Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki nie odzywałam sie chyba 2 dni, bo ciezko mi teraz czas znaleźć..
Skończyliśmy 3 mce a zamiast być lepiej to jest gorzej, ze wszystkim u nas, a szczególnie ze spaniem..Wczoraj prawie wcale mi nie spał, na spacerze 10 minut około a pote po poludniu z 15 min a to nigdy sie nie zdarzało, zawsze oko 4 godzin w dzien spał..dziś zreszta to samo, rano ekspresowa drzemka ze tylko umyc sie zdąrzyłam, na spacerze krótko pospał a po południu wcale i jeszcze darł mi sie godzinę i prężył jakby go brzuszek bolał...noc tez była masakryczna, bo od 22 budził sie praktycznie co godzine do ranai za kazdym razem jak zjadł choc troche usypiał, chciałam go smokiem oszukac pare razy ale nie dał sie tylko darł sie dopóki cycka nie dałam...mówie Wam masaaakraa!! taka maruda z niego sie zrobiła od wczoraj..nie wiem czy to kolejny skok czy jak..jeden plus że jak sie obudził na spacerze to nie płakał tylko obserwował świat. Teraz męża wykorzystuje i on z małym chodzi po domu, bo w leżaczku ani na macie nie chce byc. W sumie męza całymi dniami nie ma to niech tez teraz troche pobedzie z małym marudą
-
Sroka mój Krzyś czesto tez ostatnio odstawia takie cyrki z cyckiem...dopiero jak sie wyspi to je chętniej, nieraz wydawalo mi sie ze juz musi byc mega głodny ale i tak nie chciał..wiec pewnie wczesniej zjadł wiecej i mu starczylo.
Zdrówka dla Twojej Agatki :* -
Ataga4 super że tak Wam sie chrzciny udały i że Kajtus był taki grzeczny
czekamy na relacje foto na fb
widziałam jedno zdjecie tej Waszej pani fotograf, Kajtuś tak pieknie na nim wyszedł, świetny usmiech ma
Nutella a Tobie współczuje sytuacji z Alą...nie wiem czy bym nie spanikowała jak by nam sie cos takiego przytrafiło....jeju! dobrze ze zachowałas zimną krew, oby nigdy wiecej nie zdarzylo sie to u Was ani u żadnej z nas..
A ta muzyka bobasa jest świetna!ja tez puszczam czasem małemu i podśpiewuję
a kołysanki Turnau i Umer tez uwielbiam
moim przedszkolakom na leżakowaniu puszczałam i znam chyba wszystko na pamiec
ataga4 lubi tę wiadomość
-
My już po chrzcinach
Grzecznie i sympatycznie, odbębnione ufff
Chciałam wrzucić jakąś fote na fb, ale mam za duży format zdjęcia i żadnego programu do przycinania
Dziecie od 8 śpi a ja kończę Was nadrabiać od wczoraj bo "rozpisane" jak zawsze
Malenq wrote:Hej mamusie:)
czy jest tutaj jakaś co karmi tylko mm?
z racji choroby musiałam przejść z kp na mm i mam Bebilon HA 1, mała od wczoraj jest na tym mleczku i od wczoraj żadnej kupki nie zrobiła, tylko bączki...
czy na mm tak właśnie jest? czy któraś z mam ma doświadczenie w sprawie mm?
dziękuję za rady:)
pozdrawiam
Sisilla dziwna taka nagła i znikająca gorączka......
Sroka wrote:Ja jak jen puściłam ten z szumem to prawie się po płakała. Mina w podkowe i zgrzyt.
jakie macie jeszcze kołysanki?
Pauletta wrote:Ja szczepie na pneumo. Lekarka doradzala , polozna tez. Po drugie mojego meza kolegi dziecko umarlo na sepse majac pol roku. I sram sie ... Wole zaszczepic...
Smutas wrote:Mój w nocy czasem śpi 9h bez jedzenia i nic mu nie jest
Nutella wrote:Dziewczyny puszczcie swoim dzieciaczkom jakąś muzykę?
ja dostałam płytę "Muzyka bobasa" i Alicja je bardzo polubiła:)Turanaua też słuchaliśmy na samym początku teraz czasami. A wszystkie piosenki z yt jagódki, krasnolódki, słonie, kaczuszki, koła autobusu kręcą się - już znam na pamięć, najbardziej lubi oczywiście ijaijajooo i głowa, ramiona, kolana, pięty... siedzi w bujaku a ja się wydurniam i pokazuje
paradise wrote:My od pierwszych dni codziennie przed kąpielą tańczymy do tych i przy nich też się kąpiemyhttp://www.youtube.com/watch?v=K_MpWzMKgfY Oczywiście już wszystkie znam na pamięć.
Malenq lubi tę wiadomość
-
dziewczyny ja już nie iwem co robić i o co chodzi...zganiałam na skok rozwojowy lecz widzę że to nie to...
Moja Rozalka od 3 tyg. je i nagle odrywa się od piersi z takim jakby zachłyśnięciem albo przepełnieniem i jest histeriA...
Widzę że jest głodna ale drugi raz już nie zaciągnie...a jak zaciągnie to zaraz znów się odrywa z rykiem...
Dziś zauważyłam że jak zwymiotowała taką jakby śmietaną...to dopiero jakby jej się miejsce w brzuchu zrobiło i zaczeła jeść normalnie...
Tak płacz i próby przystawienia jej do piersi trwają ok 2 godzin, zanim zaciągnie i zje normalnie albo zwymiotuje i znów zacznie jeść -
Sisilla wrote:My też szczepiliśmy pneumokoki i rotawirusy, ale przez to, że Zosia ma starszego brata w przedszkolu i łatwo można coś podłapać, zresztą dziewczyny pracujące w przedszkolach mogą pewnie coś na ten temat powiedzieć
Ja jestem tylko na mm ale bebiko comfort. I od kąd dostaje tylko to mm to robi kupska dwa razy dziennie. Jak dostawała wczesniej NAN pro to miała zaparcia i kupy były co 3 dni i sporo płaczu (czyt. darcia się) przy tym było. Cale szczęście minęło -
Paaolka może to skok, albo coś nowego odreagowywał w ten sposób. Nie wiem czy u Ciebie zadziała, ale mój jak ma stałą porę zasypiania o 8 to jak się zdarzy, że uśnie o 7 albo o 9 to wraz wstaje o swoich stałych godzinach
Dzisiaj od 12 do 4 nie wołał szamy o 2, ale co z tego jak się wiercił i smoka chciał.
-
Sisilla ja tak miałam przed świętami i od tego czasu bieda u mnie była z pokarmem i musiałam dokarmiac mm. Mialam goraczke i dreszcze a z cyckami wszystko ok bylo tak jak u ciebie. Także pilnuj i często ja przystawiaj żeby pokarm ci nie zanikł
-
mama86 wrote:Ja jestem tylko na mm ale bebiko comfort. I od kąd dostaje tylko to mm to robi kupska dwa razy dziennie. Jak dostawała wczesniej NAN pro to miała zaparcia i kupy były co 3 dni i sporo płaczu (czyt. darcia się) przy tym było. Cale szczęście minęło
O masz... to może i ja zmienie to nan na inne i będzie kupsztal codziennie bo też mi się wydaje, że to ono stwarza problem. A mogę sama zmienić i tez tak stopniowo czy muszę to z pediatrą uzgadniać?
-
U nas się chyba zaczął skok. Bo Młoda w dzień tak jak Wam.pisałam 6godzin bez jedzenia. Później po 17 zjadła. Ale teraz było kąpanie i jak nigdy nie płacze to dziś szok! Darcie w niebiosa. Ze spaniem też ciężko bo zawsze zasypia do 15min a dziś ponad pół godziny i to jeszcze z takim pojękiwaniem jakby się czym przejmowała.
Ja przy okazji pokłóciłam się z M i będzie cichy wieczór. A już bez tego miałam stan depresyjno płaczliwy -
Sroka jesli Mala sie wyspala w dzien, to moze zaprotestowala wieczorem, bo najzwyczajniej miala dosc?
Widze, ze to jakas epidemia z tym katarkiem u naszych pociech i przeziebieniem mam. Mnie tez boli gardlo na maxa i srednio sie czuje, a Julcia ma katarek -
Sisilla wrote:My też szczepiliśmy pneumokoki i rotawirusy, ale przez to, że Zosia ma starszego brata w przedszkolu i łatwo można coś podłapać, zresztą dziewczyny pracujące w przedszkolach mogą pewnie coś na ten temat powiedzieć
Ja dziś dziewczyny umieram, cały dzień nie było u nas ani cieplej ani zimnej wody, awaria jakaś. Nawet łba nie miałam jak umyć, to nigdzie się nie ruszałam, a po syna do przedszkola poszłam w czapcewracam do domu a tu mnie jakieś dreszcze dopadają, telepie mną okropnie, temperatura 38, a do tego okropnie bolała mnie prawa pierś, ale nie tak na zapalenie, bo była miękka i jak młoda jadła to nic nie bolało, tylko tak jakby mnie ktoś z kolanka pociągnął. Doczekałam drzemki Zosi i padłam z nią telepiąc się masakrycznie. Spałyśmy 2 h, teraz mierzę 36,7 a poliki tak mi płoną, jakbym miała za chwilę eksplodować, ogólnie czuję się rozbita, ki czort? Dobrze, że mąż już wrócił z pracy, bo bym chyba umarła z dwójką dzieci. Miałyście kiedyś tak? Jeszcze się martwię, żeby Zosi nie zarazić, ale wypiła mleczko z moimi przeciwciałami mam nadzieję
Ja też tak miałam, miekka pierś ale zaczerwieniona i temp dochodząca do 39.. Okazało się to być jednak zapaleniem piersi.. I do 2 dni przeszlo. Nie obyło się jednak bez masaży, okładów i paracetamolu.. Powodzenia powinno minąć. Tylko częściej przystawiaj do tej piersi zaczerwienionej -
Vilenka wrote:Ja też tak miałam, miekka pierś ale zaczerwieniona i temp dochodząca do 39.. Okazało się to być jednak zapaleniem piersi.. I do 2 dni przeszlo. Nie obyło się jednak bez masaży, okładów i paracetamolu.. Powodzenia powinno minąć. Tylko częściej przystawiaj do tej piersi zaczerwienionej
Dzięki za wsparcie, leje się ze mnie jak z kranu, słaba jestem i pierś pobolewa. A okłady zimne czy ciepłe?