Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ostatnio chyba któreś pisały (nie pamięta, czy tu czy na fb) o tym, że spacery to jakiś koszmar...i ja się dołączam, od kilku dni jest tragedia, Zuzia w ogóle nie śpi na spacerach, już usypia po czym nagle się wybudza, a jak uśnie to byle G ją obudzi:(w dodatku jak nie śpi to się wydziera wniebogłosy, ludzie patrzą jak na wariatkę:pmuszę jej puszczać piosenki na tel i wtedy jest spokojna; podejrzewam, że albo taki etap albo zaznała jak to jest na rękach i teraz tylko tak by chciała:pa jak to jest u WaS?
-
MOI wrote:Kkasia niestety nie pomoge, u nas na spacerach jest spokojnie. Jylcia albo zasypia albo po prostu sobie lezy. Czasem jej daje zabawke, ale przewaznie nie jest ona potrzebna, bo Julcia patrzy na mnie, wsluchuje sie w odglosy itp.
MOI też tak miałam do tej pory:)mam nadzieję, że minie jej ten 'bunt' na spacery:) -
Bella_Ona wrote:Moj syn obudzil sie dziis o 6, poszlam do niego wzielam do lozka i spal ze mna do 9. Od 11 spi w npsodelku, Bujam go sobie i spi, a mi tez sie mega chce spac.
Letty egzema to na pewno nie jest, to nie jest po prostu sucha skora tylko ewidentnie wysypka uczuleniowa, swedzaca, jutro zadzwonie do dermatologa, jak trzeba bedzie czekac, to prywatnie pojde, bo czekac nie moge, a wapno juz nie pomaga, no i brzydko to wyglada.
nie nie, egzema to takie krostki wypełnione płynem, bardzo swędzące. Ja się przed nią chronię właśnie przez stosowanie kremów u mnie substancją, która uruchomiła te nieszczęsne krostki były rękawiczki lateksowe z talkiem + 40 stopni ciepła i od tego dnia, przynajmniej raz na 3 miesiące się pojawiają, jak zareaguje szybko to kończy się na kilku krostkach, za pierwszym razem miałam całe dłonie tak wiem, paskudnie to wygląda a najgorsze jest to jak one już pękną i zaczyna skóra pękać. Koniecznie dermatolog ale myślę, że zaleci steryd... on daje natychmiastową ulgę ale jest niekorzystny dla skóry robi się taka delikatna i słaba, później długo trzeba odbudować... Egzema się tworzy przy substancjach alergizujących, także jestem niemal pewna, że to właśnie to
-
Italik wrote:Ja walczę z tym od ponad roku (mikro pęcherzyki z wodą, a później sucha skóra jakby pocięta) ale pojawia mi się to tylko na jednym palcu prawej dłoni. Dermatolog stwierdziła, że to alergia na środki czystości, mycie naczyń itp. Mam maść afloderm, jak posmaruję wieczorem, to rano nie ma po tym śladu ale następnego dnia znów się pojawia. Musiałabym to smarować non stop kilka razy dziennie;/
Co najśmieszniejsze w czasie ciąży ani razu mi się to nie pojawiło, a zmywałam tak samo;/
no u mnie ostatnio też płyn do mycia naczyń uruchomił.
Wraca ponieważ kremów sterydowych nie można stosować tak raz na jakiś czas... najlepiej np. 5 dni, 1 dzień smarować 3 razy, 2 po 3 razy i 2 po 1 raz... wtedy będzie ok. Przerabiam to już od 7 lat -
Kkasia wrote:Dziewczyny,ktore daja sloiczki, ile Wasze dzieciaczki zjadaja na obiad??ja daje malej sloiczki z hippa te duze i zastanawiam sie ile z niego powinna zjesc zeby nie byla glodna
jak smakuje to je koło 100 a jak nie to 30-50. Daj tyle ile chce -
Dziewczyny ręce mi odpadają od tego kloca...... Wsadziłam go w "wisiadło" bo pożyczyłam od szwagra, siedział - nogi mu rozkładałam na żabę, ręce nie bolą ale plecyyyyy i owszem, poza tym i ja się spociłam i dzieć się spocił. Mam ochotę na tulę bo mój kręgosłup i ręcyny długo nie pociągną, tylko kurcze jak na złość nikt nie sprzedaje, a prawie 500 zł płacić to troszkę drogawo..... ajjjj.
-
Kkasia wrote:Dziewczyny ostatnio chyba któreś pisały (nie pamięta, czy tu czy na fb) o tym, że spacery to jakiś koszmar...i ja się dołączam, od kilku dni jest tragedia, Zuzia w ogóle nie śpi na spacerach, już usypia po czym nagle się wybudza, a jak uśnie to byle G ją obudzi:(w dodatku jak nie śpi to się wydziera wniebogłosy, ludzie patrzą jak na wariatkę:pmuszę jej puszczać piosenki na tel i wtedy jest spokojna; podejrzewam, że albo taki etap albo zaznała jak to jest na rękach i teraz tylko tak by chciała:pa jak to jest u WaS?
-
mitaka wrote:Dziewczyny ręce mi odpadają od tego kloca...... Wsadziłam go w "wisiadło" bo pożyczyłam od szwagra, siedział - nogi mu rozkładałam na żabę, ręce nie bolą ale plecyyyyy i owszem, poza tym i ja się spociłam i dzieć się spocił. Mam ochotę na tulę bo mój kręgosłup i ręcyny długo nie pociągną, tylko kurcze jak na złość nikt nie sprzedaje, a prawie 500 zł płacić to troszkę drogawo..... ajjjj.
mitaka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny...nie mam już siły. Już nie wiem co mam robić z Piotrkiem. Od lutego był w przedszkolu 13 dni. Po świętach poszedł na 3 dni i wyszedł z katarem, w nocy oczywiście zapalenie krtani i szczekanie. Pewnie na uszy znowu mu pójdzie. Najgorsze jest to, że w niedzielę mają być chrzciny, a Magda dziś w nocy dostała kataru. Jak zwykle 3 dni po Piotrku bierze albo mnie albo ją. Chodzę i przeklinam non stop (choć zwykle tego nie robię, ale ja już nie mam siły). Od lutego Piotrek był chory 4 razy, ja 3, mąż 1 i Magda 2. Chrzcin nie robiliśmy zimą, bo baliśmy się chorób...a w niedzielę ostateczny termin, bo później mój brat (chrzestny) nie może, zaliczka na lokal poszła, na fotografa też. Teraz pluję sobie w brodę, że go puściłam po świętach, ale tak podchodząc to wcale by nie chodził - bo święta, bo chrzest, bo szczepionka Magdy, bo wakacje...W międzyczasie chodzi na angielski, na urodziny jakieś i nic, a do przedszkola pójdzie 3 dni i zdechlak.
Nie wiem co zrobić, żeby wzmocnić mu odporność - oczywiście jako niemowlak karmiony piersią, 3-4 godz. codziennie na spacerze i co i dupa blada.
Teraz bierze Entitis od miesiąca, immunotrofinę zaleconą przez laryngologa, chodzimy na spacery. -
Może ktoś też zechce poćwiczyć-pobawić się, ja zaraz spróbuję z moim krecikiem ryjącym czółkiem po podłodze
http://www.babyboom.pl/niemowleta/zdrowie/pocwiczmy_mamo_cwiczenia_od_piatego_miesiaca_zycia.html#at_pco=smlrebh-1.0&at_si=552b6d6c00ed3ad7&at_ab=per-2&at_pos=1&at_tot=5tofirus lubi tę wiadomość
-
Moja Magda jak nie śpi to chwilę popatrzy i się drze. W gondoli chwila to było pół minuty, w spacerówce do 10 dociągnie jak ma dobry humor
W ogóle to mam wrażenie, że ostatnio nie śpię - Magdy zęby, Piotrka choroby, dziś to w ogóle spania nie było. Do tego te tony prania, non stop sprzątanie, gotowanie, walka z usypianiem Magdy, która kończy się zwykle 22-23, jakiś kryzys mam, już nie pamiętam, kiedy cokolwiek przeczytałam, obejrzałam. -
Kaszulator wrote:W ogóle to mam wrażenie, że ostatnio nie śpię - Magdy zęby, Piotrka choroby, dziś to w ogóle spania nie było. Do tego te tony prania, non stop sprzątanie, gotowanie, walka z usypianiem Magdy, która kończy się zwykle 22-23, jakiś kryzys mam, już nie pamiętam, kiedy cokolwiek przeczytałam, obejrzałam.
Ja to Cie i tak bardzo podziwiam, bo z jednym mam czasem kryzysy takie, a jakbym miala dwójke, w tym tak czesto chorujące to chyba kłębkiem nerwów bym byla...
Trzymam kciuki żeby do niedzieli Piotrek i Madzia wyzdrowieli :*
U nas wlasnie tez kaszel sie pojawil...raz to pewnie przez to że w sobote tak cieplo bylo i sama nie wiedzialam jak ubrac, wiec ciagle cos zdejmowalam i ubieralam malemu, no i moze źle zrobilam ze w sloncu mu tez czape zdjęłam...dwa to że on sie w nocy rozkopuje co chwila i spi nieprzykryty a w śpiworkach znów nerwy ma bo wlasnie go ograniczają...a trzy mąż znów przeziębiony i kicha non stop, takze super...
Dałam cebion no i czeka nas obserwacja co dalej.Teraz spi a ja w tempie ekspresowym chociaz w kuchni posprzątałam, a jeszcze pranie i góra prasowania mnie czeka, bo w weekend odpusciłam...ale oczywiscie musialam i tu zajrzec teraz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 09:54
-
Kaszulator wrote:Moja Magda jak nie śpi to chwilę popatrzy i się drze. W gondoli chwila to było pół minuty, w spacerówce do 10 dociągnie jak ma dobry humor
W ogóle to mam wrażenie, że ostatnio nie śpię - Magdy zęby, Piotrka choroby, dziś to w ogóle spania nie było. Do tego te tony prania, non stop sprzątanie, gotowanie, walka z usypianiem Magdy, która kończy się zwykle 22-23, jakiś kryzys mam, już nie pamiętam, kiedy cokolwiek przeczytałam, obejrzałam.
Wiem coś o tym Wiktor tez co chwile łapie coś od starszego tak ze od urodzenia można by było na palcach jednej reki policzyc dni bez kataru do tego jeszcze kaszel i w ogóle jak nie 1 to 2 masakra tylko ja nie dałam mojego do przedszkola mola miała bym chwile luzu no ale te chorobyEwelka91 -
Zielono mi:-))))) wrote:Kochane mam pytanko na temat szczepienia na pneumokoki...szczepiłyście już swoje dzieciaczki a jak nie to czy będziecie szczepić?
Która szczepionką PREVENAR 13 czy SYNFLORIX????
Ja jeszcze nie szczepiłam i ciagle sie zastanawiam mały ciagle ma katar i boje sie powikłań myśle ze moze po roku no i jeszcze nasza doktorka mam wrażenie że na siłe jak przy 1 tak przy 2 chce mnie na nia namowic...
Ewelka91