Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A myślałam, że tylko ja jestem dresiarą,he he tak mi najwygodniej w domu,ma być na luzie

Ja myślę Sylwia,że jakby na mnie trafił Twój mąż to mialby ze mną ciężko
jak mi coś nie pasuje to zaraz kawa na ławę,nie lubię dusić w sobie tego co mnie wkurza.
Spokojnej nocki dziewczynki. -
A jednak się Ciebie trochę boisylwia1985 wrote:a no nie !!!! widziala moja mine wiec wolala nie ryzykowac!!!

U mnie pielegniara byla tylko raz po porodzie zdjąć mi szwy i powiedziala ze przez 6 tygodni po porodzie jestem pod jej opieka i jak mam jakieś pytania czy wątpliwości to zawsze mogę do niej zadzwonić. U kuzyna żony pielęgniara była aż 3 razy. Jak się ciotka o tym dowiedziała ze u mnie była tylko raz to mnie ochrzanila ze mam do niej zadzwonić i ze ma do mnie przyjsc
Nie wiem po co, skoro za pierwszym razem wszystko było ok.
Ja po domu chodze w dresie jak większość z was. Od dziecka jak przychodziłam do domu ze szkoły zawsze przebieralam się w ciuchy "domowe". I do tej pory tak robię, mój maz z reszta też. Ze mnie taka fajtiłapa ze czasami po kilka razy dziennie muszę się przebrać bo a to się czymś obleje, a to w kuchni jak robię cos to się ubrudze. A teraz to jak się sama nie ubrudze to mnie Gabrysia potrafi kilka razy dziennie obrzygać jak ja trzymaj do odbicia
Sylwia ja czytam co ty tam wypisujesz na swojego meza i chyba dziewczyny ci juz wszystko napisały, mi brak na niego słów, po raz kolejny pozostawie to bez komentarza
Halo halo, poczwarkah ja tez najczęściej mam czas wieczorem poczytać i cos napisać
Witaj w klubie z nadczynności, ja byłam wczoraj u lekarza na kontroli i zapisał mi thyrozol i propranolol. Mam je brać i czekać na wizytę u endokrynologa
-
Sylwia... brak słów.
My byliśmy u znajomych w drodze powrotnej skoczyliśmy do auchana i udało się kupić ntablet przeceniony z 500 na 150zl. Maz go teraz chciał odpalić a tam brak przycisku właczania. Jutro musimy jechać go wymienić.
Mała padła. Biedactwo zawsze chodzi przed 20 spać a dziś do domu wróciliśmy po 22 i biedna się wymęczyła.
Ja też w odświętnym dresie chodzę po mieszkaniu.
Nic idę się myć i spać
-
A ja się pochwałę że Jędruś już drugą noc śpi we własnym pokoju

Co prawda na karmienie muszę wstawać i isc przez przedpokój, ale mi to nie przeszkadza, bo w nocy je tylko raz, a lepiej mi go teraz przenieść póki nic nie kuma niż później miały by być przy tym ryki i stres
Mój mały, samodzielny rycerz
rewoppka, paaolka lubią tę wiadomość
-
Tak ataga załapaliśmy się. Tylko my przyjechaliśmy po 21 to już prawie nikogo nie było.
Te dady juz wczoraj u mnie wdzialam. Zastanawiam się czy kupić.
Jej to już wielki chop z niego jak sam sypia w swoim pokoju!
Kakabaka lubi tę wiadomość
-
mitaka padlam
kocham Twoje teksty 
ja tak jak wiekszosc po domu chodze w dresach albo leginsach i koszulce od malego jak przychodzilam ze szkoly sie przebieralam i tak mi zostalo a moj M jak ma jakas brudna robote w domu albo kolo to sie przebiera jak nie ma to chodzi w tym co do pracy -
ja też uwielbiam teksty mitaki
hah, normalnie komedia 
kakabaka super, że tak dzielni śpi Ci Twój rycerz!
ja chce Franeczka też przennieść, ale w okołicach 10go miesiąca. No i mam nadzieję, żę będzie sie mniej budził bo teraz to bym kilometry w nocy robiło, choć drugi pokój zaraz obok 
ataga, anoolka moje nocne waleczne koleżanki dziś miałam pobudki co 2-2,5h, więc git. Jak zjadł o 3 raz zaczął kwękać, załączyłam suszarkę na 8 min, wyłaczyłam i wstał po 6:20!!! także tak to ja mogę zyć
eh, jeszcze super, żeby bez suszarki:P I w ogóle chciał dziś wstać po tej 6:30..ale mąż z nocki wrócić i go zabrał i wstałam po 8
kurde padł wczoraj przed 20, ale żeby o 6:20 być wyspanym?! normalnie to na pewno nie po mnie
w każdym razie mam nadzieję, że wrócimy do trybu 7-7:30 co najmniej.
no i witam dziewczyny w weekend
co przeważnie oznacza, że męska siła bedzie nas wspierać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 08:57
ataga4, Anoolka, Kakabaka lubią tę wiadomość
-
Pauletta wrote:A 3 jest ile ! Moze kupie.
Kakabaka supet. Ja nie bede umiala przeciac pepowiny jeszcze troche a po 2 Maja czesto sie budzi
3 jest 128
opłaca się jak nic, ja mam jeszcze 3 pudła, podostawaliśmy...nie pamietam, kiedy pieluchy kupowałam
ostatnio zaś dostaliśmy 6 paczek 3! Kurcze żebyśy zdarzyli to zużyć wszystko
-
Super, ze spi juz we wlasnym pokoju! My musimy dopiero wyremontowac pokoj dla Julci i pewnie przeprowadzka bedzie za jakies 2 miesiace.
Byly u nas moje kolezanki z pracy. Kupily Julci chodzik-pchaczek z mozliwoscia przeksztalcenia w pojazd do odpychania nozkami, zabawke do kapieli i ksiazeczke
Julcia niestety byla niedospana i marudzila, musia caly czas mnie widziec bo inaczej plakala. Kurcze tak dawno nie mialam gosci, ze szok! Narobilam sie jak glupia, bo i chate musialam na blysk wysprzatac i jedzonko przygotowac, ale bylo fajnie i wesolo 
Dziewczyny okazalo sie, ze tesciowa kupila Julci skoczka, takiego do ktorego wklada sie dziecko. Mowilam jej, ze takie zabawki do mnie nie przemawiaja, ze dziecko powinno ruszac sie, w tym wypadku skakac, we wlasnym rytmie, a to jest takie ubezwlasnowolnienie, nie wspominajac juz ze moze to obciazac bioderka i kregoslup. Tesciowa powiedziala, ze "to daje dziecku tyle radosci", no i jak widac nie posluchala mnie o kupila to dziadostwo. Myslicie, ze moze to faktycznie wyrzadzic krzywdevdziecky? Mam na mysli koslawe nozki, krzywy kregoslup itd.? Nie wiem czy sama przesadzam i panikuje, czy mam jej nagadac, zeby oddala ten szit?
Kakabaka lubi tę wiadomość
-
Wg mnie to jest uszczęśliwianie dziecka na siłę,będzie skakać później,producenci wymyślają różne pierdoły i reklamują dobrze, żeby tylko sprzedać.
Ja bym kazała teściowej zwrócić skoczka. A tak swoją drogą zapytaj, czy wsadziłaby w to swojego synusia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 09:35
MOI lubi tę wiadomość
-
Co by nie było dziewczynki Happy Valentine's Day tak się z Wami zżyłam, że I LOVE YOU

Kurcze zawsze jak nadgonię i chcę coś pisać to mi się gałganek budzi....
Moi może nie mów żeby oddała bo majestat obrazisz, a wsadź malutką przy teściowej parę razy niech się jedna i druga ucieszy, przez 5 min nic się nie powinno stać. (Ja też jestem na anty do skoczków i chodzików) za to pchaczko-wozik super też będę musiała o tym pomyśleć bo pewnie nikt się nie domyśli, że to Olkowy must have, no może nie tak jego jak mój
ao12., MOI, ataga4, pestka, Anoolka, paaolka, rewoppka, tofirus lubią tę wiadomość
-
Mitaka Aj law ju tuuuu

No wlasnie obawiam sie tej obrazy majestatu, ale z drugiej strony tesciowa woli jak sie mowo wprost jesli cos komus nie pasuje. Tylko, ze to pewnie teoria
Tez tak pomyslalam, ze kilka razy wloze Julke do skoczka, cykne fotki i po klopocie, ale kurcze... 300 zl kosztuje to dziadostwo, to wywalanie kasy w bloto. Za taka kase mozna kupic mnostwo innych wartosciowych zabawek, ale dofinansowac zakup krzeselka do karmienia.















[/link]





