Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Anoolka wrote:Je 3 do 5 minut i zaczyna się wrzask:( Podam mu dziś chyba na noc czopka przeciwbólowego i zobaczę czy będzie lepiej spał, jak tak to raczej ząbki. A w homeopatie to ja za bardzo nie wierzę no ale kupie i wypróbuje może akurat pomoże...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 17:03
-
Dziewczyny nie popadajcie w paranoję z tą tarczycą. Wypadające włosy to dolegliwość większości dziewczyn po porodzie. Wszystkie, które znam mówią o tym. To samo przechodzi z czasem. Ja mam nadczynność tarczycy od początku ciąży, a włosy mi nie wypadały. Jasne, że zawsze warto się przebadać, ale wypadające włosy po ciąży nie są spowodowane nadczynnością tarczycy, tylko zmianą metabolizmu i gospodarki hormonalnej. Ja też biorę metizol i wszystko bardzo szybko wróciło do normy - już o tym pisałam, biorę jedną tabletkę co 2 dni (5mg) a przy karmieniu można brać do 20mg na dobę.[/url][/url]
-
Nie gryzie ale gryzła na poczatku przez pobyt w szpitalu synkiem mleczko się przepaliło, cycka w budzi nie miała od dwóch dni, przykro, no ale co zrobić i tak mogłam tylko karmić rano wieczór, bo 15mg thyrozolu bralam a ze juz suche cycki to 40 mg biorę od dzisiaj..Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnytheagnes87 wrote:U nas było to samo!!! A histeria i ciągły płacz trwał 5 dni pod rząd...
U nas były to ząbki...Mała tak bolało że mało co skóry z twarzy sobie nie ściągneła...wtedy w ruch poszedł żel Dentinox i krople nurofen -
nick nieaktualny
-
ja dzis padam - maly jest mega marudny - jak ssie piers to zauwazylam ze troche tak jakby pieklo/kulo w jednym miejscu - zastanawiam sie czy to moze nie wydzierajacy sie zabek ale nie wiem jak to sprawdzic- niby przejechalam lekko palcem ale nic nie wyczulam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 18:51
-
sylwia1985 wrote:ja dzis padam - maly jest mega marudny - jak ssie piers to zauwazylam ze troche tak jakby pieklo/kulo w jednym miejscu - zastanawiam sie czy to moze nie wydzierajacy sie zabek ale nie wiem jak to sprawdzic- niby przejechalam lekko palcem ale nic nie wyczulam
Ja właśnie tak mam tera jak karmię, czuję jak mnie tym ząbkiem gryzie.
Byliśmy dzisiaj u pediatry i Ala ze swoim zębem nieźle zdziwiła doktora:p -
Dołączam się do mam padających na pysk dzisiaj - po szczepieniu pół nocy siedziałam i głaskałam po główce bo inaczej się budził i płakał i przez cały dzień gorączka, marudzenie i płacz - jedna jedyna drzemka 30 min (nawet nie zdążyłam oka przymknąć). Dziękuję za uwagę i możliwość wyżalenia się idę zamknąć oko może mi się teraz uda, ale wcześniej muszę ojebać ojca dziecka przez telefon, że jak będąc w ciąży cały rok prosiłam żeby skończył z delegacjami słyszałam "jakoś to będzie" tak teraz "jakoś to będzie" musiał wysłuchać paru epitetów!!!
Sisilla, pestka lubią tę wiadomość
-
Dzwonilam do poradni endokrynologicznej i zarejestrowała mnie babka na 27.02. do lekarza.
Dzwonilam tez to swojej przychodni żeby się zapisać na USG tarczycy iiiiiii UWAGA...... zapisali mnie na listę oczekujących i za 4 tygodnie zadzwonią żeby mnie poinformować kiedy mam przyjść na USG!!!!!!Czyli może być to nawet za 1,5 miesiąca!!!
I weź tu człowieku choruj...
Paulina,pisalas na FB o szczepieniu. U mnie jest zupełnie inaczej. Jak byliśmy ostatnio na szczepieniu na rota to babka powiedziała, ze mamy przyjść na następne (pneumokoki) w pierwszym lub drugim tygodniu lutego. U nas przychodni żeby zarejestrować się na szczepienie trzeba zadzwonic w poniedziałek i rejestrują wtedy na przyszły tydzień (zanim dodzwonie się tam w pn. to zazwyczaj jest godz.11 a rejestracja jest czynna od 7.30 ). Tak wiec ja dzwonilam w poniedziałek (2 lutego) żeby zapisać się na ten tydzień a babka do mnie ze nie ma juz miejsc. No tak myślę sobie juz godz. 11 wiec wcale się nie dziwie Zapisała mnie na listę oczekujących i powiedziała ze jak zwolni się miejsce to do mnie zadzwonią. Wiec ja w minionych poniedzialek znowu zadzwonilam zeby zarejestrować się na przyszły tydzień żeby mieć pewną wizytę w razie gdy oni nie zadzwonia. A tu mi babka mówi ze nie ma miejsc. To ja się jej pytam co mam zrobić bo miałam dziecko zaszczepić w tym tygodniu a ona mi na to ze później można szczepić a najważniejsze ze nie wczesniej. I od słowa do słowa powiedziała ze na ten tydzien nie maja w grafiku przewidziane przyjmowanie dzieci zdrowych bo LEKARZE MAJĄ URLOPY!Masakra jakaś! Ale dzisiaj jakimś cudem zadzwoniła do mnie ze mam przyjechać na szczepienie jutro, wiec wszystko się skończyło happy endem. A z tym brakiem miejsc to jakas sciema była bo nawet mogłam sobie godzinę wybrać na która chce przyjechać -
Anoolka wrote:Ale u nas trwa to już miesiąc Cały czas dajesz malej te krople czy już jej przeszło?
No u nas to się zaczeło jakoś przed 3 miesiącem...tzn najpierw było odrywanie isę od cyca i płacz...
Potem (2 tygodnie temu) była histeria non stop przez 5 godzin przez 5 dni...Wtedy gdy było już apogeum bólu (tzn już sie drapała po twarzy) to dałam jej raz syrop przeciwbólowy.
Teraz, bólu w ciągu dnia nie ma, ale nieraz zdarza jej się odrywać od cyca z płaczem bo widocznie sutek ją podrażnia i ją boli...
I czekamy az ząb jej się wreszcie wyrżnie...bo to może trwać i nawet 2 miesiące -
ale jestem wkurzona- chcialam sobie film obejrzec ktory jest raz w tyg ,, na dobre i na zle ,, bo lubie a tu oczywiscie po calym dniu siedzenia przty kompie i nie zajmowania sie dzieckiem moj maz zasiadl do tv i nie da mi obejrzec filmu-wkurza mnie to bo musi byc zawsze po jego mysli- ja siedze caly dzien z malym i nawet nie moge sobie obejrzec jednego filmu bo mi sie wryl- no szlg mnie trafi zaraz wybuchne
codziennie mnie juz zoldek boli - chcialabym miec swiety spokoj ... -
mitaka wrote:Dołączam się do mam padających na pysk dzisiaj - po szczepieniu pół nocy siedziałam i głaskałam po główce bo inaczej się budził i płakał i przez cały dzień gorączka, marudzenie i płacz - jedna jedyna drzemka 30 min (nawet nie zdążyłam oka przymknąć). Dziękuję za uwagę i możliwość wyżalenia się idę zamknąć oko może mi się teraz uda, ale wcześniej muszę ojebać ojca dziecka przez telefon, że jak będąc w ciąży cały rok prosiłam żeby skończył z delegacjami słyszałam "jakoś to będzie" tak teraz "jakoś to będzie" musiał wysłuchać paru epitetów!!!
mitaka rozumiem, że ta gorączka to po 3 dawce szczepienia? Mnie lekarka mówiła, że przy 3 turze tak może być, bo organizm już zna wroga i wie z czym walczy, stad gorączka, aż się boję, bo u mnie szczepienia pod koniec lutego. Ale zaszczepię ją tylko wtedy, jak będę miała 100% pewności, ze nikt z domowników nie jest chory lub nawet lekko przeziębiony.
Scęście a co u was? Jak twój synuś? Dzielnie walczy, czy już po choróbsku? Słyszałam w tv, że szał w przychodniach i grypsko panuje. Obyśmy dziewczyny przetrzymały i żeby już była wiosna, bo wtedy nawet choruje się lepiej
My dziś próbowałyśmy drugi raz marchewkę z gerbera, Zosia pluła dalej niż widziała, oj chyba jej nie posmakowało, szczerze mówiąc mnie też nie spróbujemy marcheweczki z ziemniakiem może będzie smaczniejsze.
-
mama o masakra czyli jednak mieli miejsca skor godzine moglas sobie wybrac no wiecie co tak klamac ludzi ja sie ciesze z mojej przychodni ze chociaz z zapisaniem na szczepienie nie ma problemu.
Dziewczyny wspolczuje wam ze tak dzieci marudza ale etap zabkow musimy jakos przezyc, u mojej jeszcze nic bardzo nie widac zeby wychodzily.
Sylwia to zeob mezowi awanture ja bym postawila na swoim w koncu ty tez chcesz troszke sie oderwac i odstresowac -
Skoro lezy na lozku to podrzuc mu dziecko najlepiej tak "troche" placzace
Ktoras pisala o kladzeniu dziecka w nocy na brzuchu. Moj Adasko spi tak od jakis 2-3 mies i inaczej nie chce zasnac.
Dzis jest totalnie marudny. Przejechalam mu palcem po dziaselkach i chyba jest male wybrzuszenie na gorze po lewej.
A z tym szczepieniem to totalna masakra no to poczekamy 2-3 tyg na nie, yyhhhh...
-
Sisilla wrote:Poczwarkach może zamiast żłobka prywatnie niania? nie myślałaś o tym? Też trzeba płacić, a przynajmniej dziecko ma ją dla siebie
Jednak różnica między państwowym żłobkiem a nianią jest dość duża jeśli chodzi o pieniądze. Żłobek państwowy to wydatek jakichś 300-500 zł na miesiąc. A niania jakieś 2000 zł w Warszawie. No ale pewnie i tak się na tym skończy... Bo do państwowego się nie dostaniemy, a prywatny to jakieś 1500 zł, więc już wolę dołożyć 500 i mieć opiekunkę.
-
teraz to jestem wku.... na maxa bo po filmiku pojechal sobie na basenik
tez bym chciala takie zycie: w dzien nic nie robi siedzi caly czas na kompie a w nocy sie relaksuje a ja zajmuje sie malym, sprzataniem, praniem itp nawet nie potrafi po sobie pozmywac- chyba jestem coraz bardziej przekonana ze po co mi facet - ze lepiej by bylo gdybym byla sama przynajmniej nikt by mnie nie draznil bo pomagac i tak nikt tego nie robi nawet tesciowka ktora obiecywala mega pomoc - przylazi kilka razy w ciagu dnia iu mowi,, ja tylko chcialam zobaczyc Nikodemusia,, jak mnie to wkurza ten Nikuodemus!!! wrrr mowilam jej zeby mowila Nikodem lub Nikus ale jak zwykle grochem o sciane