Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kakabaka wrote:U nas chyba się na dobre zaczął skok rozwojowy. Ten na przełomie 3 i 4 miesiąca. Niedawno cieszyłam się że przesypia całą noc a teraz mamy już trzecie karmienie. Tak co 2 godzinki pobudka. W dzień też jest marudą. Ale to nic. Przetrwamy i ten skok i następny i kolejny
Jak to gdzieś przeczytałam w czasie skoku musimy jeszcze mocniej kochać swoje maluszki, bo to strasznie trudny i stresujący dla nich czas.Kakabaka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySroka wrote:Czy takie wyginanie się do tyłu, w rogalik oznacza coś złego? Mała raz na jakiś czas, a szczególnie jak się wkurzy to tak robi? Sztywna i do tyłu jak kołyska.
Boje się, że to będzie napięcie i trzeba będzie na rehabilitację chodzić :< -
U nas też dobra nocka, mała zasnęła przed 21 i wstała o 7 na butle i poszła spać jeszcze na godzinkę
Dziewczyny czy wy też macie taki problem żeby wytrzeć szyję po kąpieli? Moja ma podwójną brodkę i czasami muszę się namęczyć, żeby się tam dostać heh
-
Bella_Ona wrote:Mam pytanie do dziewczyn, ktore juz mialy okres po porodzie. Mialyscie jakies plamienia wczesniej? A moze dziewczyny, ktore nie mialy jeszCze okresu cos takiego zaobserwowaly? Ja praktucznie od cesarki nie mialam tak zeby nie plamic, a czasem nawet to jest krew, to chyba nie jest normalne. Czasem juz mysle, ze dostalam okres, a za chwile cisza. Miala/ma tak ktoras z Was?
-
Bella_Ona wrote:Mam pytanie do dziewczyn, ktore juz mialy okres po porodzie. Mialyscie jakies plamienia wczesniej? A moze dziewczyny, ktore nie mialy jeszCze okresu cos takiego zaobserwowaly? Ja praktucznie od cesarki nie mialam tak zeby nie plamic, a czasem nawet to jest krew, to chyba nie jest normalne. Czasem juz mysle, ze dostalam okres, a za chwile cisza. Miala/ma tak ktoras z Was?
Ja miałam plamienia. Tzn ja dokarmiam od 2 tygodnia życia i w sumie w jednym miesiącu miałam podbarwiony śluz, w drugim miesiącu podbarwiony sluz a potem plamienie krwia jeden dzien ale skonczylo sie na wkladce a teraz na 3 miesiac dostałam normalny okres.
paradise wrote:Dziewczyny czy wy też macie taki problem żeby wytrzeć szyję po kąpieli? Moja ma podwójną brodkę i czasami muszę się namęczyć, żeby się tam dostać heh
Połóż szybko na brzuchu niech zadrze głowę i mchnij wycieranko raz dwa. U nas też dwie brody i w dodatku zawsze szyja skurczona jakby miał tam łaskotki. -
No i ja właśnie dzisiaj przestymulowałam dziecko i miałam kłopot z wyciszeniem i tym samym położeniem spać. Byliśmy dwie godz w jednych gosciach potem pojechalismy do dziadkow tam maly zostal godzine z nimi to w sumie tez dwie godziny, ubieranie, rozbieranie, jazda samochodem potem w domu zamiast micha, gugu i spać to zaczęłam z nim gadać w między czasie przyszedł roczniak, który zaczął się drzeć i go przestraszył i tym sposobem walczyłam z 45 min żeby mi dziecko usnęło. Jestem padnięta. Dlatego strrrrrrasznie wam dziewczyny współczuję jak codziennie musicie takie histerie przechodzić.
Sisilla lubi tę wiadomość
-
Bella_Ona wrote:Mam pytanie do dziewczyn, ktore juz mialy okres po porodzie. Mialyscie jakies plamienia wczesniej? A moze dziewczyny, ktore nie mialy jeszCze okresu cos takiego zaobserwowaly? Ja praktucznie od cesarki nie mialam tak zeby nie plamic, a czasem nawet to jest krew, to chyba nie jest normalne. Czasem juz mysle, ze dostalam okres, a za chwile cisza. Miala/ma tak ktoras z Was?
Ja jestem po drugiej cesarce i karmię piersią i za każdym razem zawsze mam tak jak ty, plamienia różnego natężenia, też czasami myślę, że to już okres a to takie plamienie, potem chwila spokoju.myślę, że nie ma się co martwić, jak przyjdzie prawdziwy okres to plamienia miną, miałam usg i gin mówił, że jeszcze macica może się oczyszczać nawet do pół roku. -
mitaka wrote:No i ja właśnie dzisiaj przestymulowałam dziecko i miałam kłopot z wyciszeniem i tym samym położeniem spać. Byliśmy dwie godz w jednych gosciach potem pojechalismy do dziadkow tam maly zostal godzine z nimi to w sumie tez dwie godziny, ubieranie, rozbieranie, jazda samochodem potem w domu zamiast micha, gugu i spać to zaczęłam z nim gadać w między czasie przyszedł roczniak, który zaczął się drzeć i go przestraszył i tym sposobem walczyłam z 45 min żeby mi dziecko usnęło. Jestem padnięta. Dlatego strrrrrrasznie wam dziewczyny współczuję jak codziennie musicie takie histerie przechodzić.
U nas było wczoraj dokładnie to samo, a dziś jeszcze nie śpimy, masakra jakaś. -
Antek chyba zaczyna zabkowac, chyba swedza go dziąsła, bo oprócz rączki gryzie też gryzak. I to gryzie, a nie ssie. Dziś zaczął się strasznie slinic i był niespokojny. To też pewnie wina obecności moich rodziców i ciotki z wujkiem. Nowe głosy go draznily.
W nocy Antek spał od 20:40 do 4 tylko po północy się obudził, ale M go uspil smoczkiem i glaskaniem. No i mam efekty, nie karmilam ponad 7 godzin i już cycek twardy, gorący i boli:-/ ale kapusta już działa:-)[/url]
[/url]
-
dziewczyny co kupiliscie swoim maluchom za pieniadze z chrztu ?
czy moze zalozyliscie konto/ksiazeczke. My wlasnie o tym myslimy zeby Nikus mial pare groszy jak skonczuy 18 lat
Moja mama zrobila to samo i gdy skonczylismy z bratem 18 lat to dostalismy po 1500 zlWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2015, 21:48
-
sylwia1985 wrote:dziewczyny co kupiliscie swoim maluchom za pieniadze z chrztu ?
czy moze zalozyliscie konto/ksiazeczke. My wlasnie o tym myslimy zeby Nikus mial pare groszy jak skonczuy 18 lat
Moja mama zrobila to samo i gdy skonczylismy z bratem 18 lat to dostalismy po 1500 zl
Dobry pomysł, my co prawda przed chrzcinami, ale od odwiedzających pierwszy raz nazbierało się 2500 z tym, że u nas to i tak na budowę pewnie zagarniemy.....
-
Sylwia, my przeznaczyliśmy pieniążki z chrztu na pokrycie kosztów szczepień, w środę zostawiliśmy "tylko" 760 zł, a przed nami trzecia tura pod koniec lutego, więc kasa już spożytkowana
My mamy sajgon w domu, starszy syn się pochorował, katar, kaszel gorączka, tylko w łeb sobie palnąć. A mój M jutro na delegacji a ja z dwójka dzieciaków sama, w tym jednym chorym, modlę się, żeby nie sprzedał nam kataru, niby nic, a tak potrafi umęczyć, koszmar. Zmykam spać, bo jutro ciężki dzień mnie czeka...ehh