, produkuje więcej śliny, łagodzi swędzenie dziąsełek, nie powinno sie na siłe wyciagać rączek z buzki dzieckanie martw sie ze jej tak zostanie, to taki etap rozwoju - naturalny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 18:13
lubek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySmutas a po spacerze bardziej mu w nosku bulgocze? Bo my dziś byliśmy na spacerze i tak jakby mu się pogorszyło znowu z katarkiem
Zastanawiam się czy się mu pogorszyło czy po prostu przez świeże powietrze gilki mu się w nosku rozrzedzily
ehh zawsze coś
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:ja tez karmie tylko cycem ale u mojego katar od urodzin wiec moze odziedziczyl po mnie ale zastanawiamy sie nad pojsciem do laryngologa z nim o ile jest taki od maluszkow a jak nie to pewnie do pediatry bo biedak tak swiszczy noskiem ze musze 2 razy dziennie go czyscic
sylwia1985 lubi tę wiadomość
-
Anoolka wrote:Smutas a po spacerze bardziej mu w nosku bulgocze? Bo my dziś byliśmy na spacerze i tak jakby mu się pogorszyło znowu z katarkiem
Zastanawiam się czy się mu pogorszyło czy po prostu przez świeże powietrze gilki mu się w nosku rozrzedzily
ehh zawsze coś
-
sylwia1985 wrote:ja tez karmie tylko cycem ale u mojego katar od urodzin wiec moze odziedziczyl po mnie ale zastanawiamy sie nad pojsciem do laryngologa z nim o ile jest taki od maluszkow a jak nie to pewnie do pediatry bo biedak tak swiszczy noskiem ze musze 2 razy dziennie go czyscic
Anoolka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z baby swimmerami jak wasze maluszki się w tym widzą? Ja dzisiaj pierwszy raz wypróbowałam no i był w lekkim szoku a jak wkładałam do wanny to był mega przestraszony bo tak sapał jak to się sapie gdy się czegoś boi. Potem oglądał kran i trochę popływał i w sumie z 7 min całej imprezy wyszło. Teraz śpi ani drgnie
Co ile fundujecie bejbikom taki basen?
Moja teściowa mnie dzisiaj załamała "nie boisz się wychodzić z nim na dwór?" no ja pitole, temp na plusie, lekki wiaterek, słoneczko no i weźźź się kiś w domu... Mój też ma jakby przytkany nos ale nic nie mogę wyciągnąć więc kataru chyba nie ma..... -
nick nieaktualny
-
A może Wasze dzieciaczki nie śpią i marudzą w dzień bo nie mogą się wyciszyć i usnąć? Jak nic nie dolega to przecież to nie możliwe żeby takie małe człowieczki w ogóle nie spały w dzień to nawet 3 latki jeszcze mają drzemkę w ciągu dnia. Mój ma godzinę aktywności i potem muszę zamknąć dziub i abolutnie się nie odzywać, ewentualnie coś pokazać nie ruchomo żeby się na tym "zawiesił" i śpi, a jak mu nie daje bo dalej gadam albo nosze albo coś wymyślam to potem to już tragedia, albo muszę na rękach nosić żeby go ścieło i dopiero położyć albo będzie już płakał aż padnie, ale tego ostatniego udaje mi się na szczęście unikać od miesiąca.
-
nick nieaktualny