Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Bisca bardzo ci współczuję i życzę, żebyś szybko wróciła do nas z radosną nowiną. Nie wiem co powiedzieć, trzymaj się ciepło.
-
BISCA nie mogę uwierzyć... ale nie widział nikt wcześniej na usg, że ciąża pozamaciczna? masarka
Witam Was po zakupach Mama kupiła sobie cudną parkę i gdyby nie rosnący brzuch to kupiłabym taką samą chyba
kupiła jeszcze skarpetki dla dzidziucha i powstrzymałam ją od kupienia kolejnych rzeczy
ja dostałam od mamy dwie bluzki na długi rękaw z takimi śmiesznym nadrukami na brzuchu
no i ja kupiłam cudny kocyk, na który zachorowałam od pierwszego wejrzenia, jak go ujrzałam na jednym z blogów
http://motherhood.pl/sklep/kocyk-bawelniany-30
padniętam jestem po całym dniu szaleństw po galeriach[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
MartaR.. wrote:Napewno zatrucie siostra z ciąży po tym jak się najadła gołąbkow miała to samo.. Dziewczyny ja mam pytanie odnośnie siku bo wydaje mi się ze chodzę mniej wcześniej w nocy się budziłam średnio 3razy teraz już tylko raz... Czy tak powinno być...?
Marta, ja tez wczesniej 2-3 razy a teraz tylko raz wczesnie nad ranem albo przesypiam cala noc.MartaR.. lubi tę wiadomość
-
BISCA wrote:czesc dziewczyny. Niestety, musze sie z wami pozegnac. W poniedzialek strasznz bole brzucha, pojechalam do szpitala i ..... wyszlam wczoraj ale bez ciazy.
Moja ciaza byla spora i rozwijala sie dobrze ale nie tam gdzie trzeba (w jajowodzie) Przasladowala mnie mysl o ciazy pozamacicznej i moje przeczucie okazalo sie sluszne.
W dodatku, Pani doktor, ktora mnie operowala, stwierdzila, ze moje jajowody byly "zapchane" stad ta ciaza pozamaciczna. Zrobila otwor w pozostalym jajowodzie ale nie mamy pewnosci ze ektpowa sie nie powtorzy. Jesli tak, bedziemy musieli przejsc do planu "B" czyli IN VOTRO;
Cizeko mi sie z tym wszystkim pogodzic i nie moge uwierzyc, ze w ciagu kilku minut z ogromnego szczescia stala sie rozpacz i cierpienie.
No ale coz, musze sie zmobilizowac i patrzec w przod z nadzieja ze sie uda.
Zycze Wam wszystkim zdrowych i beztroskich ciaz (ze szczypta zazdrosci
Ooooo nie... Bisca, strasznie pozno sie dowiedzialas o tej komplikacji. Ze tez wczesniej tego lekarze nie zobaczyli. Trzymaj sie kochana i uwazaj na siebie. Strasznie mi przykro.. -
BISCA wrote:czesc dziewczyny. Niestety, musze sie z wami pozegnac. W poniedzialek strasznz bole brzucha, pojechalam do szpitala i ..... wyszlam wczoraj ale bez ciazy.
Moja ciaza byla spora i rozwijala sie dobrze ale nie tam gdzie trzeba (w jajowodzie) Przasladowala mnie mysl o ciazy pozamacicznej i moje przeczucie okazalo sie sluszne.
W dodatku, Pani doktor, ktora mnie operowala, stwierdzila, ze moje jajowody byly "zapchane" stad ta ciaza pozamaciczna. Zrobila otwor w pozostalym jajowodzie ale nie mamy pewnosci ze ektpowa sie nie powtorzy. Jesli tak, bedziemy musieli przejsc do planu "B" czyli IN VOTRO;
Cizeko mi sie z tym wszystkim pogodzic i nie moge uwierzyc, ze w ciagu kilku minut z ogromnego szczescia stala sie rozpacz i cierpienie.
No ale coz, musze sie zmobilizowac i patrzec w przod z nadzieja ze sie uda.
Zycze Wam wszystkim zdrowych i beztroskich ciaz (ze szczypta zazdrosci :
Bisca - bardzo mi przykro. Wracaj szybko do zdrowia. -
nick nieaktualny
-
Nie moge spac.. Wczoraj wieczorem pojechalismy do rodziny mojego M zeby podzielic sie z nimi wesola wiadomoscia.
Najpierw pojechalismy do jego mamy i wreczylismy jej piekne kwiaty po czym pokazalismy filmik nagrany podczas wizyty.
Poplakala sie ze szczescia ( ja zreszta tez) i wycalowala nas oboje. Powiedzielismy jej, ze jedziemy teraz do siostry M zeby tez jej oznajmic wiec bardzo prosimy o dyskrecje, zeby do niej teraz od razu nie dzwonila. Zaczela mzchac ze smiechem rekoma, ze nieeeeee ona do nikogo nie dzwoni, ze zaczeka az siostra M do niej zadzwoni jak juz bedzie powiadomiona.
No wiec jedziemy do tej siostry, wchodzimy do domu a ona od poczatku dziwnie sie zachowuje, wcale nie byla zaskoczona ze przyjechalismy, chociaz jej nie uprzedzilismy. Potem dajemy kwiaty, pokazujemy filmik a ona ma caly czas taka sama mine jak na poczatku, jakby o czyms myslala. Potem, patrzy sie na nas, robi zdziwiona sztuczna mine i zaczyna nam szybko gratulowac. Za chwile zmienia szybko temat i mowi nam o jakims meblu.
Od razu widac, ze mama M nie dotrzymala obietnicy a siostra M oklamala nas obydwoje w zywe oczy.
Zapytalismy sie jej kiedy mama do niej ostatnio dzwonila a ona na to: Teraz? Nieeeee z mama rozmawialam dzis duzo wczesniej.
Cholera, nie dosyc ze zepsuly nam obydwie niespodzianke to jeszcze stracilam do nich kompletnie zaufanie.
Szkoda, ze bede miala takie po tym wspomnienie.
Dzis jedziemy do mojej rodziny, ktora mieszka kilkaset km od nas i dowiedza sie o wszystkim w sobote rano. Mam nadzieje, ze mama M nie wpadnie na pomysl, zeby cos zamiescic na FB, zeby moja rodzina wczesniej wszystkiego od niej sie dowiedziala. Chyba bym juz sie nie odezwala.
Myslicie, ze jestem przewrazliwiona?
Byc moze teraz tak, ale jestem przyzwyczajona do tego, ze jak komus z rodziny powierza sie sekret to go zatrzymuje dla siebie , no i nie klamie prosto w oczy.
Tak wiec nocke mam z glowy.
Waniulka lubi tę wiadomość
-
Kajaoli wrote:Nie moge spac..
Ja mam podobna historie choc z inna akcjá w tle. Mojego panicza siostra, ktora tak 'nienawidzi' mojego bylej ze na kazdym kroku mnie o tym zapewniala w jednej sekundzie jak sie spotkaly na takim szkolnym przedstawieniu bylo och, ach, how are you, cmok, cmok, i to przy nas!!! Kajoli od tamej chwili tak do niej stracilam zaufanie, ze nie chce nawet z nia isc na kawe... Starcila w moich oczach wiele...
Na twoim miejscu powiedzialabym o tym mezowi - niech on pogada z mama i powie ze jest ci BARDZO przykro (ja tak zrobilam) albo sama z nia pogadaj (ja nie mialam wystarczajaco jaj).
PS. Ide dzis do doktóra dziewczyny na 12:15 mojego czasu a snilo mi sie ze siklaalm z krwia. Najs, co? Trzymajta kciuki!!!Kajaoli, Kakabaka, Drelin, Waniulka lubią tę wiadomość
-
Kajaoli zrozumiałe, że jest ci przykro. Nie wszyscy ludzie potrafią być dyskretni. Moja teściowa też by nie wytrzymała, dlatego jej pozostawimy misję powiadomienia rodziny męża, niech ma uciechę hehe. A w mojej rodzinie rozgłosi moja mama. Wogólę nie liczę, że będą trzymać język za zębami.
Kajaoli, Drelin lubią tę wiadomość
-
Kalitria będzie dobrze. Powodzenia
-
Dziekuje dziewczyny za zrozumienie Ale Wam sie wyzalilam....
Widze, ze znacie takie sytuacje.
Kalitria, wcale ci sie nie dziwie, ze zrazilas sie co do obludnej siostry meza.
Mad, teraz szczerze zaluje, ze zaczelismy od tej rodziny, tzn. Dzieleniem sie nowina. Widzisz, gdyby byli na koncu to niech sobie gadaja wokolo ze szczescia jak ( jak to Kalitria napisala:) japy nie moga zamknac
Drelin, wiem ze tesciowa na pewno bardzo sie cieszy z nowiny i jest przeszczesliwa, do tego stopnia, ze chcialaby zeby wszyscy uslyszeli to z jej ust a ona bedzie za nas ogladac wszystkich reakcje i zbierac gratulacje
Dzis rano jestem tak nieprzytomna, ze moj M sie zorientowal od razu, jednak mnie dobrze zna i rozumie ten mij mezczyzna. Porozmawialismy chwile i powiedzialam, ze jest mi przykro z tego powodu. Juz nie chodzi o jego mame ktora sie wygadala, chyba bardziej ubodla mnie falszywa reakcja jego siostry. Wolalabym, zeby nam wtedy otworzyla drzwi i powiedziala od razu, ze wie i ze bardzo sie z nami cieszy. A jakby jeszcze dodala, ze opieprzyla mame za to, ze zepsula niespodzianke to bylabym przeszczesliwa Ale niestety... -
Kalitria, czas szybciutko zleci i nie denerwuj sie wizyta Poza tym sama widzisz, ze dziwne sny to specjalnosc kazdej z nas gdybym tak wierzyla w kazdy doslownie to bym musiala zazywac jakies psychotropy..
Za kazdym razem jak sni mi sie cos zlego albo interpretuje to na wlasny sposob ( i wlasna korzysc) albo kompletnie sie tym nie przejmuje i zapominam
Bedzie dobrze, zobaczysz
Daj znac po wizycie -
Kajaoli nie dziwię się, że się wkurzyłaś. Ja miałam podobnie z teściem. Jak nam się nie chciało z jakąś nowiną dzwonić po całej rodzinie, to wystarczyło coś "w tajemnicy" powiedzieć teściowi i już na następny dzień wszyscy wiedzieli. Powiedziałam mu to kiedyś i jak ręką odjął. Już nie gada na prawo i lewo jak się go poprosi
Teraz już dwa tygodnie się dzielnie trzyma i o ciąży nie powiedział nikomuKajaoli, mad8 lubią tę wiadomość
-
Niestety nie wszyscy wyznają takie zasady jakbyśmy chciały. Ja już się nauczyłam zbyt wiele nie oczekiwać nawet po moich bliskich, co nie zmienia faktu, że zawsze przy takich sytuacjach lekkie uczucie zawodu pozostaje.
Kajaoli trzymam kciuki, żeby twoja teściowa nie rozpuściła wieści dalej.
Ps. odnośnie snów: dziś śniło mi się, że mój m jest patykiem. Jest nieprzytomny, ja go reanimuję, a gdy odzyskuje przytomność, zaczynają mu rosnąć listki. Nobla temu, kto to zinterpretuje.Kajaoli, Drelin, moremi lubią tę wiadomość
-
Kakabaka nieźle wyszkoliłaś teścia, uśmiałam się.
Należ mu się pochwała za poprawę.Kajaoli, Kakabaka, moni28 lubią tę wiadomość