Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Anoolka wrote:To miałaś noc , współczuje
Ja nigdy Filipowi nie pozwalam bawić się zabawkami jak się obudzi w nocy, nawet staram się do niego dużo nie mówić. Ma wiedzieć że noc to noc.
A jak to jest ze szczepieniem na pneumokoki? Jak bym teraz chciała zaszczepić Filipa to ile jeszcze dawek by było i w jakim odstępie?
Dokładnie ja robie to samo...nawet jak się uroczo uśmiecham to jestem poważna i unikam kontaktu wzrokowego. A karuzela którą mamy ma taki panel z klaunem i przyciskami na różne melodie a jest przykręcony w połowie łóżeczka i ona się doczołgała jakimś cudem do niego i bawiła się pewnie od czasu jak usłyszałam ją w niani po raz drugi a nie wstawałam bo nie płakała.
A szczepienie na pneumokoki jak zdecydujesz się teraz to szczepi się w 6 miesiącu ,4-6 tyg. później druga dawka a jak skończy rok trzecia dawka przypominająca. Można też dopiero zaszczepić jak skończy rok i wtedy są dwie dawki w odstępie 2 miesięcy.
-
Mam pytanie czy Wasze maluszki mają ustalony plan dnia? Czy jedzą, śpią, spacerują o ustalonych godzinach? I ile trwają okresy czuwania?
U mnie przez święta i przygotowania do chrztu zrobił się istny armagedon. Kasia raz nad ranem spi 1,5 godziny, raz 30 minut. Teraz popoludniowa drzemka jest najdluzsza. wydaje mi się że przez to, też noce są kiepskie. -
kupa dalej wychodzi porcjami a Mała tak płacze że po konsultacji z położna kupiłam czopki glicerynowe i właśnie podałam. czekamy na efekt.
wiem że to po tej zupce jarzynowej z gerbera gdzie była skrobia kukurydziana! ahh szataństwo! -
ja bym pisala do biura obslugi. zawsze przy takich akcjach wystarczy okazac kupon chociazby w telefonie, przeciez nie kazdy musi miec drukarkę w domu. To jest sieciowka, wiec w kazdym sklepie powinny byc takie same zasady.Scęście wrote:no tylko ja mam 40km do najblizszego wiec bym wiecej wydala na benzyne niz z tego kuponu zarobila
ale i tak mne iwkuzyli. zwlascza ze na kuponie jest napsiane ze wystarczy pokazac albo mozna wydrukwoac. moglam zawolac szefowa czy cos i sie klocic ale nei chcialam juz robic awantury bo kolejka dluga, babka jedna i mowie dobra kit ci w ucho ;/
DeLaCruz, ataga4 lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj mnie naszła refleksja, że totalnie nic nie robię... podziwiam mamy, które chodzą na jakieś "fitnesy" czy same się "fitnesują", kształcą, nie wiem, kursy robią czy nawet mają czas na hobby... Ja przez cały tydzień z dzieckiem tyle co sprzątnę na błysk (i do weekendu nie ma mi kto nabrudzić), ugotuję -dziecku, bo sobie to mi się nie chce i siądą na chwile na kompa i tylee, normalnie dzień świstaka, a jak m wróci w weekend to mi się nic nie chce - muszę odreagować cały tydzień i nic nie robię - no żarcie chłopu ugotuję i tyle a życie leci... Jak się mobilizować, jak znaleźć czas....
MOI lubi tę wiadomość
-
Ja mam tak samo tylko że mąż do domu to tylko przychodzi się wyspac i ewentualnie jest w niedziele a ja całymi dniami z 2 dzieci nawet niekiedy mi się nie chce laptopa uruchomic tyle co na internet w telefonie wejde...mitaka wrote:Dzisiaj mnie naszła refleksja, że totalnie nic nie robię... podziwiam mamy, które chodzą na jakieś "fitnesy" czy same się "fitnesują", kształcą, nie wiem, kursy robią czy nawet mają czas na hobby... Ja przez cały tydzień z dzieckiem tyle co sprzątnę na błysk (i do weekendu nie ma mi kto nabrudzić), ugotuję -dziecku, bo sobie to mi się nie chce i siądą na chwile na kompa i tylee, normalnie dzień świstaka, a jak m wróci w weekend to mi się nic nie chce - muszę odreagować cały tydzień i nic nie robię - no żarcie chłopu ugotuję i tyle a życie leci... Jak się mobilizować, jak znaleźć czas....Ewelka91
-
Sroka wrote:Poszukaj na OLX lub na grupie FB Nosimy w tula. Tam czasem jakieś dziewczyny chcą sprzedać za 380-420zł.
Hej a czemu tam było Smytas napisała, jak to byłam ja?
I jestem w tej grupie na fb, tam swoją Tule kupiłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 19:03
-
powodzenia! ja tez boję sie z małym czasami jechać jak jest zmeczony.ale cóz, słuchaj, najwyżej wysiądziesz czy cos, zaśnie i wrócisz do busaAnoolka wrote:A my mamy w środę do nefrologa. Problem jest w tym że mąż raczej nie dostanie wolnego i będziemy musieli jechać busem
Najbardziej boję się powrotu bo jak Filip jest zmęczony to drze się wnieboglosy. Ma z nami jechać moja mama ale ona się boi bardziej niż ja 
Zawsze jest jakies wyjście.
Mam nadzieję, że doidy załapie, u nas sukces, lubi z niego pić i go gryźćAnoolka wrote:Sroka dawaj dużo pić. Nam nie pomógło dosłownie nic a teraz czekam na diody Cup bo z butel żadnych nie chce pić
no ale wcale mu się nie dziwie bo ja wczoraj sprobowalam się napić herbatki z butli to ja się musiałam na pracować a co dopiero taki mały bąbel. Mam tylko nadzieje że z kubka zalapie 
ja sie nad tym zastanawiałam, ale dzis dałam małemu kawałek banana i szamał sam. Jutro soróbuje z jabłkiem obranym, zobaczymy. U nas też kupkowy problem dalej...jest niby lepiej, no ale idealnie nie jestMOI wrote:Dziewczyny nie wiem czy byl juz poruszany ten temat, ale kojarzycie taki jakby pojemniczek z sitkiem, do ktorego wklada sie czastki warzyw lub owocow, a dziecko je sobie bezpiecznie wysysa bez ryzyka zakrztuszenia? Znacie to, macie? Jest sens to teraz wprowadzac, czy to raczej dla mniejszych dzieci?
Zastanawiam sie powaznie czy nie podawac w tym Julci jabluszka. Mala ma cd problemow z kupka, jedzenie czegokolwiek lyzeczka idzie mega opornie jakby sie uwstecznila
Moze takie piciumkane jabluszko by jej pomoglo?
Co do pneumokoków to ja zaczęłam teraz szczepić, prevenarem. Mamy właśnie w sumie 3 dawki, w tym jedna przypominająca. U nas koszt szczepionki to około 200 zł właśnie.
-
a bo to było 3 strony wcześniej niż jak juz doczytałam że jesteś na tej grupie itp. sorry! :*pestka wrote:Hej a czemu tam było Smytas napisała, jak to byłam ja?
I jestem w tej grupie na fb, tam swoją Tule kupiłam 
-
u nas nie ma planu dnia .. bo zawsze dzien ejst spontaniczny. nigdy wieczorem nei wiem co bede robic na drugi dzienperswazja7 wrote:Mam pytanie czy Wasze maluszki mają ustalony plan dnia? Czy jedzą, śpią, spacerują o ustalonych godzinach? I ile trwają okresy czuwania?
U mnie przez święta i przygotowania do chrztu zrobił się istny armagedon. Kasia raz nad ranem spi 1,5 godziny, raz 30 minut. Teraz popoludniowa drzemka jest najdluzsza. wydaje mi się że przez to, też noce są kiepskie.
wstaje mysle i dzialam. pewne ejst to ze codziennie po nocnym przebudzeniu za godzinek uba ma pierwsza drzemke. wtedy ja gdy siedze w domu to nei robie nic, a gdy mam ywyjsc to sie yzkuje, pakuje torbe i jak o nwstaje to sie kamrimy i sru na powietrze... do kogos, do dziadkow, na spacer, czy gdzies... no i zasypianie jest 20-21... wiecej nei ma nic regularnie
-
W sumie niedaleko mieszkasz a mogłam Ci dać cynk jak było -45 procent bym powiedziała ze to dla anatomia albo byś mi na stronie pokazała co chcesz i byś odebrała przy okazji albo bym ci wysłała. Jak coś to będę pamiętać o Tobie.Scęście wrote:no wlasnie w ciechanowie ;/ ja uzywam zelu dentinox...
-
Ja mam identyczną i Magda zajada dię z niej bananem i gotowanymi jabłkiem. Parę minut i porzuca prawie puste. A jak mlaskała przy ssaniuZielono mi:-))))) wrote:Mam tą siateczkę...
http://allegro.pl/munchkin-gryzak-do-podawania-owocow-i-warzyw-24h-i5257183090.html
ale jakoś moja Julka nie za bardzo chce z tego jeść. Kilka razy dawałam jej w tym banana i jabłuszko ale ona woli jeść z łyżeczki. Chyba ,że jest leniwa i nie chce jej się tego trzymać
W twoim przypadku MOI jak nie chce Julka jeść łyżeczką to przez zabawę zje troszkę z tego:-)
-
Ale jak chcesz podac jabluszko? Po prostu kawalek? Jablko twardsze niz banan, jakos trudno mi to sobie wyobrazic. Musze jednak jakos zadzialac, bo baki takie cuchnace leca, ze mozna zemdlec! Nigdy takich nie miala!pestka wrote:ja sie nad tym zastanawiałam, ale dzis dałam małemu kawałek banana i szamał sam. Jutro soróbuje z jabłkiem obranym, zobaczymy. U nas też kupkowy problem dalej...jest niby lepiej, no ale idealnie nie jest

Co do pneumokoków to ja zaczęłam teraz szczepić, prevenarem. Mamy właśnie w sumie 3 dawki, w tym jedna przypominająca. U nas koszt szczepionki to około 200 zł właśnie.
Tania ta szczepionka u Ciebie, u nas 285 za dawke
-
Aaaa jeszcze was zapytam na czym bawia sie wasze dzieci? Nie chodzi mi o mate edukacyjna, tylko cos innego bez palakow i wiekszego. Ja mam koc i na to mate, ktora kupilismy na allegro i wtopilismy, bo jest cieniutka i nie nadaje sie do zabawy na podlodze. Pozactym strasznie sie to wszystko roluje i przeszkadza np w lezeniu na brzuszku. Zastanawiam sie czy nie kupic jakiejs maty piankowej. Pytanie, czy nie bedzie za twarda? Macie jakas, polecacie cos co nie smierdzi chinszczyzna?
ataga4 lubi tę wiadomość
-
Sroka wrote:Poszukaj na OLX lub na grupie FB Nosimy w tula. Tam czasem jakieś dziewczyny chcą sprzedać za 380-420zł.
Do Delacruze! Gdzie mogę zobaczyć Twoje dzieła w szyciu? Bo ja bym chciałą czapkę dla siebie, a dla młodej Kocyk
Bo się poci pod kołdrą już.
Wrzucalam linka do tego poradnika jakiś czas temu. Na stronie Medycyny Praktycznej
Parę stron wcześniej pokazałam zdjęcia Franiowych rzeczy i tkanin z których szyję. Teraz nie mam za bardzo możliwości bo mamy remont💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...



















