Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
kurcze nie dobrze... ale az zapalenie pluc? kurde chwytaja sie tych malenstw te pierdoly... zmartwilam sie bo moj delikatnie zakaszle co i raz ale nic poza tym, myslalam ze to od sliny bo duzo ale teraz to juz sama nie wiemKakabaka wrote:Mieliśmy wczoraj iść na pierwsze zajęcia na basen, ale Jędruś cały czas kaszle. I dzisiaj przyszła go zbadać znajoma pediatra i obawia się że ma bezgorączkowe zapalenie płuc
Musi dostawać zastrzyki dwa razy dziennie. Mąż właśnie biega po wszystkich aptekach w poszukiwaniu tych zastrzyków, ale nigdzie nie ma. Została mu jeszcze jedna apteka i jak tam nie będzie to zamówi na jutro. Boziu jak mi szkoda tego naszego bączka.
-
tak polubil.. i kolejny krok po nauce spania w lozeczku bedzie nauka odrzucenia smoczka. bo arazie do snu jest mu neizbedny, w dzien nie, ale jak marudny i zasypia to smok musi byc!pestka wrote:normalnie zazdrość!
a Twój Kuba polubił smoczka? 
Kakabaka lubi tę wiadomość
-
o jejkuKakabaka wrote:Mieliśmy wczoraj iść na pierwsze zajęcia na basen, ale Jędruś cały czas kaszle. I dzisiaj przyszła go zbadać znajoma pediatra i obawia się że ma bezgorączkowe zapalenie płuc
Musi dostawać zastrzyki dwa razy dziennie. Mąż właśnie biega po wszystkich aptekach w poszukiwaniu tych zastrzyków, ale nigdzie nie ma. Została mu jeszcze jedna apteka i jak tam nie będzie to zamówi na jutro. Boziu jak mi szkoda tego naszego bączka.
moj tez kurcze kaszle i ma katarek mam nadzieje ze nic mu nie jest ale niby pediatra go badala i mowila ze wporzadku ale kurcze sama nie wiem
Kakabaka lubi tę wiadomość
-
a mój pluje wszystkimiScęście wrote:tak polubil.. i kolejny krok po nauce spania w lozeczku bedzie nauka odrzucenia smoczka. bo arazie do snu jest mu neizbedny, w dzien nie, ale jak marudny i zasypia to smok musi byc! własnie chce go nauczyć, żeby ciumał jak zmęczony...ale na razie żaden smoczek nie jest fajny eh no nic, zobaczymy.
-
Nie popadaj w paranoję bo zwariujesz Scęście. Jędruś kaszle tak brzydko, mokro i często. To nie takie pokasływanie.Scęście wrote:kurcze nie dobrze... ale az zapalenie pluc? kurde chwytaja sie tych malenstw te pierdoly... zmartwilam sie bo moj delikatnie zakaszle co i raz ale nic poza tym, myslalam ze to od sliny bo duzo ale teraz to juz sama nie wiem
-
nick nieaktualny
-
eh dziś ja nie odpoczęłam...Frankowi się cos poprzestawiało i w ogóle dziś nie spał swoich 2-3 godzin. Pospał 30 min się obudził i harcuje. Za to my z M zmeczeni
i weź tu ogarnij maluszka..
Kurde zaczynam sie bać, bo wczoraj na chrzcinach tez harcował..mam nadzieję, że nie potrzebuje nagle az tylu godzin mniej snu, bo padne na pysk..ale pocieszam sie, że z dnia na dzień aż tak mu to nie zniknie. Oby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 17:18
-
Dzień dobry dziewczyny! Mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze jedno miejsce w waszym gronie Podczytuję Was praktycznie od początku i w końcu się odważyłam napisać..
Mój Tomcio urodził się 10 dni po terminie tj. 2 listopada, ale oczekiwanie było koszmarne, bo nie miałam żadnych symptomów nadchodzącego rozwiązania. W końcu przez cewnik wywołali poród i był siłami natury. Ja pochodzę z lubelskiego, ale tata jest wojskowym i większość życia spędziłam w zachodniopomorskim, a teraz studia i życie są w stolicy. Mam 27 lat, mój mąż jest ze mną równolatkiem. Tomek jak się urodził ważył 3450 i miał 54 cm, trzymali nas w szpitalu niecałe dwa dni. To na razie tyle, serdecznie Was pozdrawiam
pestka, sylwia1985, Sisilla, paulina.b.1991, Aniqa, Anoolka, paradise, nadzieja!!!, Sroka, Kasiula09, tofirus, renatkach, Kakabaka, ao12., Pauletta, lubek, KasiaMJ lubią tę wiadomość
-
Kakabaka wrote:Mieliśmy wczoraj iść na pierwsze zajęcia na basen, ale Jędruś cały czas kaszle. I dzisiaj przyszła go zbadać znajoma pediatra i obawia się że ma bezgorączkowe zapalenie płuc
Musi dostawać zastrzyki dwa razy dziennie. Mąż właśnie biega po wszystkich aptekach w poszukiwaniu tych zastrzyków, ale nigdzie nie ma. Została mu jeszcze jedna apteka i jak tam nie będzie to zamówi na jutro. Boziu jak mi szkoda tego naszego bączka.
Jeju, trzymam kciuki za Jędrusia, żeby szybko zwalczył choróbsko i oby zastrzyki szybko bidulkowi pomogły, trzymajcie się!
Kakabaka lubi tę wiadomość
Nasza Zosia
-
hej! witamyrewoppka wrote:Dzień dobry dziewczyny! Mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze jedno miejsce w waszym gronie Podczytuję Was praktycznie od początku i w końcu się odważyłam napisać..
Mój Tomcio urodził się 10 dni po terminie tj. 2 listopada, ale oczekiwanie było koszmarne, bo nie miałam żadnych symptomów nadchodzącego rozwiązania. W końcu przez cewnik wywołali poród i był siłami natury. Ja pochodzę z lubelskiego, ale tata jest wojskowym i większość życia spędziłam w zachodniopomorskim, a teraz studia i życie są w stolicy. Mam 27 lat, mój mąż jest ze mną równolatkiem. Tomek jak się urodził ważył 3450 i miał 54 cm, trzymali nas w szpitalu niecałe dwa dni. To na razie tyle, serdecznie Was pozdrawiam super ze sie odzywasz. im nas wiecej tym lepiej pochwal sie fotka maluszka a jak nie chcesz na forum to mamy grupe na fb tajna i jestesmy tam teco maja fb i wrzucamy fotki bo tam latwiej ;] o ile masz fb jakby cos to podaj swojego mejla to cie zaprosze
rewoppka lubi tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:rewoppka witaj :)moj tez byl wojskowym ale nie przedluzyli mu kontrakrtu i jezdzi po Polsce i szuka wakatu
Sylwia. Może i dobrze, żeby znalazł wakat z dala od mamusi. Wy może musielibyście się z Nikusiem przeprowadzić, ale uwolniłabyś się od teściowej, a mąż w końcu odciąłby pępowinę
sylwia1985 lubi tę wiadomość
Nasza Zosia
-
Scęście wrote:hej! witamy super ze sie odzywasz. im nas wiecej tym lepiej pochwal sie fotka maluszka a jak nie chcesz na forum to mamy grupe na fb tajna i jestesmy tam teco maja fb i wrzucamy fotki bo tam latwiej ;] o ile masz fb jakby cos to podaj swojego mejla to cie zaprosze
Dziekuję Chętnie dołączę do grupy na fb, mój mail to [email protected]
A na razie dla Was mam coś takiego http://www.magisto.com/video/bEIAY1lRSzwiRU1pYw
Z wykształcenia jestem geoinformatykiem, studia kończyłam na WAT, ale w sumie nie pracuje w zawodzie tylko właśnie w wojsku.. jako cywil. Z początku zajmowałam się czymś z mojej profesji tj. dronami, ale później mnie przekwalifikowali..
sylwia1985, paaolka, Sisilla, Sroka, ewcia91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwia moja mama też tak czasem robi i wtedy mówię jej dobitnie żeby się nie wpierdalałasylwia1985 wrote:moj znowu wyruszyl na narty - ja powiedzialm ze nie - a moja mama a niech jedzie przynajmniej sie zrelaksuje i odocznie- no ja pikole !!!!! wszyscy przeciw mnie to jak mam sama walczyc i wygrac
moj szczesliwi i mowi ,, a widzisz nawet mamunia mowi zebym pojechal i odpoczal sobie bo to jdyna okazja
dzisiaj wieczorem wracamy bo jutro z malym idziemy do cvhirurga zeby pepek zobaczyla
cala wizyta mojego meza wyglada tak
1.jedzenie
2 narty
3.jedzenie i piwko z moim tata
4 spanie
no dzisiaj kosciol jeszcze byl:/
rewoppka lubi tę wiadomość
-
a twoj jaki ma stopien w wojsku i gdzie sluzy?rewoppka wrote:Dziekuję Chętnie dołączę do grupy na fb, mój mail to [email protected]
A na razie dla Was mam coś takiego http://www.magisto.com/video/bEIAY1lRSzwiRU1pYw
Z wykształcenia jestem geoinformatykiem, studia kończyłam na WAT, ale w sumie nie pracuje w zawodzie tylko właśnie w wojsku.. jako cywil. Z początku zajmowałam się czymś z mojej profesji tj. dronami, ale później mnie przekwalifikowali..
